WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Patutka - trzymam kciuki żeby wszelkie niepokojące objawy przeszły szybko i żebyś się w tym szpitalu po prostu nudziła! :*
My się witamy w 20 tc rozpoczętym:)
Dunda -ja mam tak samo po pierwsze z rozpoznaniem stawiania się macicy a po drugie ze złapaniem ruchów dziecka:) myślę że dopóki nie poczuje konkretnego pierd%÷nięcia to nie uwierze ze to ruchy:)
Mi cały weekend dokuczał ból kręgosłupa - chyba musze zacząć ćwiczyć bo zwłaszcza jak długo chodzę to daje się we znaki (a jeszcze na dodatek mam przepuklinę w dolnym odcinku wiec jestem wyczulona).
Gratuluję szczęśliwych wizyt, ja wybieram się 15go na wizytę i mam wielkie nadzieje na piękne usg 4d do albumu:)
majeczka87, kot_bury, jusella, Dunda, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
Mam nadzieję, że będą walczyć.olcia_2209 wrote:Patutka, bądź dobrej myśli. Szpital Św. Zofii ma świetnych specjalistów, super, że Cię tam przyjęli!
Podobno sporo leków jest ns to.
Mam nadzieję, że nam się uds. Dziękuję dziewczyny2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
nick nieaktualnyPatutka, modlę się za Was i trzymam mocno kciuki!
Niby był weekend, a jestem kompletnie zdechła. Mieliśmy wizytację teściów i babci, więc cały piątek spędziliśmy na sprzątaniu
teściowa przywiozła mi genialne ciasto (z cukierni niestety, więc nie mam przepisu), pełnoziarniste orkiszowe z orzechami i śliwkami (reszta jadła sernik, którego nie lubię). Zeżarłam w dwa dni i teraz mam prawie kilogram na plusie. Niczego nie żałuję.
Melduję się po połówkowym - Filip nadal pozostał Filipkiem, wszystko ma na swoim miejscu, chociaż generalnie badanie było trudne, bo już na samym początku obrócił się do nas pupą i poszedł spać, a na szturchanie głowicą machał tylko rączkami jakby odpędzał muchy. Przez to nie udało się nam obejrzeć serca i muszę się wybrać do kardiologa-pediatry. Tzn., w sumie nie muszę, mogę przyjść na kolejne usg do mojego lekarza, ale skoro i tak trzeba dodatkowe, to poleca od razu zrobić je u specjalisty. I jakaś taka skołowana teraz jestem i nic mi się nie chce.
No i oczywiście fotka, jedyna na której coś widać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 12:21
_analiza, nowatorka, majeczka87, aisa, niezapominajka, September, MirelS, Wiola90, eve90, mamuśka1, mamuśka1, jusella, stokrotka2013, Agaax, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Kocie_bury piękny Filipek. A ja odliczam dni do soboty- mamy polowkowe, nie umiem się doczekać. Zresztą chyba nie ja sama bo jest nas więcej Dzisiaj na obiad ryż z kurczakiem i warzywami. Poza tym nic mi się nie chce. Pogoda do kitu. Jedynie kot szaleje po całym mieszkaniu z energią +100...
majeczka87, kot_bury, jusella, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Patutka trzymaj sie i informuj nas. Biedna ty jestes, ciagle cos. Dobrze ze jestes pod dobra opieka.
Kot super fotka
Basia to ze poronilas czego ci bbb wspolczuje to nie mozesz jednak z pewnoscia mowic ze to przez to ze nie bralas luteiny. Podobno do 10tyg jak ma sie poronic to przez wady genetyczne i zaden progesteron tego nie zatrzyma. Co nie zmienia faktu ze ja tez bralam dupka do 13 tc i sie ciesze bo bylam spokojniejsza psychicznie.
Podsumowujac ta rozmowe o progesteronie to tak jest przydatny, tak warto go brac ale nie kupowac samemu przez internet a znalezc lekarza ktory go bedzie przepisywal. Ja to bym sie wogole bala brac cos kupionego przez internet nie z apteki. Wiadomo czy tam jest na pewno luteina a nie cukier albo cos gorszego?
kot_bury, Maka, aisa, MirelS, jusella, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Maka wrote:Kocie_bury piękny Filipek. A ja odliczam dni do soboty- mamy polowkowe, nie umiem się doczekać. Zresztą chyba nie ja sama bo jest nas więcej Dzisiaj na obiad ryż z kurczakiem i warzywami. Poza tym nic mi się nie chce. Pogoda do kitu. Jedynie kot szaleje po całym mieszkaniu z energią +100...
