X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcówki 2015:)!
Odpowiedz

Lipcówki 2015:)!

Oceń ten wątek:
  • 1kasiulka1 Autorytet
    Postów: 354 573

    Wysłany: 22 lipca 2015, 01:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kochane gratuluje nowym Mamusiom i bezbolesnych porodów tym które czekają już na swoje pociechy.

    konwalia mój Kamilek też robi takie wodnisto-ziarniste żółtawe kupki i podobno jest wszystko oki
    Atlas kupek :
    http://babyonline.pl/kupka-niemowlaka-atlas-kupek-niemowlaka,przewijanie-niemowlaka-artykul,6830,r1p1.html

    radiszka spróbuj sie przespać a może rano się coś zacznie dziać.

    Konwalia lubi tę wiadomość

    <3 <3 <3 Kochany Kamilek <3 <3 <3
    bnl7obo.png
  • zania1313 Autorytet
    Postów: 1050 806

    Wysłany: 22 lipca 2015, 02:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    od 00.00 skurcze coraz bardziej regularne coś pomiędzy 8-10min, nie wiem narazie czekam co dalej. Radiszka łącze się z Tobą:-/

    LillaMy, rex, ewela86 lubią tę wiadomość

    bl9chdge3a49q998.png
    thgf3e3k3bihok3y.png
  • kate851 Autorytet
    Postów: 1587 1233

    Wysłany: 22 lipca 2015, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry:)

    Radiszka jak u Ciebie? Przespalas się choć trochę? Właśnie może z położna porozmawiaj.

    Konwalia oj widać juz u Ciebie te bezsenne noce:) ale dla takiego maleństwa jesteśmy w stanie dużo poświęcić:) ja z kupkami nie pomogę, ale na pewno doswiadczone mamy coś doradza:)
    Ooo Zania u Ciebie coś ewidentnie zaczyna się dziać:) czyżby Gabrysia chciała juz wyjść? :)trzymam kciuki! :)

  • zania1313 Autorytet
    Postów: 1050 806

    Wysłany: 22 lipca 2015, 06:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skurcze co 8 min jestem w domu. czekam

    LillaMy, rex, ewela86 lubią tę wiadomość

    bl9chdge3a49q998.png
    thgf3e3k3bihok3y.png
  • Verona Ekspertka
    Postów: 204 199

    Wysłany: 22 lipca 2015, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kochane.
    Na wstępie gratuluje nowym mamulką.
    My może dzisiaj wyjdziemy,ale musi być wszystko ok z nami.dziś była ciezka noc, Zośka tak płakała ,nie mogłam jej uspokoić ale pomogła mi położna i przyniosła strzykawkę z mm i dokarmila bo ja jeszcze nie mam za dużo w cyckach. A teraz sobie smacznie śpi obok mnie. Trzymam kciuki za rodzące i za szybkie rozkręcanie akcji. Jeszcze chwila i wszystkie lipcowki będą tuliły maleństwa.jakby co to dane do tabelki: Zosia ur.SN 20.07. Waga 3670g,53 cm.

    amarranta lubi tę wiadomość

    3i49p07wevcalt60.png
  • OlaW84 Autorytet
    Postów: 366 410

    Wysłany: 22 lipca 2015, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale miałam wieczór... O 20 zaczęły się skurcze tak co 7-8 minut w miarę regularne. Po godzinie wzięłam nospe i nie pomogła a one nabieraly na sile. Koło 22 zadzwoniłam do mamy ze chyba powinna się wstępnie spakować i być gotowa żeby do syna przyjechać... Poszłam poskakac na piłce a skurcze nadal tylko co 5-6minut i coraz dłuższe. Nawet dwuminutowe. I koło 23 jak już w sumie się zdecydowałam ze możemy jechać zaczęły się wyciszac. Potem zostało stwardnienie brzucha i koło 2 w nocy cisza. Jak długo to jeszcze będzie trwać? Bo one już naprawdę bolały i wcale nie mam ochoty przechodzić tego co wieczór przez następne dwa tygodnie.

    Zania jak u Ciebie? Rozkrecilo się?

    Radiszka jak sobie dalas radę w nocy? Jakie decyzje?

