Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Majetta powiem Ci, ze ja też zauważyłam taki przeskok. Czuję się cały czas w porządku, ale brzuch zaczął rosnąć w naprawdę imponującym tempie i rzeczywiście jest coraz ciężej. Ja dodatkowo mam silne i ciągle bole spojenia lonowego. Ponoć nie wszystkie kobiety to mają. Objawia się to bólem w kroczu przy zmianach pozycji, przy podnoszeniu nóg. Trochę zaczynam się bać tych ostatnich miesiecy
-
Pisalam na fb to tutaj tez napisze a co A wiec my tez juz po wizycie. Mikus wazy 1150g. Jest caly i zdrowy.
Ulozony glowkowo to co zwykle wypina to pupa wiec Tatus caluje po pupci
Dopytywalam o te bole podbrzusza, twardnienia, prady w brzuchu. Niemam sie nimi martwic wszystko sie rozciaga powieksza i jest to objaw fizjologiczny.
Szyjka ok, zamknieta.
Ruchy zaczynamy liczyc od 30 tc.
Ja od ostatniej wizyty +1.5 kg wiec w sumie -5,5 do wagi wyjsciowej ale teraz raczej juz zacznie sie piecie w gore wagowo. Zobaczymy na jakiej skonczymy.
Acard mam brac so konca odstawimy go ok 39tc. Na ta krew z nosa doradzil witamine c bo zamknie naczynka. Kolejna wizyta za 3 tyg. W okolicach tej wizyty bedziemy sie tez umawiac na usg 3 trym.
Lipa moje spojenie tez dawalo popalic ostatnio jest troche spokojniej ale czesto dokuczaja mi kregoslup i biodra.
Tez czuje wiekszy spadek formy i szybsze meczenie. Mo ale drogie Panie jeszcze 3 mscsisi, DarkPrincess, DTEM lubią tę wiadomość
-
Majetta wrote:Powiedzcie tak szczerze jak się czujecie dziewczyny?
mówię szczerzę, że też czuje się gorzej, w nocy ledwo zwlekam sie z lóżka tak mnie boli kregoslup w krzyzu, nie moge sie przewrócić z bok na bok - boli jak przed ciaza korzonki, dzis mma jakies dziwne klucia jakby w szyjce, jutro bede rozmawiac z lekarzem i pytac czy moge jechac w gory - ok 190 km - my bedziemy spacerowac, ale boje sie samej drogi
gratuluje pociech i udanych wizyt
-
nie to, że się cieszę ale miło nie być samej w formie spadkowej :]
myślałam, że to będzie działo się stopniowo a to tak nagle w pt mogłam góry przenosić a w sb pod wieczór jakby ktoś na barki zrzucił wszystkie dolegliwości, jest środa i zero poprawy a nawet rzekłabym równia pochyła, no ale już bliżej niż dalejWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 08:42
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Dzień dobry, witam się w moim 30 tygodniu;)
co do samopoczucia to u mnie ok jest do południa, a potem jest niestety gorzej,brzuch ciąży, mieśnie pośladków bolą i niestety kręgosłup w dolnym odcinku....DTEM lubi tę wiadomość
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
nick nieaktualnyDzień dobry dziewczynki
Gratuluję udanych wizyt i zdrowycha maluszków.
Majetta - ja też jakoś zaliczyłam zjazd formy. W nocy dosłownie zwlekam się z łóżka, bo ciężko mi się samej podnieść do góry. Plecy bolą, brzuch się napina (choć tak bardziej pod wieczór i niezbyt często ale i tak nie za fajnie ) no i ciągnięcia w pachwinach.
mamakejti - gratuluję trójeczki z przodu. Jutro do Ciebie dołączam
kurczę, robi się coraz poważniej
ja dziś się zważyłam i po świętach w ciągu tygodnia przybyło mi 1,5 kg.
