WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kot_bury wrote:O, a z jakiego materiału robi? Bo wszędzie widziałam takie z pojedynczego sznurka, a dostałam kiedyś w prezencie te upiornie drogie oryginały i one są jakby z gazy, w każdym razie efekt jest kompletnie inny i się waham, czy się jednak nie szarpnąć na nie...
Super ze wyniki w normie. Co do lampek -specjalnie dla Ciebie się poświęciłam i zrobiłam foto porównanie bo mam oryginalne i te z biedry. Ogólnie różnica jest taka, że te z biedry mają szkło pod bawełną i są o wiele mniej gęste ale efekt który dają właściwie dużo się nie różni. Jak dla mnie to jedyny znaczący plus (ale i minus) to fakt, że oryginały są do gniazdka a nie na baterie:)
Foto:
renieczka, Agness27, aisa, figaa, kot_bury lubią tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
Dalile bo te co wyslalas to sluchaj są inne, u mnie też były te z zielonym i jedne mietowe, jutro podjade do biedry i jeśli będą to moge wziąć nie ma sprawy
One są na baterie to fakt, ale jakoś o tym nie pomyslalam czy to dla mnie roznica, ale na początek starcza, kiedyś najwyżej zaopatrze się w inne
-
Jutro daje znac, bo ta biedronka koło mnie jest dosyć dobrze zaopatrzona więc liczę ze beda
Naditta piękne widoki! Aż mi się zachciało gdzieś wybyc, ahhh
Truskawki u mnie też coraz częściej goszczą tylko ze nie kończy się na 3
Majeczka jutro będziesz?
Dalile, Agness27 lubią tę wiadomość
-
_analiza wrote:Super ze wyniki w normie. Co do lampek -specjalnie dla Ciebie się poświęciłam i zrobiłam foto porównanie bo mam oryginalne i te z biedry. Ogólnie różnica jest taka, że te z biedry mają szkło pod bawełną i są o wiele mniej gęste ale efekt który dają właściwie dużo się nie różni. Jak dla mnie to jedyny znaczący plus (ale i minus) to fakt, że oryginały są do gniazdka a nie na baterie:)
Foto:
I w oryginalnych można zmieniać pojedyncze żarówki a w tych z Biedronki nie. Mam te same co Ty z Biedronki, i kurcze szybko coś mi bledną- czerpią baterie.
-
Tak racja. Mi w oryginałach parę się wypaliło ale faktycznie w biedronkowych nie ma możliwości zmienić. No i te baterie się szybciutko kończą, inna sprawa ze ja tak często nie palę ich bo mi podobają się nawet niezapalone ale denerwujące jest zmienianie baterii.Ejrene wrote:I w oryginalnych można zmieniać pojedyncze żarówki a w tych z Biedronki nie. Mam te same co Ty z Biedronki, i kurcze szybko coś mi bledną- czerpią baterie.
Plus jest taki, że można je na ścianie w każdym miejscu zawiesić i nie trzeba kombinować z gniazdkiem czy przedłużaczem...
kot_bury lubi tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
kamenkaa wrote:w którym tygodniu to miałas Agus?
39tydzien.Czop mi odszedl i powoli zaczelo ze mnie lecieć no i do szpitala a tam po godz na sali po ktg podjęli decyzję o przebiciu worka owodniowego i oksytocynie.dodam ze przed nie miałam żadnych skurczy i dopiero po podaniu oksy sie zaczely i szyjka zaczela sie rozszerzać.
No i zaczelam wymiotowac ale to ponoc normalne przy rozszerzaniu szyjki,chodziarz nie zawsze kazda kobieta to ma.
-
_analiza wrote:Tak racja. Mi w oryginałach parę się wypaliło ale faktycznie w biedronkowych nie ma możliwości zmienić. No i te baterie się szybciutko kończą, inna sprawa ze ja tak często nie palę ich bo mi podobają się nawet niezapalone ale denerwujące jest zmienianie baterii.
Plus jest taki, że można je na ścianie w każdym miejscu zawiesić i nie trzeba kombinować z gniazdkiem czy przedłużaczem...