Ja też w sobotę mam połówkowe:)
Maka lubi tę wiadomość
-
Naditta wrote:Podobno jak jest silna ciąża, to nic jej nie zabije, a jak jest słaba to nawet progesteron nie pomoże.
Tylko że początkowo za utrzymanie ciąży odpowiada progesteron.. I co jeżeli kobieta ma jakiś niedobór? Nie rozumiem? ciąża silna i słaba...? Ja wiem że są ciąże bezproblemowe i z problemami. I w tym drugim wypadku każda rozsądna kobieta robi wszystko żeby było ok.. A nie czeka co los przyniesie bo ma "słabą" ciążę..
stokrotka2013, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Maka, Naditta ma rację w tym sensie, że jak ma polecieć to i tak poleci, głównie ze względu na wady genetyczne. Ale zgadzam się z Tobą, że czasem (a może nawet i czesto) młodziutkie zarodki lecą przez niedobór progesteronu. Ja sama zwłaszcza na początku byłam bardzo przewrazliwiona na punkcie progesteronu -głównie ze względu na to czego nauczyło mnie ovufr. I sama nie czekając na to co powie spytałam lekarke czy widzi potrzeby łykania progesteronu. Dupka przepisala i brałam go gdzieś do 12 czy 13 tc. Ale potem usłyszałam ze łożysko przejmuje funkcje i jeśli nie dzieje się nic złego (jak skurcze o których pisze Patutka) to można odstawiać.Naditta wrote:Podobno jak jest silna ciąża, to nic jej nie zabije, a jak jest słaba to nawet progesteron nie pomoże.
I mimo, że w ciążę zaszłam naturalnie to jednak po dluuugim okresie starań- i wiem doskonale, o ile bardziej docenia się taka wystaraną ciaze:)
Dlatego ja zgadzam się ze Smile, że nie ma co łykać go wyłącznie ze względu na własne przekonania, bez żadnych medycznych wskazań, czy bez wiedzy lekarza. No i ponad wszystko jestem za tym żeby bez konsultacji nic nie łykać na własną rękę. Ja nawet o wit B musiałam spytać lekarza czy mogę...
Maka, aisa, jusella, stokrotka2013, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
Ja też nie widzę sensownosci brania u dziewczyn bez problemów, tym bardziej jakieś kupowanie przez internet.. Ja miałam od początku problemy od plamien, krwawien i bólów @ do 13 tc później się dowiedziałam o tym łożysku, teraz też zaparcia, czasem brzuch twardy. I opinie lekarzy, jeden tak, drugi tak. Wady genetyczne wiadomo że są i w takim wypadku nic się z tym nie zrobi.. Trzeba się pogodzić. Ja mam zdanie podobne do nowatorki.
-
Dzień dobry!
Dziewczyny oby wam przeszły te bóle i komplikacje...
Jeśli chodzi o luteinę, to mi też wycofali po 13 tc.
Ona - jakie cudo! Kusi mnie zrobić 3D ale mama ciągle gada, że to strata kasy...
Patutka - będzie dobrze! Pomodlę się za waszą dwójkę :*
Kocie - a to uparciuch! Nieśmiały jak moja Zosia
Ja wciągnęłam się w serial "Elementary"
Wczoraj miałam gorszy dzień... nie wiem czy pisałam, ale myśmy starali się 5 lat o dzidzię i wczoraj mnie naszły takie myśli, że szkoda gadać... czy ja sobie poradzę, czy ja w ogólę chcę dziecka? Czy chodziło tylko o to, żeby się udało? Pomogła mi Zosia Mała rusza się od dwóch dni jak szalona, a ja z nią gadam - co mnie kopnie, to ja ją pogłaszczę, to ona mnie kopie znowu
W piątek mam szkolenie "Bezpieczny Maluch" nauczona doświadczeniem Warszawianek pojadę wcześniej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 14:18
majeczka87, kot_bury, jusella, stokrotka2013, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Ja nie jestem przeciwniczką brania leków ogólnie, jestem przeciwniczką brania ich bez potrzeby i na własną rękę. Tak dla świętego spokoju. To tyle w tym temacie. I nie wiem dlaczego od razu wyczuwam jakieś nerwy dziewczyny, chyba każdy prawo ma wyrazić swoje zdanie
Telashe, Dalile, aisa, _analiza, jusella, stokrotka2013, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
[/url]
