Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
pepitka wrote:Ja na razie za spodniami się nie rozgladam, przeważnie chodzę w spodniach takich "legginsowych" więc jest luz
Hehe, a jeśli chodzi "bajkowe" ciuszki to tez za nimi nie przepadam, ale moja córcia jest innego zdania, miala szał na Kitty, teraz mdleje do Myszki Minni, no i weź odmów dziecku na zakupach jak jej sie coś bardzo podoba że aż piszczy z radości
Moja siostrzenica jest na etapie Minnie i jak ją widzi to krzyczy Pipihihi:*
też preferuje leginsy lub spódniczka + rajstopy grubepepitka lubi tę wiadomość
-
Nona wrote:Jest mnóstwo innych ciuchów niż różowe przecież. Np w H&M, moje koleżanki kupują granaty, paski. Wiem, ze różowe najłatwiej i właśnie dlatego ja nie kupię. Ok, jak dostanie od kogoś to trudno, ale ja nie kupię. Tak samo nie lubię tych z konkretnymi bajkami, ta z Hello Kitty, ta z Violettą-nuda.
Ale każdy ubiera jak uważa.
Ja lubię oglądać takie w necie:
http://polaifrank.pl/
http://www.booso.pl/pl/shop/kategoria/16/20/baby/baby
To w Polsce dzieci chodzą w różu, jak mieszkałam w Niemczech to dziewczynki ubierali bardziej kolorowo/inaczej. Trochę wysiłku i można pokombinować. Na drogie ciuchy alternatywą jest second-hand i TK-Maxx- naprawdę tanie i zupełnie inne ciuchy można tam znaleźć.
Która już oglądała spodnie ciążowe, przyznać się?
na szczęście mam maszynę, jak coś to uszyjęNa roczek uszyłam młodej sukienkę
Ja jakoś tk-maxxa nie lubię, nie wiem dlaczego, jedyny sklep, w którym nie nawidzę grzebać
Natomisat odnośnie ciuszków z motywem bajek... no do pewnego momentu my decydujemy co dziecka nosi, ale potem.... niestety, ale dosyć szybko zaczynają się domagać ubierania po swojemu - co akurat się chwali - samodzielność i kreatywność hihihi -
ja na szczęście nie mam jeszcze tego problemu z bajkowymi ubrankami mała jeszcze takich nie woła ale tez nie jstem zwolennikiem takich ubranek ale rzeczywiście co zrobic jak dziecko o takich marzy:)
a co do lotu samolotem ja 7 lat mieszkałam w uk i lot dla mnie był oki ale ostatni raz w samolocie 26 tydzień był dla mnie czymś najokropniejszym w życiu te mdłości o których tyle piszecie trwały przez cały lot razem z finałem w reklamówce masakra jakaś:(fuj nigdy więcej:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 14:26
https://www.maluchy.pl/li-69402.png
https://www.maluchy.pl/li-72296.png -
Tysia85 wrote:Super te rzeczy, ale niestety ceny masakra..... Jakby tak chcieć mieć na dzień 2-3 zestawy na przebranie, to normalnie bankructwo
na szczęście mam maszynę, jak coś to uszyjęNa roczek uszyłam młodej sukienkę
Ja jakoś tk-maxxa nie lubię, nie wiem dlaczego, jedyny sklep, w którym nie nawidzę grzebać
Natomisat odnośnie ciuszków z motywem bajek... no do pewnego momentu my decydujemy co dziecka nosi, ale potem.... niestety, ale dosyć szybko zaczynają się domagać ubierania po swojemu - co akurat się chwali - samodzielność i kreatywność hihihi
to fakt- moja córcia ubiera się głownie w to co ona chce, a nie w to co ja bym chciała, żeby nosiła
pomysł z pieluchami wielorazowymi wydaje się być całkiem przyjaznyWiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 14:28
-
nick nieaktualny
-
ja naprzykład lubie bardzo ten sklep żeczy bardzo dobrej jakości z tym ze nie kupuje tam co miesiąc a raz na jais czas robie większe zamówienie troche dla mojej troche od rodzinki i zamawiamy razem:)
http://www.next.co.uk/girls/newborn-girlshttps://www.maluchy.pl/li-69402.png
https://www.maluchy.pl/li-72296.png -
pepitka wrote:Ojej, Gigsa, to leć do lekarza jak juz tak nieciekawie z twoim gardłem, żeby ci sie jakaś angina nie przyplatała albo ropne zapalenie.