No właśnie zależy kto gdzie chce używać bo jeśli zamiast lampki nocnej to jednak raczej lepiej kupić te na wtyczkę.
jusella, aisa, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Agness27 wrote:39tydzien.Czop mi odszedl i powoli zaczelo ze mnie lecieć no i do szpitala a tam po godz na sali po ktg podjęli decyzję o przebiciu worka owodniowego i oksytocynie.dodam ze przed nie miałam żadnych skurczy i dopiero po podaniu oksy sie zaczely i szyjka zaczela sie rozszerzać.
No i zaczelam wymiotowac ale to ponoc normalne przy rozszerzaniu szyjki,chodziarz nie zawsze kazda kobieta to ma.
no widzisz 39tc a ja mam dopiero 30sty diametralna różnica -
Strasznie popularne te cotton ballsy, tez je mam:) kupilam poprzednio jak były i jak narazie są super, ale fakt ze rzadko je zapalam.
U nas tez białe lozeczko:) tylko brakuje nam jednego pokoju dla małego, pewnie długo będzie spał w naszej sypialni.
Zauważylam ze mój synek spokojny jest w brzuchu, rzadko go czuje i delikatnie, ma ktoras z was takie spokojne dziecko? Ciekawe jak będzie po porodzie:)
jusella, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Ostatnio zauważyłam że przez dzień, dwa mały w brzuchu szaleje praktycznie cały dzień a później 3 dni są takie jakby spokojniejsze.. Czy Wasze maleństwa też tak robią?
Boję się dzisiejszej nocy. Dziewczyny nie umiem leżeć ani na prawym ani na lewym boku bo biodra mnie napierdzielaja a jak leżę na plecach to kręgosłup... Wizyta u ortopedy 30.05. Super. Prędzej się zesram z bólu.
jusella, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Oj rozumiem ten ból. Ja na lewym boku się położę to mnie budzi ból w nocy. Jak chce robić się na prawy bok wcale nie przestaje boleć. Dopiero jak się położę na plecach i jakoś ułoże nogę to przestaje.
Czasami chodzę jak połamana bo jak nie biodra to stopy! Porażka
eve90 lubi tę wiadomość
Wiktoria 11.07 12:12 3225g 55cm SN
-
Też mam cottony, ale na prąd 20 szt, niebiesko-biało-granatowe. Wiszą w salonie i świecą się prawie każdego wieczoru
U nas białe łóżeczko, jeszcze po Jasiu
U mnie chleb też paskudny, ale odkąd w lidlu mają wypieki (wcześniej nie było) to jest się czym ratować Mąż swego czasu robił chleb na zakwasie, ale teraz przez pracę i remonty wieczne nie ma czasu. Może to czas żeby zainwestować w maszynę Naditty 
Naditta, też łapie trochę greckiego słonka
Dobrej nocy!
jusella, eve90, Maka, Agness27, kot_bury lubią tę wiadomość
-
Maka zanim poduszkę zamówisz to spróbuj z dużą poduchą między nogami spać albo najlepiej z kołdrą - może się okazać, że Ci pomoże i tylko kaskę niepotrzebnie wydasz. Ja przymierzałam się do zakupu poduchy ale w zupełności wystarczy mi dodatkowa kołdra bo mogę ją na różne sposoby wykorzystać - czasem składam i pod nogi daję, czasem między nogi a czasami troszkę pod brzuch podkładam jak Szymo dziwnie się ułoży i zaczyna mnie ciągnąć Bunio.
Dziś na kolację arbuz - kolejna rzecz, którą nauczył mnie Szymcio jeść - wcześniej nie lubiłam.
U mnie od jakiegoś czasu (od 3-4 dni) kopniaczki mniej bolesne są za to bardziej czuć je pod ręką. Czasem, to jakby źrebaczek wierzgał i Bunio cały tańczy 
i co najfajniejsze to już nie przeszkadzają mi w spaniu - nie wiem czy to dla tego, że Dzieć mniej miejsca ma czy już się przyzwyczaiłam do Lokatora
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2016, 22:34
majeczka87, eve90, Maka, aisa, kot_bury, Agness27, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