    Juwelka trzymam kciuki!!!

    juwelka lubi tę wiadomość

    wniddf9hsz1h0ghb.pngzrz63e5edfgcorsm.png
  • zania1313 Autorytet
    Postów: 1050 806

    Wysłany: 22 lipca 2015, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokładnie to samo co u Ciebie Ola. od 45 minut ani jednego skurczu. miałam jechać na KTG do lekarza ale nie pojadę bo wysłałam eM do pracy samochodem,żeby w razie czego przyjechal i wtedy pojedziemy na IP a tu cisza... pojadę najwyżej jak wróci z pracy

    bl9chdge3a49q998.png
    thgf3e3k3bihok3y.png
  • kate851 Autorytet
    Postów: 1587 1233

    Wysłany: 22 lipca 2015, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola, Zania może u Was tak się powoli rozkręca i organizm daje znać,że poród już coraz bliżej:)

    OlaW84 lubi tę wiadomość

  • amarranta Autorytet
    Postów: 757 434

    Wysłany: 22 lipca 2015, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola, Zania trzymam kciuki, zeby Wam sie rozkrecilo :) to musi być strasznie męczące z tymi skurczami:/

    Radiszka, mam nadzieje ze u Ciebie podjęli jakies decyzje, a może już tulisz Maleństwo?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 10:02

    o1489vvjal2gnmht.png
  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 22 lipca 2015, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wikaa wrote:

    Konwalia pomyśl sobie, że tak już będzie zawsze..... ! Macierzyństwo to wielki dar, szczęście, bezgraniczna miłość ale okupiona troską, bezsennymi nocami i ciągłym strachem.... Ale przyznasz, że warto, nie ? ;-)

    Oczywiście, że warto. Dla tych oczek wpatrzonych, dla tych słodkich minek, dla tych rączek mocno obejmujacych cyca. Miłość matczyna jest przeogromna.

    wikaa, amarranta lubią tę wiadomość

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • zania1313 Autorytet
    Postów: 1050 806

    Wysłany: 22 lipca 2015, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    godzina przerwy i znów co 10min mam tak po 60-70s

    bl9chdge3a49q998.png
    thgf3e3k3bihok3y.png
  • OlaW84 Autorytet
    Postów: 366 410

    Wysłany: 22 lipca 2015, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate mam taką nadzieję bo to juz mnie irytuje. A te skurcze naprawdę są bolesne i to jeszcze bardziej wkurza. Zania coś te nasze dzieci drogi wyjścia nie mogą znaleźć;)

    Amarranta mój pierwszy poród też wyglądał jak Twój...szybko sprawnie i po sprawie:) a tu patrz rozkręca się i rozkręca:) niedługo wyjdzie ze z Zania będziemy rodzić tydzień jak Rex;)

    rex lubi tę wiadomość

    wniddf9hsz1h0ghb.pngzrz63e5edfgcorsm.png
  • OlaW84 Autorytet
    Postów: 366 410

    Wysłany: 22 lipca 2015, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak wogile to ile nas zostało na placu boju? Bo po wysypie poniedziałkowym chyba niewiele;)

    Daven lubi tę wiadomość

    wniddf9hsz1h0ghb.pngzrz63e5edfgcorsm.png
  • wikaa Autorytet
    Postów: 671 718

    Wysłany: 22 lipca 2015, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka.
    A ja od wczoraj mam już m. i synka w domu. Wypoczęci, opaleni, pełno zdjęć i wspomnień. ... Właściwie i ja mogę za jakieś 3-4 dni rodzić. ;-) Skurcze mam codziennie, zobaczymy jak się rozkręcą. ...

    Radiszka daj znać co u Ciebie, bo się martwimy. .... Mam nadzieję, że najdalej dzisiaj już Ci zrobią tą cesarke, bo najgorzej to chyba zwlekać jak coś się dzieje. ....

    Zania, Ola - powodzenia w rozkrecaniu. ... Trochę Was Dzieciaczki na próbę cierpliwości wystawiają....

