Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U Nas wczoraj bylo popołudnie cycowania..od 17 do 20 młody co chwile cyc-bek -przysniecie na ok 10min i od nowa a w niedzy czasie jeszcze placz i kupy no masakra..
Po kąpieli sie troche uspokoił ale robiliśmy chyba z kilka rund miedzy jego pokojem a salonem do 21.30 bo nie mogl przyznać
Obudził sie 2.30 i bylo na poczatku super cyc-kupa baki i cyc a potem nie chcial spać i placz i tak do prawie 4rano .
Maz sie obudził o 3.30 a o 5mial wstac bo młody dawal popis placzu..
Nawet jak go wzięliśmy do siebie to plakal.dopiero pozniej napil sie cyca i odlecial ale jak go odlozylam to niby spal a tak się wiercil..
Dzasta popieram drugie dziecko mówią ze lepsze u nas sie nie sprawdza bo młody często placze i nie wiadomo o co chodzi pielucha czysta ,dużo zje,brzuszek mięciutki a beczy
Cora w porównania z Nim to aniolek byla.
Jusella cieszę się ze wycieczka sie udala
-
U nas jest to samo. A gdzie tu jeszcze coś zrobić. Obiady gotują moi rodzice (oni mieszkają na dole, my na gorze), albo mąż jak jest w domu. Dzisiaj od rana do wieczora jestem sama z 2 dzieci. Od narodzin Jagodki jeszcze się tak nie zdarzyło. Napiszę wieczorem czy dałam radę hihi
Młodej znowu nasilila się sapka, a było już tak fajnie. Kupy dalej brak. Za to jest chrypka.
l -
Mówią, że drugie dziecko jest przeciwieństwem pierwszego i u mnie się to sprawdza. Z pierwszą to się bałam zostać sama w domu, bo tak nas wymęczyła. A druga kochane dziecko Nie jest absorbująca. Wiadomo, że czasem popłacze, ale mam czas na wszystko, a czasem nawet jak obie akurat mają drzemkę, to się zastanawiam, co robić, bo mi się nudzi.
jusella, kama005 lubią tę wiadomość
-
Co do obiadów to my różnie. Czasem nie ma wcale, innym razem jest tylko jajecznica. Zrobie jak mi Mała da Zrobiłam zapasy warzyw na patelnie, ryb mrożonych itp, tak, żeby to szybko wrzucić na parowar - 20 min i gotowe.
Moi rodzice też a dole mieszkają i czasem coś od nich wysępie
Żona na medal hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2016, 11:23
_analiza, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
U mnie podobnie - na początku mama przyjeżdżała do mnie i mi gotowała, teraz co drugi dzień gotuje sobie zupki - rano wyciągam udko z zamrażarki, koło 11tej nastawiam na mały ogień, wychodzimy na spacer i na powrocie mam zupę gotowa, tylko dodać ryzu/makaronu. Z gotowaniem dla męża już ciężej, ale też jak mam wenę to dzień wcześniej zaprawiam w przyprawach fileta i potem wstawiam tylko do piekarnika w naczyniu żaroodpornym. Do tego ryz/makaron i buraki/ogórki ze słoika. Na razie tylko na tyle mnie stać. Może z czasem nauczę się lepiej gospodarować czas i moje menu będzie bardziej urozmaicone.
My mamy ten plus ze dobre i tanie obiady dnia mamy w restauracji obiad więc mąż nie ma biedy:)
Zaraz wychodzimy na spacer ale ta pogoda jest przytłaczająca... o_Ojusella, Agness27, Agaax lubią tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
Dzień dobry.
Nie wyrabiam się żeby na forum zajrzeć. Tylko fb mnie ratuje, bo w telefonie mam.
Wczoraj byłyśmy z małą na wycieczce z moimi rodzicami.
