Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Milcia gratulacje
Kasiulina kącik śliczny
Ja tez mam cieżką noc za sobą, skurcze wróciłyna szczescie nie sa bardzo bolesne ale dokuczliwe , spac sie nie da. Do tego wycieczki do toalety itd. Mam nadzieje ze mimo wszystko mała jeszcze troche posiedzi w brzuchu i nie bedzie sie wpychac przed szereg
Sanna, jusella, Kasiulina, aisa, stokrotka2013, kot_bury lubią tę wiadomość
Aurelia 9.07.2016 15.27 -
Kamenka i Milcia gratulacje:) Dużo zdrówka dla Was i waszych dzieciaczków:)
U mnie dzisiaj pogoda też nie za bardzo. Od rana pada a nawet jak przestaje to tak pochmurno, że nic się nie chce.
Czy któraś z Was męczy się jeszcze z zaparciami? Mi powróciły i przez ostatnie kilka dni mam takie skurcze jelit, że już czasami nie wytrzymuje. Nic mi nie pomaga. Dzisiaj chyba pójdę do apteki po syropek. -
Milcia, serdecznie gratuluję i życzę zdrowia Tobie i córeczce! Ale widzę, że Ty to dzielna kobieta jesteś.
Za mną też ciężka noc, brzuch bolał skurczowo, ale nad ranem jakoś przeszło. Burza wielka u nas się przewaliła w nocy, to też mi spać nie pomogło. Muszę wytrzymać jeszcze 5 dni w dwupaku, chociaż mąż cały czas mówi do brzucha "Synek, umawiamy się na pierwszego". A jak ja się będę kulać do tej pory? Ale niech mały siedzi w środku ile potrzebuje.
Zbieram sie złożyć projekty, żeby jakaś kasa wpadała jeszcze w tym roku i na targ po świeże warzywa i owoce. Pozdrawiam dziewczyny i siedźcie jeszcze chwilę z dzidkami w brzuchach!Kasiulina, jusella, kot_bury lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72733.png
Wojtuś jest z nami od 02.07.2016r. Nasze największe szczęście! -
Kijanka jakimi bólami? Nie mów, że chcesz się już rozpakowywać?
Aż mi trochę strach - ja mam termin na 23.07, a 20.07 znowu pełnia....
Słoneczko - ponoć rozmowa to podstawa sukcesu, więc synek na pewno posłucha
Idę się ubrac i lecę do apteki. Oby nie padało. -
Milcia gratulacje!
Ale się dzieje!
Ja za godzinę wizytuje i też już bym chciała żeby cokolwiek ruszyło.
Nad ranem złapał mnie skurcz w pachwinie (!). Myślałam że się posram z bólu.
No i pogoda do dupy, a jeszcze trzeba na szczepienie z psem jechać -
Witam się ciężko w nocy było zasnelam o 3 chyba banan pomógł ale o 4 budzik męża mnie obudził no i dopiero po 5 zasnelam ponownie bo burza mi nie dała wcześniej zasnąć spałam do 8:30.
Zjadłam śniadanie i dalej zaleglam w anakondzie na łóżku nic mi się nie chce plan na dziś to dopakowac ciuszki dla synka do torby i spakować torbę na wypis dla męża plan ambitny ciekawe czy realny
Mi zaparcia jako tako odpuscily, wizyty w wc w tej poważnej sprawie są codziennie i hemoroid siedzi sobie w srodeczu ładnie oby tak dalej .
