Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Kate nie dobrze ze liczne bakterie,musisz coś z tym zrobic, ja jak miałam to mi mówił że to dość niebezpieczne i dobrze się tego szybko pozbyć. Proponuje Ci jako doswiadczona w tym temacie kupic sobie urosept - lekarz kazal mi brac gdyby cos,albo femisept uro tez ziolowy jak urosept. Do tego duzo wody z cytryna albo kup sobie w aptece sok z zurawiny 100% a w poniedzialek powtorz mocz. Moja kuzynka jak tak miala z Franiem w ciąży pod koniec to kazali jej wyleczyc bo mialaby wskazanie do cc
-
Hmm kurcze.. Zania w pn mam wizytę, to może się wstrzymam,ale jem codziennie suszoną żurawinę i codziennie herbata z żurawiny. Dziwne to, bo do tej pory miałam idealny mocz a moja znajoma ze sr pisała,że po tym wiesiołku miala infekcję i tak myślę,ze moze od niego? bo od tygodnia aplikuję 4 kapsułki dopochwowo i raptem bakterie a wczesniej wszystko idealnie, zapytam się w pn gina i najwyzej każe mi odstawić wiesiołka tylko najwyżej łykać.
-
Cześć dziewczyny!
U mnie dziś w planach pedicure, manicure, regulacja i henna, a jutro fryzjer, żeby się dziecię matki w poniedziałek nie przestraszyło .
Kurczę, ja mam ten luksus, że jak się źle czuję to na zakupy idzie Małż uzbrojony w listę. A jak czuję się dobrze, to mogę sobie w kolejkach stać, nawet przepuszczam tych co kupują 2 rzeczy na krzyż.
Ale pamiętam nieprzyjemną sytuację, kiedy w pierwszej ciąży na początku rzygałam jak kot i specjalnie do gina poszłam godzinę wcześniej, bardzo wcześnie rano(o dziwo im wcześniej było tym lepiej się czułam), zajęłam miejsce jako pierwsza w kolejce, siedzę i czytam książkę. Za mną do gabinetu pielęgniarek (taka rejestracja) weszła stara baba i spytała, czy może zostawić reklamówkę, bo na zakupy by jeszcze skoczyła. Pielęgniarka pozwoliła i baba poszła. Poczekalnia zaroiła się od pacjentek przez godzinę a ta baba wraca i oświadcza, że ona idzie do gabinetu JAKO PIERWSZA. Więc jej grzecznie odpowiedziałam, że pierwsza w kolejce jestem ja i czekałam tu już wtedy, kiedy ona zostawiała reklamówkę u pielęgniarek. A ta pinda bezczelnie do mnie "Ale JA MAM PIERWSZEŃSTWO!". Nawet nie zapytałam czy na podstawie inwalidztwa czy swojego wydumania, po prostu stwierdziłam, że jestem w ciąży, źle się czuję i wejdę do gabinetu jako pierwsza, nie mam zamiaru nikogo przepuszczać. Baba uszy po sobie położyła, ale wściekła byłam, że tak bezczelnie próbuje się w kolejkę wbić .Mia1988 lubi tę wiadomość
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
Ale to może mialabys infekcje intymna,a bakterie w moczu swoją droga. Ja dla świętego spokoju to bym powtorzyla w poniedziałek z rana sam mocz, żeby czasu nie tracic. Może tylko próbka źle pobrana - czasem tak jest nawet jak staramy się to zrobić dokładnie. Ja znów na odwrót cała ciąże coś w moczu wychodzilo a teraz mam "cacy" Suszona zurawina jest dobra,Ale trzeba by zjeść nie wiem ile żeby zadziałała tak jak ten sok 100% z apteki- on aż cierpki jest:-) ale mnie pomógł i to bardzo. Rozcienczalam z woda,a w kryzysowch sytuacjach piłam o tak o:-)
-
Kate przy infekcji pochwy, np. grzybica mogą dostać się bakterie i do próbki moczu. Urosept jest ziołowy i tez go brałam. Proponuje stosować go do poniedziałku i z rana przed wizytą powtórzyć na świeżo mocz. Spróbuj pobrać próbkę nie dotykając kubeczkiem do ciała (no i podmyc się ale to wiadomo - bez urazy - powtarzam tylko za moją giną )
-
Dzięki Zania za rady:) zrobiłam od razu herbatę żurawinową hehe, znajoma pisała,że tez miała idealny mocz całą ciązę a pod koniec cos takiego jak ja i ze gin mówił jej,ze często w pojemniczku moze byc jakas bakteria, ze nie zawsze są sterylne,poczekam do wizyty mam na 18.20 w pn i zobaczę co powie gin,bo dziwne,że raptem bakterie jak 9msc idealny mocz.
