Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzien dobry dziewczyny,
Rex u nas tez odliczaja macierzynski od momentu przejscia na niego a mozna to zrobic nawet 16 tygodni przed terminem porodu, a obowiazkowo 2 tygodnie przed terminem porodu. Co do L4 to tutaj naprawde musi sie cos dziac lub praca w zlych warunkach zeby dostac zwolnienie z pracy jesli ciaza przebiega normalnie to nie chca dawac L4...
Amarranta ja mieszkam w Irlandii i tutaj troszke inaczej wszystko wyglada niz w Polsce. Co do wychowawczego to u nas nie ma czegos takiego mozna jedynie dobrac sobie 16 tygodni bezplatnego urlou po zakonczeniu macierzynskiego i to tez podobno jak pracodwca sie na to zgodziJa np na macierzynski odchodze 29 czerwca a do pracy mam wrocic juz 28 grudnia i dlatego tez chcialabym dobrac sobie jeszcze ok 4 tygodnie bezplatnego urlopu i pozniej wrocic do pracy. Ja nie oddam dziecka do zlobka ze wzgledu na to ze to koszt ok 150-200 euro i musimy to zaplacic sami. Pracuje na pol etatu i popoludniami a M. w ciagu dnia od poniedzialku do piatku wiec mam nadzieje, ze uda nam sie razem jakos to ogarnac zeby moc pracowac
a jesli nie to bede musiala zrezygnowac z pracy i zostac z mala, bo zarabiam mniej niz musielibysmy za zlobek zaplacic
Co do kosmetykow ja kupilam Hipp i zobaczymy jak mala zareaguje i wtedy bedziemy myslec co dalej do pepuszka kupilam spirytus i w razie w octanisept. Od znajomych slyszalam, ze tutaj tez uzywaja w szpitalach spirytusu do pepka... I zgadzam sie Dora, ze kazda z nas jest dorosla i ma swoje poglady na pewne rzeczy i bedzie uzywac tego co jej zdaniem bedzie dobre dla jej dziecka... -
Witam Was Lipcóweczki
Ja mam dzisiaj chyba z najgorszych humorków... Od kilku dni kąsałam a dzisiaj to już gryzę... I pluję jademMasakra. Jeszcze wynik wyborów mnie kompletnie dobił!
Co do kosmetyków dla dzieci:
-Oliwka - u mnie wszyscy ją stosują w rodzinie. Ja obie moje córeczki smarowałam oliwką "Bambino" i będę nią smarować najmłodszą Księżniczkę
-Spirytus - tak samo jak z oliwką- u mnie w rodzinie się go stosuję i ja też stosowałam u obu córeczek i przy Lilci też będę. A powiem Wam, że jestem dyplomowaną pielęgniarkom.
-Emolienty - mnie na studiach uczono, że stosuje się je podczas wystąpienia podrażnień, alergii itp a nie od urodzenia.
My byłyśmy wychowywane na tradycyjnych metodach pielęgnowania i jakoś żyjemy, nic nam nie jest. Firmy farmaceutyczne próbują nam z mózgów "whiskas" zrobić, byleby zarobić jak najwięcej. Przebijają się formułami itp byle by jak najwięcej sprzedać..
Każdy i tak zrobi co chce w trosce o swego maluszkaWypowiedziałam tylko moją opinię i nie każdy może się z nią zgadzać
Miłego dnia Wam życzęWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2015, 12:46
-
My dziś od rana buszujemy po Lublinie,właśnie wyszlam z ciuszka (kupilam kilka ubranek dla malej), jedziemy do Pani endokrynolog,później zakupki i jeszcze o galerie zachacze:-)... jak mi sil wystarczy. Co do kocykow -ja z racji tego że jestem z Lublina też kupuje kocyk u tego sprzedawcy co Kate:-)
-
Aa o obiadkach nie pisałam :p
Nie mam nic przeciwko słoiczkowym, żeby nie było. Ale właśnie dlatego, że wiem co jest w środku. Dorabiałam kiedyś przez króciutki okres jeszcze jako nastolatka na zbiorach, wielka plantacja i podział co do Gerbera chyba osobna na zwykłą sprzedaż.
No i jak już napatrzyłam z czego robią dzieciom a co my kupujemy to jednak dziecięce czystsze
ALE jak już i tak gotowałam nam obiad, to łatwiej było mi wrzucić do robota warzywka, które chciałam wprowadzać, zwłaszcza, że w słoiczkach były połączenia, które nie zawsze mnie interesowały. No i króliczka miałam z hodowli, czy inną zwierzynę, od rodziny, więc często też taniej mnie to wynosiło
Tak czy inaczej nie mam oporów przed podaniem własnego obiadku jak i kupowanego :p
Zresztą ja szybko wszystko wprowadzałam i teraz też tak zamierzam.
