Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczynki!
Ja zwykle w weekend wypadłam z obiegu i wczoraj nadrabiałam:)
Apropos cięcia kontra pęknięcia akurat dziś mi się rzucił w oczy artykuł:
artykuł na edziecko
Ja wczoraj widziałam się z mamą po cesarce i po 3 tygodniach żyje sobie spoko, zero problemów, praktycznie na 2 dzień już normalnie funkcjonowała a rana juz ladniutko wyglądała po kilku dniach. Także zależy od człowieka i nie da się przewidzieć jak my będziemy dochodzić do siebie.
Widziałam ze pisałyście o tym ze kobiety lubią się straszyć i dzielić traumą-ja do tego podchodzę zupełnie inaczej, nie lubię niewiedzy ani niespodzianek. Wole wiedzieć dokładnie co może się stać albo: co się stanie na pewno. Tak było jak szykowałam się do laparoskopii i tak jest teraz. Jeśli okaże się że nie było tak strasznie jak się spodziewałam to tylko lepiej dla mnie, lepiej się miło "rozczarować" niż nieprzyjemnie zaskoczyć
Ale wiadomo ze kazda ma inne podejście, szczerze przyznam że już nie mogę się doczekać lipca i tego naszego rozpakowywania;)
Kama - trzymam kciuki za ladne ujecia:) my też jutro wizytujemy połówkowo i mam wielką nadzieję na usg 4d i płytę bo już nie mogę się doczekać spojrzenia "prosto w oczka" Aleksa;)
Jusella -polecam pastę jajeczną z łyżką majonezu i szczypiorkiem!jusella, aisa, Zuzulka88, niezapominajka, eve90, Ejrene, Agness27 lubią tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
Dobry!
nareszcie słoneczko...!
Jusella, wczoraj wspominałaś o własnym koszmarze szpitalnym, w placówce oddalonej o 70km, dopiero teraz skojarzyłam odległości i mam pytanie. Czy tym szpitalem była może parkitka? tzn szpital wojewódzki im NMP?jusella, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Sergiusz
-
dziewczyny, cz-wa wygląda dziś pięknie
słonko, ciepło... ach chce się żyć! pijąc poranną kawę obserwuję kota jak usiłuje się schować za kwiatkiem na parapecie obserwując ćwierkające ptaszki i mierząc czy wejdą jej na raz do pyszczka
mówię wam- nagle zrobiło mi się pół kota....
Ktoś pytał o kuwetę, cóż nasza stoi w ganku, odkryta, nie planuję zmieniać póki co. Zobaczymy co czas przyniesie- bo próba zmiany na inny żwirek (sklep zwyczajowy był już zamknięty) zakończyła się fiaskiem i dewastacją najbliższej donicy z ziemią.
Btw. Roślinki kiełkują!:D:D narazie aksamitki i cynie i maciejka i smagliczka nadmorska i nemezja. Poziomki jeszcze nie ruszyły.. kurcze chyba przegiełam z ilością na mój maleńki ogródek... przecież tam są tylko dwie rabatki
!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 09:42
jusella, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Sergiusz
-
Oj to ja nawet nie wiedziałam, że USG 4D na ostatniej wizycie miałam
A swoją drogą cały czas się zastanawiam czy Szymciowi wygodnie było bo nogę na brzuszek miał zarzuconą i usilnie próbował wcisnąć palucha do buzi_analiza, majeczka87, Telashe, aisa, kot_bury, Zuzulka88, stokrotka2013, eve90, Kasiulina, Agness27 lubią tę wiadomość
-
Majeczka - ja też jeśli mogę
Dziewczynki a powiedzcie mi -co myślicie o basenie w ciąży? Mi dziś wyjątkowo dokuczał kręgosłup i pomyślałam że basen byłby dobrym rozwiązaniem... tylko boję się o ewentualne bakterie jakieś jednak to publiczny zbiór, normalnie jakos mnie to nie odstrasza ale teraz w ciąży trochę się boję złapać czegoś...