Za godzinę lecę do internisty bo zwykły katar i przeziębienie przeszło mi na zatoki chyba. ból głowy w okolicy skroni nie dał mi dziś spać - i uczucie jakbym w gardle miała drut kolczasty i oczywiście się martwię, czy z małą wszystko ok, czy nie zaszkodzi jej ta moja choroba.. Patelnia, gdzie jest patelnia?!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 10:31
-
Też mnie przeraża lekko ten spadek formy, chociaż póki jest w miarę, ale najgorsze są u mnie duszności i uczucie zasłabnięcia. I nic nie pomaga - po prostu po godzinie, dwóch, przechodzi i mogę działać dalej. Mam zamiar do 1.06 prowadzić zajęcia, a mój lekarz na ostatniej wizycie podpuszczał mnie, żebym jeszcze w czerwcu je prowadziła, bo jego zdaniem na chwilę obecną szanse na poród przed terminem (tzn np koniec czerwca) są bliskie zeru. Poza dusznościami plecy meczą (chociaż masaże naprawdę dużo mi dają), lekkie drętwienie rąk, nóg no i sporo zależy jak Młoda się ułoży.
Przypuszczam, że lepiej nie będzie -
nick nieaktualnyI mnie spadek formy dopada. Przełomu nie było, u mnie dzieje się to stopniowo Ostatnio np. ledwo wygramalam się (bo wychodzeniem nazwać tego nie można) z auta, coraz częściej coś boli (spojenie, łydki, te nieszczęsne żebra to w ogóle koszmar) i najprostsze czynności potrafią mnie tak zmęczyć, jakbym przebiegła 10 km, zapału do robienia czegokolwiek mam coraz mniej... Choć i tak wydaje mi się, że tak po prawdzie nie mam co narzekać i chyba jednak czuję się dobrze... Myślę też, że lepiej nie będzie, będzie coraz grzej, haha! Więc trzeba się cieszyć chwilą
-
Ja ponarzekam na to, że zbyt często chce mi się odwiedzać łazienkę. Mam wrażenie, że wyjdę, a za pół godziny znów bym szła.
Poza tym ciężko mi się oddycha coś dzisiaj Zaczęło się wczoraj w nocy i tak trzyma
Ale fajnie brzmi - "30. tydzień"... Gratuluję -
Hej dziewczyny, właśnie wróciliśmy z tygodniowego urlopu w Polsce Objedliśmy się i przybyło mi 1.5 kg tak więc kończę 26 tydzień z bilansem +9kg.
Miałam też wizytę i z Helenka cała zdrowiutka, już nie jest takim klocem jak w 20 tygodniu. W 25+4 miała 850 gram (44centyl), wszystkie pomiary odpowiadają wiekowi ciąży. Szyjka sprawdzana przez brzuch 49mm.
Co do samopoczucia to jest nieźle chociaż brzuch w ostatnim tygodniu mocno wystrzelił, szybciej się męczę i te żebra, lewa strona boli mnie już od miesiąca. Jak zaczyna mi dokuczać to muszę się położyć, a jak nie ma takiej możliwości to wygiąć kręgosłup w łuk. W samolocie wczoraj przybierałam takie pozy, że część ludzi pewnie myślała, że zaraz urodzęPannaNatalia, Alimak, gabi544, DarkPrincess, PiKi, Marciiik, DTEM lubią tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
nick nieaktualnyJa też celebruje "30tydzień", brzmi super Miło czytać, że duża część z Was odczuwa te kłucia w pochwie. Nasila mi się to jak chodzę, po odpoczynku przechodzi i po zażyciu magnezu. Jestem spokojniejsza Tak samo o bóle kręgosłupa. Pod wieczór nie mogę stanąć na nogach tak bardzo bolą biodra i dolny odcinek kręgosłupa.... Ciężko się obracać, skurcze łydek też już zaczynają mnie odwiedzać, ale rogal trochę mnie ratuje tylko martwie się, że przesypiam na nim praktycznie całą noc w jednej pozycji. Jeszczeee 4 tygodnie do wizyty.... dlaczegooo tak późnooo każe mi przychodzić, łeeee
-
