Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja ciocia mówiła,że jadła totalnie wszystko w ciąży i jak ma być dobrze to będzie, tez jestem tego zdania:) wiadomo sushi czy tatar można sobie darować,ale żeby nie popadać w jakieś obłędy;p mnie zawsze siostra sprowadza na ziemię jak się zaczynam bać heh:)
1kasiulka1 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Witam sie z dzisiejszego deszczowego Londynu
jednak zanim zaczelo padac pospacerowalismy z mlodym 1,5 h az mnie stopy bola. Dawno tyle ruchu nie mialam
Moj A. podekscytowany ruchami, trzymal reke cala noc na brzuchua dzis zabral Mi zdj z usg zeby je miec ze soba. A wiecie co odkrylam jak znalazlam jego portfel ktorego rzadko uzywa? Zdj jego bylych! Myslalam ze mu cos zrobie... tlumaczyl sie ze zapomnial o tym w ogole bo byly wcisniete gdzies... wrrrr takich epitetow jakich uzywalam opisujac je dawno nie wymawialam!
kate- pytalas czy ktoras miala zaparcia i hemoroidy. Walcze od poczatku cisxy z nimi. Na hemoroidy lekarz pozwolil mi jedynie posterisan. no i nie doprowadzac fo zaparc. Staram sie ale chyba juz to chyba do mnie przypisane jest.
Pozdrawiam
anetaa1607 lubi tę wiadomość
-
no ja bym nie zjadła lejącego się żółtka...to tak jakbyśmy jadły jajko na miękko,ja unikam takich jajek jem tylko na twardo a każdy robi jak uważa:) jajka sadzone bądź na miękko mogą być źródłem salmonelli,tak na początku przeczytałam i ja osobiście unikam takich jajek...
tak samo jak wątróbki,pasztetu,serów pleśniowych, surowego i niedogotowanego mięsa:)
-
Kto wie czy tu na stale nie wyladuje. Doszlam do wniosku, ze musze cos zrobic ze swoim zyciem, bo gdzies mi ucieka miedzy palcami... tak bym chciala miec w sobie tyle odwagi i sily, zeby rzucisz to co jest teraz i zaczac wszystko od nowa. Przywiazuje sie do wszystkiego az za bardzo, i mimo tego ze mi zle i nie spelniam sie boje sie to zmienic...
Gdybym jeszcze miala mniejsze dziecko, decyzja bylaby prostsza. Ale juz 1 klasa. Koledzy, otoczenie, wiez z rodzina. Nie mam sumienia niszczyc mu tego -
Czarna Owca ja z córką kilka razy się przeprowadzałam - jak skończyła zerówkę, potem jak skończyła trzecią klasę. Za każdym razem do innego miasta wiec całkiem nowe otoczenia. Dla dziecka to nie jest taki szok jak myślimy, raz dwa sie odnalazła - szybciej niż ja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 15:09
-
Aneta ja akurat polubiłam wątróbkę w ciąży,pierwsze słysze,że też jest na podejrzanej liście:) pasztet tez często jest i jajka na miękko, nie jem tatara i sushi.
Czarna Owca wiesz ile osób ma takie dylematy..ja też się przywiązuję do ludzi i jak mój mąż chciał wyemigrować do Nowej Zelandii, to nie chciałam,mimo lepszych warunków,ale zbyt daleko dla mnie jednak.Obco bym się czuła bez rodziny.Czasami musi przyjść taki moment,że mówimy dość i ta siła pojawia się w nas niewiadomo skąd:)
Oj jakbym zobaczyła zdjęcia byłych w portfelu to tez bym się wkurzyła:) raczej nie jestem z tych zazdrosnych,ale to by mnie wkurzyło;p -
Czarna owca wrote:No tak. Ja bardziej przezywam ze On sie nie odnajdzie, niz pewnie On. Tylko jeszcze przydalby sie jakis bodziec. Gdzie? Dlaczego akurat tam? Wakacje mialam wyjechac do Skandynawii bo tam mieszkal moj A. Teraz pracuje w Londynie. I moze...
-
Masz racje, czekam na taka wewnetrzna sile, ktora zdecyduje za mnie. Pakujesz sie i zmieniasz to wszystko...
W Polsce sie czuje zle, skonczylam studia o dwoch roznych specjalnoscia. A czuje sie jak glupek, kiedy inni patrza na mnie tak bardzo z gory. Nie moge znalezc pracy, za cholere bez znajomosci sie nie uda. I kiedy sie musze isc odnotkwac a pani pyta czy potrafie napisac cv rece Mi opadaja i czuje sie jak oszolom wstod jeszcze glupszych oszolomow... wieczne plaszczenie sie przed paniami ktore pracuja dzieki znajomoscia...
Aaa no i daj spokoj. Jeszcze takie lafiryndy brzydkie, ze dramat. Ja nie wiem gdzie On mial oczy! :p
radiszka lubi tę wiadomość
-
Kate moim mezem jeszcze nie jest, i jak bedzie takie szopki odpier**** to nim nie zostanie :p
Tak... wczesniej mieszkal w Szwecji. Teraz od miesiaca pracuje w Anglii. Jak dlugo, i czy bedzie chcial tu zostac... nie wiadomo. Ale jakie jest zycie na odleglosc wiedza tylko Ci ktorzy tego doswiadczaja... -
Czarna owca w Polsce nie jest łatwo żyć a znaleźć pracę bez znajomości to naprawdę cud!Ludzie młodzi, wykształceni, często po 2 kierunki i nie mają pracy a wystarczy mieć znajomości i od razu ma się pracę.Ja 6 lat szukam pracy w szkole, bo takie mam wykształcenie i tez nie mogę znaleźć, znalazłam bez znajomości w biurze gdzie też było 1000 CV..praca totalnie mnie nie interesuje, nie w zawodzie,ale wolałam to niż pracować w galerii do późnych godzin,w sumie cieszyłam się,że chociaz to udało mi sie samej znaleźć bez niczyjej pomocy,ale nie tracę nadziei i wierzę,że będę nauczycielką
Trzeba mieć w życiu szczęście, nie tylko wykształcenie,ale i głupie szczęście:) no i plecy jak to się mówi;p ale ja jestem przykładem,ze bez znajomosci mozna znaleźć pracę, co prawda nie w zawodzie,ale można.
Odnośnie życia w rozłące to szczerze podziwiam i osobiście sobie nie wyobrażam,może dlatego,że jestem romantyczką i taką przylepką;p nieważne w jakich warunkach,byle razem,ale jak piszesz, musi być taki moment i ta siła,która da Ci wielkiego kopa do działania! Trzymam za Ciebie kciuki:) i żebyś znalazła pracęa można wiedzieć co skończyłaś?
-
No tak... chcialabym wkoncu normalnie zyc. Miec to swoje mieszkanko, swoj kat. Bez wtracania sie innych, bez kwasow...moze i scenariusz dla mnie napisaby jest z mysla o mieszkaniu za granica- nie wiem...
A co skonczylam? Najpierw jeszcze w liceum, probowalam isc droga dziennikarstwa. A studia- praca socjalna, i pedagogika. O wlos skonczylabym jeszcze interwencje kryzysowa.