Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
usia89 - Też sobie wczoraj wysikałam pamiątkowy test z dwoma grubymi krechami
U mnie cały czas delikatne ciągnięcie w podbrzuszu, a tak poza tym jest ok.
Jedyne co zauważyłam, to od kilku dni przebudzam się 1-2x nad ranem przed budzikiem, jakoś ok. 5:00, nie wiem dlaczego, nigdy tak nie miałam. I rano mocno mi się chce siusiu, ale nie jestem jeszcze na etapie nocnego wstawania.
JA DZIŚ WESZŁAM W 6 TYDZIEŃ CIĄŻY
Trzymajcie dzisiaj kciuki dziewczyny, bo dziś podpisujemy bardzo korzystny aneks do umowy kredytu hipotecznego na mieszkanie, po 2 latach walki udało się, będziemy mieli dużo niższą ratę co miesiąc A pieniążki przydadzą się na wiadome nowe wydatkiusia89, Sabela, dora8201 lubią tę wiadomość
-
Muffinka bedzie dobrze:*
Dobrze ze ja nie umowilam się wczesniej na wizytę bo tez bym pewnie teraz się denerwowala. A tak to 18.11 bedzie 7t3d wiec będzie wszystko widać MAM TAKA NADZIEJĘ OCZYWISCIE BO PRZECIEZ INACZEJ BYC NIE MOZE:)?dora8201 lubi tę wiadomość
-
serena1989 wrote:usia89 - Też sobie wczoraj wysikałam pamiątkowy test z dwoma grubymi krechami
U mnie cały czas delikatne ciągnięcie w podbrzuszu, a tak poza tym jest ok.
Jedyne co zauważyłam, to od kilku dni przebudzam się 1-2x nad ranem przed budzikiem, jakoś ok. 5:00, nie wiem dlaczego, nigdy tak nie miałam. I rano mocno mi się chce siusiu, ale nie jestem jeszcze na etapie nocnego wstawania.
JA DZIŚ WESZŁAM W 6 TYDZIEŃ CIĄŻY
Trzymajcie dzisiaj kciuki dziewczyny, bo dziś podpisujemy bardzo korzystny aneks do umowy kredytu hipotecznego na mieszkanie, po 2 latach walki udało się, będziemy mieli dużo niższą ratę co miesiąc A pieniążki przydadzą się na wiadome nowe wydatki
macham witam sie i życze miełgo dniausia89 lubi tę wiadomość
-
Ja tez juz sie niemoge doczekac wizyty
jestem senna strasznie tak od 16 wstaje siku ok 3 hehe i budze sie przed budzikiem czyli po 5 rano
czasem w brzuchu coś zakłuje ciągnie delikatnie szczególnie jak sie nalatam tak jak wczoraj zakupy cuda wianki hehehehe -
mufinka wrote:Aaa i wczoraj tak się zestresowałam, że idę na tą wizytę, że ból brzucha zniknął i dziś od rana też spokój
no ale powiedział, że o powrocie do pracy nie ma mowy na razie, póki mnie tak kłuje jak siedzę (a w pracy 8h przy biurku)
Aneta uff, dobrze, że nic więcej się nie pojawiło -
hej dziewczyny!
ja dzisiaj trochę pochmurna jestem,bo brzuch mnie dość mocno "ciągnie" i boli...
do tego głowa- jakiś koszmar...
ale poszłam sobie dziś na betę- nie wytrzymałam, wyniki po południu mają być
no i najważniejsze- jutro wizyta u lekarza
zobaczymy co się będzie działo.
jak Wasze samopoczucie? -
Uuuu rośniemy w siłę! Super:)
Marteczka, też mi się dzieje przy sikaniu. Tak jakbym nie mogła się wysikać do końca
Chyba też sobie muszę kupić pamiątkowy test
Usia, dobrze, że się odezwałaś , martwiłam się
Szkoda, że Annape się nie odzywa. Ona miała słaby przyrost, co nie?
Serena, trzymam kciuki. Dodatkowa kasa teraz na pewno się przyda:) -
Lenka87 wrote:Gratuluję wszystkim lipcowym mamusiom Chciałam do Was dołączyć Termin z OM 11 lipca
-
Hehe, tak dziewczynki piszecie o tych pamiątkowych testach... Super sprawa Mam takie magiczne pudeleczko mojej córci... Najpierw był tam tylko test, potem płyta z USG połówkowego, następna opaska z rączki ze szpitala, gazeta z urodzonymi dziećmi, smoczek, potem gryzak, karta z datami kiedy wyrosły ząbki ahhh, magia zajrzeć po jakimś czasie do takiego kuferka wspomnień a teraz zakładam drugi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 10:00
Sabela lubi tę wiadomość
-
pepitka wrote:Hehe, tak dziewczynki piszecie o tych pamiątkowych testach... Super sprawa Mam takie magiczne pudeleczko mojej córci... Najpierw był tam tylko test, potem płyta z USG połówkowego, następna opaska z rączki ze szpitala, gazeta z urodzonymi dziećmi, smoczek, potem gryzak ahhh, magia zajrzeć po jakimś czasie do takiego kuferka wspomnień a teraz zakładam drugi
Zainspirowałaś mnie. Odgapiamgigsa, pepitka lubią tę wiadomość
-
Marteczka - Ja mam wizytę 17.11, 7t4dc i też mam nadzieję, że będzie widać serduszko
Biedroneczka - Ja też pracuję przed komputerem 8h dziennie i ciężko mi wysiedzieć przy zgiętym brzuchu, ciągle szukam wygodnej pozycji. Koleżanki z drugiego forum pytają kiedy na L4 czmycham, ale ja chyba jestem z tych, które dopóki rzeczywiście nie będzie takiej potrzeby to zamierzam pracować, przynajmniej do końca roku.
Z jednej strony słyszę głosy "chce Ci się?", z drugiej (od przyjaciółki w zaawansowanej ciąży), że ciąża to jedyny czas dla siebie, kiedy można o siebie i dzidzię w 100% zadbać i że żałuje, że nie poszła na zwolnienie szybciej (poszła w 5 m-cu), a dwa - pracodawca nie będzie miał sentymentów, więc czy warto się poświęcać?, a trzeci głos to społeczeństwa - że ciężarne od razu idą na L4, wyrabiają opinię młodym kobietom na rynku pracy, pozycja pracodawcy w tym wszystkim itp. A wy jakie macie podejście? -
Ja tez mam takie pudełeczko Zuzi z pamiątakmi z sztką z chrztu , opaską ,kartkami urodzinowymi teraz tez zrobie
ja w pierwszej ciązy pracowałam do 7,5 miesiąca ciązy i żałuje bo człowiek tylko niepotrzebnie sie denerwował i wogóle a tak jakoś bedzie mi wygodniej w domu pewnie ie pójde na cały czas ale tak 2 tyg wezme na pewno teraz -
ja tez zrobiłam pudełeczko a inspiracja była moja mama która ma do tej pory wszystko moja opaske z rączki ze szpitala, ksiazeczke zdrowia,rysunki, sprawdziany, laurki, dyplomy, zdjecia itp.
Ja planuję zrobić dokładnie to samo i myślę nad zrobieniem albo skarbonki albo osobnego konta w banku i dokładać co miesiąc jakąś kwotę i pewnym wieku wręczyć to dzieckuWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 10:20