Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam tak samo. Brak mdlosci i sie martwię czy to ok ale ginka powiedziała że jeszcze poczuje co to są mdłościInska wrote:Sanna, tego Wam życze, zobaczenia dwóch pięnych serduszek. Ja już nogami przebieram, byle do piątku i też marzę o zobaczeniu serduszek.
Troszkę martwi mnie kompletny brak mdłości. Wiem, wiem...nie ma czego zazdrościć, ale gdyby były, byłabym spokojniejsza, że się ciąża prawidłowo rozwija.
Daktylek, cudownie, że serduszko widziałaś. Widocznie szkrab młodszy niż z wyliczeń wychodzi. Najważniejsze, że jest i się pięknie rozwija.
Nanatasza, Twoja historia to mnie zawsze o lepszy humor przyprawia, taka fajowa podwójna niesopdzianka z maluchami
Inska lubi tę wiadomość
Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
-
nick nieaktualnySpokojnie, dziecko jest malusieńkie ma kilka milimetrów, wystarczy, ze lekarz inaczej przyłozy miernik i już sa odchylenia, zwłaszcza, ze mówił że ma kiepski sprzęt.daktylek wrote:I po wizycie. serduszko jest ale Fasolka jest dość mała i słabo widać wszystko. Ginka powiedziala ze widocznie ciąża jest młodsza niz wynika z obliczeń od ostatniej miesiączki plus w tej przychodni miala kiepski sprzęt.
Oczywiście się nakręciłam ze coś nie tak - ale stwierdzila ze jest za wcześnie zeby mówić o odchyleniach -
ma któraś wiedzę jak to jest w tymi różnicami w wieku ciąży a obliczeniami z daty ostatniej miesiączki?
oczywiscie ja się już nakręcam....
Mój tez jak wczoraj mierzyl wyszło mu mniej jak zapytałam czy się kurczy to zmierzył jeszcze raz. Na 1 usg miałam 1 dzień odchylenia a wczoraj 3. Ale tak jak mówie to wszystko jest milimetrowe. I powiedział, żeby się nei martwić, wazne że serduszko bije.Dokładnie. Moja siostra w ciąży z córka nie miała mdłości ani żadnych innych objawówEjrene wrote:Eee tam dziewczyny nie każda kobieta ma mdłości. Moja siostra w pierwszej ciąży z synem w ogóle nie miała a w drugiej z córką tak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 15:04
daktylek lubi tę wiadomość
-
daktylek wrote:Mam tak samo. Brak mdlosci i sie martwię czy to ok ale ginka powiedziała że jeszcze poczuje co to są mdłości
Haha, powiem tak: jak w piątek zobaczę serduszko, to niech te mdłości w ogóle nie przychodzą. Ja dziękuję, ja postoję
W piątek będzie to koniec naszego 7 tygodnia, 6 tydzień i 6 dzień dokładnie, także mam wielkie nadzieje
daktylek lubi tę wiadomość
Czekamy na Matyldę
-
Dziewczyny, Ejrene i ja pisałyśmy do admina ale wciąż cisza. Też napiszcie kilka zdań żeby Ejrene miała możliwość umieszczenia swojego posta jako pierwszego w naszym wątku. Najłatwiej na dole strony kliknąć "zgłoś problem"Nanatasza wrote:Ejrene, admin nie dał żadnego znaku?
Szkoda by ta nasza piękna lista lawirowała gdzieś na nie wiadomo której stronie.. a na 1 nieaktualna.
Może ruszą się jak nas więcej do nich napisze.