A swoją drogą, to twoja rodzinka wie juz o ciąży i bliźnietach? Na pewno to będzie dla nich podwójne zaskoczeniecieszą się, ale od razu szok, że dwa w jednym.
Ja nie chciałam jeszcze mówić, że bliźniaki, bo wiadomo, że wszystko jeszcze może się zdarzyć, ale mąż taki dumny, że nawet nie było mowy o tym żeby nie zdradzał szczegółów.
Co do różu to też nie przepadam. Za to paski w ubrankach dziecięcych uwielbiam. Może coś dostaniemy od rodziny i znajomych, ale wiadomo, że dużo trzeba będzie dokupić
O pieluszkach wielorazowych mówiła mi moja koleżanka. Ona rodzi w marcu i ma zamiar od początku ich używać. Także będę miała jakieś pogląd na tą sprawę. Ja może tez spróbuję, ale w późniejszym okresie.Sabela, radiszka, pepitka lubią tę wiadomość
-
Nona - no wlasnie, jak Ci Córka powie jak podrosnie mama kup mi z dzwoneczkiem, kup z mi z Minnie, kup Violette..to nie wiem czy powiesz dziecku ze to nuda. Nie dosc, ze 'PRZECIEZ ALA TO MA TO JA TEZ CHCE', to jeszcze w sklepie jak jest szał na cos to ciezko znalezc cos innego
. Tym sposobem u nas na jesieni byly adidasy wlasnie w Myszke Miki, kalosze w Dzwoneczka, Buty wyzsze juz ciut cieplejsze we Violette. Czapka Hanna Montana. No nie da rady inaczej.
Ja zawsze biore mala na zakupy i pozwalam jej wybrac sobie obuwie czy sweter czy co tam akurat potrzeba. Mowie jej jaki ma budzet na dana rzecz i w tym zakresie sobie wybiera. A co bedzie nosic to juz jej sprawa, wychodze z zalozenia ze w tym wieku juz wie czy siara bedzie czy nie. No a wygoda czasami i tak zostaje daleko w tyle. No bo przeciez PONCZO w szkole maja wszyscy, to ona tez musi.A gdzie tu wygoda w ponczo podczas pisania czy cwiczen jakichs
Uciekam laseczki, milego popoludnia, ja lece po core do szkoly i do dentysty smigamy! Pa :* :* :* :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 14:41
mała2930, Sana lubią tę wiadomość
-
Tysia85 wrote:Pepitko wow pięknie 18 mies i już na nocniczek!
My próbujemy od 16-17 mieisąca - bez przymusu na początku, wiadomo, a teraz proponuję siku przy każdej mozliwej okazji. I co najlepsze, moja córa mówi lepiej niż niejeden dwulatek, ale o siku czy kupę zawoła po fakcieDlatego musze ją obserwować - po jej zachowaniu widzę, że chce.
teraz jest już dużo lepiej, praktycznie wszsytskie siku i kupy w nocniku albo toalecie, ale zeby sama zawołała że chce, to się kilka razy zdarzyłoMoja ogólnie szybciej zalapala kupkę za to zmoczone rajtuzki jej wogole nie przeszkadzały
grunt to zeby nie wywierać zbyt dużej presji, nagradzać, bić brawo, gratulowac jak się uda i nie ganić ani nie zawstydzać jak sie zdarzy wpadka
-
pepitka wrote:Spokojnie, twoja corcia ma dopiero 20 miesięcy, ma jeszcze czas
Moja ogólnie szybciej zalapala kupkę za to zmoczone rajtuzki jej wogole nie przeszkadzały
grunt to zeby nie wywierać zbyt dużej presji, nagradzać, bić brawo, gratulowac jak się uda i nie ganić ani nie zawstydzać jak sie zdarzy wpadka
U nas już właśnei ten etap, ze wszystko mokre zawadza - jak tylko siurka puści to od razu pędem "mamusiu siczku jejku".
