Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kamenkaa wrote:a moze isc 15na szpital i poprosić o zbadanie i ktg wtedy juz nie będe płacić ... albo lepiej lekarz jak sadzisz?
Wiesz, to zależy jakie zwyczaje w szpitalu, czy będzie miał kto Cię zbadać. U nas byłoby to raczej niewykonalne.
Jak coś się dzieje na KTG to oczywiście badają/przyjmują do szpitala, a jak się nic nie dzieje, to spadówa do prowadzącego!
Zadzwoń do przychodni przyszpitalnej, może się da do kogoś zapisać na NFZ w połowie miesiąca, powiedz jaka sytuacja - że Twój gin na urlopie, a Ty w 9 miesiącu i z nadciśnieniem. Myślę, że Cie wcisną gdzieś.jusella, kot_bury, Agness27, esoni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitaj Marta22
fajnie, że dołączyłaś
Kamenkaa, dobra decyzjapójdziesz normalnie na wizytę i już, a ze inny lekarz, no cóż trudno, lepiej tak niż wcale.
Ja tetrowe to tylko białe kupiłam, za to mam kilka kolorowych flanelowych i one nie farbowały.
Był Pan od zaworów grzejnikowych, wymienił, pogadał, nawet był tak miły, że grzejnik w łazience naprawił, bo nie grzeje w zimie
A mój rudy łobuz(kocur) zawsze antyspołeczny, nie dawał się pogłaskać, czy wziąć na ręce to teraz jakiś taki spokojny się robi. Może temu, że ma już ponad 3 lata? Licho wie.
Ciekawe jak na Marysię zareaguje. Ogólnie jest bardzo ciekawski, ale najlepiej z bezpiecznej odległościMarta22, kot_bury, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
goodwill wrote:Wiesz, to zależy jakie zwyczaje w szpitalu, czy będzie miał kto Cię zbadać. U nas byłoby to raczej niewykonalne.
Jak coś się dzieje na KTG to oczywiście badają/przyjmują do szpitala, a jak się nic nie dzieje, to spadówa do prowadzącego!
Zadzwoń do przychodni przyszpitalnej, może się da do kogoś zapisać na NFZ w połowie miesiąca, powiedz jaka sytuacja - że Twój gin na urlopie, a Ty w 9 miesiącu i z nadciśnieniem. Myślę, że Cie wcisną gdzieś.
wiesz co musialabym w szpitalu naściemniać ze cos mnie boli itd by mnie łaskawie zbadali lub tez mogą powiedziec bym została bo nie ma lekarza także wiesz.... nie wiem co lepsze chyba pójde prywatnie nie ma co żalować kasy a bede spokojniejsza...
Prawda? pewnie tez byscie tak zrobiły zbadać sie lepiej niż czekać... co nie:)Marta22, kot_bury, Maka, TheForfie, Agness27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKamenkaa ja bym poszła tak jak pisałaś do lekarza innego sprawdzić i zapytać czy masz iść do szpitala zgodnie ze skierowaniem czy jeszcze trzeba czekać ☺
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 13:45
kamenkaa, kot_bury, jusella lubią tę wiadomość
-
Marta22 wrote:Kamenkaa ja bym poszła tak jak pisałaś do lekarza innego sprawdzić i zapytać czy masz iść do szpitala zgodnie ze skierowaniem czy jeszcze trzeba czekać ☺
Ok dziewczyny zapisałam sie do lekarza innego mam nadzieje ze pomimo ze nie prowadził mej ciązy pomoże mi wezne wszystkie wyniki karte ciązy i mysle ze mi pomoze koszt 150zł z Usg ale co mi tam bede mieć pewnosctakze mam zapisane na 15.06 na godzine 16:30
trzymajcie za Mnie i Amelke kciuki
chyba ze dostane do 15 boli i urodze;)
Dziekuje Wam za pomoc :*Marta22, nowatorka, majeczka87, kot_bury, jusella, renieczka, Kasiulina, Agness27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaka wrote:Dziewczyny czy Wam pieluchy tetrowe kolorowe barwily? Bo piore pieluchy i wrzuciłam do nich cieniutki biało- szary kocyk i mam stresa....