    A gdzie świeże mamuśki z poniedziałku ? Zakochane zapomniały o forum..... Mam nadzieję, że po powrocie do domków odezwą się do nas :-)

    amarranta, Verona, rex, ewela86, Daven lubią tę wiadomość

    gyxwkrhmxsjl3p0t.png serce-ruchomy-obrazek-0086.gif
  • kate851 Autorytet
    Postów: 1587 1233

    Wysłany: 22 lipca 2015, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj juz coraz mniej zostało:) ja jestem terminem 2 dni po Zani,ale u mnie totalna cisza niestety:)

    Wikaa fajnie,że masz chłopaków juz w domu:) to tylko ja z Mią zostałam bez objawów;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2015, 08:54

    wikaa, Mia1988 lubią tę wiadomość

  • wikaa Autorytet
    Postów: 671 718

    Wysłany: 22 lipca 2015, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola ok. 10 nas zostało nierozpakowanych. ....

    Kate no fajnie.... Lenka grzecznie zaczekała na tatusia.... ;-) A jak moja mama odechnęła z ulgą. ....

    gyxwkrhmxsjl3p0t.png serce-ruchomy-obrazek-0086.gif
  • mon!ta^ Autorytet
    Postów: 3117 1739

    Wysłany: 22 lipca 2015, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :) hejka miłego dnia i Powodzonka tym co chcą dziś urodzić :D

    kate851 lubi tę wiadomość

    Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami :D
    zem3e6yd09vvjcjx.png
    zem3p07wyl1rxrp2.png
    zem3p07wmzpo4uao.png
  • Konwalia Autorytet
    Postów: 1813 2472

    Wysłany: 22 lipca 2015, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kate851 wrote:
    Konwalia oj widać juz u Ciebie te bezsenne noce:) ale dla takiego maleństwa jesteśmy w stanie dużo poświęcić:) ja z kupkami nie pomogę, ale na pewno doswiadczone mamy coś doradza:)
    Kate zmęczenie pewnie też ale na pewno rozgoryczenie na polska służbę zdrowia. Może zbyt dużo się spodziewalam po wizycie położnej srodowiskowej i kontroli u pediatry ale znów przekonałam się że jak nie zapłacisz to nikt nie pomoże.
    Wizyta położnej srodowiskowej sprowadzila się do tego że wypełniła druk dla Lilki o zapisaniu jej do zoz i wyborze lekarza rodzinnego. Zależy im żeby z nfz dostać kasę za zarejestrowanego pacjenta. Mało podpowiedziała, bo mąż na nią czekał. Nie tak sobie patronaz wyobrażalam.
    Jeżeli chodzi o pierwszą wizytę u pediatry to oprócz tego że lekarz przebadala to nic więcej by nie zrobiła gdybym nie poprosiła. Warunki z prl: waga na odwazniki, cerata na kozetce... Za moją prośbą dziecko zwazono ale w ubraniu! Jeżeli chodzi o moje pytania i wątpliwości to odpowiedzi były wymuszone i czasami zaprzeczala sobie więc stwierdziłam że nie ma sensu dalej pytać.

    l22nroeq1zznmx65.png
    l22ntv73nfpjjdx8.png
  • LillaMy Autorytet
    Postów: 714 610

    Wysłany: 22 lipca 2015, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny ;)

    Carmen Gratulacje <3

    u Mnie pozostało 2 dni a czuję się co raz gorzej, nie mówię o porodzie bo na to się nie zapowiada :(

    7bx9p1.png
    4qrCp1.png
  • dora8201 Autorytet
    Postów: 1422 1556

    Wysłany: 22 lipca 2015, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej! Nie nadrobie teraz ale widzialam ze w poniedzialek dużo nad bylo mam prosbe- jakby któraś z Was byla w stanie zebrać info o tym kto kiedy kogo i jak urodził bo nie będę w stanie po powrocie do domu wszystkiego do tabelki ogarnąć

    U nas ok :) Lusia śpi, je, robi kupkę. Trochę martwiłam się o siusiu bo nie bylo i nie bylo ale na szczęście w nocy zaczela siusiać. No i mieliśmy problem z brzuszkiem - musze po zarelku odbijać ją

    zpbnio4p92q84lda.png
    Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
    http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif
‹‹ 1116 1117 1118 1119 1120 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