Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hellou .
Objadlam sie golonki na miescue i padam.. normalnie wszystko podchodzi. Pierw Majka chciala by mamusia zjadla a teraz kaze zwracac..
Co do badan to sie nie znam ale te wyniki sa raczej dobre .
Sisi gratuluje 2 trymestru♡
1kaktus lubi tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
Hmm tak się zaczelam zastanawiać...co oznacza wolne beta hcg i pappa? Temat o którym nie wiem nic. Lekarz nie mowil. Pytal tylko jak wyszly nifty...
Hcg mam 1,881 mom, pappa 0,422- co to oznacza?
edit - Doedukowałam się googlowo i widzę że jest okWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 17:57
Everything you need will come to you at the perfect time
-
rosax3 wrote:Hellou .
Objadlam sie golonki na miescue i padam.. normalnie wszystko podchodzi. Pierw Majka chciala by mamusia zjadla a teraz kaze zwracac..
Co do badan to sie nie znam ale te wyniki sa raczej dobre .
Sisi gratuluje 2 trymestru♡
Rosa ja tez czesto tak mam ze najpierw zyczenia a potem reklamacje ze jednak nie to -
Na te wyniki lepiej nie patrzec bo one same w sobie nic nie znacza. Patrzy sie na ryzyko skorygowane i jesli jest wyzsze niz ryzyko podstawowe to juz jest dobrze
jak dla mnie to lekarz chcial tylko wyciagnac kase bo przeciez te badania tanie nie sa i tylko straszy niepotrzebnie
Ja juz chce miec wszystko dla dzidziusia pod koniec kwietnia bo tyle sie naczytalam o porodach wczesniakow, ze wole miec wszystko za wczesnie niz za pozno
36 dc bhcg : 41
38 dc bhcg : 141, progesteron : 21
44 dc bhcg : 3330 -
Muszka15 wrote:...
Jeszcze tylko zrobie sobie nalesniczki i moge wywalic nogi w gore...tez jestescie takie maczne w tej ciazy,ja tylko pieczywo,i cala reszta macznych badziewi
no właśnie aż mnie to wkurza trochę, bo wchodzą mi tylko jakieś kluchy, naleśniki i pierogi... ciężko mi się zmusić do mięsa, wręcz mnie odrzuca.. o warzywach praktycznie zapominam.. ostatnio zrobiłam sobie jedno z moich dotychczas ulubionych dań - takie coś z krewetkami i siedziałam nad tym z pół godziny, męcząc się tak, jak w czasach przedszkolnych, gdy pani zmuszała do zjedzenia szpinaku...
prawie nic naprawdę zdrowego i wartościowego nie jem... tylko te kluchy ciągle.. słabo..krolikan
-
Ewela35 wrote:Hej wlasnie odebralam wyniki pappa i dostalam skierowanie na test potrojny i zaproponowano nifty:( moje wynniki to hcg 22,1 Iu opowiada 0,526 mom Pappa 1,510 Iu odpowiada 0,361 mom
Triosomia 21 podstawowe 1:222 skorygowane :4203
Triosomia 18 podstawowe 1:539 skorygowane 1:1247
Trosomia 13 podstawowe 1:1691 skorygowane 1:6119
Wyniki wydawal lekarz o ktorym slyszalam ze jest gbur i to sie potwierdzilo z moim gin spotkam sie we wtorek.moze ktoras z was ma podobne wyniki.Juz zrobilam test potrojny wyniki za tydzien.zastanawiam sie czy z tymi wynikami nie udac sie do genetyka.
skad skierowanie na badania? masz niskie prawdopodobienstwo. nie rozumiem
ja mam 1:281 i nie zdecydowałam się na amnio
Mania25 wrote:No to ja po wizycie . Dziecko spało sobie zwinięte tak ze nawet nie dało się go wymierzyć. Tydzień temu na prenatalnych też lekarz zwrócił uwagę że jest taki zwinięty . Niby nie powinnam się martwic ale się martwię tym ze nie skacze sobie tylko zawsze jest spokojny no i tym klebkiem. Ale powiem Wam ze miejsce w którym czuje ruchy jest tym gdzie lekarz trzymał głowicę. Czyli ewidentnie to jest TO
Lekarz stwierdził twardnienia macicy, dostałam luteine i l4 na miesiąc od jutra. Napisałam już smsy kilku osobom z pracy w tym kierowniczce. I tak to kończą się plany pracy do końca marca/kwietnia. Chciałam odpocząć 2 tygodnie a tu mnie lekarz nastraszyl.