Nanatasza, Ejrene lubią tę wiadomość
-
Inska, na pewno serducho już będzie
Ja sama moją historią też jestem zaskoczona
Fajnie, że poprawiam humor
Inska lubi tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
dziewczyny, jak którejś mdłości brakuje, ja chętnie podeślę swoje nawet smsem, a co!
daktylek, Ejrene, Inska lubią tę wiadomość
starania od 2007
mama bliźniaków [*] [*] grudzień 2015 10tc
"..nie mieliśmy szansy na dotyk.."
ivf czerwiec 2016 [*] [*] -
czyli powinnam cieszyć się z bijącego serduszka i chyba na tym etapie zakończę moją rozkminę na temat milimetrów i innych paramterów
myślałam zawsze, że ciąża to błogi stan - a tu same troski i zmartwienia tylko na filmach ciężarne są beztroskie i szczęśliwe
Edka lubi tę wiadomość
Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
-
Nanatasza wrote:dziewczyny, jak którejś mdłości brakuje, ja chętnie podeślę swoje nawet smsem, a co!
wiesz ... mdłości i wymioty to najbardziej spektakularny objaw ciąży
taki filmowy jak we filmie laska ma mdłości to znak, że w ciąży więc czujemy się " zbyt mało ciążowo"
Nanatasza lubi tę wiadomość
Mama Aniołka [*] 15.12.2015r.
-
daktylek wrote:
myślałam zawsze, że ciąża to błogi stan - a tu same troski i zmartwienia tylko na filmach ciężarne są beztroskie i szczęśliwe
tak, zamartwiania sie o to czy sie czuje objawy, czy nie za mocno boli, wyniki, badania, zeby cos nie zjesc czego nie wolno, nie zlapac wirusow, jak w pracy powiedziec, itd itp. to jest najgorsze. ciezko nie zwariowac.
ja od ok 2 dni mam mniejsze mdlosci, prawie wogole i nie caly dzien a wczesniej z tydzien intensywnie mdlilo caly dzien. czasem czuje tez ze w brzuchu sie cos dzieje. tez bym sie denerwowala jakbym nie miala objawow ale wiem ze nie wszystkie maja objawy i jest to b osobliwa sprawa.
daktylek lubi tę wiadomość
-
No to ja jestem dziwolągiem
Dla mnie ciąża to stan błogosławiony!
Zachęcam by mniej się martwić bo nie mamy wpływu na to co dzieje się z dzieckiem tam w środku. A nerwy tylko pogarszają sprawę. Nie przemęczać się i dbać o siebie, niewiele więcej możemy zrobić.
daktylek, Ejrene, Inska lubią tę wiadomość
-
Nanatasza wrote:wykonuje inny lekarz, na innym, bardziej dokładnym sprzęcie, no i powinien lekarz, który się w tym specjalizuje.
Jest taka lista lekarzy z certyfikatem fmf
https://courses.fetalmedicine.com/lists/web
możesz zerknąć, czy Twój lekarz ma takie możliwości
Super ta lista! Moj lekarz z PL tam jestr dzieki za nia
a szczęście tak cichutko przyszło i siedzi teraz na moim ramieniu...
-
No wlasnie na niektore rzeczy mamy wplyw. Na przyklad na zlapanie chorobsk i zarazkow. Ja tego tez sie boje chociaz wczoraj sie pocieszylam ze przeszlam juz cmv i toxo takze troche nerwow mi ubylo (mam szefowa ktorej sie cmv co jakis czas odzywaaisa wrote:No to ja jestem dziwolągiem
Dla mnie ciąża to stan błogosławiony!
Zachęcam by mniej się martwić bo nie mamy wpływu na to co dzieje się z dzieckiem tam w środku. A nerwy tylko pogarszają sprawę. Nie przemęczać się i dbać o siebie, niewiele więcej możemy zrobić.
)
-
Nie przemęczać się i dbać o siebie to właśnie unikanie osób chorych. Jeśli więcej odpoczywamy i jemy lepiej czyli dbamy o siebie to i odporność mamy lepszą.nowatorka wrote:No wlasnie na niektore rzeczy mamy wplyw. Na przyklad na zlapanie chorobsk i zarazkow. Ja tego tez sie boje chociaz wczoraj sie pocieszylam ze przeszlam juz cmv i toxo takze troche nerwow mi ubylo (mam szefowa ktorej sie cmv co jakis czas odzywa)
A jeśli coś się przyplącze to trudno, trzeba to zwalczyć i starać się żeby to się nie powtórzyło.
