Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
pepitka wrote:Hibiskus, masz 100% racjii, faceci chcą synów a to właśnie córki są za nimi! Ale to wiesz, taka presja otoczenia chyba, że niby prawdziwy mężczyzna powinien zasadzic drzewo, zbudować dom i splodzic syna....
dokładnie! mój mąż pochodzi ze wsi,chociaż był dość młody (miał 22 jak się urodziła Julka) to całą ciąże mnie pytał czy przypadkiem nic nie urośnie jeszcze?
Tysia z jakiej dzielnicy jesteś?? gdzie chcesz rodzić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 16:42
-
Ginger strasznie mi przykro.
Sana zdziwilo mnie to, bo nie masz ciazy zagrozonej, ja rozumiem ze nadmiar kwasu nie zaszkodzi, ale wyniki badan potwierdzaja, ze u kobiet przyjmujacych duza dawke kwasu foliowego, czesciej pojawiaja sie alergie. Tzn u ich dzieci. U kobiet mdlosci, wymioty itp itd jak przy kazdym leku.
Pytalam o ten kwas bo ja biore na ciaze zagrozona poronieniem 5mg 1x dziennie.
Nie spotkalam sie zeby jakas dziewczyna brala tyle kwasu, dziwi mnie stwierdzenie ze duzo dziewczyn przyjmuje tyle kwasu foliowego. Taka dawka jest wypisywana na recepte i jest to lek, a nie suplement diety. Ot ciekawostka. Nie watpie ze lekarz Sany wie, co robi. Sana moze masz w rodzinie przypadki porodow dzieci z wada cewy nerwowej? Pytam z ciekawosci, bo wiem ze wtedy sie tak znacznie zwieksza dawke, tak samo jest w przypadku wczesniejszego poronienia.
Ty dostalas dawke terapeutyczna, zamiast profilaktycznej. Moze masz problemy z morfologia albo niedobor kwasu foliowego? Zlecil Ci badanie?
A chcialabym druga dziewczynkeWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 16:44
-
hibiskus wrote:dokładnie! mój mąż pochodzi ze wsi,chociaż był dość młody (miał 22 jak się urodziła Julka) to całą ciąże mnie pytał czy przypadkiem nic nie urośnie jeszcze?
ale przez pół roku w sumie "mieliśmy" syna, bo nasza pociecha mówiła o sobie "wstałem", "zjadłem", "wypiłem" itp
hehe strasznie ciężko ja było tego oduczyc
hibiskus, Tysia85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nona wrote:Jadę do gin na NFZ. Ciekawe co wymyśli. Na NFZ różne cuda na kiju się zdarzają. Ale wlasna prezerwatywa to hit!
Nona lubi tę wiadomość
-
Nona wrote:Jadę do gin na NFZ. Ciekawe co wymyśli. Na NFZ różne cuda na kiju się zdarzają. Ale wlasna prezerwatywa to hit!
yyyeaaahhhhhhh!
Hibiskus - mieszkam w Ursusie - niektórzy twierdzą, że to nie WarszawaA mi tu dobrze
Rodzić zaś będę w Łodzi.Nona lubi tę wiadomość
-
Po pierwsze przepraszam, że się nie odzywam, ale do dzisiaj cały czas wegetacja w łóżku, dopiero dziś trochę z niego wyszłam i nadrabiam. Po drugie - witam wszystkie nowe mamusie
mufinka, believe - Tak, pojawił się u mnie w piątek i w sobotę po razie delikatnie zabarwiony na brązowo śluz, potem w niedzielę już nie, ale lekarz i tak prewencyjnie przepisał mi Duphaston i nawet się cieszę, że go biorę, jestem jakaś taka spokojniejsza.Obejrzał też wszystko dokładnie i nic się nie łuszczy, ani nie ma krwiaka, musiały to być jakieś resztki bo już się nie pojawiły.
Co do działania Duphastonu, to mi kumpela mówiła, że po nim czuła się przygnębiona i miała depresyjne myśli.
Co do witamin to ja biorę Vita-min plus mama i pregna DHA. Muszę się dodatkowo suplementować, bo wydaje mi się, że z pożywieniem nie dostarczam tego co trzeba.
Mufinka - super wieści, że jest!
Kamilka, Ginger - bardzo mi przykrotulę was dziewczyny :*
Co do becikowego to ja już wiem, że raczej jest mało prawdopodobne, że się załapiemy, ja mam pracę, mąż ma dwie (jakoś kredyt hipoteczny trzeba spłacać), więc marne szanse, chyba, że coś się zmieni, ale raczej wątpię.
Helen - trzymam kciuki :*
juwelka - Ja mam tak jak Ty, ciężko nawet w domu cokolwiek zrobić, nie mówiąc już, że podniesienie się z pozycji leżącej to wyczyn.
Zgredek - Ja z Poznania
Opisy czytam, nawet znalazłam fajną stronkę z super filmikami! Oglądałam teraz z K. i co tydzień już będziemy oglądać!
http://www.mamazone.pl/kalendarz-ciazy/pierwszy-trymestr/tydzien-9.aspx
Dziewczyny, też macie takie silne bóle kręgosłupa? No normalnie wysiedzieć nie daję rady
Słyszałyście coś o stanikach "rosnących" w ciąży? Takie ala sportowe, rozciągające się? Szczerze - nie mam jakiegoś super wielkiego biustu, ale już mi wszystkie są ciasne i uwierają
Daisy - L4 w ciąży jest 100% płatne.