Bo jak nie to musze zacząć w domu ćwiczyć coś z jutuba, albo na piłce a jakoś w domu nie mogę się nigdy zebrać2 dni pocwiczylam łydki i juz mi się odechcialo;) chyba musze brać pieseły na spacery po wsi, od razu endorfiny skoczą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 09:46
jusella, majeczka87, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
_analiza wrote:Majeczka - ja też jeśli mogę
Dziewczynki a powiedzcie mi -co myślicie o basenie w ciąży? Mi dziś wyjątkowo dokuczał kręgosłup i pomyślałam że basen byłby dobrym rozwiązaniem... tylko boję się o ewentualne bakterie jakieś jednak to publiczny zbiór, normalnie jakos mnie to nie odstrasza ale teraz w ciąży trochę się boję złapać czegoś...
Bo jak nie to musze zacząć w domu ćwiczyć coś z jutuba, albo na piłce a jakoś w domu nie mogę się nigdy zebrać2 dni pocwiczylam łydki i juz mi się odechcialo;) chyba musze brać pieseły na spacery po wsi, od razu endorfiny skoczą
zawsze możesz być superostrożna, ale z naszej odporności korzystają również nasze mikrusy
ja miałąm iść- lekarz kazał ale jakoś nie mogłam się zebrać, za to podjęłam prace ogrodowe- czuję plusy ruchu- mam więcej energii. Za dużo czasem_analiza, jusella, majeczka87, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Sergiusz
-
Hej dziewczyny, a ja z samego rana byłam na wizycie, w końcu poznalismy plec , będziemy mieli chłopczyka:) poza tym wszystko super, mały wazy 400 gr.
Analiza tez myslalam o basenie, ale tak jak ty boje się ze mogę cos tam złapać. Z drugiej strony dużo dziewczyn w ciąży chodzi i nic się nie dzieje, wiec nie wiem.
Co do porodu ja chce CC, w pierwszej ciąży tez miałam, dwa tyg dochodzilam do siebie, było ciężko, ale do przeżycia.
Zastanawiam się nad szkoła rodzenia, tak żeby cos robić i pocwiczyc, tylko nie wiem czy jest sens chodzić jak i tak nie chce naturalnie._analiza, jusella, majeczka87, Zuzulka88, stokrotka2013, nowatorka, September, eve90, Kasiulina, Ejrene lubią tę wiadomość
-
majeczka87 wrote:przygotowalam sobie spiske wyprawki na tip top;) jeśli ktoras chce to podrzuce na emaila
też poproszę
Tak jak mówiłam - u mnie szkoła rodzenia najwczesniej od 27 tc jest.ale na pewno idziemy. Wiedzy nigdy dość!
Co myślicie o takim materacyku?
http://materacyk.pl/produkt/materac-sensitive-2/
Trochę drogi, ale czytałam ulotkę i chyba mnie przekonałaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 10:40
Zuzulka88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaka wrote:Pytanie do kocich mam:
Z racji tego że trzeba będzie kota wyprowadzić z pokoiku który przeznaczony dla Bartusia- a raczej wynieść kuwete. Wymyśliłam że zamówimy specjalną szafkę żeby móc kuwete wsadzić, taka z otworem. Myślicie że to dobry pomysł?
Świetnie się sprawdza, przede wszystkim mniej czuć na zewnątrz - nawet mimo tego, że zdemontowaliśmy klapkę (pierwsza kotka nie załapała koncepcji, teraz próbujemy ją nauczyć i chyba w końcu łapie).
jusella wrote:No i zostaliśmy bez Tatuśka, pojechał "za chlebem " więc dołączam do grona "słomianych wdów"
Przy pakowaniu trochę się pośmiałam, bo wyczaiłam, że pakuje "robaczywe" skarpety i mu mówię, żeby od razu wyrzucił a on tak się dziwnie spojrzał i oburzony do mnie:
- no co ty, przecież druga dobraNaditta wrote:Maka, mój mówi że on ma sentyment do takich ciuchów i jemu w nich wygodnie. Jego koszulki do spania np. to się nawet na szmaty nie nadają. Dziury wszędzie i długość do pępka... Oczywiście wyrzucić nie mogę, a jak chciałam mu kupić pizame to mi powiedział, żebym się nie wyglupiala bo tylko wyrzuce pieniądze w błoto, a on w tym spał nie będzie. I co z takim zrobić?