Tylko spokój nas uratuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 16:35
-
No tak ale jak unikniesz osoby chorej jak do pracy chodzisz? W pewnym stopniu mozna sie odsuwac ale jak musisz z kims przebywac to musisz. Np z mojaszefowa ktora lapie wszystkie wirusy po kolei lacznie z cmvaisa wrote:Nie przemęczać się i dbać o siebie to właśnie unikanie osób chorych. Jeśli więcej odpoczywamy i jemy lepiej czyli dbamy o siebie to i odporność mamy lepszą.
-
mamuśka1 wrote:Ja już po wizycie ...
Zamiast do faceta przypadkowo zapisali mnie do kobiety , nigdy u takowej nie byłam wiec miałam stres . Ale okazała się super babką i u niej bede prowadzić ciąże . Ogólnie powiedziała ze pęcherzyk duży ale tak jak mówiłam dzidzia na pewno nie ma 9 tygodni tak jak od ostatniego okresu powinno być tylko jakieś 6 . Brak serduszka
Kolejna wizyta za dwa tygodnie i wtedy się okaże czy wszystko dobrze . Nie wiem jak to wytrzymam . Dostałam dopochwową luteine . I zdjęcie z Usg na którym nie ma pisanego tygodnia ani nic tylko kilka parametrów . Czy któraś z was wie co mogą znaczyc ?
Hej, ja miałam dokładnie tak samo ie denerwuj się na pierwszej wizyie okazało się że dopiero pęcherzykpo dwóch tygodniach, maluch z serduszkiem...
A ja Was dziewczyny posłuchałam, i dzisiaj odmówiłam prace popołudniu ... duużo lepiej z Uczelni wyszłam około 13, pojechałam do konika mojego kochanego, mnie dolegliwości zaczynają powoli opuszczać już nie codziennie mam mdłości a i energia powoli wrac, oczywiście szybko się męczę i tylko bym jaaadła, dzisiaj się ze mnie w pracy śmiali że zrobią na środku zrzutkę jedzeniową dla mnie... bo dzisiaj jak już gadali rano o wszytkim i o niczym to wstałam i z pełnym uśmiechem zapytałam czy może nie pójdziemy coś zjeść bo to gadanie nieproduktywne kochani są..
Kijanka
-
Tak jak mówisz, jak musisz to musisz. Do pracy się chodzi i z różnymi osobami się człowiek spotyka. Ale dlatego że jesteś w ciąży nie poszłaś do pracy bo czułaś, że coś Cię rozkłada i prawidłowo. Gdybyś w ciąży nie była to katar czy lekki kaszel pewnie by Cię w domu nie zatrzymał.nowatorka wrote:No tak ale jak unikniesz osoby chorej jak do pracy chodzisz? W pewnym stopniu mozna sie odsuwac ale jak musisz z kims przebywac to musisz. Np z mojaszefowa ktora lapie wszystkie wirusy po kolei lacznie z cmv
Wiadomo, że wszystkich zarazków się nie uniknie, szczególnie w okresie jesiennym. Stąd potrzeba zmniejszonej aktywności, więcej odpoczynku.
Wiadomo, że każda z nas chce dla dziecka jak najlepiej. Stąd wizyty u lekarza, badania, usg. Robimy wszystko co możliwe by ciąża przebiegała prawidłowo.
Natura wie co robi, w końcu to stan fizjologiczny znamy od wieków. U jednych ciąża będzie bardzo męcząca a u innych prawie zero objawów. I tym właśnie nie ma się co tak bardzo przejmować bo każda z nas jest inna i ma inny organizm. Na to nie mamy wpływu, czy będą mdłości czy inne paskudztwa. Będzie co ma być. A my i tak będziemy robić co w naszej mocy by dziecko/dzieci były zdrowe.
nowatorka lubi tę wiadomość
-
Nie dotykalam nospy bo generalnie po lutce nic mi nie dolegalo...majeczka87 wrote:patutka ja tez biore lutke. Bol brzucha jest zwiazany z rozciąganiem się macicy. To normlane ale jak ból jest naprawdę silny to warto sięgnać po nospe2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️