W ogóle mała od paru dni budzi się tylko raz w nocy na karmienie. Cudowne dzieckojusella, stokrotka2013, Agness27, Agaax lubią tę wiadomość
-
Milcia wrote:Mówią, że drugie dziecko jest przeciwieństwem pierwszego i u mnie się to sprawdza. Z pierwszą to się bałam zostać sama w domu, bo tak nas wymęczyła. A druga kochane dziecko Nie jest absorbująca. Wiadomo, że czasem popłacze, ale mam czas na wszystko, a czasem nawet jak obie akurat mają drzemkę, to się zastanawiam, co robić, bo mi się nudzi.
Milcia coś musi w tym być bo nasz pierwszy synek był bardzo absorbujący nie było czasu nawet iść do ubikacji, a co dopiero mówić o innych obowiązkach, obiadkach czy sprawunkach Teraz synek ma już prawie 2 latka i jest naszym kochanym urwisem. Córeczka jest całkowitym przeciwieństwem teraz ma ponad miesiąc i mam tak samo jak Ty zdąże ogarnąć cały dom i mogę przytulić się do męża, wypocząć:)Trzymam kciuki za wszystkie mamusie, bo nieraz jesteśmy prawdziwymi herosami,hi,hi:)Życzę dużo sił, wytchnienia i radości każdej mamiejusella lubi tę wiadomość
Diddi -
Dziewczyny, podczytuje Was czasem, jestem z sierpniowek a propos gotowania, to ja gotuje na 2 dni przy wieczornej drzemce małego potrawy, które łatwo można odgrzać np farsz do spaghettin bolognese, zapiekanka. Mięsem mielonym z indyka itd da sie to zrobic, odgrzanie to zawsze szybciej niż przygotowanie od a do z
-
Hej u mnie 3 kg na + i stoi waga w miejscu. Ja już myślałam że ja tylko jestem w czarnej d z pracami domowymi i gotowaniem. Młody pochłania 99% czasu jak jesteśmy w domu to cycujemy praktycznie non stop przysypia na rogalu a jak go odkładam do łóżeczka go ryk dziś dwa razy przysnol dłużej bo ok godziny na mnie teraz n dworze spi. W nocy budził się tylko 3 razy a od wczoraj co 2 h na cyca no.I to ulewanie i trzeba go pilnować żeby się nie zakrztusil.
https://www.maluchy.pl/li-72585.png
Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia ) -
Mój Olaf to samo... Często się budzi,płacze i nie wiem czy brzuszek...
Ogólnie daje popalić a w nocy to różnie raz ok a innym razem nieciekawie.
Dzisiaj się już wkurzyłam i ryczal w łóżeczku trudno nic mu nie poradzę... Sam się w końcu uspokoił mały terrorysta.
Obniżenie nastroju pomału mija ale jeszcze to nie to...https://www.maluchy.pl/li-72635.png -
Zonti dżasta dziekujemy ;*
chyba musze sie wybrac do doradcy laktacyjnego...
mamusie zostało mi ponad pol opakowania mleka.. bo karmie od czas do czas mm, tak to kp. powiedzcie mi co robic.. juz meisiac temu bylo otwarte i powinnam je wyrzucic.. czy to tak na zaś producenci karzą? co wy robicie w tej sytuacji? dajecie dluzej? Czy wyrzucacie?
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
dżasta88 wrote:stokrotka u nas tez mloda ulewa. Dajesz coś Piotrusiowi na to?
Dwa dni dawalam mu syrop który majeczka polecala ale skończyło się tym ze spadł mu apetyt w ogóle w nocy nie chciał cyca więc odpuscilam i nic mu nie daje próbujemy z tym żyć aż wyrośnie. Jest to męczące i dla niego i dla nas ale przybiera na wadze, sika,robi kupy
Nazwę syropu napiszę później bo jestesmy na podwórku jeszcze.https://www.maluchy.pl/li-72585.png
Piotruś ur. 28.06.2016 (3200g 53cm naszego szczęścia )