Moja pediatra (bardzo zresztą dobra) powtarzała od zawsze, że najgorszą krzywdą jaką można zrobić dziecku jest robienie z niego alergika od początku tylko dlatego, że mama/tato/brat/siostra są alergikami. Powiedziała, żeby pamiętać, że każdy ma inne linie papilarne i co Ty masz nie oznacza, że i ja będę miała
No ale tak jak piszecie, każdy robi jak uważa. Postaram się nie robić od początku na każdym kroku dziecka chorego i podawać tony witamin, sztucznych dodatków itp. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Na początek to czeka mnie wojna o witaminę Ki o fluor. O ile jak będą mi zrzędzić z tą wit K to może i ulegnę w końcu, tak jak ktoś spróbuje podać mojemu dziecku fluor jak bum cyk cyk w d.pe mu go wsadzę
-
nick nieaktualny
-
Mia podzielam Twoje zdanie. Przy pierwszym dziecku stosowałam oliwkę a na kosmetyki g&g reagował ok. mimo, ze piszecie, że nie sa zbyt polecane dzieciom.... żyje i ma się dobrze
choć biorę pod uwagę i tym razem ich nie kupię...
Z młodszym juz były cyrki od początku.... Kupiłam mu oliatum, do pępka octenisept i d..... Dostał takiego rumienia czy jak to oni nazywają, ze nie pomogło stosowanie delikatnych kosmetyków... Z pępkiem miałam ogromny problem, bo w ogóle się nie goił, ślimaczył, sączył... Ileż się ojeździeliśmy do chirurga na wysuszanie bodajże jonami srebra....
Co do jedzenia stosowałam i słoiki i własne zupy. Mój był przez pierwsze pół roku na piersi więc miałam spokój, czasem mu tylko jakiś soczek zafundowałam albo zwykłą wodę. Potem zaczęłam kupować słoiczki, których nie znosił więc powoli dostosowywałam go do naszego jedzenia, bez przypraw na początku. Ani jeden ani drugi nie jest typowym alergikiem chociaż tatuś jest uczulony prawie na wszystko - dlatego ani kota ani pieska w domu nie ma....Za to każe dzieciom cieszyć sie z rybek, he, he....
Poza tym tak jak pisze Dora, czy Rex każda z nas jest inna, i tak zrobi tak jak jej będzie podpowiadać matczyne serce.... Żadna przecież z nas nie chce zaszkodzić bobasowi, nie ?
Rex chciałam dopytac o co chodzi z ta wit. K i fluorem ? Mam nadzieje, że nie jest to głupie pytanie... ;-/
-
Hej
ale okropny dzień, nie wyspałam się, budzę się w nocy i bolą mnie biodra
też tak macie? Jak leżę za długo na jednej stronie, masakra, obracam się i nie mogę zasnąć...
Co do kosmetyków dla dziecka, to uważam że nie można przesadzać z chemią, stosować tylko to co jest potrzebne... I każdy musi na swoim dziecku wypróbować czego potrzebuje i co mu dobrze służyNie wiem jeszcze na jaką firmę się zdecyduję, ale widzę, że wiele z Was kupuje z hippa? i też słyszałam, że polecane są kosmetyki z rossmana? A Bambino, Johnson, jak myślicie które są najlepsze?
Ivettka śliczne ubranka i kocykja też mam kocyk z Pepco
Podziwiam Was dziewczyny, które jeszcze teraz w naszym stanie pracują... Ja sobie nie wyobrażam, teraz już mi jest ciężko i szybko się męczę. Chociaż to zależy też od tego jaką się ma pracę...
Miłego dnia :*rex, ewela86 lubią tę wiadomość
-
No wit K od kilku lat jest obowiązkowa. Choć szczyt głupoty jak dla mnie, bo nie każdyaluch ma problemy z krzepnięciem krwi. A dostają taśmowo
Fluor, tu w Spain jest obowiązkowy... Ten kraj ma fioła na tym punkcie. W kranie mamy tyle fluoru, ze jak nalejesz do szklanki to piana jak przy Pepsi
Filtruję wodę z tego syfu oczywiście. No i ogólnie fluor wciskają do wszystkiego.