Powiem Wam że mega Przybita wróciłam z tej wizyty. Raz ze dziecko nie chciało współpracować dwa ze jest tak a nie inaczej ułożone a trzy ze dostałam to zwolnienie. Ale po tym jak powiadomilam kierowniczke i mi odpisala to już w sumie nawet mi pod tym kątem ulzylo. Najadlam się nutelli i znów poczułam ruchy. Mam nadzieję że jest i będzie wszystko dobrze.
moja dzidzia co wizyte spi w zaparte!
lekarz mowi ze mam kilka razy zakaszleć i nic, na prenatalnych dodatkowo probowal urzadzeniem do usg maluszka obudzic i nic, odwróciło się dupką, po moim kaszleniu 2 razy się wzdrygnęło i figa z makiem. lekarz twierdzi ze uparciuch ale mozliwe ze bedzie mialo moj spokojny temperament. na nastepny raz zjem 30 minut przez snickersa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 21:02
-
kurcze pocieszyłyście mnie. Ja przed ciążą jakieś pół roku bardzo pilnowałam zdrowej diety. Wywaliłam nabiał, białego pieczywa zero...a teraz nie mogę patrzeć (i myśleć!) o warzywach np.
Wczoraj kupiłam pierś z kurczaka, dziś oddałam mamie bo musiałabym wywalić, no nie dotknę.
Wchodzą mi buły, wszelkie pizze i inne...kanapki z serem, twarożki, na śniadanie mleko z płatkami...no dieta zmieniona o 180 i to w złą stronę! Ale mogę jeść to albo wcale...
Tyle dobrego że od czekolady też mnie odrzuciłoEverything you need will come to you at the perfect time
-
Taaaak,jest nas wiecej z taka dieta...co drugi dzien ostatnio pijam kakao ...takie slodkie dzieciowe wrecz....gdzie ja nie pamietam kiedy normalnie kakao pilam...teraz rano herbata mi nie wchodzi,czaaasem biala....a ja fanka zielonej,teraz jej nie pijam,kawy tez nie...nawet soki mi nie wchodza...tylko woda,kakao i cola ktorej na poczatku nie pilam a wczesniej tez niezbyt przepadalam...dobrze ze mi te krew dodatkow zbadaja,zobacze co tam wyjdzie chociaz staram sie brac witaminy ktore kupil maz bo z jedzeniem serio marnie...
-
krolikan wrote:no właśnie aż mnie to wkurza trochę, bo wchodzą mi tylko jakieś kluchy, naleśniki i pierogi... ciężko mi się zmusić do mięsa, wręcz mnie odrzuca.. o warzywach praktycznie zapominam.. ostatnio zrobiłam sobie jedno z moich dotychczas ulubionych dań - takie coś z krewetkami i siedziałam nad tym z pół godziny, męcząc się tak, jak w czasach przedszkolnych, gdy pani zmuszała do zjedzenia szpinaku...
prawie nic naprawdę zdrowego i wartościowego nie jem... tylko te kluchy ciągle.. słabo..
doskonale Cie rozumiem ja też długo nie mogłam patrzeć na mięso strasznie mi śmierdziało i mnie odrzucało ale od 2 tygodni troche zaczynam jeść ale tylko to na co mam ochote (parówki, chuda wędlina ale tylko 3 rodzaje ) reszta nadal przyprawia mnie o mdłości, mięso bleee za to bardzo polubiłam surową paprykę najlepiej ze świeżym ogórkiem -
nick nieaktualny