-
Hej dziewczyny. Ja tylko na chwile. Mam dziś paskudny humor. Albo się wkurzam, albo płacze. Znów pożarłam się z mężem. Ma już dosyć moich humorków. Wczoraj specjalnie nie było bo chce, żebym z nim pojechała na 25 rocznice ślubu jego ciotki. Dziś pewnie też nie będzie. Mi się nie uśmiecha tam jechać. Od początku naszego związku jestem traktowana jak śmieć przez jego rodzine i nie chce siedzieć jak na szpilkach i sztucznie się uśmiechać. Nie lubię udawać, że wszystko gra. Miałam nadzieję, że wczorajsze bóle się rozkręcą i najpóźniej dziś urodze, ale się nie zapowiada na to
Idę sobie posmęcić w samotności. Nie chce wchodzić mojemu m w drogę, bo się na mnie jeszcze bardziej wkurzy i dopiero będzie awantura.
Miłego dnia Wam życzę. -
Cześć dziewczyny
Kamyk kurczę co za osioł z Twojego M...
No skorki ze tak pisze, ale choćby ze względu na Twój komfort psychiczny powinien odpuścić "wydarzenie rodzinne" nie mówiąc juz o reszcie...
Romumiem ze sie wściekasz bo sama szczęśliwa bym nie była ale powiem Ci, ze skoro czujesz sie w tamtym towarzystwie tak jak mówisz to ja bym napewno tam nie pojechała ani w ciazy, ani wogole choćbym miała z cała rodzina sie pokłócić...
No moja noga by tam nie stanęła! :-<
Uffff az sie wkurzyłam normalnie :-@ -
Kate myśle ze dziewczyny dobrze radzą z tym Uroseptem (polać im )bo moj gin tez mówił ze w razie w go brać bo bezpieczny, mam nadzieje że to tylko złe pobrana próbka, ale myśle ze zapobiegawczo nie zaszkodzi...
No ale rób jak uważasz, twoje siuski - twoja decyzja...
A co do tematu mieszkających poza Polska to zgadzam sie w 100%, jest dużo łatwiej, napewno mniej stresowo i nawet z zasiłku można żyć jak człowiek.... Fakt nie jest juz tak jak z 10 lat temu bo sporo dodatków poucinali i tutaj no ale i tak bez porównania z naszym krajem... Dlatego powrót do Pl u mnie w grę nie wchodzi, juz bardziej inny kraj ale nie wiem co by musiało sie stać żebyśmy do Pl wrócili tym bardziej teraz kiedy będzie dziecko...
Jej co jeszcze miałam napisać?
Zapomniałam znowu, zaraz muszę jeszcze raz stronki przejrzeć... -
Zania - potwierdzam sok z żurawiny 100% Ja na początku miałam też ciągle bakterie w moczu trochę popiłam tego soku i teraz spokój
Kamyk - przykra sprawa. Ja też wczoraj musiałam nawiedzić rodzinkę mojego M. i to sama bo jego babcia (leciwa już kobitka) uparła się, żebym poszła z nią na jej grządki bo uhodowała trochę warzyw i owoców. Więc teściowa jak usłyszała to uparła sie, żebym ją zabrała ze sobą. A później cały czas mi opowiadała jak co mam ugotować, żeby M. smakowało (co jak pozniej zapytałam jego czy rzeczywiście coś takiego lubi to był wielce zdziwiony no ale...) i jak zwykle wciskała mi że ona wie lepiej co ja mogę jeść a co nie przy mojej chorobie (choć tyle lat jej to już tłumaczę, więc już mam to gdzieś). Dlatego też średnio lubię takie wizyty więc choć trochę Cię rozumiem... -
No myślę,że lekarz i tak powie,że trzeba powtórzyć badanie. Jak się przeleczysz przez weekend wg naszych uwag (oczywiście wedle uznania:-)) i powotrzysz w poniedziałek mocz to pojdziesz już z kompletem badan,i lekarz przynajmniej będzie wiedzial jak zareagować a tu każdy dzień się liczy no bo termin Kate,termin:-)
Zrobisz jak uważasz:-) powtórzyć i tak trzeba;-) -
Ja dziś umylam okna w sypialni i upralam firanki:-) niby nic ale te cholerne upiecia i taśma jak zwykle dały mi w kość
Chyba zaraz zabiore się za salon-chociaz część dziś sobie umyje:-) Mój mąż się ze mnie śmieje że jak umyje wszystkie to wtedy już na bank pojedziemy na IP wiec tak niby chce Ale nie chce hahah:-)radiszka lubi tę wiadomość
-
Aaaaa juz wiem....
Daven bardzo podoba mi sie Twój plan dnia...
