Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Pani listonosz przyniosła kolejne paczki. W nich m.in. koszule do karmienia. Mogiemy pakować torbę
Rogala do karmienia mam i chyba będę nawet taszczyc do szpitala- tylko że ja tam min 5 dni spędzę
I jeszcze jedno Wam napisze nie przeraża mnie cc tak bardzo jak sam pobyt w tym miejscu. Panicznie boję się szpitali.
I w tym momencie Naditta zazdroszczę Ci najbardziej na świecie.Naditta, TheForfie, jusella, kot_bury, eve90, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Wiecie denerwuje mnie to ze co chwile cos sie dzieje u mnie. Od poczatku ciazy jest zawsze cos. Nawet nie moge na koncu ciazy czekac jak kazda kobieta na porod tylko musze sprawdzac co chwile cos. Zastanawiam sie czy brac torbe jakk bede jechac na IP
-
nowa! wrote:Wiecie denerwuje mnie to ze co chwile cos sie dzieje u mnie. Od poczatku ciazy jest zawsze cos. Nawet nie moge na koncu ciazy czekac jak kazda kobieta na porod tylko musze sprawdzac co chwile cos. Zastanawiam sie czy brac torbe jakk bede jechac na IP
wez najwyzej niech lezy w bagazniku
Karola ja cały czas rycze jak ogladam filmiki o porodzie;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2016, 15:02
TheForfie, jusella, eve90 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Maka, ja mam podobnie, nienawidzę szpitali.
Wywołują u mnie ból brzucha, natychmiastowy.
Co do obecności męża przy porodzie, kiedyś mówiłam stanowcze NIE. Teraz nie wyobrażam sobie, żeby go nie było. Musi być i dopilnować, żeby wszystko było dobrze w razie gdybym ja nie była w stanie. I on sam tego chce, więc problem z głowy.
Nowa, wszystko będzie dobrze! A torbę weź w razie czego. Twój maluszek jest już prawie gotowy, więc nie przejmuj się na zapas. Nawet gdyby się okazało, że poród lada chwila.jusella, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Ja tez mysle ze mnie wypuszcza po badaniu dlatego sie zastanawiam. Ale u mnie burza idzie, nie lubie i sie boje.
Ja ogolnie chciałabym by maz byl ze mna przy porodzie ale tylko pod warunkiem ze on tez bedzie tego chcial bo uwazam ze nic na sile.jusella, Dalile, kot_bury, eve90, Agness27 lubią tę wiadomość
-
u mnie starego miało nie być przy porodzie , nie namawiałam go , ale po szkole rodzenia sam z siebie zmienił zdanie
gdyby tego nie zrobił , nie miałabym jakich kolwiek pretensji do niego , po co chłopa na siłę ciągnąć
jusella, kot_bury, eve90, renieczka, Agness27 lubią tę wiadomość
[/url]
-
Maka ze sitalem rozumiem cie w 100 proc nienawidze szpitali.... Nienawidze,,, !!!!
Ja dzisiaj to juz przegielam bylam w pracy z l4 pelna energii tu pobieglam tam zalatwilam... Pojechalam do urzedow wrrrrrrr.... Tu sie nie bede wypowiadac prawie ugotowalam sie w stajni, teraz na lodach w mc klimatyzowanym i ruszam dalej...))
Dzisiaj w planach tarta truskawkami... W nagrode ze od 3 tyg waga stoi w miejscu myslalam ze sie poplacze dzisiaj na tej wadze ze szczescia... Zimny soczek i wieczorny odpoczynek...
Ja wanienki jeszcze nie mam, m kupi jak bede w szpitalu... W kaufir jest za 35 zl stelaza nie kupuje.
Nowa daj znac co i jak...
I witam nowych forumowiczow...
Ide biegac dalej, szyjka 4 cm z wczoraj, niech sie skraca :p a co :p
jusella, Maka, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
Kijanka
-
ojej nadrobic was po weekendzie..
bylam u lekarza w szpitalu, wszystko ok, mowi ze nie ma nic niepokojacego, nie wiem czemu znowu kazal za 2 tyg przyjechac i co tydz znowu ktg, po co jak wszystko ok..;/ za 2 tyg jedziemy tez do mojej ginekolog, wiec w ogole bez sensu do niego jechac.. Mała waży 2133g
mowi ze to w normie, nie duzo i nie malo, ale ja sie troche boje ze duzo jak na 33tc
powiedzial ze jakby cos jakies powiklanie, malo ruchow czy cos, to przy tej wadze mozna juz rozwiazac ciaze i bedzie ok
Jak dzisiaj pospalam mhmm, w nocy nie moge, co chwile sie budze i wstalam o 9, zjadlam sniadanie, cos ogladnelam i poszlam spac, wstalam o... 13! hehe
chyba pojedziemy dzisiaj po jakies zkupyu dla malej, wanienka itp. a w piatek wozek zmawiamy
oj te upaly straszne, jesszcze ja mam podwyzszona temp. 37.1-37.2 i mi caly czas goraco i jem lody, kapie sie w chlodnej wodzie, a i tak goraco. A kiedys ze slonca nie schodzilam a w domu to albo pod kocem albo przy kominku, taki zmarzluch bylam
kama005 ja mam tak samo, taki rozpieszczony.. Lezy i podaj to, podaj to, ja z brzuchem ledwo sie ruszam, a on podaj skarpetki i obrazony jak nie chce, ale wlasnie go 'oduczam' i widac postepy hehe, ale jak jestesmy u niego to on lezy i do mamy podaj to, to ona leci bez zastanowienia, zwlaszcza teraz bo 'stracila' synusia swojego najmlodszego jak sie wyprowadzil, liczyla na to ze ja sie do niej wprowaze, a w zyciu! :p
ada89 ja czytalam ze skurcze lydek to od niedoboru wlasnie magnezu, zelaza i czegos tam jeszcze i ja mialam 2,3 skurcze ale biore zelazo bo moja gin mi przepisala i od tamtej pory nie mam, nie jestem pewna czy to od tego, bo nie widzialam sie z moja gin od czasu tych skurczow bo chcialam zeby mi tez jakis magnez przepisala ale wlasnie po zelazie nie mam
Karolla. ja w szpitalu publicznym, 60km od domku, godzina drogi, nawet nie
ja bym sie nie nastawiala na zneiczulenie zo, zobacz jaka jest 'podawalnosc' tego znieczulenia, jak pani na szkole rodzenia mowila, wymyslili zo ale nie wymyslili kto bd podawal, bo lekarz, anestezjolog ktory ma do tego prawo jest tylko do 15, wiec jak sie przyjedzie o 16 to du*a..
