Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Claudin u mnie były takie dni,że pierwszy posiłek zjadłam przed końcem pracy w locie przy biurku, bo jak wyszłam to juz mnie kazdy szukał,spotykam się z dziewczynami z pracy, to jedna juz na rodzicielskim rocznym i odpoczęła total psychicznie a druga pracuje jeszcze tam i mówi,że płacze w lazience z nerwów..różne są prace,gdybym miała spokojną to pewnie bym pracowała w ciązy ile by się dało.
-
nick nieaktualnyGruszki mmm...pycha
To muszę poszukać w h&m tych spodni bo z tego co pamiętam to pisałyście że fajneRacja że w lumpach mogą być już nie bardzo takie spodnie. No ale może dla Juli coś wybiore.
Kate851 ale bym chciała mieć chęć chodzić w sukienkach. A ja sukienkę to od święta założęWole spodnie,trampki i t-shirt
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 13:34
Nona lubi tę wiadomość
-
juwelka wrote:Belive ! No właśnie może napisz jak się czułaś? Bo po wypiciu nie można nic jeść przez jeszcze 2 h? Pić też pewnie nie? Mnie to właśnie przeraża bo mi będzie słabo na pewno, mogłaś pójść do domu , czy trzeba czekać na korytarzu?
Ja skierowanie dostanę dopiero 16.03, ale już mnie to przeraża:(
No tak jak napisałam - samo picie na początku spoko, pod koniec zaczyna mdlić. No, ale jak dla mnie najgorszy moment jak wyszłam z laboratorium i siadłam na ławce. Jakieś 10 minut baaaardzo nieprzyjemne. Smak taki, jak któraś już napisała - wsyp kg cukru do 150 - 200 ml ciepłej wody i spróbuj
Ja mieszkam max. 5 minut od szpitala bardzo spokojnym krokiem, ale nie pozwoliły mi iść do domu. Powiedziały, że nie zaleca się chodzić między pobraniami krwi, więc siedziałam potulnie na ławce i czekałamwzięłam sobie książkę i miałam telefon, więc jakoś w miarę szybko zleciało.
Trzeba być na czczo i między badaniami też nie można jeść, ani pić...juwelka lubi tę wiadomość
-
Sandra trampki też lubię
ale w sukience czuję się od razu tak kobieco i w szpileczkach:)
Believe to jest to do przeżycia:) ja to pewnie jedna z ostatnich będę bo i termin mam na 30 lipca:) kumpela mówiła,że jak prywatnie robiła to mogła wziąć sobie cytrynową i było ok:) na nfz czyżby nie dawali;p -
nick nieaktualny
-
Witam Dziewczynki
Ja badanie wyznaczone mam na 09.03. to bedzie jakos w 24 tyg. Moj gin powiedziala, ze wczesniej robia tylko hezeli maja podejrzenie, ze moze byc cos nie tak, jak np w rodzinie wiekszosc cierpi na cukrzyce, albo cos z krwia na poczatku bylo cos nie tak...
No i ja sie pochwale swoimi zdobyczami:
a to moja kruszynka z wywalonym jezyczkiem
wikaa, believe, rex, kasia25, Ivettka, katepr, 1kasiulka1, ewela86 lubią tę wiadomość
-
Witajcie.
Nona Karolinka super. Podobają mi się te Twoje fotki w kolorowym 3D.
Bommbelek czyli 18 marca razem wizytujemy na połówce? Chyba jak ostatnie.... Widzę, że z m. lepiej skoro "skurcze" Ci masuje
Ja w zwykłe spodnie juz dawno się nie mieszczę. .. Ale Wy dziewczyny filigranowe jesteście w tych ciążach. Niby jeszcze nie przytyłam, ale przy trzecim dziecku faktycznie brzuchol większy.
Glukoza fuj, fuj, bleeee. .. Ja na NFZ tamtym razem wcisnęłam cytrynę, nie było problemu. Na szczęście żadna z pielegniarek nade mną nie stała, bo piłam ją chyba z 15 minut.... Tak mi przez gardło przejść nie chciała. ... Za to stal nade mną m. z synem i się brechtali z moich odruchów wymiotnych
Nona lubi tę wiadomość