Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda,witaj! Ja w pierwszej ciazy robilam test potrojny tzn z krwi bo nie wyrobili sie na czas z usg i testem pappa...wiec ten potrojny mialam jakby zastepczo,on tez pokazuje prawdopodobienstwo wad..wiec jesli mialas pappe to nie jest konieczne robic podobny test...tak mysle
Ja sie chwile po kuchni poszwedalam ale tak mnie wsciekle rozbolal brzuch ze wzielam nospe max czego nie robilam juz od daaawna...boli jakim nieprzyjemnym bolem samo niskie podbrzusze...tego jeszcze nie mialam tzn takiego bolu w tej ciazy i nie czuje sie z tym zbyt komfortowo,mam nadzieje ze minie i to nic groznego....musze chyba sie polozycMagdaaaaa lubi tę wiadomość
-
megi78 wrote:Witam i ja moja imienniczke.
Dziewczyny, ale szalejecie z tymi zakupami bardzo mi się to podoba . Ja na ten moment odpuscilam ale mam nadzieję że powrócę z tym na dobre. Ale się zdrzemnelam od razu lepiej. A na obiad moja mama przywiozła nam przez siebie robioną pizze . Niby dla wnuczka a cała blacha dziś cukrzyca dla mnie nie istnieje.
Magda a cze mu po pappa każą ci test potrojny robić?
No właśnie, akurat zmieniłam lekarza i niby nie każą mi robić ale na skierowaniu tak z automatu (takie samo drukowano dla wszystkich) mam wpisany test potrójny, w każdym bardz razie interesuje mnie czy ktoś robił i test pappa i test potrójny ??? -
Muszka15 wrote:Magda,witaj! Ja w pierwszej ciazy robilam test potrojny tzn z krwi bo nie wyrobili sie na czas z usg i testem pappa...wiec ten potrojny mialam jakby zastepczo,on tez pokazuje prawdopodobienstwo wad..wiec jesli mialas pappe to nie jest konieczne robic podobny test...tak mysle
Ja sie chwile po kuchni poszwedalam ale tak mnie wsciekle rozbolal brzuch ze wzielam nospe max czego nie robilam juz od daaawna...boli jakim nieprzyjemnym bolem samo niskie podbrzusze...tego jeszcze nie mialam tzn takiego bolu w tej ciazy i nie czuje sie z tym zbyt komfortowo,mam nadzieje ze minie i to nic groznego....musze chyba sie polozyc
Dziękuje za odpowiedz w sumie tez tak myślę, że skoro one badają to samo tylko w innym odstępie czasu i w dodatku podobno ten potrójny jest mniej czuły to już chyba nie ma sensu robić jeszcze raz tego samego ... ehhh ze ja zapomniałam o to dopytać na wizycie ;p -
Oo witam nowa mamusie
Magda ja miałam pobrana krew na test potrójny bo na usg nie dało się zmierzyć przeziernosci. Pappa również miałam robione. Czekam na wyniki.
Laski ooo nie ale zakupy boskie!! Szalejecie na maxa!
Ja dziś lenuchuje. Byłam z synem na rowerze i hulajnodze i dziecko śpi mi 2 godzinę... Zapowiada się długi wieczór
Jutro jedziemy na zakupy, na przegląd do dentysty a w sob na imprezkę
Wogole to podjęliśmy chyba mega ciężka decyzję... Za 2,5-3 lata wracamy do Polski.. Mój mąż nigdy nie chciał a teraz sam to zaproponował. Musimy myśleć co z domem (sprzedać czy wynająć), ograniczyć kupowanie rzeczy do domu, zacząć myśleć gdzie w Polsce zamieszkamy... Boże przerasta mnie to chyba choć bardzo chce wrócić...
P.s. Kupiłam light boxa haha :pMagdaaaaa lubi tę wiadomość
-
Hej Magdaaaa jeśli chodzi o test potrójny to rozmawiałam na ten temat z lekarzem genetykiem pracującym poradni genetycznej i u nich tego testu potrójnego już od kilku lat nie wykonują, jak to Pani doktor określiła jest to metoda przestarzała i dużo mniej czuła niż inne metody dostępne metody w tym Pappa. Jeśli zrobiłaś Pappę i jest ok. to moim zdaniem nie ma sensu robić testu potrójnego.