-
Sabela wrote:Dziewczyny, a wiecie co z Madziulką?
Mam wrażenie, że usunęła się z listy (między Jagodą a Flexi jest dziura).
ostatnio miała małe plamienie a przypadkiem znalazłam jej posta na forum o ciąży biochemicznej. -
Sabela wrote:Dziewczyny, a wiecie co z Madziulką?
Mam wrażenie, że usunęła się z listy (między Jagodą a Flexi jest dziura).
ostatnio miała małe plamienie a przypadkiem znalazłam jej posta na forum o ciąży biochemicznej.
Zastanawia mnie też, co z dziewczynami z początku listy - Agawa i Amelia... nie kojarzę, żeby się później odzywały....
Myślę, że po badaniach prenatalnych całkowicie nam się lista wyklaruje, tzn. okaże się kto zagląda i się udizela, a kto nie -
pepitka wrote:Ooo, MarliOne, widzę że jesteś z dolnośląskiego
mam tam całkiem blisko
można wiedziec mniej więcej gdzie mieszkasz?
-
Sabela wrote:Dziewczyny, a wiecie co z Madziulką?
Mam wrażenie, że usunęła się z listy (między Jagodą a Flexi jest dziura).
ostatnio miała małe plamienie a przypadkiem znalazłam jej posta na forum o ciąży biochemicznej.
o kurcze, faktycznie przestała się odzywać. mam nadzieję, że wszystko ok
Temat pieluch wielorazowych nie przekonuje mnie. W końcu po to są pampersy żeby nie wracać do prania zakupkanych pieluszek. jestem wygodna. poza tym wolę żeby dziecko nie leżało w mokrej pieluszce tylko suchym pampersieNona lubi tę wiadomość
-
co do pieluszek wielorazowych to ja chyba za wygodna jestem... po siuśkach to jeszcze choć jak moja mała się odzwyczajała i miałam 10 par majtek do prania to wcale nie było fajne;p ale noworodki robią czasem kupę po każdym posiłku i wtedy prania już sobie nie wyobrażam:) wiecie te pieluszki wielorazowe to często używają eko mamy co stosują jeszcze inną metodę wysadzania dziecka od urodzenia na nocniczek.podobnież po napięciu ciała dziecka po minie one wiedzą że małe chce siku... jak pierwszy raz o tym usłyszałam to rozdziawiłam usta ze zdziwienia.
co do używanych to moja ma ubrania z każdego źródła. jestem zdania,że te ubrania nosiło dziecko i po wypraniu przeprasowaniu jest to normalne ubranko. Nie wiem czy słyszałyście ale dla takiego noworodka to nawet lepsze są używane wyprane ileś razy ubranka bo jest w nich mniej toksycznych związków. Dwa że taki noworodek szybko wyrasta i prawie się nie brudzi (o ile jakoś mu się nie ulewa) . ja moją małą kapałam codziennie i przebierałam ale właściwie z czystego ubranka bo przecież tylko spała i pachniałalepiej inwestować w większe ubranka.
-
Tysia85 wrote:Pepitko, staram się właśnie tak działać jak piszesz. u nas dziala bardzo fajnie system naklejek - na lodówce wisi kartka i za siku i kupę jest naklejka - młoda wybiera sobie i nakleja sama. I zawsze po siku wielka radocha i okrzyk "mamusia naklejka!"
U nas już właśnei ten etap, ze wszystko mokre zawadza - jak tylko siurka puści to od razu pędem "mamusiu siczku jejku".