Spokojnego poniedziałku i trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i ambitne planyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 10:30
jusella lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72585.png
Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia)
-
Belly mówi - ciąża donoszona
luuuubie to
stokrotka2013, jusella, LilouK, Agness27, Naditta, Kasiulina, Dalile, niezapominajka, renieczka, Sanna, Gagaga, figaa, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Od dzis Natalia ma zielone swiatelko
Jupi donoszona
Ale widocznie az tak jej jest dobrze u mamusi w brzuszku ze ani mysli wychodzic
Dobrze niech sobie siedzi jak najdluzej
Na mnie nawet pelnia nie dzialaBylismy u tesciow w week i winda byla zepsuta- na 6 pietro z buta bez zadyszki i nawet jednego skurczyku. Noce przespane, cisza i spokoj. Milego dnia!
jusella, LilouK, Agness27, Naditta, majeczka87, Dalile, kama005, renieczka, Agaax, stokrotka2013, figaa, kot_bury, eve90 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry mamusie
Co za noc...
Milcia, najserdeczniejsze gratulacje! Zdrówka dla WasNic tylko pozazdrościć tak szybkiego porodu.
Morał? No widzicie dziewczyny, nie ma co panikować, bo wszystkie 3 porody póki co w miare szybkie i sprawne, i przede wszystkim do przeżycia. No może poza Niezapominajkowym, bo troche za wcześnie, więcej nerwów i obaw o zdrowie maluszka, no ale grunt, ze wszystko jest już dobrze z JasiemDAMY RADĘ BABY, połowa sukcesu to pozytywne myślenie!!!
No to która następna? Obstawiać proszę....
Kijanka, Basia, Zojka jak tam się sprawy na dole mają?
Kocie bury, piękny kącikOd razu na sercu (i w głowie) lżej jak wszystko gotowe, nie?
U nas zaczynamy 38tydzień. Henryczek donoszony, ale widać mu się jeszcze nie spieszy na drugą stronę, jeszcze nie jego czasNic się kompletnie nie dzieje. +11kg na liczniku, 98cm w brzuchu i w ogóle wszystko po staremu. Chyba mi się jednak nawet brzuch nie opuścił, bo ostatnio mama widziała mnie na skajpie i mi mówi, co Ty pierd**sz, że Ci się opuścił, jak masz go prawie pod szyją
Ponoć jak dłoń leży płasko pod cycem tzn, że się opuścił. A cyc, rzecz względna, bo ja muszę wpierw moje zarzucić na ramiona, albo schować pod pachy zanim zabiorę się za pomiary
Coś w tym musi jednak być, bo nadal mam Zespół Leżącego Cyca na brzuchu, tylko jeszcze nie rozkminiłam czy dlatego, że brzuch jest wciąż wysoko, czy wymiona są wyciągnięte jak uszy Spaniela
Tak jak miałam wcześniej przeczucia, że H urodzi się przed terminem, tak teraz mam jakiegoś wewnętrznego czuja, że mogę go przenosić. Ba, i będą mi wywoływać, czego za żadne skarby nie chcę
Potem wrzucę jaką fotkę buńka, bo póki co żem z lekka niewyjściowa, żeby się publicznie lansować
Udanego poniedziałku i pierwszego dnia lata
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 10:42
Agaax, Agness27, majeczka87, jusella, niezapominajka, stokrotka2013, aisa, figaa, kot_bury, Maka, nowatorka, eve90 lubią tę wiadomość
-
LilouK wrote:Dzien dobry mamusie
Co za noc...
Milcia, najserdeczniejsze gratulacje! Zdrówka dla WasNic tylko pozazdrościć tak szybkiego porodu.
Morał? No widzicie dziewczyny, nie ma co panikować, bo wszystkie 3 porody póki co w miare szybkie i sprawne, i przede wszystkim do przeżycia. No może poza Niezapominajkowym, bo troche za wcześnie, więcej nerwów i obaw o zdrowie maluszka, no ale grunt, ze wszystko jest już dobrze z JasiemDAMY RADĘ BABY, połowa sukcesu to pozytywne myślenie!!!
No to która następna? Obstawiać proszę....
Kijanka, Basia, Zojka jak tam się sprawy na dole mają?
Kocie bury, piękny kącikOd razu na sercu (i w głowie) lżej jak wszystko gotowe, nie?
