Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamuśka1 tak to z naszymi mężczyznami niestety jest. Czasem ciężko na nich polegać. W moim związku były kłótnie w małżeństwie nie wiele się zmieniło. Ale to jest normalne. Przynajmniej ja mam takie zdanie. Fajny jest ten moment kiedy wszystko jest w porządku, cisza, spokój, śniadanie do łóżka no ale życie zawsze musi robić nam pod górkę i nigdy nie może być idealnie, inaczej byśmy zwariowały
-
Dzisiaj wróciłam z pracy i zobaczyłam brzydki beżowo-brązowy śluz
Na godz 20 jade prywatnie do lekarza bo nie wytrzymam do przyszłego poniedziałku. Bardzo się boję, bo wcześniejsza ciąża tez zaczela się od takiego śluzu a zakonczyła na plamieniu, krwawieniu i poronieniu.
To dopiero 5 tydz 0 dni.
06.2015 - poronienie
-
Wiecie co a ja w ogóle od 2 dni nie jem mięsa, mam cały dzień mdłości,żeby je zmniejszyć jem bardzo często, ale przychodzi mi to z wielkim trudem, bo ciężko mi coś przełknąć. Rano po wstaniu z łóżka muszę odrazu coś zjeść. Nie wiem jak pójdę na badania, przecież muszę je zrobić na czczo:/
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny spieszę donieść, ze juz po wizycie.
Dobrze ze poszłam tydzień wcześniej.. Okazuje się ze pod sercem mam nie jedno, ale dwa serduszka
Bliźnięta jednojajowe, jedna kosmowka, dwuowodniowe - cokolwiek to znaczy.
Jeden fasol 1,19cm drugi 0,93cm.
Szok i niedowierzanie i teraz podwójny strach. To tak na szybko idę się położyć i troch ochłonąć.aisa, oldżi, September, malika89, Edka, moniiikaaa, jasminka, kama005, Elza :), nowatorka, Agaax, majeczka87, Mona_M, namea, Inska, Sanna, Ejrene, _analiza lubią tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
Ach i przy bliźniakach nie urodzę pewnie w lipcu.. Ale pozwolicie mi zostac ?
malika89, Edka, Agaax, namea lubią tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
ona2012 wrote:Wiecie co a ja w ogóle od 2 dni nie jem mięsa, mam cały dzień mdłości,żeby je zmniejszyć jem bardzo często, ale przychodzi mi to z wielkim trudem, bo ciężko mi coś przełknąć. Rano po wstaniu z łóżka muszę odrazu coś zjeść. Nie wiem jak pójdę na badania, przecież muszę je zrobić na czczo:/
Mam identycznie od 2 dni.
I pomyśleć, że w zeszłym tyg stresowałam się brakiem objawów!
Wczoraj rano był pierwszy bełt i dziś już się przygotowałam i zanim się podniosłam z łóżka to coś przekąsiłam i tak cały dzień przekąszam choć mało co mi podchodzi. A na mięso i słodycze patrzeć nie mogę!Mam nadzieję, że chrupki kukurydziane nie zafałszują badania krwi??