Czy my mamy tych samych mężów?jakbym mojego słyszała: "to są jeszcze bardzo dobre koszulki do spania", "to się może przydać do remontu", "no to zaceruj mi te dziury, proszę...". "Bardzo dobra koszulka do spania" ma już 10 lat (ma na sobie napis "Juwenalia 2006", stąd wiem
), remont skończyliśmy rok temu, a zupełnie przyzwoite skarpety na bazarku kosztują 3 złote, sama je noszę
_analiza wrote:Dziewczynki a powiedzcie mi -co myślicie o basenie w ciąży? Mi dziś wyjątkowo dokuczał kręgosłup i pomyślałam że basen byłby dobrym rozwiązaniem... tylko boję się o ewentualne bakterie jakieś jednak to publiczny zbiór, normalnie jakos mnie to nie odstrasza ale teraz w ciąży trochę się boję złapać czegoś...) - mój lekarz bardzo poleca. I w wodzie tak fajnie lekko się czuję
tylko wychodzę potem wściekle głodna, i to na coś słodkiego. No, ale nie dla odchudzania tam chodzę przecież
Padam dziś na twarz - w sobotę dostałam jakiegoś porządkowego szału, posortowałam moje wszystkie papierowe rzeczy, potem zrobiłam porządek w szafie z ubraniami i przydasiami (ta "przydasiowa" szafa stoi w pokoju docelowo dziecięcym, trzeba by ją kiedyś zupełnie odgruzować. O ile swoje rzeczy wywalałam bez sentymentu, to mąż nie pozwolił mi wyrzucić między innymi zepsutego zasilacza i kompletu kserówek ze studiów, więc i tak będzie trzeba powtórzyć...)
Skoro już zrobiłam miejsce, to trzeba było kupić coś nowego, więc pojechaliśmy na zakupyteż trafiłam na promocję -70% na drugi stanik, niestety pani mnie nie pocieszyła, bo już teraz noszę największy rozmiar w sklepie, większych miseczek nie mają
a gdzie tu do karmienia... i oprócz tego jeszcze uroczą granatową sukienkę w serduszka. I tylko butów do niej nie mam...
aisa, _analiza, Zuzulka88, Naditta, eve90 lubią tę wiadomość
-
Skarby mam pomysl: poprosze Was o kontakt z loginem belly na moj email i ja bede zwrotne wysyłała oki?
bo duzo z was nie mam w znajomych i nie macie jak podeslac emaili..
[email protected]
Daile, analiza przyjelam zaproszonko;)
ok wysylam tez tutaj:
PIERWSZE UBRANKA ROZM 56-62
* koszulki bawełniane, body 5-7szt (ja preferuje tylko body)
* kaftaniki 4-6szt (nie kupuję, wolę body)
* body z krótkim i dł rękawem 5szt
* śpiochy lub pajace zakrywające stópki 4szt
* czapeczki (bawełniane lub batystowe) 2-3 cienkie
* skarpetki 2-3 pary
* cieplejsze sweterki lub bluzeczki 2szt
* śliniaczki
* wilgotne chusteczki pielęgnacyjne ok 8szt na dobę
* śpiwór 1szt
* kocyk 2szt cienkie, 1 ciepły
* rękawiczki 1-2pary
* rożki 1
APTECZKA MALUSZKA
* sól fizjologiczna do przemywania oczek
* roztwór wody morskiej do czyszczenia noska ?
* aspirator
* termometr do mierzenia temp dziecka (dotykowy lub elektroniczny)
* espumisan na kolki
* witamina D3, podaje się 400 mg do 8 doby, od 8 doby D3+K do 3 mies życia
* paracetamol w czopkach w razie gorączki -podawaj tylko za zgoda lekarza!!
*sudokrem
*Linoborici A+E – krem borny – niby super na wykwity pupowe
*spirytus salicynowy
KOSMETYKI I PRZYBORY TOALETOWE DO PIELĘGNACJI DZIECKA:
* waciki,
*chusteczki nawilżane
*pieluszki jednorazowe
* gaziki do przemywania oczu,krocza
* pałeczki z watą
* krem pielęgnacyjny bambino
* krem na odparzenia alantan
* krem z filtrem na słońce ?
