Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam sie z rana,i zleksza w szoku co tu sie w nocy podzialo....bardzo wspolczuje ....
Ja tez wydzieline mam zolta,przezroczysta sie z nia miesza ale ogolem na bieliznie czy papierze zostaje zolty slad...nic nie swedzi( w pierwszej ciazy ciagle meczylam sie z grzybkiem) wiec to zdecydowanie nie to,ale mam tez nadzerke wiec moze od tego? Dopoki nie jest brazowe ani rozowe to mam postanowienie sie nie martwic..
Musze tez odebrac wyniki mojej tarczycy,ja nawet nie wiem jakie sa normy ani wogole nic...tutaj nie podaja szczegolow ,jest albo dobrze albo zle...a zaraz dzwonie do poloznej sie umowic...
Noc przespana,bez orgazmow na szczescie i dzien drugi zapowiada sie bez mdlosci...
-
Trisska14 wrote:Żadnych innych objawów. Tak myślę że tydzień temu tego nie miałam .. na palcu nie wydaje się być żółte ale na papierze juz widać różnicę między bielą a tym odcieniem.
Boje się bo w ostatniej ciazy miałam bakterie i miałam antybiotyk docipny a potem zaraz poronilam a bakteria niby była też groźna dla ciazy. A na antybiotyku pisało by nie brać w ciazy.. ale po poronieniu ja wyleczyłam. A jeśli wrocila:(
Co to za bakteria?
27.11 
I IVF- 11.2016 11dpt beta 47,33 13dpt 121,47
15dpt 387,6 18dpt 1613 -
nick nieaktualnyTrisska spokojnie. Pogadaj z polozna i zobaczysz co Ci powie. Ja to mam juz w sumie od dawna - praktycznie zaraz po plodnych, wiec moze to normalne. Kurcze zapomnialam gina zapytac o to, bo mialam nase innych watpliwosci i pytan. Ale zaraz zapisze sobie tez na karteczke i w przyszla srode na pewno podpytam. Ale ja w sumie tez mialam kiedys mala nadzerke, teraz nie wiem bo gin nic o niej nie mowil, wiec to moze od tego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 10:16
-
nick nieaktualny
-
Ja mialam wczoraj 6+5 a dziecie jako 6+2 bo mialo 4,4mm czyli jak u ciebie 0,44cmAnga1989 wrote:A dziewczyny powiedzcie mi bo na wczorajszym zdjeciu z USG pisze mi ze maluch ma 0,44cm i niby to wychodzi na 6+1. Mozliwe ze sprzet sprzetowi nie rowny i inaczej oblicza tu a inaczej u mojej ginki?
lekarz nie kazal sie tym przejmowac bo dziecko nadrobi. Pomiary tak malutkiego maluszka nie sa dokladne bo on nadal jest schowany.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2235fd5e5301.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 10:58
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
Dokladnie,sprzet sprzetowi nie rowny,poza tym jest wczesnie zeby te pomiary byly takie idealne no i jeszcze zalezy kto robi...tak mi powiedziala polozna apropo pomiarow mojego miesniaka,z ktorych wynikalo ze znacznie urosl w 2 tyg ale mowila ze to moga byc tez lekkie rozbierznosci...hmm
Ja mam do poloznej podskoczyc w piatek rano przed wszystkimi wizytami,tak sa zawalone ze nie ma kiedy wiec tylko szybko mi krew pobiora i umowia na scan i kolejna juz dluzsza wizyte...mowila ze jak juz 8 tydzien minal to trzeba sie uwijac...w szoku bylam ze tak sie wziely,myslalam ze na wszystko beda miec czas a tu prosze jaka niespodzianka...teraz musze cos wykombinowac zeby corke gdzies upchnac z rana ( zeby ktos mi ja do szkoly zaprowadzil) ... -
Sprzęt może być gorszy albo lekarz zmierzył o milimetr mniej i już jest różnica paru dni.Anga1989 wrote:A dziewczyny powiedzcie mi bo na wczorajszym zdjeciu z USG pisze mi ze maluch ma 0,44cm i niby to wychodzi na 6+1. Mozliwe ze sprzet sprzetowi nie rowny i inaczej oblicza tu a inaczej u mojej ginki?
Agafia bardzo mi przykro
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualny
-
Wczoraj tak się zdołowałam wieczorem, że szok i jeszcze mój ukochany zamiast pocieszyć to opierdzielił, że mam się wziąć w garść i cieszyć a nie martwić a do tego podobno jestem nieznośna i strasznie odbija się to na bliźniakach. Ehhh przeryczałam pół nocy...
Ale dziś wstałam i myślę, że rzeczywiście- przecież jestem w ciąży powinnam się cieszyć tym stanem nie martwić na zapas i myśleć tylko pozytywnie tyle czasu ile Bóg nam da, a napewno dotrwam do czerwca i urodzę śliczną kruszynkę!!!
Dziewczynki zbieramy się i myślimy nareszcie pozytywnie???
Zoja lubi tę wiadomość
9.11.
-
DTEM mam tak samo. Wiem, że to nienormalne, żeby tak cały czas się zamartwiać ale.. Swoim zachwoaniem wykańczam siebie i najbliższych. Jest mi przykro, ale tak bardzo się boję. Cały czas obiecuję sobie , że byle do granicy 12tc i będę normalna.. Ale czas tak wolno mija.. Czas coś zmienić!
DTEM, Jaguś_7810 lubią tę wiadomość
18.11.2015 Aniołek - W -
To zbieramy się w sobie i myślimy pozytywnie!!
Zoja u mnie też do 12tc., ale co ma być to będzie i nic nie zrobimy. Cieszmy się poprostu a wszystko samo się ułoży tak jak chce!!
Ja dziś pozytywnie, właśnie kończę sprzątać łazienkę i mam zamiar spędzić popołudnie z maluchami na grach, będzie wesoło i koniec kropka!!!
Leoparde, Zoja, Marciiik lubią tę wiadomość
9.11.
-
Anga1989 wrote:Mi w kalendarzu pokazuje ze w wigilie mija mi ryzyko utraty wiec odliczam do swiat
a potem juz poleci 
ale wierze ze bedzie dobrze
Włączamy pozytywne i swiateczne nastawienie dziewczynki
A mi mija w Nowy Rok
Fatim lubi tę wiadomość
27.11
I IVF- 11.2016 11dpt beta 47,33 13dpt 121,47
15dpt 387,6 18dpt 1613