Ja do 16-17 czuje sie super, moge sprzątać, gotować, chodzimy z synkiem na minimum 2 godzinny spacer, za to popołudniu dopadają mnie wszystkie dolegliwości i marudzę jak na babę w ciazy przystało mój maz sie ze mnie śmieje, bo jak ktos sie mnie pyta jak sie czuje to mowie ze super, a jak on wraca z pracy to słyszy tylko moje marudzenie ale cóż wolno mi :p
-
PannaNatalia ja kłucia w pochwie mam od jakiś 3-4 tygodni. Raz częściej, raz rzadziej. Bałam się, ze to skracająca się szyjka, ale okazało się, że wszysto jest w porządku, a co więcej 2 lekarzy stwierdziło, że to normalna dolegliwość ciążowa. Teraz już się tym nie przejmuję
-
Hej Laseczki, gratulacje dorodnych Maluszków My jutro mamy III USG genetyczne ciekawe ile już mała waży - w zeszły wtorek miała 1300g Nie mogę się doczekać aż ją podglądniemy trochę U mnie też lekki spadek formy, byłam w domu na świętach i strasznie źle mi się korzystało z wanny (u siebie mam prysznic) ciężko mi było się umyć hehe nie mówiąc o chodzeniu i zadyszce na schodach
a z nowości to zauważyłam taką sino-niebieską otoczkę w około pępka -mąż mówi że to naczynia już mi widać bo skóra się naciąga - mała rośnie, rozpycha się bardzo
Jutro zaczynamy 30 tcsisi lubi tę wiadomość
-
dzis zwariowany dzien:
1) wizyta u lekarza:
niunia książkowa, 1411 gram, dalej jest niunia i nareszczie udalo sie zrobic ladne zdjecia 3d az sztuk 3 i nawet mamy 4 minutowy filmik z badania USG - widac jak sobie żuje wody plodowe i po 3 zdjeciu raczka w gore i po zdjeciach ale jestem bardzo zadowolona!
dostalam zielone swiatlo na wyjazd (200 km) w gory, bo szyjka dluga, odgieta do tylu, zamknieta, twarda (badanie reczne jak zawsze ;p )
pytałam o kłucia - do 15 razy na dobre to norma bo macica sie rozciaga i lekaz mowi ze mam sie nie martwic
standardowo nastepna wizyta za 4 tygodnie i mam zrobic , jak co druga wizyte morfologie krwi i mocz i juz zaczynamy przed wizyta badaniem KTG
mam coraz wiekszy problem z kregoslupem, ja nie wiem jak urodze - dzis po 5 minutach na fotelu mialam problem zeby zniego zejsc tak bolalo a lekarz mowi ze bedzie coraz gorzej
2) dzis kolejny raz szkola rodzenia z malzem, bylo mnostwo par i super temat: porod. Zapisalam sobie mase informacji na co nie pozwalac personelowi podczas porodu, co nam sie nalezy, czego kategorycznie odmawiac!
wydrukujcie sobie dziewczyny z Fundacji Rodzic Po Ludzku PRAWA PACJENTA i poczytajcie i wymagajcie tego!
i w sumie to tyle
jak wizyty innych dziewczyn??Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 22:10
lipa, Marciiik, sisi, DarkPrincess, DTEM lubią tę wiadomość
-
Ja mam w domu tylko wannę i już zastanawiam się, jak wkrótce będę się do niej wtaczac
Czytacie inne wątki? Majowek, czerwcowek. Śledzę jak to u nich wyglada, czy zaczynaja sie wczesniej rozpakowywac i ciekawa jestem, jak to będzie u nas ciaze dowodzona kalendarz wyznaczył mi na 24 czerwca, a termin mam na 15 lipca. -
Hello, u nas pogoda beznadziejna strasznie zimno jest i tylko bym leżała pod kołdra tak jak teraz
Lipa już nie mogę doczekać sie połowy czerwca bo to bedzie bezpieczny już czas na rozpakowywanie sie z dwupaku i kończy mi sie remont ) a lipiec to już w ogóle bedzie nerwówka hehe
Ps witam sie w 30 tc !!! Dziś podglądamy Cukierka o 18Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2017, 08:53
lipa, Jaguś_7810, gabi544, sisi lubią tę wiadomość