* mydło Bambino
* oliwka
* mąka ziemniaczana
* płyn do kąpieli - oilatum
* nożyczki do paznokci z okrągłymi końcami
* miękka szczoteczka do włosów
* hipoalergiczny proszek lub płyn do prania persil sensitive niemiecki
SPRZĘT CODZIENNEGO UŻYTKU:
*pieluszki tetrowe – 10- 15 sztuk
*łóżeczko drewniane
* gładki materacyk
* pościel 2-3 zmiany
* prześcieradło frotte lub flanelowe 2szt
* kołderka lub śpiworek
* ceratka do ochrony łóżeczka
* przewijak
* wózek głęboki
* chusta do noszenia
* nosidełki
* wanienka
* ręcznik z kapturem 2szt
* myjki frotte
* termometr do wody
* foteli samochodowy
* torba podręczna
*poduszka klin
INNE PRODUKTY I AKCESORIA DLA MAMY I DZIECKA:
* herbatki na laktację
* wkładki laktacyjne
* butelka do karmienia 125-250ml
* smoczki do karmienia
* smoczki uspokajające
*pojemnik na pokarm
*torby do mrożenia pokarmu
*poduszka do karmienia piersią
*sterylizator do butelek ?
*zestaw szczotek do czyszczenia butelek
*termoopakowanie do butelek
* laktator
* podpaski
* wkładki higieniczne
* płyn odkażający do pielęgnacji krocza po porodzie tantum rosa 5 saszetek plus butelka z dziobkiem mała
* bawełniane biustonosze do karmienia – 2 szt
* krem na pękające brodawki sutkowe
* specjalne przewiewne majtki
* szlafrok
* kosmetyki do szpitala
*koszule do karmienia ok 3
*majtki jednorazowe i wielorazowe ok 10 – 20 sztuk
*sztućce, kubek do jedzenia, woda mineralna, podgryzacze np. suszone owoce, orzechy
*kapcie, klapki, skarpety
*ręcznik mały i duży
DOKUMENTY
- dowód osobisty
-badanie grupy krwi – oryginał
- aktualne badania
- karta ciąży
- badanie hiv
- NIP pracodawcy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2016, 11:06
_analiza, Zuzulka88, aisa, Malwinaa, Naditta, jusella, figaa, eve90, Ejrene, Agness27 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Maka - my też mamy krytą kuwetę. Nasz kociak się w sumie szybko przyzwyczaił. Zapachów mniej, żwirku na podłodze mniej, także polecam. Mamy taką jak Dailie i generalnie mogłaby być większa (nasz kocur jest duży), ale daje radę.
CO do Patutki - pisała do mnie w zeszłym tygodniu, dalej leżała w szpitalu.Zuzulka88, jusella lubią tę wiadomość
-
figaa wrote:Hej dziewczyny, a ja z samego rana byłam na wizycie, w końcu poznalismy plec , będziemy mieli chłopczyka:) poza tym wszystko super, mały wazy 400 gr.
Analiza tez myslalam o basenie, ale tak jak ty boje się ze mogę cos tam złapać. Z drugiej strony dużo dziewczyn w ciąży chodzi i nic się nie dzieje, wiec nie wiem.
Co do porodu ja chce CC, w pierwszej ciąży tez miałam, dwa tyg dochodzilam do siebie, było ciężko, ale do przeżycia.
Zastanawiam się nad szkoła rodzenia, tak żeby cos robić i pocwiczyc, tylko nie wiem czy jest sens chodzić jak i tak nie chce naturalnie.
widze ze podlasianki rodzą chlopaków;)Zuzulka88, jusella, figaa, eve90 lubią tę wiadomość
Adaś skarbuś56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Dalile, ja ze swej strony mogę polecić firmę, bo jest z mojej okolicy i też zamawialiśmy u nich materac, klin i nakładkę na materac. My kupowaliśmy właśnie taki zestaw za chyba 139 zł. Mamy materac gryka-pianka-kokos, jest solidnie wykonany, nic się z nim nie dzieje. Był robiony na wymiar, bo łóżeczko miało nietypowe wymiary. Zz tej firmy mam też poduszkę fikuszkę. Jeśłi chodzi o ten materac, który wybrałaś, to nie pomogę.
Zuzulka88 lubi tę wiadomość