U mnie jedna puściła (muślinowa z Babyono), ale poleciałam hardkorem i puściłam je w 90 stopniach, moja wina, nie idźcie tą drogąw sumie efekt mi się całkiem podoba, bo nie mam teraz białej tetry, tylko seledynową. Następne pranie puszczę z chusteczką do łapania kolorów, to pewnie wrócą do białego. A jak nie, to i tak będę ją pakować Młodemu do sikania, to wszystko jedno, jaki ma kolor
majeczka87, *Słoneczko, jusella, Maka, eve90, kamenkaa, Agness27 lubią tę wiadomość
-
jusella wrote:Dzień dobry
Zniesiono mi nakaz leżenia to od 9tej się kręcę. Do lekarza dzwoniłam - na następnej wizycie mogę uregulować
. Byłam też u taty mojego w biurze i 3 przelewy robiłam z godzinę - tak nieprzystępnego interfejsu w życiu nie widziałam, powinni za to karać. Chyba ze 4 telefony na pomoc techniczną banku wykonałam ale najważniejsze, że się udało
. Teraz wcinam drugie śniadanie i zastanawiam się co dalej ze sobą począć - chyba wybiorę się na małe polowanko do lumpeksu.
Dziewczyny mam problem - nie możemy z Pierworodnym kupić mu spodni - wszystkie teraz cholercia zwężane ku dołowi a takich Synu nie włoży. Lewisy 501 dziwie mu na tyłku leżą - ostatnio zamawiałam i musiałam odsyłać. Może macie pomysł gdzie mogę dorwać jeansy z prostymi nogawkami? Naditta, Lilouk na Was też liczę - siora w Londynie mieszka a i tak paczkę będzie mi wysyłać. Jakby rzuciło Wam się coś takiego w oczy to błagam o cynk - dziś na ciuchach popatrzę bo Bartosz tylko jedne spodnie ma i niedługo z gołą d.pą będzie latał (spodenek krótkich nie zaloży
)
Faktycznie dużo jest zwężanych ale myśle że w Bershka albo Pull and Bear na pewno coś znajdziesz, sprawdź na stronie internetowejMój mąż jest sportowcem, ma strasznie umięśnione uda i łydki i zawsze znajduje tam jakieś normalne spodnie dla siebie (nie wygląda w nich jak w rajstopach
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 15:17
jusella, kamenkaa lubią tę wiadomość
-
kot_bury wrote:U mnie jedna puściła (muślinowa z Babyono), ale poleciałam hardkorem i puściłam je w 90 stopniach, moja wina, nie idźcie tą drogą
w sumie efekt mi się całkiem podoba, bo nie mam teraz białej tetry, tylko seledynową. Następne pranie puszczę z chusteczką do łapania kolorów, to pewnie wrócą do białego. A jak nie, to i tak będę ją pakować Młodemu do sikania, to wszystko jedno, jaki ma kolor
W ogóle natworzyłam parę fajnych rzeczy dla dzieciuszka, któregoś dnia obfocę i się pochwalę!
My po wizycie! Zdrowe to to, ruchliwe i nie zamierza wyjść przed czasem, no chyba, że przez brzuch.jusella, LilouK, kot_bury, eve90, kamenkaa, Agness27 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72733.png
Wojtuś jest z nami od 02.07.2016r. Nasze największe szczęście! -
Cześć dziewczyny pewnie mnie nie pamiętacie byłam z Wami chwilkę w grudniu później miałam konto nieaktywne i nie chciało mi się tego naprawiać aż do dzisiaj. Musze Wam powiedziec że uzależniłam się od czytania Was.Przyjmiecie mnie znów...?
*Słoneczko, jusella, renieczka, kot_bury, eve90, kamenkaa, Karolajjn:), LilouK, Kasiulina, Agaax, stokrotka2013, kijanka_88, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Dzięki Dziewczynki za cynk w sprawie spodni
. Nie mogę się doczekać aż Pierworodny jakąś pannę sobie znajdzie to będzie go ubierała
. Chłopa ciężko do sklepu zagonić i im starszy tym bardziej uparty a jak jego kobita mu każe to wyjścia nie będzie miał
. Niby nic wymyślnego nie potrzebuje - ot proste spodnie, kilka ciemnych koszulek, 3-4 koszule ale kup tu panie coś takiego, w miarę porządnego - toż to cud!
Wróciłam z polowania
Kupiłam kilka rzeczy dla Szymcia:
http://static.pokazywarka.pl/i/6650983/628593/0-02-01-661d84f3e4390c8e80603cbc3cbee82e4234f579369d578805aa48fc02f51ad1-full.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/6650983/313471/0-02-01-7287edf1070d4bfaab958c849d179b52a46856d9fc2ceb133208b41690ff32fc-full.jpg
Sobie sukienkę:
http://static.pokazywarka.pl/i/6650983/430975/0-02-01-cba8ab4e5faca6777225f4a8f948f60303de99eb8be64ff4b2295f0a104f41b7-full.jpg
i szlafrok:
http://static.pokazywarka.pl/i/6650983/100708/0-02-01-994441d1d52f167efbff50b6be74cec29419e35efc078d4d294f29c593039a91-full.jpg
i jeszcze jeansy dla mojego taty.
