Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
już tłumaczę
Pieluchy wielorazowe, to taka jakby "nowoczesna" tetra.
To pielucha, którą zakłada się na napy, ma kształt taki jak pampers, a do środka wkłada się specjalną chłonną wkładkę.
Pieluchy te normalnie się pierze w pralce.
Są bardzo fajne na oduczacie od pieluch - dziecko jak zrobi duze siusiu to po prostu czuje dyskomfort i domaga się zmiany/komunikuje że chce siusiu.
Minus oczywiście jest - pranieNo i jak kupka to wiadomo - panpers idzie do śmieci, a taką trzeba wytrzepać, namoczyć, wyprać....
Ale
Koszt jednej pieluchy z wkładem wielorazowym to ok. 30zł ( są jeszcze droższe:/). JA mam dla córki 10szt - ale u nas już sikamy sporo na nocnik, więc te 10szt wystarcza.
Dla noworodka/niemowlaka potrzebne by było pewnie ok. 20-30szt, żeby nie trzeba było codziennie prać.
koszt wychodzi ok. 1200zł, ale jak się policzy pampersy, załózmy nawet DADA z Biedronki, ok. 30zł za pczakę, która starcza na około tydzień, to już po 10 miesiącach zwraca się całkowity koszt. Oczywiście dochodzi pranie, ale odkąd używam tych pieluch, nie zauwyązyłam, zeby prania było wiećej - po prsotu pralka jest pełniejsza i tyle. Więc nie idzie jakoś więcej proszku czy prądu.
Koszt to na pewno zaleta, ale zastanawiam się, czy mnie szlag nie trafi od tego ciągłego namaczania i czyszcenia kupek - przy starszym dziecku jakoś mniej tego idzie i łatwiej się czysci.... Stąd mój dylemat.
A pieluszki kupiłam tutaj:
http://www.lulajbaby.com/pieluszki-wielorazowe-ekologiczne-c-1.html
Ja mam takie dwurzędowe - lepiej trzymają się pupy.
aaaa i włąśnei zauważyłam, że można dokupić papierki bambusowe, która wykłąda się na pieluszkę wtedy problem kupy byby rozwiązany... tzn. nie brzudziły by się pieluszki.
No i z zalet jeszcze dla mnie - nie tworzy się sterta śmieci - nie jestem jakąś zapaloną ekolog, ale w sumie zawsze to ileś tam tych śmieci mniej.....
Co sądzicie?mała2930 lubi tę wiadomość
-
co do różowych ciuszków to powiem wam że ciężko jest znaleźć ubranka dla dziewczynki w innych kolorach ja również jestem przeciwnikiem róż wszędzie róż ale niestety wybór jest dość ograniczony wystarczy wejśc między innymi do tesco dla malucha albo błękit albo róż czasami sie cos trafi innego
Sabela lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69402.png
https://www.maluchy.pl/li-72296.png -
mała2930 wrote:co do różowych ciuszków to powiem wam że ciężko jest znaleźć ubranka dla dziewczynki w innych kolorach ja również jestem przeciwnikiem róż wszędzie róż ale niestety wybór jest dość ograniczony wystarczy wejśc między innymi do tesco dla malucha albo błękit albo róż czasami sie cos trafi innego
Też mieliśmy ten problem z bratanica. Chciałam jej kupić coś ładnego w innym kolorze ale ciężko.
