Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
ja też ostatnio miałam problem z laktacja widziałam po piersiach że takie flaki i Antoś jadł dokladnine co godzine po jednym karemieniu wkurzyłam sie i dałam mu 180 ml i wypił wszystko. Piłam przez kilka dni herbate na laktacje i czeste przystosowanie i chyba pomogło bo już czuje że mam dużo wiecej mleka
-
Angella908 super ze ci sie poprawilo. Moja to tez ma wilczy apetyt.
Daje jej 2 razy dziennie mm po 100 ml i 3 razy dziennie pierś plus noc to karmienie piersią. I zanim podam butle to zawsze najpierw do piersi i jak płacze daje mleko które mam uszykowane. I staram sie dawac przed spacerem to wtedy nie płacze jak wyjdziemy.
I dzis ladnie ssala moje mleko ze 20 minut ale nagle odrywa sie i płacz wiec podałam butelkę i pila jakby caly dzien nie jadła jak zabieram to płacze i wypila 80 ml i dalej plakala nie wiem czemu ale pic nie chciała juz. Po chwili odbila i juz uśmiechnięta ale potem dużo ulala wiec obstawiam ze za dużo zjadła.
W ogóle moja to chyba przyzwyczaila sie do picia z butli bo kiedys to jak zassala pierś to jak odkurzacz nie mogłam nieraz wyjąć sutka jak spala bo by chyba urwala. A teraz to często sie odsysa wypada jej ten sutek cmoka itd. i może czasem dlatego sie denerwuje i płacze mimo ze mam mlekoWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 14:35
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Angella u nas też karmienie co godzinę żeby rozruszać produkcję dzisiaj to w sumie były tylko przerwy na zmianę pieluchy i mój obiad,mam nadzieję że to pomoże.byłam dzisiaj z Tymkiem u masażystki żeby trochę wspomóc ta rehabilitację.troszkę się bałam jak to wszystko będzie wyglądało ale ku mojemu zaskoczeniu było bardzo pozytywnie.mlody troszkę marudził ale ostatecznie chyba mu się spodobało bo zasnął jak tylko włożyłam go do fotelika.w ogóle byłam dzisiaj pierwszy raz z nim sama autem i bardzo sie stresowałam, ale byl grzeczny a nie musieliśmy daleko jechać więc jestem zadowolona.
Teraz się karmimy i liczę na to że zje i zaśnie bez żadnych cyrków:)
Eve bardzo Wam współczuję tych przeżyć.z dnia na dzień na pewno będzie coraz lepiej.jusella, Evanlyn lubią tę wiadomość
-
Niuniusia z tym płaczem po odstawieniu id butelki u nas jest to samo.ja sobie tlumacze to tym,że moje dziecię to straszny przytulas i jak już zje to zawsze drzemkę sobie strzeli,poprzytula się troszkę a to sobie jeszcze przypomni ze coś zje może a jak w butelce sie skończy to takie dla niego zbyt gwałtowne zakończenie jest i dlatego się złości tak to sobie tlumacze
Niuniusia lubi tę wiadomość
-
Witam się wieczornie.
Dzis ciezki dzień bo Wojtek marudny a do tego dxis miał szczepienie.
Waży 5700g i 60cm i idzie 25centylem.
Dzis z kolei po szczepieniu bardzo placzliwy a do tego Cora sie nie slucha i zaczyna coraz bardziej pyskować
Dzis czuje przez to dolek
A i Wojtuś jeszcze temperatury dostal ale dolam mu paracetamol bo nie mogłam go uspokoić i zasnal.
Oby jutro bylo lepiej.