Noworodkom i dzieciom do 6 r.z podają go dodatkowo, choć w każdym cywilizowanym kraju nawet w pastach dla dzieci do 6 r ze względów zdrowotnych się go nie dodaje.
Pół roku po przeprowadzce tutaj i ja i syn mieliśmy już afluorozę. Wywaliłam fluor skąd się dało i już jest dużo lepiej.
Ja dodatkowe jedzenie wprowadziłam już w 3-4 mcu. W 6 mcu młody wcinał jajecznicę itp na śniadanko
Ale i tak byłam pod silnym wpływem gazet dla mam i dużo rzeczy zjadliwych dla niemowląt nie podawałam do 15 mca nawet. Skutek taki, że tych produktów 11 latkowi nie wcisnę teraz nawet jak mu zapłacęwikaa lubi tę wiadomość
-
U nas z tego co sie dowiedziałam apropo wit. K to w szpitalu podają odrazu jakiś zastrzyk z ta wit i to jest jednorazowo chyba, w każdym razie pózniej w domu juz sie nie podaje, oczywiście pytają najpierw o zgodę rodzica na taki zastrzyk.
Dora - alez ja nie chciałam nie spokojnie, a jesli tak wyszło to przepraszammoże zle sie wyraziłam... Rozumiem doskonale o co Ci chodziło i absolutnie nic do siebie nie brałam
cieszę sie ze sie zrozumiałysmy
dora8201 lubi tę wiadomość
-
macham z zapiekanką
Ivettka mamy ten sam kocykZuza wybrała dla siostry
dziś mam jakiś spadek formy w głowie mi sie kreci chyba zaraz zlegnę jak tylko mąż wróci
czas leci torba prawie gotowa teraz musze Zuze na wyjazd przygotować poprać poprasować a w domu zimno bo grzac przestali -
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/093e2725cb1f.jpg[/url]
Moje pepcowe zakupki
Dziś pierwsze wspólne z M zajęcia w sr. Ciekawa jestem czy będzie zainteresowany.
Rex z tym fluorem w Hiszpanii mają jakąś obsesję. U nas w pastach do zębów dopiero od 2 R.Z. najwcześniej.
I podzielam zdanie ze firmy farmaceutyczne nakręcają biznes z produktami dla dzieci i nie tylko. Sama jestem mgr farmacji i emolienty faktycznie fajnie wpływają na skórę, choć nie uważam ze trzeba zaczynać od górnej półki i produktów dla dzieciaczkow z AZS. Podobnie z mlekiem. Jeśli jest potrzeba wprowadzenia mieszanki to nie powinno się zaczynać od tych bez białka czy laktozy. Nie każdy maluch potrzebuje hipoalergicznego a izolowane od wszystkiego nie pomoże.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2015, 15:19
ewela86, 1kasiulka1, Ivettka, Konwalia, zielona1 lubią tę wiadomość
-
Część dziewczyny:) jakoś od pewnego czasu Wass podczytuje i wiele razy chciałam się odezwać....nadszedł ten moment:) na początku jak zalozylyscie wątek to tak dużo pisalyscie że nie byłam w stanie Was nadgonic i zrezygnowałam z forum. A dlaczego czasu nie miałam? Bo sama jestem wrześniowa mama 2014 i jak się okazało po 8 tyg od porodu byłam znów w ciąży...tj wg usg bo oczywiście miesiączki nie było wiem że ciąża liczy mi się od ostatniego dnia połogu a termin mam na 26 lipca. Teraz Stasiu daje już trochę odpocząć więc mogę sobie na udzielanie się na forum pozwolić
a i teraz spodziewamy się dziewczynki...Alicja będzie miała o niecale 11 msc starszego brata:) to tyle na poczatek i mam nadzieję ze mnie przygarniecie do swojego grona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2015, 15:35
amarranta, Blue:), livia30, wikaa, bommbelek89, katepr, 1kasiulka1, Ivettka, dora8201, ewela86, Konwalia lubią tę wiadomość
-
A tak a propos aktualnej dyskusji. My stosowalismy u Stasia na początku Octenisept. Jednak po dwóch tygodniach straciłam cierpliwość i siegnelismy po spirytus...pępek odpadł po dwóch dniach. Ja do tej pory byłam zwolenniczką słoiczków z tego samego powodu co większość z Was...ze zdrowe i przebadane. Jednak podawanie ich zawsze łączyło się z pewną walka z synkiem. Jakoś ich nie lubi. Od tygodnia mu gotuję i zjada wszystko aż mu się uszy trzęsą
amarranta, 1kasiulka1, ewela86 lubią tę wiadomość