Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
EVE podeslij aukcje z tym reczniczkiem? to moze tez sie skusze;)
my zaraz zjemy babke ziemniaczaną i lecimy na basen;)jusella, aisa, kot_bury, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Wiola90 wrote:Jusella mój kiedyś frytki tak piekł
Przed wyjściem do pracy zostawiłam na szafce blaszką wyłożoną papierem do pieczenia, napisałam kartkę, że ma frytki z zamrażalki wyjąć i jak piekarnik ustawić. Wracam a tam pół blachy oleju i na tym się frytki smażą w piekarniku
Wiola dobrze, że z opakowania wyjął
majeczka87, niezapominajka, LilouK, aisa, kot_bury, Wiola90, eve90, kama005, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
niezapominajka wrote:Owszem - poród błyskawiczny, ale w 35tc. Rano oglądałam moją porodówkę. Jak mój mąż wrócił styrany po 20tej z pracy to się śmiałam, ze już wiem co i jak i mogę rodzić. On stwierdził, ze on nigdzie nie jedzie, bo ma zamiar wypić piwo
O 23ciej odeszły mi wody... Nie miałam jeszcze spakowanej torby do szpitala dla Małego, nie mieliśmy łóżeczka, anie wózka. Mateusz urodził się z oznakami wcześniactwa, miał silną żółtaczkę, musiał zostać 9 dni w szpitalu, więc tatusiek miał czas, zeby nadrobić zakupy
jusella, kot_bury, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Dzięki za odpowiedzi na temat hartowania sutków. Jak widać nasze mamy miały zupełnie inne wytyczne w ciąży XX lat temu.
Zostawiam moje bimbałki w spokoju. Dobrze się składa, bo póki co wcale nie uśmiecha mi się nimi kręcić na prawo i lewo
Niezłych kucharzy macie w domu, strach się bać. Mój ma zakaz wchodzenia do kuchni kiedy ja w niej jestem. Jak widzę te jego 2 lewe, drewniane rączki, to tak mi nerwami szarpie, że lepiej dla niego, żeby leżał sobie na kanapie i ani nawet na mnie nie patrzyłniezapominajka, aisa, jusella, kot_bury, Wiola90, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
LilouK przeczytalam zostawilam moje bimbałki w pokoju...
hehe i siedze i mysle: ale jak? ale gdzie? ale co?
o jaaaaa ciaża blondynki sie kłania hehehLilouK, niezapominajka, aisa, jusella, kot_bury, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
LilouK wrote:Dzięki za odpowiedzi na temat hartowania sutków. Jak widać nasze mamy miały zupełnie inne wytyczne w ciąży XX lat temu.
Zostawiam moje bimbałki w spokoju. Dobrze się składa, bo póki co wcale nie uśmiecha mi się nimi kręcić na prawo i lewo
Niezłych kucharzy macie w domu, strach się bać. Mój ma zakaz wchodzenia do kuchni kiedy ja w niej jestem. Jak widzę te jego 2 lewe, drewniane rączki, to tak mi nerwami szarpie, że lepiej dla niego, żeby leżał sobie na kanapie i ani nawet na mnie nie patrzył
U mnie dokładnie to samo. Jeśli chodzi o kuchnie, nie Wchodzimy sobie w drogę bo zawsze źle to się kończy. A wiadomo, noże pod ręką więc lepiej nie kusić losuniezapominajka, LilouK, aisa, jusella, Wiola90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Naditta wrote:U mnie dokładnie to samo. Jeśli chodzi o kuchnie, nie Wchodzimy sobie w drogę bo zawsze źle to się kończy. A wiadomo, noże pod ręką więc lepiej nie kusić losu
jusella, Naditta, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Niezapominajka, dobrze że wiadomo czemu się poród zaczął tak wcześnie. Będzie można teraz temu przeciwdziałać. Tym razem maleństwo dłużej posiedzi w brzuchu!
Mój małż całkiem nieźle radzi sobie w kuchni, ale teraz z racji tego, że On pracujący zarobkowo a ja domowo to rzadko zdarza Mu się gotować...