-
Daisy wrote:Tysia 'za moich czasów' nie bylo pieluch wielorazowych chyba jeszcze
Takze u nas szly pampersy na potege
Tetry nie uzywalam jako pieluchy i nie zamierzam. A te wielorazowe to nawet nie wiem co to takiego, musze poczytac. Tzn ogolna zasade rzecz jasna pojmuje - sa to pieluchy wielokrotnego uzytku
A teraz tetra jest idealna do mycia okien - świetnie wchłania wodęmała2930 lubi tę wiadomość
-
mon!ta^ wrote:ja mam pełno ciuszków po siostry córce różne rozmiary całą walizkę dużą oraz jedną wersalkę zapchaną ciuszkami, bucikami małymi
\
no i prze de mną remont. Chce zrobić jedną łazienkę w całości oraz jeden z pokoi dla dziecka. Muszę pomyśleć+ w sypialni szafa w przedpokoju szafa komandory i zmiana drzwi w całości
więc mamy trochę roboty. Muszę porobić projekty jak to ma wyglądać i jeszcze chcemy sobie samochód kupić jeszcze jeden większy bo jak gdzieś wyjeżdżamy to miejsca już nie ma nasze rzeczy + naszych dziewczynek kotków mamy 2 szt. PO nowym roku zaczynamy , a teraz relaks odpoczynek i spanie
też na pewno użyczę dużo rzeczy od siostry jeśli będzie dziewczynka, bo ona ma półtora roczna córeczkę
ale ogólnie jestem taka, że jak dowiem się czy będzie chłopczyk czy dziewczynka to przy każdym wyjściu na zakupy będzie coś kupione, więc do narodzin będzie już wszystko skompletowane
-
Nona haha jakbyś zobaczyła mój wściekły różowy laptop to byś padła
Lubię róż, jak wiele innych kolorów, córka ma ubrania różowe, ale też i wszelkie inne. Potwierdzam natomiast - cięzko znaleźć ubrana w innych kolorach - żeeby nie były smutne, czy jakieś takie staromodneNona, mała2930, Daisy lubią tę wiadomość
-
Coleen wrote:Hmmm, coś o sobie, ok.
Mieszkam i pracuję w Łodzi i całkiem mi tu dobrze
To moje pierwsze dziecko, w piątek 28.11 byłam na usg, wszystko okazało się super, junior rośnie, serce bije.
oo ja też z Łodzii też ją lubię
Hej Kobiki tak mnie pochłonęła magisterka przez ostatnie 2 tyg, że tylko zaglądałam a jak już dzisiaj zobaczyłam 266 stronę to zrezygnowałam z nadrabiania, ale skrobiecie! Mam nadzieje, że u wszystkich ciężarówek wszystko przebiega dobrze i Mamusie z Fasolki zdrowe
Ja jutro zaczynam 11 tydzieńzleciało jak nie wiem.. Miałam mieć jutro USG ale gin poleciła poczekać jeszcze tydzień i idę 10.12 - już się doczekać nie mogę!
Powiem Wam, że najbardziej w ciąży dokucza mi zmęczenie i senność, na szczęście miałam małe dolegliwości związane z nudnościami, ale chwilkę.
Największy problem mam z włosami i trądzikiem! włosy mam ciemno brązowe i takie no porządnie do "pępka" więc po podłodze przelatują "koty" ;P ja odkurzacza juz nawet nie chowam a na szczotce do włosów czarno! Będę łysa jak tak dalej będzie
A trądzik.. masakra. Na początku używałam mydła siarkowego ale strasznie wysuszyło skórę, teraz mydełko z zielonej gliki ale chyba nie pomaga za dobrze bo co chwila nowa "dioda" bleeKupiłam jeszcze krem do twarzy Bielendy "sexi mama"
ale hmm narazie nic.. Macie jakieś sprawdzone sposoby i na włosy i cerę w ciąży? (pewnie już o tym pisałyście ale może macie jakieś nowości?) :*
Aneta210, Coleen lubią tę wiadomość
-
miki - hejka dawno cie nie bylo , fajnie ze zagladasz
ciekawe co tam na usg ci powiedza
wpisz sie na liste , jest na pierwszej stronie :*
kurde ja nie dlugo lece samolotem , .. nie wiem jak to wplynie na ciaze.i sie troche boje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 14:04
-
cati wrote:miki - hejka dawno cie nie bylo , fajnie ze zagladasz
ciekawe co tam na usg ci powiedza
wpisz sie na liste , jest na pierwszej stronie :*
kurde ja nie dlugo lece samolotem , .. nie wiem jak to wplynie na ciaze.i sie troche boje
ja obiecałam odwiedzić znajomych w Niemczech, ale doszłam do wniosku, że sobie na razie daruje, bo się boję latać na razie:) mówią, ze jak lekarz nie ma nic przeciwko to można, ale jednak się obawiam....