-
Jusella slodko wygląda Szymek w tej chuście
Mój Wojtuś momentami straszny nerwus wiec dlugo by w takiej chuście nie wytrzymal
Co do trzymania głowy to Wojtek tez się rozgląda ale wolebmu podrzymywac bo nieraz mu się kiwa
Eve trzymam kciuki by Milankowi spodobały sie w końcu okulary i szybko doszedl do zdrowkajusella, Evanlyn lubią tę wiadomość
-
Agness co do chusty - to byś się zdziwiła - większość Dzieci po chwili zasypia bo im dobrze - cieplusio, milusio blisko cycorków - wtuli się taki i odpływa - Wojtusiowi by się spodobało
Obawiałam się o dzisiejszy spacer bo rano lało a do tego wiatr okropny. Deszcz to jeszcze pół biedy ale deszcz i wietrzycho to masakra - na szczęście po południu się przejaśniło, słońce wyszło i pomimo naprawdę silnego wiatru poszliśmy na spacer. Dziś Ziutka karmiłam w aptece. Tak więc bank i apteka zaliczona - ciekawe gdzie zgłodnieje następnym razem
Dziś moja Mama pierwszy raz kąpała Szymcia - dumna i i przeszczęśliwa była bo ZIutek pięknie się do niej śmiał i takim zakochanym wzrokiem za nią wodził . Biedna jutro do szpitala na rehabilitację jedzie na minimum 6 tygodni, mówi, że wolałaby zostać ale dała sobie przetłumaczyć, że wróci wypoczęta i w pełni sprawna i, że Ziutuś takiej właśnie Babci potrzebuje. Zainstalowałam Jej Vibera i codziennie będzie mogła oglądać Wnuka . A poza tym Tatusiek niedługo przyjedzie to Ją odwiedzimy .
Agness - spokojnej nocki szczególnie Wam życzę, oby skutki uboczne szczepienia nie dokuczały Wojtusiowi.
My jutro rano na szczepienie idziemy - pomimo tego, że pierwsze szczepienie zniósł dzielnie to teraz się bardzie boję, że będzie Go bolało i będzie płakał Bidulek. Chyba chustę wezmę, żeby się poprzytulać w drodze powrotnej.
Raz jeszcze - spokojnej nocki Dziewuszki :-*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 23:44
Niuniusia, Evanlyn, Agness27, Agaax lubią tę wiadomość
-
Hejka, ale pogoda, od rana leje, mąż do pracy pojechał a ja się zastanawiam czy jest sens z piżam nas przebierać. Typowo łóżkowy dzień, Filipek drzemke łapie a ja idę po gorąca herbatę. A propo tego karmienia to poprzednio chyba miał jakiś skok, zmiana pogody czy coś podobnego bo wczoraj dzień wyglądał lepiej, nawet o 13 usnąl na 2h, choć trzeba znów stosować terapię Juselli
jusella, Sanna lubią tę wiadomość
-
Mambella gdyby nie szczepienie to też bym nosa z łóżka nie wyściubiała ale niestety... Niedawno wróciliśmy ze szczepienia - 3 wkłucia - i Ziutuś dzielnie to zniósł dzięki temu też, że był z nami Dziadek i Go trzymał i nie panikował jak mama .
Szymcio rośnie jak na drożdżach - w ciągu równiutkich 6 tygodni przybrał 1,8 kg i urósł aż 9 cm (obecnie waży 7,3 kg i ma 66 cm wzrostu). Główkę trzyma super i nie trzeba już Go asekurować, rozwija się świetnie - tylko się cieszyć. Ale żeby nie było kolorowo to - tak jak myślałam - wchodzimy po woli w okres ząbkowania (dziąsła rozpulchnione) i przez to Młodzian taki marudny. Można używać żelu żeby to złagodzić no i masować palcem dziąsełka.
Trzymajcie za nas kciuki, żebyśmy spokojnie przeżyli te 2 -3 dni po szczepieniu bez zbędnych rewelacji
Wszystkim nam życzę dużo słoneczka i ciepełka i to jak najszybciej
Evanlyn, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Szymcio dzielny facet tak samo pewnie zniesie czas po szczepieniu. To maly pulpecik sporo tyje i tylko na cycu to mamusia widac nie ma braków pokarmu. aż zazdroszczę moja jeszcze nie trzyma sztywno główki daje rade juz utrzymać ale jest jeszcze lekko chwiejna.