Było jeszcze o wypędzaniu bobasów z brzucha...
Na naszego to raczej słabo działa,
Bardziej juz chyba na mojego T - bo teraz to sam codziennie pyta czy nadal mam ochotę powypedzac małego?
Bo on bardzo chętnie by juz synka z nami chcial, a i lekarz kazał wiec trzeba słuchać zaleceń lekarza...
No codziennie juz mi takie teksty serwuje
Nie uwierzycie ale ja nadal w łożku, normalnie nie wiem co mi sie dzieje...
Od dwóch dni tak mam,
wczoraj to jeszcze rozumiem bo o 6:00 musiałam wstać do lekarza i po powrocie sie położyłam jeszcze
ale i tak od 11:00 do 15:00 spałam wiec zdziwiłam sie troche
No ale dzis to juz przesada: obudziłam sie o 7:00 zjadłam śniadanie, zerknęłam co u was i zasnęłam,
teraz obudził mnie tel, znów zjadłam i juz mi sie oczy zamykają czuje....
No poprostu nie ogarniam... -
zania1313 wrote:Ja dziś umylam okna w sypialni i upralam firanki:-) niby nic ale te cholerne upiecia i taśma jak zwykle dały mi w kość
Chyba zaraz zabiore się za salon-chociaz część dziś sobie umyje:-) Mój mąż się ze mnie śmieje że jak umyje wszystkie to wtedy już na bank pojedziemy na IP wiec tak niby chce Ale nie chce hahah:-)
Ok zmobilizowałaś mnie biorę się za kąpanie psa xDzania1313, Konwalia lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za rady:) jako,że nie lubie faszerować się lekami, to może M by mi kupił w aptece ten sok z żurawiny, jak on tak skutkuje:) popiłabym go przez weekend:)
Zania podziwiam,że myjesz okna:) ja mam takiego lenia,że szok, jedynie chodzę i robię zakupy spożywcze, no i myję naczynia:) takie moje aktywności:) aa chcę dziś jeszcze pranie ręczne zrobić, to co dostaliśmy od znajomych dla Nelci,ale już jak zjem obiad, może siły przybędą
Mia czasami są takie dni, ja dziś wstalam o 5.30 a zasnęłam ok 1,więc tez jestem ledwie żywa,pewnie ok 16 położę się, bo padnę. Odnośnie powrotu do Polski, to od nas ze znajomych też, kto pojechał, ten nie chce wracać a jak tu przyjeżdża w odwiedziny to tylko się utwierdza w przekonaniu,że dobrze zrobił.Człowiek kowalem własnego losu:) Kwestia wyboru i odwagi:)
Kamyk ja dziś też jakaś poddenerwowana, może to z braku snu, nie wiem,ale mam nerwa sama nie wiem na co;p od 2 dni też mam wrażliwą szóstkę na górze, nie boli tak,ale nie mogę dotykać językiem ani jeść po tej stronie i naciskać tez nie, jakby taka wrażliwa,zła jestem,że nie może być spokojnie na sam koniec;p tylko zawsze coś, wrrr:) chyba sobie zapuszczę chill i wyluzuję heh. -
No ja dziś wyjątkowo, poczułam moc Bo wczoraj to miałam tak jak Mia, normalnie spałam na siedząco:)
Wszystkie moje koleżanki - mamusie, stwierdziły,że jak kobieta dostaje takiego powera, i uaktywnia jej się syndrom wicia gniazda, to już czassss... No zobaczymy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 14:07
-
Mia odpoczywaj ile wlezie bo jeszcze chwila i koniec leniuchowania.
Kate dziewczyny maja racje,ja bujalam się z bakteriami w moczu w pierwszej ciąży i z Cora siedziałam tydzień w szpitalu po porodzie bo ode mnie dostała i bidulla z venflonem w głowie musiała być bo nie mogli nigdzie się wkloc. Każdy jest inny i inaczej reaguje ale lepiej zaoszczędzić dzieciatku i sobie nerwów
Ja nadaje właśnie z basenu,przyjemnie jest.zania1313, Mia1988 lubią tę wiadomość
-
Zania podobno tak jest, syndrom wicia gniazda:) może już coś będzie się ruszać,ale my niecierpliwe, chcemy przed terminem heh:)
M ma zajechać do apteki i kupić mi ten sok z żurawiny, będę go pić przez weekend, zła jestem,że przez 9 msc idealny mocz a tuż przed terminem bakterie, wrr, normalnie dziś to pogryzę;p
M dzwonił,że dziś wieczorem nad zalewem jest spotkanie Jego znajomych z rodzinami, dziewczynami,ale jakoś nie mam ochoty jechać..widać,że hormony u nas nieźle szaleją.