Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już poprasowałam swoją stertę.
Mikolay mi kiedyś też obiady szpitalne smakowały. Sama nie byłam pacjentką, ale dziadkowi podczas odwiedzin podjadałam. Najlepsze były klopsiki w sosie z ziemniaczkami i buraczkami na ciepło. Pycha
Za to w szpitalu, w którym mam rodzić, obiady ponoć są okropne. Ale o tym mam nadzieję przekonam się w lipcu lub pod koniec czerwca dopiero -
no niestety mam taką umowę, że nie da się siedzieć tylko 4 h przy komputerze. Dodatkowo praca też męczy psychicznie i wymaga skupienia, którego ja w ciąży nie mam. Mam zaniki pamięci gdzie zawsze pamięć miałam świetną, jestem rozkojarzona jeszcze przez to ciśnienie jestem osowiała i czuję się jak pijana. Pozatym już koło 6 miesiąca myślę, że powinnam przystopować.
Rex no to ja mam trochę inne objawy jak mi cukier sprada czyli takie jak napisałam wyżej.jak miałam badanie krwi to poziom glukozy miałam w tej dolnej granicy normy. -
witam i ja... posiedziałam 2 godziny na kabarecie i mi krzyż siadł... ale było fajnie
Claudin ja jestem na l4 od połowy listopada - kocham swoją pracę ale mam wymagającą plus w stałym, bliskim kontakcie z mnóstwem ludzi i dzieci którzy przychodzą chorzy, często po czasie sie dowiaduje, że byli z ospą, rota wirusem czy nawet ze świerzbem mi się trafiły, plus często przy niskim stoliku czy na podłodze z maluchami, czy pod stołem z autystami - dużo uwagi, dokładności moja praca wymaga a mdłości i inne nie ułatwiały mi pracy... no i szczerze?? moja praca jest maksymalnie obciążająca psychicznie, ostatnie pół roku pracowałam na 1,5 etatu i byłam po prostu zmęczona... a teraz odpoczywam, nadrabiam zaległości w "chirurgach" i jest mi rewelacyjnie - nie nudzę się absolutnie
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
nick nieaktualny
-
Dokładnie tak jak pisze mon!ta. Moja praca polega też tylko na siedzeniu przy kompie ale pracodawca przestrzega tych zasad nie tylko ze względu na ewentualne kary ale też dla zdrowia kobiety. Claudin jeżeli u Ciebie w pracy nie jest to respektowane, to pewnie, jak tylko możesz idź na zwolnienie
i odpoczywaj...
Smartunia trzymam więc kciuki i niskich cukrów życzę
Dzisiaj w Faktach mówili o kobiecie, która urodziła sn dziecko - 6,5 kg.Wow... jak on wyszedł... ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 20:39
Smartunia lubi tę wiadomość
-
Na następnej wizycie porozmawiam ze swoją doktor, dzięki za odpowiedzi dziewczyny.
Kurcze czy Wy też tak macie, że jednego dnia czujecie ruchy lekko bo lekko ale czujecie a np. Drugiego nic? Ja tak właśnie dziś mam o się denerwujęwiem, że ma tam jeszcze dużo miejsca ale chociaż jak smyranko lekkie czuję to jestem spokojniejsza.
-
Hej laski :p
Myślałam że nigdy Was nie nadrobięale udało się
tylko nie pamiętam za bardzo co chciałam i której odpisać wybaczcie
Pamiętam jedynie o arbuzie z biedronki, długo miałam na niego smaka, w końcu kupiłam takiego koło 3kg i był zaaajebisty, taki jak latem . Trzy dni nim sie obżerałam. Niestety truskawki z biedy mi nie pasujątwarde i dziwne w smaku :p
a propo obiadów ja dziś jadłam naleśniki pyszotka ale nie pogardziłabym waszymi gołabkami ani pizza...mmmm
wikaa lubi tę wiadomość
-
Witam Was mamuśki!
Właśnie dowiedziałam się o tym forum, stwierdziłam że dołącze do Was, to mój pierwszy skarb, termin mam na 25 lipca.Konwalia, katepr, cati, dora8201, anetaa1607, Nona, wikaa, rex, ewela86, zielona1, Smartunia, believe, MarliOne lubią tę wiadomość
-
Co do ruchów dziewczyny to powiem Wam że dość szybko poczułam jak na pierwszą ciążę, spodziewałam się ich ok 20 tyg, a tu niespodzianka ok 16 tydzień pierwsze ''puk, puk'' od środka
Na samym początku myślałam że to jelita, ale z dnia na dzień przybieraja na sile i ostatnimi czasy są dość regularne, np codziennie wieczorem jak leże przed snem1kasiulka1, ewela86, Smartunia lubią tę wiadomość
-
gigsa wrote:6,5 kg ??? A ile to dziecko mierzyło?
Ja się zastanawiam raczej dlaczego miała nieleczoną cukrzycę w ciąży...Smartunia lubi tę wiadomość