Tak jest, zostaw bimbałki w (s)pokojumajeczka87, LilouK, niezapominajka, kot_bury, jusella, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
hahhahhaahha dokladnie.. tak jak jest tekst czym się róznia cycki młodej babki od starej, w naszym przypadku karmiacej. Bo miedzy cyckami młodej jest łańcuszek a między cyckami starej jest pępek ;p
LilouK, aisa, Wiola90, jusella, eve90, stokrotka2013, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
No w końcu nadrobiłam
- Co do porodów w wodzie to słyszałam że jak dziecko duże to nie można.
- moja szyjka ma 37mm i lekarz mów że długai mu wierzę, nie każda musi mieć po 5 cm;)
- katar i kaszel ja mam codziennie po wstaniu przez chwilę, później w ciągu dnia wcale. Ale tak jak Maka u Ciebie przez ponad miesiąc kończył się wymiotami, później przez miesiąc już nie ale wczoraj dla przypomnienia miałam powtórkę z rozrywki
- dady z biedronki wiem że jest ich kilka rodzajów i właśnie nie wszystkie są dobre.
aisa, LilouK, kot_bury, jusella, September, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
majeczka87 wrote:hahhahhaahha dokladnie.. tak jak jest tekst czym się róznia cycki młodej babki od starej, w naszym przypadku karmiacej. Bo miedzy cyckami młodej jest łańcuszek a między cyckami starej jest pępek ;p
LilouK, goodwill, niezapominajka, Ejrene, kot_bury, jusella, eve90, mamuśka1, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
jusella wrote:Dziewczynki ja znów nie na temat ale Tatusiek mnie przed chwilą na łopatki rozłożył
.
Dziś na obiad miały być naleśniki ale nie za dobrze się czuję i na takie "okazję" zawsze mam coś w zamrażarce. Dziś padło na flaki- mówię do Tatuśka, żeby wyjął flaki z lodówki, do garnka wlał trochę wody, garnek na malutki płomień wstawił i do tego wrzucił flaki - niech się po woli rozmrażają. Pomyślałam nic skomplikowanego, da radę - cóż, myliłam się - wchodzę do kuchni a tam na gazie największy gar, w garze woda, a w wodzie... flaki w pojemniku
. W sumie to moja wina bo niedokładne polecenia wydałam
jusella, aisa, izulala, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
aisa wrote:A wiecie, że badania dowiodły, że to nie karmienie robi z cycków skarpety (przepraszam za wyrażenie) Tylko sama ciąża to powoduje. Kiedyś sądzono, że karmienie tak je "rozciąga". Czy się karmi czy nie to niestety piersi nie będą już takie jędrne jak wcześniej.
A ja czytałam że też złe przystawanie dziecka do piersi, bo powinno się dziecko do cycka a nie naciągać cycka do dziecka. I ponoć na leżąco karmienie też sprzyja flakom poporodowymniezapominajka, niezapominajka, niezapominajka, LilouK, jusella, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
aisa wrote:A wiecie, że badania dowiodły, że to nie karmienie robi z cycków skarpety (przepraszam za wyrażenie) Tylko sama ciąża to powoduje. Kiedyś sądzono, że karmienie tak je "rozciąga". Czy się karmi czy nie to niestety piersi nie będą już takie jędrne jak wcześniej.
Dobrze wiedzieć.
No, cóż, zarzucimy cyc na plecy i do roboty!
Moja szefowa opowiadała, że karmiła drugie dziecko leżąc na plecach - cyc na bok pod pachę, dziecko również pod pachą i sobie ssało.LilouK, jusella, aisa, Smile, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
aisa wrote:A wiecie, że badania dowiodły, że to nie karmienie robi z cycków skarpety (przepraszam za wyrażenie) Tylko sama ciąża to powoduje. Kiedyś sądzono, że karmienie tak je "rozciąga". Czy się karmi czy nie to niestety piersi nie będą już takie jędrne jak wcześniej.
Pocieszaj mnie dalej! Jak hormony opadną i tłuszczyk zejdzie to nic tylko 2 naleśniki zostanąMój B nazywa je "uszami spaniela"
Nic tylko się śmiać, bo na płacz juz za późnoEjrene, kot_bury, jusella, aisa, Smile, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Ekhem... Wysłałam i nie podałam linka, coś jest z tym skurczeniem się mózgu
http://www.dlabobasow.pl/a/Bambusowe-okrycie-kapielowe-recznik-kapturek-drukjusella, majeczka87, September, julietta139, aisa, Kasiulina, Dalile, Zuzulka88 lubią tę wiadomość