-
Ja mam wszystko po córci, skrzętnie zapakowane i wyniesione, także będę miała wszystko, no chyba że będzie chłopczyk ale raczej jakoś wątpię
Co do używanych ciuszkow, to nie mam nic przeciwko dostać coś od znajomych, ale oni raczej tez chomikują dla swoich następnych dzieci, także raczej wszystko kupowalammam w pobliżu Pepco i TextilMarket, ubranka są tam nawet fajnej jakości i w przystępnej cenie
Jeśli chodzi o pieluszki wielorazowe to planowalam je kupic właśnie do treningu nocnikowego ale mała szybko zalapala o ci biega i odkąd skończyła 18miesiecy robi na nocniczekDla noworodka będą raczej pampersy
Daisy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
cati wrote:
kurde ja nie dlugo lece samolotem , .. nie wiem jak to wplynie na ciaze.i sie troche boje
Cati rok temu moja przyjaciółka leciała w 30 tygodniu ciąży, przy kupnie biletów przypomnieli jej, że jeśli chce wrócić samolotem to musi się wyrobić do 33 tygodnia. Podobno cały lot przespała, więc jeśli nie miała większych dolegliwości w czasie lotu, wszystko pewnie będzie dobrze
Mam nadzieję, że będę aktywniejsza pod koniec roku, bo ta nieszczęsna mgr idzie mi jak by chciała a nie mogłado końca roku muszę skończyć i mieć z głowy a została mi jakaś połowa więc ciiisne
cati lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mikimiki25 wrote:oo ja też z Łodzi
i też ją lubię
Hej Kobiki tak mnie pochłonęła magisterka przez ostatnie 2 tyg, że tylko zaglądałam a jak już dzisiaj zobaczyłam 266 stronę to zrezygnowałam z nadrabiania, ale skrobiecie! Mam nadzieje, że u wszystkich ciężarówek wszystko przebiega dobrze i Mamusie z Fasolki zdrowe
Ja jutro zaczynam 11 tydzieńzleciało jak nie wiem.. Miałam mieć jutro USG ale gin poleciła poczekać jeszcze tydzień i idę 10.12 - już się doczekać nie mogę!
Powiem Wam, że najbardziej w ciąży dokucza mi zmęczenie i senność, na szczęście miałam małe dolegliwości związane z nudnościami, ale chwilkę.
Największy problem mam z włosami i trądzikiem! włosy mam ciemno brązowe i takie no porządnie do "pępka" więc po podłodze przelatują "koty" ;P ja odkurzacza juz nawet nie chowam a na szczotce do włosów czarno! Będę łysa jak tak dalej będzie
A trądzik.. masakra. Na początku używałam mydła siarkowego ale strasznie wysuszyło skórę, teraz mydełko z zielonej gliki ale chyba nie pomaga za dobrze bo co chwila nowa "dioda" bleeKupiłam jeszcze krem do twarzy Bielendy "sexi mama"
ale hmm narazie nic.. Macie jakieś sprawdzone sposoby i na włosy i cerę w ciąży? (pewnie już o tym pisałyście ale może macie jakieś nowości?) :*
Witaj z włosami to ja też mam taki sam problem i chociaż mam je ledwo troszkę poniżej ramion to wszędzie jest ich tona, mąż też się śmieje, że niedługo mi perukę z nich zrobi. Nie wiem jak sobie z tym radzić, wcześniej na jakiś czas pomagał mi szampon ten elseve czarny do łamliwych włosów może spróbuj nie jest drogi -
nick nieaktualnyCześć kochane!
