Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
O wow! Misia czyli nie tylko moja tak długo śp w nocy. Kornelia zasypia ok 20 i ja klade sie tak po północy i biorę ja i na śpiocha karmię jeszcze bo wydaje mi sie ze dlugo ni jadla...chyba zacznę jednak czekać aż sama wstanie na jedzenie. Ale boje sie z drugiej strony ze pokarm mi zaniknie bo w dzień często już dokarmiam mm.Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc
3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Karol zasypia wpół do 8 i pierwsza pobudka o 1 albo o 3 i tez mi się wydaje za ddługo zwłaszcza ze coś jest nie tak z moim pokarmem ech
mam wrażenie ze jest go coraz mniej nawet z nocy teraz mam wiotkie cyce a karol jak je to kilka razy musi pociągnąć i dopiero połyka a do tej pory był jeden ruch i łyk 
jestem w lekkim stresie i karol się denerwuje ze musi się napracować
-
Ja próbowałam wszystkiego (chyba) herbatki, piwo, femaltikier, odciąganie po karmieniach a nigdy nie miałam tyle mleka ze mi ciurkiem leciało. W nocy po ok 5 godzinach to są kamienie i mala wtedy ladnie pije. A w dzień mam flaki oba sie denerwuje i odpuscilam i po prostu dokarmiam pare razy dziennie daje butle i juz. Dziecko jest spokojniejsze a dopóki mam swój pokarm to chociaż w połowie chce zeby pila moje a głównie w nocy. A ja będzie zero mleczka juz to przejdziemy całkowicie na mm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2016, 13:30
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Wczesniej ile ja łez wylalam łez zeby miec więcej mleka i zeby nie dokarmiać. Odpuscilam i wiecie co...i ja szczesliwa i córka tez i mysle ze tak powinno byc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2016, 13:26
jusella lubi tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Dzień dobry Słoneczka Wy moje
, się stęskniłam przez weekend - cisza taka była ale widzę, że po woli się znów zaludnia 
U nas jak na razie kp bez problemów - wydaje mi się, że mleka mam w sam raz - Ziutek pojedzony to i zadowolony, rośnie jak na drożdżach. Nie mam pojecia ile razy w nocy wstajemy na karmienie - działam jak automat - czasami rano próbuję sobie przypomnieć o której ZIutuś jadł i ni chuchu nie wiem - Dziecko nie płacze więc na pewno jadł . WIem tylko, że ostatnie karmienie jest ok 23ciej potem chyba ze 2 razy (ale głowy nie dam sobie uciąć) i rano przed 7mą to już tomna jestem .
Pogoda dziś do bani - leje okropnie i czekam tylko na jakąś przerwę w opadach, żeby na spacerek wyjść bo w strugach deszczu raczej spacerować nie będziemy. Może później trochę się rozpogodzi to zapakuję młodego w chustę, podzielimy się kurtką i choć w okolicach domu pochodzimy z parasolem.
Dziś strajkujemy - obiad zamawiamy - pierworodny stawia
Dużo słońca nam życzę i miłego popołudnia
-
Witamy sie i my w ten ponury dzien Pawełek juz półtorej godziny spi w wózku na dworze pod daszkiem jeszcze korzystamy ze świeżego powietrza ja na krzesełeczka przy wózku przejrzałam juz kurtki zimowe na Allegro całego olx i najchętniej wracałabym juz do domu ale młody smacznie sobie spi Mam pytanko czemu nie mozna nosić naszych maluszków na prosto?? Dzis drugi dzien z kolei kiedy synek przespał od 20:30 do 7:00 troszke mnie to martwi, czy moze powinnam sie cieszyć ?? Ile waza Wasze maluchy nasz pewnie 5600
jusella lubi tę wiadomość
-
W nocy może być dłuższa przerwa i nie ma się co martwić
Moja w ubiegły poniedziałek ważyła 6650. Dzisiaj rozpoczynamy 15 tydzień życie i wieczorem będziemy ważyć. Przypuszczam, że będzie już ok 6800.
Sanna, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny zazdroszcze tych nocek, u nas karmienie co 2 godziny i w dzień i w nocy:/ nie dokarmiam mm ale mała ładnie przybiera waży 6,5kg
Pogoda okropna, też dzisiaj w domku siedzimy i czekamy aż się trochę przejaśni.
jusella lubi tę wiadomość
Dorota -
Moja wazy 6065g. Tez od początku dobrze nam tyje.
Neurolog nam mówiła zeby nie nosic pionowo bo dopóki glowki dobrze nie trzyma to robi sie nawyk odchylania glowki do tylu przez dziecko. Ta glowka nie jest jeszcze dobrze stabilna u tak sie chwieje. Ale jak nosze swoja od paru dni przodem do świata to glowki w ogóle nie podpieram i dobrze sobie radzi. A do tylu wtedy nie odchyli bo na moja klatę za glowka.
U nas tez deszcz...dopiero co z piżam wyskoczyłam.mloda znów śpi a ja jem rosół
jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Hej dziewczyny. Ale pogoda, gdzie to wczorajsze słońce? Na spacer nie wyszliśmy bo co chwile pada,leje,nie pada.
Chciałam się pochwalić że mój synek ostatnio pięknie spał raz nawet od 19.30 do 5, byłam w szoku bo ja się budziła o 2,3,4 i tylko patrzyłam czy wszystko ok, ale żeby matka nie miała za dobrze i nie byla za barczo wyspana, tak 2 poprzednie nocki były kiepskie pobudki co 1-2 godziny, wczoraj miał strasznie marudny dzień, przed każdą drzemką ryk nie z tej ziemi, lulanie, kołysanie, skakanie byle tylko zasnął, czyżby jakiś spóźniony skok, a może tak reagował na zmianę pogody?
