Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
TheForfie wrote:Jak sobie razicie z takimi ludźmi? Mam ich po prostu ignorować?
Ale np parę razu mi się zdarzyło, że ktoś mi chciał wcisnąć np szynkę parmenską wmawiając, że to nie zaszkodzi, albo dziwił się, że coś robię bo tego nie wolno w ciąży. I nawet jak ktoś się patrzy na mnie dziwnie to odpowiadam, że lekarz mnie uprzedził ze nie mogę i wolę nie ryzykować (albo że lekarz mi pozwolił - w zależności od tego po której stronę barykady stoimy).
Ludzie zawsze będą wiedzieć wszystko lepiej i tylko ucinając krótko dyskusję można im zamknąć buzię.
Ale tak jak mówię - ja jestem cierpliwa i ogólnie polecam taka postawę każdemu - obracać wszystko w żart i nie truć sobie dnia.
Z ostatnio uslyszanychTEŚCIOWA wrote:TYLKO SIĘ NICZYM NIE PRZEWIĄZUJ W TALII BO DZIECKO BĘDZIE OWINIĘTE PĘPOWINĄ. ZDEJMIJ TEN PASEK. ZAŁÓŻ BUTY. NIE JEDZ JABŁEK. PIJ MLEKO. MOŻESZ ZJEŚĆ SER PLEŚNIOWY. UBIERAJ SIĘ CIEPŁO. NIE JEŹDZIJ SAMA SAMOCHODEM. NIE BAW SIĘ Z PSAMI.
!!!
tylko śmiech nas uratuje;)jusella, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
Podziwiam Waszą cierpliwość
Mnie jak teściowa wkurzyła, to mój mąż Jej powiedział, że nasze dziecko, nasza sprawa i że dziękujemy za złote rady.
Ostatnio się obraziła, bo nie chciałam zjeść sałatki z nieumytą sałatą..
Cóż.
Moja Mama na szczęście mi ufa i daje dobre rady, ale wie, że przez te wszystkie lata wiele się zmieniło i się nie mądrzy.
Jedyne czego nie mogę zwalczyć, to że nie pozwala mi nic robić jak jestem u rodziców. Mam leżeć i odpoczywać. A ja niestety jak długo leżę, to się ruszyć nie mogę bo tam mnie boli kręgosłup.jusella, Telashe, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Ja słyszałam:
"nigdzie się nie dotykaj jak się wystraszysz, bo później dziecko będzie miało znamię"
"nie puszczaj głośno muzyki, bo dziecko będzie głuche"
"masz ładną cerę na pewno będzie chłopak, bo ci nie zabiera urody"
"jedz więcej, za dwóch! Bo dziecko urodzi się za małe'
Ile ja już się tego nasłuchałam i pewnie nasłucham.. :p No takie rzeczy mnie śmieszą, ale czasami się przerażają, jak ludzie takie głupoty mogą mówić i to z takim przekonaniem.. Ale, niech sobie wierzą w co chcąjusella, kot_bury, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
olcia_2209 wrote:Podziwiam Waszą cierpliwość
Mnie jak teściowa wkurzyła, to mój mąż Jej powiedział, że nasze dziecko, nasza sprawa i że dziękujemy za złote rady.Maka, ona2012 lubią tę wiadomość
-
Moja mama też mi ufa i wie że co robię to jestem tego świadoma że to jest ok, teściowa sie nie czepia, a co najwyżej mój M czasami mnie pilnuje i tyle
No nic jadę do Lidla. Jak coś dla małej upoluję (coś nie różowego) to wam wrzucęTheForfie, jusella, Maka, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Teściowe są chyba najgorsze jeśli chodzi o te rady. Ale one tobie to w dobrej wierze i w trosce o nas
Ja na ostatniej wizycie u teściowej pojechałam na zakupy świąteczne w spodniach z dziurami. Takich poprzecieranych. A ona cały dzień suszyla głowę mojemu mężowi, że dlaczego on mnie puścił tak ubraną, kiedy takie zimno itd. Ale do mnie nic nie powiedziała.