U nas tez leje w niedziele chrzest mam nadzieje ze choc na troszkę wyjdzie słońce.jusella lubi tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
Takie mam dzisiaj grzeczne dziecko że ponad godzinę piszę posta do Was i jeszcze go sobie skasowałam ech
Karol jest na odwyku od...leżaczka wyczytałam że dziecko nie może w nim leżej dłużej niż 2h dziennie a on do tej pory na nim spał, bawił się itp ogólnie mało co w nim nie leżał i teraz chce ciągle na rąsi... Poza tym w nocy pogryzł go komar i teraz ma 3 kropki czerwone na twarzy i sześć na rączce
Jusella super że Szymek taki dzielny
Agness współczuję i życzę powodzenia mojej koleżanki córeczka jeszcze w brzuszku a jej starsza córa już o nią zazdrosna i też sprawia problemy.
Eve trzymajcie się ciepło, współczuję przeżyć
U nas lepiej z mleczarnią ale o tym później więcej napiszę ech przepraszam Was za te służbowe teksty, na tą chwilę tylko na tyle mnie stać a moja waluta to czas echjusella, Niuniusia lubią tę wiadomość
-
Witam się.
Niestety maly mi od wczoraj goraczkuje
Noc w miare przespal ale w dzień to ciężko bylo.caly czas placz i temperatura raz spadala raz wzrastała..
No tak mi szkoda Wojtusia bo bidulek nie mogl dxis śluzę pospać w dxien bo robił króciutkie drzemki po czym budzil sie z mega płaczem ze nie szło go uspokoić
Bylam dzis z córką u pediatry bo przekrzywia stopy do środka i musze umówić ja do ortopedy bo dostaliśmy skierowanie i id razu z Wojtkiem na konsultacje.
Dxis to padam juz ze zmęczenia bo dzieciaki tak daly w kość i aż sie boje co będzie w nocy.
Cora zaśnie i mam nadzie ze nic Wojtek spokojnie prześpi.
-
Agness kciuki za spokojną nockę - oby Dzieciaczki dały pospać.
Basia ja tylko kp ale mam wrażenie, że czasem mniej zjada a czasem więcej ale nie mam jak tego sprawdzić - ot moje wrażenie po ilości karmień i po czasie jaki spędza przy cycu.
Po szczepieniu cały dzień Ziutuś marudny był i na przemian płakał, jadł i spał na szczęście bez gorączki. Rozpogodził się dopiero jak Tatusiek zadzwonił na Skype i se pogadali - gugał do Taty i śmiał się aż miło patrzeć na Dzieciątko. Po rozmowie z Tatusiem grzecznie zjadł cycorka, dał się odłożyć, popatrzył chwilkę na zabawki i zaraz zasnął - mam nadzieję, że spokojnie nockę prześpi.
A ja teraz na allegro siedzę i troszkę zakupów zrobić muszę - przede wszystkim żyrafkę a z resztą na żywioł idę
Spokojnej nocki drogie Mamuśki -
Hej tu Marcówka 2016 Pewnie za chwilę Wasze dzieciaczki będą wchodzić w rozm68. sprzedam za parę groszy ubranka dla chłopca-bluzy, spodnie, pajace, body. Pozbędę się żeby zrobić miejsce w szafie jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana to dajcie znać na priv, porobię zdjęcia z cenamiSzymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Witam Was drogie kolezanki troche czasu nie pisalam bo jakos czasu nie mialam zaczelismy remont i nieco mnie pochlonal... ja juz rozmyslam nad wizja koncowa a to jeszcze dluga droga
Niestety pogoda tez u nas fatalna starsza cora widac ze na dwor by chciala na tu nie da rady zreszta ja sama tesknie za spacerkiem
Agnes i Niuniusia ciesze sie ze z dzieciaczkami wszystko dobrze
Evanlyn trzymam kciuki nad praca nad laktacja.
Ach ten stres przed i po szczepieniu oby dzieciaczki juz nie goraczkowaly... my jutro tez wybieramy sie na szczepienie i sama juz sie stresuje...
jusella rzeczywiscie szybciutko zabki wychodza ale jaki Szymcio duuuzy chlopaczek mleczko mu sluzy i glowke fajnie trzyma to juz wogole super
Eve zycze wszystkiego dobrego, usciski cieplutkie dla Milusia dzielny chlopczyk.
Zycze spokojnej nocy wszystkim mamusiom i dzieciaczkom
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 22:32
jusella, Niuniusia, eve90 lubią tę wiadomość