Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
ninja wrote:a co do udowodnie ia gdzie bylaś to musisz sama i np jak bylas w sklepie po bułki to bez paragonu ci nie uwierzą i tak popadlam w paranoje i nawet jak kubeczek na mocz kupuje to paragon biorę
Parodia. Ja mam nadzieję, że zus mnie "nie znajdzie" na tak dalekiej wsi na jakiej teraz po ślubie mieszkam
Tu już bociany zawracają!
-
Dalile wrote:Co w żaden sposób nie zmienia faktu. Nie należy nam się prawnie zwolnienie za to, że jesteśmy w ciąży. Możemy pracować do dnia rozwiązania, jeśli zdrowie pozwala.
Dlatego ZUS musi sprawdzać, czy tego prawa do choroby związanej z ciążą nie wykorzystujemy.
Mają prawo skontrolować, czy nie masz l4 bo pracujesz w tym czasie na czarno gdzie indziej, czy bo nie chce ci się pracować w ogóle.
Ja tam nie mam pretensji, że mogą chcieć sprawdzić czy nie ściemniam. Dla mnie to logiczne, skoro płacą mi 100% a ja nie pracuję.
ja też nie mam o to pretensji niech sobie sprawdzają ale bez pensji od grudnia to trochę przesada gdyby nie pensja M to nie wiem co bym jadła ... a czekać na zasiłek mam jeszcze do 22 lutego -
ninja wrote:Ja dzwonilam do zusu po tej kontroli i tez sie pytalam bo bylo to dla mnie chore ze teraz mam byc w pelni zależna od M (z zakupami na sniadanie obiad z apteki itp...) i pani powiedziala mi ze moge robic wszystko na co lekarz mi pozwala czyli np jesli powie ze moge chodzic na spacery to nie ma problemu
do pracy chodzic nie moge bo od siedzenia 8h mega bolal mnie brzuch i do tego nie naleze do tych szczealiwcow ktorym mdlosci przeszly w drugim ttymestrze
a poza tym mam trche dźwigania w pracy... ale osobiscie wolalabym byc w pracy bo w domu od rana do wieczora sama i juz swira dostaje...
a co do udowodnie ia gdzie bylaś to musisz sama i np jak bylas w sklepie po bułki to bez paragonu ci nie uwierzą i tak popadlam w paranoje i nawet jak kubeczek na mocz kupuje to paragon biorę
6.06.2015 Aniołek (8tc) -
Wiola90 wrote:Zakupy można udowodnić, a co np. z wizytą u rodziców, gdzie opiekę mam lepszą niż w domu, mogę się w każdej chwili położyć, obiad podany itp. Ja czasem na cały dzień jeździłam jak mama miała wolne
-
renieczka wrote:Witajcie mamuśki.
Nadrobić was się nie da, a z okazji tego że się pochorowalam i nie poszłam dziś do pracy mogę troszkę poczytać co u was
Jak ja wam zazdroszczę, że znacie już płećMoje dziecko niestety nie chce pokazać co tam ma między nóżkami
zawsze tak się ułoży że nie ma szans na podglądanie. Za to na pocieszenie na ostatnim usg machało do mamy rączka
Mam nadzieję, że na polowkowym pod koniec lutego nie będzie już takie wstydliwe i dowiemy się na kogo czekamy
Tu też patrzę szaleństwo zakupowe! A ja jeszcze nic dla dziecka nie mamCo prawda wózek i meble juz wybrane, pokój "dziecięcy" jest odremontowany wiec w każdej chwili można go urządzać, a ja ciągle się boję, że za wcześnie itp.
Dziewczyny cierpie na zapalenie gardła i mam stan podgoraczkowy. Plucze gardło szałwia i roztworem soli, pije herbatki malinowy z imbirem i miodem, a na temperaturę lekarz pozwolił mi wziąć paracetamol.
Może macie jeszcze jakieś super domowe metody?
polecam Ci nalać do termosu wrzatku w to rumianek i łyzka sody tylko delikatnie ja wsypuj bo buszuje i wdychaj.. super dziala na caly uklad oddechowyu w tym bol gardla i zapalenia krtani
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
sie u Was dzieje dziewczyny
u nas bz, dzidziusia nadal nie czuje ale spoko.. niewiem czy nie za malo wartosciowo jem lub nie za malo bo sniadanie codzien o 11 dopiero bo tak wstaje heheh
to zus nawiedza? hehe to musza miec szczescie zeby na mnie w domu trafic;) bo adres zameldowania mają ale nie zamieszkania heheWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 13:30
jusella lubi tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
majeczka87 wrote:to zus nawiedza? hehe to musza miec szczescie zeby na mnie w domu trafic;) bo adres zameldowania mają ale nie zamieszkania hehe
Na zwolnieniu masz wpisany adres pod którym powinnaś przybywać. Jeśli masz tam zameldowania, to będziesz się tłumaczyć niestety.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2016, 13:34
-
Majeczka, Dalile ma rację. Ja też mam inny adres zameldowania i zamieszkania. Lekarz powiedział, że na zwolnieniu ma być adres pod którym przebywam, żeby ZUS mógł mnie sprawdzić i pisze mi adres zamieszkania. Dopilnuj tego przy kolejnym zwolnieniu bo możesz mieć kłopoty.
6.06.2015 Aniołek (8tc) -
Jeej dziewczyny naprawdę jesteście tak wyrozumiałe dla państwowych instytucji?
cóż każdy ma prawo do własnej opinii. Nie znam nikogo kto siedzi w domu w ciąży, bo ma takie "widzimisię", każdy z mojego otoczenia pracował ile mógł.
Ja to nawet chciałam wrócić do pracy,bo lepiej się czuję i mam dość tego siedzenia w domu, ale szef sam mi podziękował, nie chce pracownicy w blisko 5 miesiącu ciąży... I nie zamierzam siedzieć jak trusia w domu, trudno - będę przy każdych zakupach odwiedzać aptekę żeby mieć paragonik;DSeptember lubi tę wiadomość
-
tak naprawde to jak zajada do rodzicow to oni do mnie zadzwonia i powiedza ze byli. wiec moge na jednej nodze skoczyc do apteki zrobic zakupy i miec podstawke.. Ja zrezygnowalam z pracy umowy o dzielo wlasnie zeby nie bylo przypalow zreszta i tak bym nie dala rady pracowac
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
MirelS wrote:czyli jak teraz częściej jestem u teściowej niż w domu, a zameldowanie mam u rodziców to powinnam zadzwonić do ZUS-u i zgłosić pobyt tymczasowy? czy jeszcze gdzieś to powinnam zgłosić?
Dokładnie taki na nastepnym zwolnieniu poproś żeby Ci wpisali adres pobytu. Ja napisalam im liścik miłosny o zmianie miejsca pobytu bo na zwolniebiu też mam adres rodziców