Ogólnie kochana kobietajusella, Maka, TheForfie, kot_bury, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Ale produkujecie... Nie nadążam. Dziś ewidentnie nie jest mój dzień.. 2 razy przygryzlam sobie język tak że leci mi krew, później tarlam ogórki na tarce i jeb po paluchach też krew się polala a przed chwilą cedzilam ziemniaki i się oparzylam. Sierota jakich mało. Weźcie mi te wszystkie zabawki bo to się może źle skończyć..
jusella, kot_bury, niezapominajka, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Haha! Możliwe że zaraz mi wybuchnie i walnie w łeb skoro taka szczesciara ze mnie. Niemniej chciałabym dotrwac do wizyty z wszystkimi palcami, obiema rękami i dojść tam na własnych nogach...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 13:37
jusella lubi tę wiadomość
-
Ja staram się nie pić kawy, ale nigdy nie byłam wielka fanką więc mi jej nie brakuje. Sushi tatara tez bym nie zjadła. Ser plesniowy czasem jem, sprawdzam tylko czy jest z mleka pasteryzowanego.
Co do dobrych rad, ja jakoś mało ich słyszę, chyba mam szczęście. Smiesza mnie ludzie którzy wierzą w zabobony, znam kilka takich osób. Nad dzieckiem nie przejdą bo nie urosnie, a w ciąży nie wolno patrzeć przez wizjer bo dziecko będzie miało zeza. Dużo takich głupot slyszalam.jusella, TheForfie, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Cześć mamusie, ja dziś obudziłam się w dobrych humorze. mój M jak wstawał do pracy po 6 to chwile gadał do brzucha i słuchajcie jak poszedł to do 7 nie spałam bo mały tak się ruszał. I powiem wam, że uwielbiam jak synek rusza się w brzuszku ale te ruchy są coraz mocniejsze i przed chwilą tak mnie skopał, że aż stawało się to mało przyjemne
co do jedzenie i picia to każda mamuśka ma swój rozum... ja miałam niskie ciśnienie i moja Pani doktor powiedziała, że ona nawet zaleca 1-2 kawy dziennie. Akurat kawy nie pije ale zdarza mi się napić np. coli oczywiści w granicach rozsądku i pewnie też może mnie ktoś za to zganić.jusella, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Ja czasami się po prostu źle czuję jak nie wypiję czegoś gazowanego, cały czas woda i soki, po tym muszę się napić coli czy oranżady, bo czuję że mi czegoś brakuje, może cukru hehe
Mi ciśnienie skacze, czasami mam w normie ale jak mam zły dzień i się źle czuje to mam za niskie, ostatnio u lekarza miałam za wysokie, ale mi spadało, pewnie jak sam mowił bylo to spowodowane stresem
więc czasami mam w normie ale częsciej mam za niskie, nie dużo ale jednak
jusella lubi tę wiadomość
-
to prawda ze nasze mamy, babcie w ciazy jadly co chcialy ale one tez maja juz inne przeciwciala ktore sobie wyrobily w zyciu z powodu ich wlasnie takiego stylu zycia i sa na to wszystko odporne. moja mama pila mleko z kozy i jadla wszystko niemyte z ogrodka i ma super odpornosc, nawet na typowe choroby zakazne typu rozyczka, ospa, swinka nigdy nie chorowala i nie zarazila sie ode mnie mimo ze sie mna opiekowala jak je mialam jako dziecko
co do jajka ja na poczatku tez zjadlam na miekko bo je uwielbiam ale potem jak to przemyslalam to juz na miekko nie jem. jajecznice tez dobrze smaze. wole nie ryzykowac. trzeba tez uwazac na rece zeby je myc po dotykaniu skorupek od jajek bo one moga miec salmonelle.
tak naprawde to malo jest tych regul zywieniowych i wiekszosc rzeczy mozemy jesc i pic
a z cola, kawa, gazowanymi, smazonymi to jest tak ze one niczym powaznym nie groza, tylko nie nalezy przesadzac no i samych takich niezdrowych pic/jesc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 13:58
jusella, aisa lubią tę wiadomość
-
Czytałam na kilku stronach że powinniśmy odstawić napoje gazowane, ale ze względu tylko na nadwagę i wzdęcia, co wiadomo zdarza się w ciąży, ale jak ma się prawidłową wagę, a wzdęcia nie przeszkadzają, to te napoje nic grożnego nam nie robią
jusella lubi tę wiadomość
-
A ja Wam się przyznam, że jem jajka na miękko - jajo w temp pokojowej gotuję dokładnie 5 min 20 sek i białko jest dobrze ścięte a żółtko lekko płynne (żółtko podczas gotowania osiąga temp 70st a przy 65 giną bakterie salmonelli).
I na colę czasem się skuszę - ale z cytryną , żeby zdrowiej było
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 14:13
kot_bury, Maka, _analiza, Dunda, niezapominajka lubią tę wiadomość