Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się w 9 tygodniu
Ledwo Was nadrobiłam, całe 1,5 godz. mi to zajęło
Pomysł z tabelką świetny, odnośnie zdjęć brzuszka to jeszcze się zastanowię czy wrzucę, ale Was chętnie po podglądamJa też mam problem z tarczycą i w ciągu 4 lat przytyłam 13kg
Teraz ważę 70kg przy wzroście 167cm. 2kg zrzuciłam chwilę przed ciążą dzięki metformaxie. Ale z 5 kg to chyba same cycki, bo już z miseczki D, przez ten miesiąc zrobiła mi się miseczka E. Ech... Jak skończę ciążę na F lub G, to chyba sobie później zmniejszanie zafunduję
Co do brania Duphastonu to powiem Wam, że i ja złagodniałam, także chyba coś w tym jest. Oczywiście zdarza mi się gorszy dzień, ale to chyba że bardzo źle się czuję, to wtedy robię się bardziej niecierpliwa. No i nie powiem, wzruszyć też mnie teraz bardzo łatwo.
Mdłości na razie brak, albo inaczej, nie wywołują wymiotów póki co. Jak mi się robi słabo to otwieram okno i się kładę. No i oczywiście w dalszym ciągu praktykuję śniadanko w łóżkuWczoraj moja mama stwierdziła, że ona nigdy w łóżku śniadania nie jadła i nie wie co to za zwyczaje, a mój M. zażartował, że wszystko zależy od tego jakiego ma się męża. Wszyscy wybuchli śmiechem, hehe
Trochę się uspokoiłam, bo bratowa powiedziała, że ona tylko z raz w ciąży wymiotowała i kazali mi się nie martwić, tylko cieszyć tym, że nie jestem uwiązana przy kibelku. Może i racjaNona, kierzynka lubią tę wiadomość
28.V '15 - godz. 20:15
Natalia
-
olitka wrote:Dziewczyny, które mają już pociechy, macie może dla maluszków nebulizator?
Bo ja teraz chce kupić aby już w przyszłości zrobić wszystko co się da jak jakieś choróbsko się przypęta...ale kurcze nie wiem, który wybrać, strasznie ich dużo....
Córka na pczątku nie była chętna - inhalowaliśmy wszystkie misie, a potem udało się i jąTeraz już bez problemu.
Juwelka! aaaaa wiedziałam, gratulacje!!!! -
juwelka wrote:jest serduszko nie wiem ile uderzeń itp, ale gin mówił że jest wszystko dobrze:) zabronił mi czytać internet i wszystkie fora he he:)
-
nick nieaktualny
-
Co do zaparć, to też na nie cierpię. Tzn. po prostu nie chce mi się codziennie załatwiać
a wcześniej tak nie było... Staram się pić min. 1L wody + 1L innych płynów. Pije czasem Inkę z 2 czubatych łyżek i ciut kawy rozpuszczalnej z mlekiem. To też czasami pomaga. Ponoć można brać też probiotyki, np. takie ginekologiczne - Lacibios Femina, dobrze działają na drogi rodne chroniąc przed infekcjami, ale też ulepszają prace jelit.
Jeśli bardzo mi się chce, a nie mogę, to nic na siłę, też nie chcę się nabawić hemoroidów, a i takie mocne parcie jest nie wskazane ze względu na płód. To żeby sobie pomóc to kołyszę się na kibelku.Sorki za dosłowność, ale może komuś się przyda, hehe...
Nona, hibiskus lubią tę wiadomość
28.V '15 - godz. 20:15
Natalia
-
No to mnie Nono ściągnęła
macham witam nowe mamusie lipcówki
ja niby na L4 ale na komie mi sie nie chce siedzieć czas tak szybko leci hehehe
mdłości jeszcze mi dokuczają głównie wieczorem , nie mam ochoty na picie masakra wmuszam w siebie wode soki ssanie mi sie włącza co torche ale do jedzenia wielkiej pasji tez nie mam
byłam dzis podpisac skierowanie na prenatalne
a teraz czeka mnie różnosi dużo w czwartek ide pobtac krew na TSH, w piatek endokrynolog, w poniedziałek badania gr. krwi, hiv, toxo, WR i cała reszta plus mocz i USG w szpitalu w którym leżałam
potem 12.12 musze L4 przedłużyc a 15 grudnia o 19:35 mam w katowicach prenatalneNona, Aneta210 lubią tę wiadomość
-
czuje się jakby mnie jakieś przeziębienie brało, okropnie zaczęłam kaszleć i leje mi się katar z nosa. kurczę trochę się boję! i boli mnie głowa (ale to chyba od rosnącej ósemki...)
co do picia, też staram się pić jak najwięcej wody i innych płynów,ale mam takie dni, że jak piję wodę to mi niedobrze -
nick nieaktualny
-
Ja nawilzacz powietrza mam taki. Placilam za niego 179 zl 2 lata temu. To Hyundai hum 770. Do tej pory stoi w pokoju. Byl to najbardziej pojemny nawilzacz wtedy dostepny, cichutki jest, ladnie dziala i ma rozne stopnie puszczania pary, elektroniczny wyswietlacz, ustawia sie nawet stopien nawilzenia do jakiego ma dojsc e pokoju i sie wylacza, czas pracy rowniez sie ustawia i jeszcze jakies tam rzeczy. Trzeba czesto czyscic ale to chyba kazdy gdy ma sie twarda wode.
A inhalator mam taki o microlife neb 50. Bez literek A, B itp bo teraz sa takie. Dluuugo uzywalam bo corka ponad 3 lata leczyla astme oskrzelowa i praktycznie dzien w dzien po 2x w okresie wrzesien - marzec plus lato ze wzgledu na alergie wziewne. Dziala super do tej pory i bylam megasnie zadowolona. Smialo moge polecic. Kupowalam w aptece bo na allegro nie byl dostepny, placilam na pewno ponad 250 zl, ale zaznaczam bylo to pare lat temu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 14:08