Co u Was? Bo na nadrobienie nie mam najmniejszych szans
Mało się odzywam bo wciąż dużo pracuję a dodatkowo walczę zaciekle z mdłościami :/pomaga mi jedynie mięta i chlebki ryżowe z rana, po południu mdłości przechodzą to wtedy nadrabiam - wczoraj turecka knajpa z mężem a dziś robię żurek po staropolsku
Miłego dnia -
Nona wrote:Jest mnóstwo innych ciuchów niż różowe przecież. Np w H&M, moje koleżanki kupują granaty, paski. Wiem, ze różowe najłatwiej i właśnie dlatego ja nie kupię. Ok, jak dostanie od kogoś to trudno, ale ja nie kupię. Tak samo nie lubię tych z konkretnymi bajkami, ta z Hello Kitty, ta z Violettą-nuda.
Ale każdy ubiera jak uważa.
Ja lubię oglądać takie w necie:
http://polaifrank.pl/
http://www.booso.pl/pl/shop/kategoria/16/20/baby/baby
To w Polsce dzieci chodzą w różu, jak mieszkałam w Niemczech to dziewczynki ubierali bardziej kolorowo/inaczej. Trochę wysiłku i można pokombinować. Na drogie ciuchy alternatywą jest second-hand i TK-Maxx- naprawdę tanie i zupełnie inne ciuchy można tam znaleźć.
Która już oglądała spodnie ciążowe, przyznać się?
Hehe, a jeśli chodzi "bajkowe" ciuszki to tez za nimi nie przepadam, ale moja córcia jest innego zdania, miala szał na Kitty, teraz mdleje do Myszki Minni, no i weź odmów dziecku na zakupach jak jej sie coś bardzo podoba że aż piszczy z radości
-
Nona wrote:Jest mnóstwo innych ciuchów niż różowe przecież. Np w H&M, moje koleżanki kupują granaty, paski. Wiem, ze różowe najłatwiej i właśnie dlatego ja nie kupię. Ok, jak dostanie od kogoś to trudno, ale ja nie kupię. Tak samo nie lubię tych z konkretnymi bajkami, ta z Hello Kitty, ta z Violettą-nuda.
Ale każdy ubiera jak uważa.
Ja lubię oglądać takie w necie:
http://polaifrank.pl/
http://www.booso.pl/pl/shop/kategoria/16/20/baby/baby
To w Polsce dzieci chodzą w różu, jak mieszkałam w Niemczech to dziewczynki ubierali bardziej kolorowo/inaczej. Trochę wysiłku i można pokombinować. Na drogie ciuchy alternatywą jest second-hand i TK-Maxx- naprawdę tanie i zupełnie inne ciuchy można tam znaleźć.
Która już oglądała spodnie ciążowe, przyznać się?
Bardzo fajne ciuszki, też podoba mi się taki styl. Aczkolwiek wiem, że jeśli będzie mi się coś podobało i będzie różowe to na pewno kupiękolor jak każdy inny
-
pepitka wrote:Ja mam wszystko po córci, skrzętnie zapakowane i wyniesione, także będę miała wszystko, no chyba że będzie chłopczyk ale raczej jakoś wątpię
Co do używanych ciuszkow, to nie mam nic przeciwko dostać coś od znajomych, ale oni raczej tez chomikują dla swoich następnych dzieci, także raczej wszystko kupowalammam w pobliżu Pepco i TextilMarket, ubranka są tam nawet fajnej jakości i w przystępnej cenie
Jeśli chodzi o pieluszki wielorazowe to planowalam je kupic właśnie do treningu nocnikowego ale mała szybko zalapala o ci biega i odkąd skończyła 18miesiecy robi na nocniczekDla noworodka będą raczej pampersy
My próbujemy od 16-17 mieisąca - bez przymusu na początku, wiadomo, a teraz proponuję siku przy każdej mozliwej okazji. I co najlepsze, moja córa mówi lepiej niż niejeden dwulatek, ale o siku czy kupę zawoła po fakcieDlatego musze ją obserwować - po jej zachowaniu widzę, że chce.
teraz jest już dużo lepiej, praktycznie wszsytskie siku i kupy w nocniku albo toalecie, ale zeby sama zawołała że chce, to się kilka razy zdarzyłocati lubi tę wiadomość