Nona - Mój mąż jest lwem i skrycie marzy, że nasze dzieciątko też będzie lwem tak jak on, a ja chyba wolałabym raka
Co do Sylwestra to my właśnie mamy problem z za dużą ilością zaproszeń, z których nie bardzo mi w smak w ciąży korzystać. Jedna para nas zaprasza na wyjazd w góry na narty, a druga - na wyjazd do Berlina i całonocne imprezowanie i szlajanie się po mieście. Nie chcę wyjść na przewrażliwioną, ale czy jeśli pewnie ledwo dotrwam nie zasypiając do tej 24 i marzę o ciepłym łóżku, a nie przebywaniu w zimnie, upadkach na nartach, spaniu na dmuchanym materacu u kogoś z moim kręgosłupem i fasolką pod serduszkiem to jestem jakaś dziwna?
Wczoraj K. wymyślił, czy nie wyjedziemy gdzieś do jakiegoś fajnego hotelu we dwoje na Sylwestra i uważam, że to super pomysł, bo nigdy tak nie spędzaliśmy - odetniemy się od wszystkiego i dobrze
Lenka - super zdjęcie
Dziewczyny, jutro zaczynam 9 TYDZIEŃ!Nona, Smartunia, believe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej kobietki , sorki ze tak nie nadrabiam was na bierząco ,,, ale sporo teraz mam na glowie i na belly wchodze sporadycznie. U mnie ze zdrowiem wszystko ok i z groszkiem chyba tez .
Odnosnie listy znajomcyh to tak samo jak Belivie i Lene przepraszam ale prowadze grupe na fb 18+ i musze na bierząco sprawdzac stan wykresow wiec zostawilam tylko sobie dziewczyny z ktorymi mam kontaktzeby mi sie nie chrzanilo w wykresach bo musze byc na bierząco.
Mam nadzieje ze u was wszystko ok , ze jestescie zdrowe i całe:) i ze dolegliwosci ciazowe wam bardzo nie dokuczaja .
całuje i pozdrawiam
Nie gniewajcie sie na mnie :* ale ciezko ogarnac tyle obowiazkow na raz. -
Nona wrote:Moj przyjmuje prywatnie na drugim koncu miasta + pracuje w szpitalu. Wizyta 120, z usg 200. A ile Wy placicie za wizyty w ciazy? Mowie do tych co prywtanie nie NFZ czy abonamenty z pracy.
ja płacę u zastępcy ordynatora 80zł (wizyta + usg) i też jest dobry, trzeba się umawiać 3 tyg wcześniej ale jak zadzwoniłam że mam to plamienie to mnie pzyjął na następny dzień.
no ale u mnie miasto nieduże więc i ceny niższe
belive to super, że wszystko ok!!!!
Tysia no niezłe usg i lekarz, ale przynajmniej wiesz że u maluszka ok.
Mam nadzieję, że wszystko ok u Cati.believe lubi tę wiadomość
-
believe wrote:Pytanie do dziewczyn, które chodzą do 2 gin jednocześnie - czy zamierzacie chodzić do 2 lekarzy przez całą ciążę? W lipcu jak już wylądujecie na porodówce, to czy pokażecie kartę ciąży prowadzoną tylko u 1 lekarza, który chcecie, żeby odbierał poród? Bo zaczynam nie widzieć sensu chodzić podwójnie. Tzn. chyba wolałabym chodzić tylko do 1, bo w sumie tak pewnie robi 90% kobiet... Co później jak np. na porodówce chcecie, żeby odbierał poród lekarz A, a na dyżurze będzie lekarz B? Taka głupia sytuacja
Nie wiem co robić...
moja lekarka z nfz nie pracuje w szpitalu a lekarz prywatny tak więc będę się posługiwała kartą ciąży od niegoNona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySana wrote:Dziewczyny, poradźcie...
Do czasu wizyty u ginka (czyli do 24.11) brałam kwas foliowy 0,4 mg raz dziennie. Po wizycie ginekolog kazał mi brać Urosept 6 razy dziennie, i kwas foliowy 5 mg dwa razy dziennie. Daisy się zdziwiła, że taka dawka.
Myślicie, że to faktycznie za dużo? Czy to może zaszkodzić Dziecku?
Ja od początku biorę kwas ten na receptę 5 mg i na pierwszej wizycie jak byłam co był tylko pęcherzyk zwiększył mi do 2* 5mg dziennie ale to ze względu na moje poronienia .. faktycznie biorę raz dziennie (czasem dwa ale nie codziennie) bo też boję się żeby nie było za dużo ale w końcu chyba lekarz wie co dobreWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 17:28
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
pepitka wrote:Hibiskus, masz 100% racjii, faceci chcą synów a to właśnie córki są za nimi! Ale to wiesz, taka presja otoczenia chyba, że niby prawdziwy mężczyzna powinien zasadzic drzewo, zbudować dom i splodzic syna....
mój synek z kolei wpatrzony w tatusiaa tatuś dumny jak paw że ma syna, bo prawie wszyscy koledzy mają córki i mu zazdroszczą, ahh faceci
teraz chcielibyśmy dziewczynkę ale i tak będzie chłopak
Cati dobrze, że sie odezwałaś
pepitka lubi tę wiadomość