-
Paula, my też ostatnio ustaliliśmy, że 2-3 lata i powrót do Polski... My tam kończymy budować dom, więc mamy do czego wracać, ale i tak ciekawa jestem czy to się uda, bo mój M już 11 lat tutaj siedzi, więc może być trudno. Ale wiem, że w Polsce czuję się najlepiej i tam chcę docelowo być
Paula55 lubi tę wiadomość
-
Mamakejti - ja to chyba jednak bardziej na rozmiar 30.. jeśli chodzi o te rybaczki..
Dziewczyny - może się zainteresujcie..
Powiem Wam, że jak jeszcze nie wiedziałam co tam dokładnie mi w brzuchu siedzi, to oglądałam strasznie dużo ciuszków i różnych rzeczy na wish i ali i takich tam.. i już mi się zdawało, że zaraz po usg wrócę i wszystko kupię.. a nagle mi przeszło.. mój mózg chyba doszedł w końcu do wniosku, że jednak mam jeszcze czas..
Ponawiam temat balonika epino albo aniball.. bo jakoś tak przeszedł bez echa.. Zna któraś, czytała/korzystała/rozważa??
krolikan
-
Ewela35 wrote:Hej Magdaaaa jeśli chodzi o test potrójny to rozmawiałam na ten temat z lekarzem genetykiem pracującym poradni genetycznej i u nich tego testu potrójnego już od kilku lat nie wykonują, jak to Pani doktor określiła jest to metoda przestarzała i dużo mniej czuła niż inne metody dostępne metody w tym Pappa. Jeśli zrobiłaś Pappę i jest ok. to moim zdaniem nie ma sensu robić testu potrójnego.
Bardzo dziękuje, tak gdzieś tez wcześniej wydaje mi się ze tak czytałam, że pappa jest czulszy itd. I tez wydaje mi się ze jak pappa jest Ok to już potrójny niepotrzebny -
Maria91 wrote:Paula, my też ostatnio ustaliliśmy, że 2-3 lata i powrót do Polski... My tam kończymy budować dom, więc mamy do czego wracać, ale i tak ciekawa jestem czy to się uda, bo mój M już 11 lat tutaj siedzi, więc może być trudno. Ale wiem, że w Polsce czuję się najlepiej i tam chcę docelowo być
Ale ja podobnie jak Ty dobrze czuje się w swoim kraju. Tam mamy rodzinę. Oj będzie ciężko...
Też myślimy nad budową właśnie.
-
Witam
Jak tam po wizytach? My mamy połówkowe w walentynki i juz zaczynam sie powoli stresować!
Dziewczyny z Uk- my wlasnie taka decyzje podjęliśmy w zeszłym roku, głównie ze względu na dzieci (jeszcze wtedy dziecko) i absolutnie nie żałujemy. Mieszkaliśmy w Uk ok. 10 lat i zdecydowaliśmy, ze poki synek mały to najlepszy czas na powrót. Także życzę Wam dobrych wyborów dla Was, chociaż wiem jakie to sa trudne decyzje!Paula55 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paula55 wrote:Mój 7 lat tu siedzi... Problem w tym że on do Pl wogole niechętnie latał i męczył się tam.... Już nie umiał tam być dłużej niż tydzień. Ale skłoniło go chyba głównie to że boi się denoralizacji naszych dzieci. Jak widzimy co tu się dzieje to włosy dęba nam stają. W Pl inne towarzystwo i wychowanie. Nam tu jest dobrze, bo na swoim, mąż ma dobrą pracę, mamy znajomych...
Ale ja podobnie jak Ty dobrze czuje się w swoim kraju. Tam mamy rodzinę. Oj będzie ciężko...
Też myślimy nad budową właśnie.
Paula, no ale bez przesady, że w PL demoralizacja i patologia....chyba, że myślisz o jakimś konkretnym środowisku....lipa lubi tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."