Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnynowatorka wrote:2 kreski to 2 kreski nie wazne jaka by byla blada
ja 10 dni po owu mialam taka bladziutka ze moj nie wierzyl ze sie udalo, myslal ze mam jakies zwidy hehe. ktora to twoja ciaza?
Mam nadzieje ze tak będzie
To moja druga ciaża . Obie planowane i obie w trzecim cyklu starań : A twoja ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 11:56
-
Ja jak się urodziłam to ważyłam 2400mamuśka1 wrote:nowatorka - no to cos mi sie pomysliło ale mniejsza z tym . Dokładny termin poznam po wizycie . Ale będe chciała by było bliżej tego z USG bo będe miała CC wiec ważne by dzidziuś nie był za mały . Z córką miałam 10 dni różnicy na usg , powinnam miec termin na 17 maj a miałam na 7 a CC miałam 17 kwietnia wiec az miesiąc wcześniej , mała miała tylko 2600


-
nick nieaktualnyMartaT wrote:Ja jak się urodziłam to ważyłam 2400

Nie chodzi mi tylko o wagę . Mała miała wade serca jak sie urodziła bo serduszko miało nie zrośniętą komorę i musiała leżeć w szpitalu . Tam zaraziła sie jakąś bakterią i dopiero po 3 tygodniach mogłam ją wziąć do domu. To był koszmar , mogłam u niej siedziec tylko 2-3 godziny dziennie a przecież takie maleństwo potrzebuje bliskości mamy . Pielęgniarki krzyczały po tych noworodkach az serce bolało. Córka była odparzona do krwi bo bo to olewali . Myśle ze jak by dłużej była w brzuchu to było by inaczej . Bardzo chciałam też karmić i przez te 3 tygodnie co 3 godziny i w nocy i w dzien odciągałam . Z tym sie udało ale było ciężko . Pokarmiłam do 15 miesiąca
-
nick nieaktualnyMartaT wrote:Ja to jestem ciekawa ile przytyję w ciąży
jakoś akurat bardzo się nie obawiam,że meega dużo chociaż dla mnie to nawet wskazane
ja ok m-c temu ważyłam zaledwie 41kg. W poniedziałek ważyłam się u ginekologa, ważę obecnie 43kg, a wzrost mam 164 
Ale z ciebie chudzina
Ja w pierwszej zaczynałam z wagą 54 a skończyłam na 72 czyli 18 kg . Teraz zaczynam z 57 i już kilo na plusie .
aisa lubi tę wiadomość
-
Najgorszy ból dla matki patrząc jak maleństwo cierpimamuśka1 wrote:Nie chodzi mi tylko o wagę . Mała miała wade serca jak sie urodziła bo serduszko miało nie zrośniętą komorę i musiała leżeć w szpitalu . Tam zaraziła sie jakąś bakterią i dopiero po 3 tygodniach mogłam ją wziąć do domu. To był koszmar , mogłam u niej siedziec tylko 2-3 godziny dziennie a przecież takie maleństwo potrzebuje bliskości mamy . Pielęgniarki krzyczały po tych noworodkach az serce bolało. Córka była odparzona do krwi bo bo to olewali . Myśle ze jak by dłużej była w brzuchu to było by inaczej . Bardzo chciałam też karmić i przez te 3 tygodnie co 3 godziny i w nocy i w dzien odciągałam . Z tym sie udało ale było ciężko . Pokarmiłam do 15 miesiąca

ale już wszystko jest ok?

-
Noo nawet miałam skierowanie na badania czy że mną wszytko ok,ale z badań wynikało,że jestem super zdrowamamuśka1 wrote:Ale z ciebie chudzina
Ja w pierwszej zaczynałam z wagą 54 a skończyłam na 72 czyli 18 kg . Teraz zaczynam z 57 i już kilo na plusie .
po prostu mam bardzo dobrą przemianę materii
nowatorka lubi tę wiadomość

-
to b malo wazysz, ale jezeli masz taka dobra przemiane materii to tylko zazdroscicMartaT wrote:Ja to jestem ciekawa ile przytyję w ciąży
jakoś akurat bardzo się nie obawiam,że meega dużo chociaż dla mnie to nawet wskazane
ja ok m-c temu ważyłam zaledwie 41kg. W poniedziałek ważyłam się u ginekologa, ważę obecnie 43kg, a wzrost mam 164 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 12:10
-
Witajcie

Ale z was ranne ptaszki ja wstałam dopiero po 10

Ja biore duphaston tabl 2x1, lekarz kazal mi brac jak zaczelam plamic, mam krwiaka. Aktualnie nie plamie ale tydz temu na USG krwiak jeszcze byl.
Miłego Dnia wszystkim
aisa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
wszpolczuje. ale wazne ze wszystko sie dobrze skonczylo. ja jak sie urodzilam mialam mase problemow, 7 punktow abgara (czy jak one tam sie nazywaja) i siedzialam w inkubatorze. ale dzieki mojej mamusi ze wszystkiego jakos wyszlammamuśka1 wrote:Nie chodzi mi tylko o wagę . Mała miała wade serca jak sie urodziła bo serduszko miało nie zrośniętą komorę i musiała leżeć w szpitalu . Tam zaraziła sie jakąś bakterią i dopiero po 3 tygodniach mogłam ją wziąć do domu. To był koszmar , mogłam u niej siedziec tylko 2-3 godziny dziennie a przecież takie maleństwo potrzebuje bliskości mamy . Pielęgniarki krzyczały po tych noworodkach az serce bolało. Córka była odparzona do krwi bo bo to olewali . Myśle ze jak by dłużej była w brzuchu to było by inaczej . Bardzo chciałam też karmić i przez te 3 tygodnie co 3 godziny i w nocy i w dzien odciągałam . Z tym sie udało ale było ciężko . Pokarmiłam do 15 miesiąca

MartaT, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
MartaT wrote:Dziewczyny a takie pytanie z innej beczki
w jakim wieku jesteście?
może o wiek nie powinno się pytać,ale zastanawia mnie to jaka różnica wieku nas dzieli 
Ja 28 lat. I to będzie pierwsze dziecko.
A waga zprzed ciąży to 70kg przy wzroście 180 i też boje się że dużo przytyje