U nas zaczynamy 38tydzień. Henryczek donoszony, ale widać mu się jeszcze nie spieszy na drugą stronę, jeszcze nie jego czasNic się kompletnie nie dzieje. +11kg na liczniku, 98cm w brzuchu i w ogóle wszystko po staremu. Chyba mi się jednak nawet brzuch nie opuścił, bo ostatnio mama widziała mnie na skajpie i mi mówi, co Ty pierd**sz, że Ci się opuścił, jak masz go prawie pod szyją
Ponoć jak dłoń leży płasko pod cycem tzn, że się opuścił. A cyc, rzecz względna, bo ja muszę wpierw moje zarzucić na ramiona, albo schować pod pachy zanim zabiorę się za pomiary
Coś w tym musi jednak być, bo nadal mam Zespół Leżącego Cyca na brzuchu, tylko jeszcze nie rozkminiłam czy dlatego, że brzuch jest wciąż wysoko, czy wymiona są wyciągnięte jak uszy Spaniela
Tak jak miałam wcześniej przeczucia, że H urodzi się przed terminem, tak teraz mam jakiegoś wewnętrznego czuja, że mogę go przenosić. Ba, i będą mi wywoływać, czego za żadne skarby nie chcę
Potem wrzucę jaką fotkę buńka, bo póki co żem z lekka niewyjściowa, żeby się publicznie lansować
Udanego poniedziałku i pierwszego dnia lata
połozna mnie uswiadomila ze wcale nie musi opasc, jesli maluszek jest dlugi;)LilouK, Zonti, nowatorka, eve90 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
LilouK, podobnie jak ja. Od początku ciąży wielkie przeczucia o wcześniejszym porodzie, wszystkim mówiłam, że przecież na pewno wcześniej urodzę, bo ja tak czuję (wróżka). Teraz mnie te przeczucia odeszły całkiem...
I też boję się przenoszenia. Proszę nie!
Póki co moje jedyne dolegliwości to jakieś bóle pośladków w nocy. Jakby lekkie skurcze tyłka jak śpię na jednej stronie. Do tej pory mam spięty i obolały pośladek.
Ale to raczej nie jest objawem rychłego poroduLilouK, kot_bury, Maka lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
O, może być i tak Majeczka, nie pomyślałam
Ja byłam drobniutka i chuda jak łyżwa, za to pierońsko dłuuuga. Generalnie taki obły sledź. Może mały w ślady starej poszedł, bo jego dupsko jest coraz wyżej, a głowa ponoć już 2/5 wstawiona w kanał
Naditta, mnie lekko bopolewa kość łonowa, ale tylko jak ćwiczę i się mocno rozkraczam. Miewam też rwy kulszowe. Czasem brzuch lekko zaboli, ale generalnie twardy zawodnik jestem i nie jojczę nad byle pierdołą, na większość rzeczy po prostu nie zwaracam uwagi. Musiałby mi pół podwozia urwać, żebym stwierdziła, że jednak może pora iść do lekarzaTak że tego, albo mam taką znieczulicę albo mnie rzeczywiście nic nie pobolewa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 10:54
niezapominajka, Naditta, majeczka87, Agness27, stokrotka2013, kot_bury, nowatorka lubią tę wiadomość
-
My po wizycie...
Nasza ułożona główkowo także spoko. Jeszcze główka w miarę wysoko. Waży 2939g. Termin nam się przesunął na 17 lipca czyli jak wg miesiaczki
Ja bym chciała urodzić wcześniej bo mój M ma do 21 lipca urlop. Mam nadzieję że wyjdzie przed terminem! Ale jakoś też boję się przenoszeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 10:54
LilouK, renieczka, majeczka87, Agness27, Naditta, Agaax, jusella, stokrotka2013, aisa, TheForfie, Sanna, kot_bury, nowatorka, eve90 lubią tę wiadomość