Milcia ja mam tak samo, lekarz mowil liczyc ruhy 6 na 2 godz, a ja sb mysle ze chyba bede liczyla minuty kiedy ona sie nie ruszaroczki w pecherz, nozki w zebra i pupa wypieta az taka 'gula' na brzuchu sie robi, i siedze taka pokrzywiona
renieczka ja mam ta duza poduszka do spania i karmienia, nie zamiarzam brac jej do szpitala, nawet jakbym miala mniejsza to bym nie brala, tylko zbedne miejsce w torbie zajmuje a w szpitalu to tylko 3 dni, w dodatku pewnie nie bede czuc sie za dobrze po porodzie wiec nie bd mi sie chcialo kombinowac z poduszka, jak mala zacznie plaka to od razu do cycka a nie bawic sie z poduszka, w doku sobie ulzę, takie moje zdanie
Naditta w szkole rodzenia mowily zeby takiech filmikow nie ogladac, ze jakby to wszystko tak wygladalo to same by nie pracowaly jako poloznewiec ja do tych filmikow podchodze z dystasem
i nie martw sie, na pewno wszystko bedzie dobrze, ja tez bym wziela torbe do bagaznika, niech lezy
W koncu wszystko przeczytane!Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2016, 16:30
jusella, Naditta, eve90, kot_bury, renieczka, majeczka87, stokrotka2013, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Ufff, się dotoczyłam i leżę. Na SR dość ciekawie było o KP i kąpanie malucha. Dostałyśmy też płytkę z filmem jak "wyłączyć" płaczące dziecko - postaram się go wrzucić na YT to podeślę linka w późniejszym terminie.
Tu informacje o KP - tak w pigułce:
A tu o przechowywaniu mleka:
Tradycyjnie wrzucam, bo może któraś skorzysta
Kurcze, trochę kijowo widać- jak któraś będzie zainteresowana to przepiszę
O tu można powiększyć:
http://pokazywarka.pl/52z6ms/Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2016, 16:52
kot_bury, Naditta, eve90, majeczka87, kijanka_88, renieczka, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Zonti wrote:Naditta spokojnie, dasz radę
Ja cały czas mam dylemat czy chcę żeby mąż był przy porodzie, on chce być.. zobaczymy.. ja zawsze wychodzilam z zalozenia ze nie chce zeby byl przy samym porodzie bo mnie niektorzy straszyli ze facet potem po takim widoku ma problem z sexem...ale teraz sama nie wiem co myslec
jusella, kot_bury, eve90, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyrenieczka wrote:Dziewczyny, a planujecie używać poduszki do karmienia i czy jak tak to czy bierzecie Ja do szpitala?
Ja w sumie mam dwie. Jedna taka wielka, teraz ja na niej zalegam, a druga mniejsza i tam myślę, że może ją upchnę do torby?
Mam tylko tą ciążową w kształcie rogalika, do szpitala nie będę się z nią pchaćdo karmienia może się przyda, zobaczę.
Zmobilizowałam się do prania, a tu... burza. Ale przynajmniej będzie z głowy, postawiłam pod wiatrakiem, żeby szybciej schło, bo mimo deszczu jakoś tak duszno i gorąco. Poszło na trzy tury, ale za to ubranka na 56 i 62 i komplet pieluch gotowy
LilouK, jusella, ona2012, majeczka87, Naditta, renieczka, stokrotka2013, Agness27, niezapominajka lubią tę wiadomość
-
Nowatorka, ja też słyszałam takie opinie. Ale z drugiej strony mam kilka koleżanek, które chciały rodzić same, a potem okazywało się, że wzywały w trakcie porodu swoich, bo bez nich ani rusz
Poza tym myślę, że jakby tak było to potem by ludzie więcej dzieci nie mieli, bo jak?jusella, kot_bury, Agness27, aisa, nowatorka lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Dziewczyny znów o najważniejszym zapomniałam - dzwonili ze schroniska i jutro do południa mogę kota odebrać - już same jedzą
. Muszę tylko jakiś transport załatwić
- Tatusiek już kolegów obdzwania czy któryś będzie miał czas ze mną jechać .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2016, 17:28
kot_bury, LilouK, Maka, renieczka, Agness27 lubią tę wiadomość