Drzemki dalej są kiepskie 30 min, zawsze jak zbliża się ta 30 minuta myślę o może pośpi dłużej, patrzę na niego a on już oczy szeroko otwarte, i tak za każdym razem, nie mam pomysłu co robić żeby wydłużyć te drzemki, jest względna cisza, ma wygodnie, ciepło raczej nie jest głodny, a często jest tak ze się obudzi pogadamy kilka min i znowu ziewa i idzie spać.
Nasz Klusek waży waży już pewnie 5700, drugi podbródek mocno widoczny
. Jest taki fajny, tak się nad nim rozplywam, głównie jak śpi;-P
Sanna, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Karol 22 września ważył 6100g a teraz nie mam pojęcia bo ciągle zapominam kupić baterii do wagi hehe pewnie 6500 już przekroczył
Dzisiaj karol mi śpi jak zając pod miedzą nie wiem czy dlatego czy głodny czy jak.. w ogóle dzisiaj jakiś niemrawy co pół godziny chce jeść a jak nie je to śpi, w ogóle nie chce się bawić ani rozmawiać. U nas też kiepska pogoda od rana kapuśniak pada non stop. Jestem przerażona moją dzisiejszą mleczarnią odchodzę od zmysłów prawie ze strachu o mleko, niby położna mi powiedziała że głodne nie będzie spać a śpi ciągle tylko że ja słyszę że on ciągnie a prawie nic nie połyka może jestem w gorącej wodzie kąpana ale kupiłam sobie na gemini piulatte plus i herbatkę bocianek, czytałam że można ją pić codziennie żeby zapobiec kryzysowi.
jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Mambella też nie mogę jeszcze wyjść z zachwytu jakie to moje dziecko jest idealne mogłabym go na rękach ciągle nosić i całować
Zapomniałam się pochwalić że wczoraj mężulek nas wziął po raz pierwszy z własnej niewymuszonej inicjatywy na małą wycieczkę do parku na spacerek Karol spał tylko w samochodzie a tak to był prze-grzeczniutki tylko się rozglądał strasznie fascynowały go kolorowe liście zaczął marudzić dopiero jak zgłodniał
Sanna, jusella, Agness27, September lubią tę wiadomość
-
My w piatek bylismy pierwszy raz w dużym sklepie mianowicie w ikei i mały w samochodzie spał a ikee zwiedzał razem z nami z tak śmiesznymi minkami no słodziak straszny dołączam do mam ktore zwariowały na punkcie maleństwa poprostu go ubóstwiam
Evanlyn, jusella, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Evanlyn ma racje ze dziecka na piersi sie nie przepaja herbatka bo mi to samo mówili ze pierś wystarczy
Ja do karmienia tez Wojtusiowi daje pod głowę poduszkę i tak plecki wyżej mu trzymam w pozycji wpółsiedzącej by sie nie zakrztusil
Dzis u nas caly dzien pada i byliśmy z Wojtusiem autkiem na drugiej wizycie u ortopedy i wszystko dobrze.
Zalecenia tylko takie by dawac podwójnie wit D przez okres zimowy.
Wojtuś byl grzeczny w drodze ale z powrotem przed jazda mi sie rozpłakał ale na szczęście sie uspokoił .
Dxis byla pierwsza nasza wspólna jazda moim autkuem które mąż mi kupił w piąte od brata ciotecznego
Jak na takie stare auto jest bardzo zadbany i dobrze się nim jeździ (opel astra 3drzwiowy 1994 rok)
No i to mój pierwszy samochód jeszcze musze sie oswoić z jazda bo prawko mam 4lata ale przez ten czas Malo jeździłam bo jakos tak się balam.
No ale w końcu musze sie przemoc i zacząć jeździć
jusella lubi tę wiadomość
-
Agness27 zobaczysz swoim autkiem szybko się i oswoisz i nauczysz jeździć, przynajmniej ja tak miałam, że jak kupiłam swój samochód to jakoś lepiej mi się jeździło, choć pod koniec ciąży nie zamieściłam się w 4 metrów bramę i nadziałam samochód na ogrodzenie ( prawko mam już 8 lat,a do tej bramy wjeżdżamy przeszło 2 lata)
Dziewczyny a mam takie pytanie jak to u was jest z kp? Co jaki czas karmicie ? Bo u nas od 3 dni jest prawie cały czas wiszenie przy cycu, powiem że już mnie to męczy bo w sumie głównie siedzę i karmie, odkładam do spania budzi sie po 30min znowu karmie, pogadamy i znowu karmie, dziś wychodzi ze je co godzinę. Na mm też wytrzymuje tylko 2h. Filipek od początku był leniwy i po 5 min ssania przysypial ale jakiś czas temu ładnie się unormowało i jadł co 2-3 godz. Więc o co chodzi bo słyszę że ładnie przełyka więc pokarm jest.
Agness27 lubi tę wiadomość
-
A po tej drzemce domaga się jedzenia? Bo może wytrzymałby jakiś czas bez, a w tym czasie spędziłby chwilkę na zabawie. Ja w trakcie dnia robię tak, że przed drzemką karmię, drzemka ok 40 minut, po czym aktywność godzina do 1.5 i znowu karmienie i drzemka. W nocy karmię tylko raz.
Evanlyn, Agness27 lubią tę wiadomość