Łącznie zapłaciłam 26 zł. Z szlafroka jestem mega zadowolona - jest cieniutki, przewiewny, długi do kosteki śliczny - na zdjęciu tego nie widać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 16:14
Marta22, renieczka, eve90, aisa, Karolajjn:), LilouK, stokrotka2013, TheForfie, Agness27, niezapominajka lubią tę wiadomość
-
Jusella super Zakupy ja wczoraj bylam w lumpku i znalazla cztery ubranka dla synka i dwie sukienki dla siebie z czego juz dzisiaj jedna poplamilam truskawkami. Moze macie jakis patent na takie plamy ?
Esoni witamy ponownie. Pochwal sie co u ciebie slychac ?
Ja dzis wzielam sie za szykowanie lozeczka i tak szykowalam ze prasujac przypalilam moskitiere na lozeczko. Same zniszczenia wiec juz dzis nic nie robie.
Aaa i dzisiaj zamrozilam na zime dwa woreczki swoich truskaweczek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 16:20
jusella, esoni, kot_bury, kamenkaa, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Dzię jestem nie do życia. Tylko bym spała.
Ja jeszcze ni eubieram łóżeczka, nie chcę, żeby się kurzyło, mążubierze jak w szpitalu będęDużo roboty nie ma - założyć podkład, prześcieradło i powiesić moskitierę.
Odkryłam ostatnio amerykę tj. worki próżniowe i powiem wam, że nie wiem jak żyłam przed nimiUbranka 68cm i 74cm zajmują mi teraz miejsce 1/4 kartonu z nimi. Szok i niedowierzanie.
Mąż dziś rozdziewiczył odkurzacz i powiem klasa - wygrywa z sierscią dwóch myszołapaczy w cuglach, a dodatkowo mam specjalną szczotkę do odkurzania mebli i drugą do dywanów.jusella, LilouK, Agaax, stokrotka2013, Agness27 lubią tę wiadomość
-
U mnie dziewczynka ciągle jeszcze myślimy nad imieniem ...Wyprawka juz gotowa w komodzie, nie mam tego dużo w porównaniu do Was dziewczyny niektóre zaszalały! Ja troche nauczona doświadczenie jestem bo to moje trzecie dzieciątko. Torba do szpitala czeka na właściwy moment... Zawartość juz skompletowana tylko spakować muszę ale to mały problem bo wszystko w jednym miejscu w garderobie czeka łącznie z rzeczami które ewentualnie mogą sie przydać później żeby M miał w jednym miejscu gdyby musiał cos dowieść. Z każdym dniem coraz bardziej się stresuje ! I tak jak Wy jakos samotna sie ostatnio czuję. Na L4 od grudnia juz mi się chyba nudzi.
Dalile, jusella, kot_bury, kamenkaa, aisa, Kasiulina, Agaax, stokrotka2013, TheForfie, Agness27 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja też na l4 od wizyty serduszkowej, ale wręcz przeciwnie, teraz nie mam się kiedy nudzić
Prałam, prasowałam, wiję gniazdko, nawet zagoniłam męża do porządków w piwnicy, jakby to miało związek
Boję się porodu, bo to mój pierwszy, ale bardziej mi przeszkadza co innego - brak seksu. Ja już po ścianach chodzę, a mój mąż nic! Jakbym nie istniała! Pewnie teraz już bym się bała, ale żeby chociaż czuł to co ja, a on nic a nic...Kasiulina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dalile wrote:Dzię jestem nie do życia. Tylko bym spała.
Ja jeszcze ni eubieram łóżeczka, nie chcę, żeby się kurzyło, mążubierze jak w szpitalu będęDużo roboty nie ma - założyć podkład, prześcieradło i powiesić moskitierę.
Odkryłam ostatnio amerykę tj. worki próżniowe i powiem wam, że nie wiem jak żyłam przed nimiUbranka 68cm i 74cm zajmują mi teraz miejsce 1/4 kartonu z nimi. Szok i niedowierzanie.
Mąż dziś rozdziewiczył odkurzacz i powiem klasa - wygrywa z sierscią dwóch myszołapaczy w cuglach, a dodatkowjo mam specjalną szczotkę do odkurzania mebli i drugą do dywanów.
Dalile ja tez mialam z tym lozeczkiem jeszcze poczekac i dac sie wykazac tatuskowi ale poczulam dzis wielka chec zeby to zrobic ale tyle co ja sie dzisiaj nameczylam przy moskitierze to moje.
Powiem wam ze widok swiezo upieczonego tatuska w sklepie dzieciecym samoobslugowyn jest bezcenny. Wczoraj mialam okazje poobserwowac takiego i sama sie do siebie smialam.
esoni, kot_bury, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Marta22 wrote:Dalie współczuję, mi mojego uda się jeszcze od czasu do czasu wykorzystywać
nowatorka lubi tę wiadomość