X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2017
Odpowiedz

Lipiec 2017

Oceń ten wątek:
  • elvira Autorytet
    Postów: 388 296

    Wysłany: 23 czerwca 2017, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja już po wizycie :) bałam się ze bóle okresowe skroca szyjke a tutaj niespodzianka ! Szyjka się wydluzyla 45mm zamknięta Mały wysoko :D do poniedziałku mam odstawić magnez z 6 tabletek do 0 . Mały waży 2700 Pani ginekolog powiedziała ze spokojnie mogę rodzić Jasiu sobie poradzi :)

    lipa, gabi544, Marciiik, DarkPrincess, sisi, usmiechaj_sie lubią tę wiadomość

    relgsg185a86vsml.png

    04.08.2017 Marcel 💙
    09.2019 córeczka ❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 czerwca 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elvira - super wieści :) dobrze, że szyjka trzyma, a Jasiu niech siedzi jak najdłużej i nabiera masy i siły do życia w tym szalonym świecie :) A który u Ciebie tydzień jest? :)

  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 23 czerwca 2017, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faktycznie:-) u Natalii chyba szybko poszło skoro o 14.30 jeszcze pisała o o 20.20 urodziła. Czyli za dnia, tak jak chciała :-)

  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 23 czerwca 2017, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny same dobre wiadomości :) I gratulujemy trzem nowym mamuśkom <3

    Mnie od wczoraj bolą pachwiny i spojenie łonowe... czy to coś oznacza? ;)

    No i dobiłam do tego 9 miesiąca :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2017, 14:51

    delilah11, gabi544, Nalunia lubią tę wiadomość

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • elvira Autorytet
    Postów: 388 296

    Wysłany: 23 czerwca 2017, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi544 dzisiaj jest 34tydzien 6dzien. Myślałam że magnez będzie do 38 a tutaj takie zalecenie :)

    relgsg185a86vsml.png

    04.08.2017 Marcel 💙
    09.2019 córeczka ❤
  • jednataka Ekspertka
    Postów: 207 87

    Wysłany: 23 czerwca 2017, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panna Natalia urodziła? Wow ;) chyba mnie coś ominęlo! Gratulacje!!! :))
    Dziewczyny, kurcze, od 3 dni przestałam czuć parcie na pęcherz, nawet w nocy nie wstaje... Inaczej czuje ruchy, jakby był poprzecznie...? Kurde, chyba mi się obrócił!

    Córeczka 06.05.2014
    Synek 03.07.2017
  • Majetta Autorytet
    Postów: 929 523

    Wysłany: 23 czerwca 2017, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jednataka wrote:
    Panna Natalia urodziła? Wow ;) chyba mnie coś ominęlo! Gratulacje!!! :))
    Dziewczyny, kurcze, od 3 dni przestałam czuć parcie na pęcherz, nawet w nocy nie wstaje... Inaczej czuje ruchy, jakby był poprzecznie...? Kurde, chyba mi się obrócił!

    Ja ostatnio zamiast 4 razy wstaje w nocy tylko 2 :P Mała zmiana a jak cieszy :D

    07/2017 💕 Misia
    07/2021 💔7tc Aniołek
    04/2022💕Gaja 🌈
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 481

    Wysłany: 23 czerwca 2017, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo. Gratuluje nowym mamą :) i czekam na jakieś wieści o maluchach :)

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • Nalunia Autorytet
    Postów: 761 529

    Wysłany: 23 czerwca 2017, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WOW faktycznie PannaNatalia już tuli Janka!!! teraz spojrzałam na listę, ale czadowo !! :) gratuluję wszystkim mamuśkom - robi się poważnie :D
    dziś dzień ojca - super prezenty dostali tatusiowie :))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2017, 17:54

    [img][/img]
  • 1kaktus Autorytet
    Postów: 1294 811

    Wysłany: 23 czerwca 2017, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiec melduje sie i ja :-) jak juz Dziewczyny doniosly Mikolaj jest na swiecie :-) nic i nikt niebyl w stanie go powstrzymac. Urodzil sie 34+2 2880g i 50 cm dostal 10/10 pkt. Pierwszy dzien i noc w szpitalu spedzil najpierw w inkubatorku a potem tylko podpiety do monitora oddechu i tetna a kolejne dni byl juz ze mna. Niestety rosly wskazniki infekcji wiec musial miec podany antyb a docelowo 2 antybiotyki. Ale najwazniejsze ze moj Maly cud to przezwyciezyl i po 8 dniach wyszlismybdo domu. Teraz powoli przyzwyczajamy sie do siebie :-)

    Nalunia, gabi544, elvira, delilah11, Anga1989, sisi, Alimak, Majetta, cookiemonster, Marzenie27, Marciiik lubią tę wiadomość

    qdkki09kwrowb7nz.png

    Aniołek 25.05.2016 [*] 6tydz.
  • Nalunia Autorytet
    Postów: 761 529

    Wysłany: 23 czerwca 2017, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus świetnie to słyszeć!! gratulacje ogromne!!! najważniejsze że już jesteście w domku :) jak będziesz mieć chwilkę czasu to podpowiedz nam coś o swoim porodzie proszę :) najpierw miałaś skurcze czy wody odeszły?

    [img][/img]
  • Marzenie27 Ekspertka
    Postów: 242 126

    Wysłany: 23 czerwca 2017, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus dobrze że już jesteście w domu, to wspaniałe wieści.

    Gratulacje wszystkim świeżym mamusiom:-)

    U mnie po dzisiejszej wizycie dalej się na nic nie zanosi, Krzyś nie dał się namówić na narodziny w dzień taty. Położna stwierdziła że tata chyba za mało się stara:-P ale może to i lepiej bo szpital w którym chcę rodzić przeżywał dziś oblężenie i nie było już miejsc.

    2nn3vfxm7v9y72dw.png
  • 1kaktus Autorytet
    Postów: 1294 811

    Wysłany: 24 czerwca 2017, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiec ja bylam na patologii juz od srody poniewaz czulam czaly czas mokro i stwierdzilam ze pojqde do mojego gina a on matychmiast skierowal mnie do szpitala z zagrazajacym porodem. Natychmiast dostalam sterydy i powiedzieli ze bez Maluszka juz mnie niewypuszcza a i w zwiazku z odplywem wod podali mi antyb. W sobote wieczorem ogladalam mecz ale Maly cos sie nieruszal. Dwa dni byl osowialy przez sterydy ale rano i w poludnie wszystko wrocilo do normy. A tutaj cisza nawet arbuz niepodzialal. Nonto poszlam do polozych i podpiely ktg nic szczegolnego sie nierysowalo ale jakies napiecia byly. A Maly dalek cisza. Po ktg poszlam do wc q tamnrozowe na ligninie no to szybkie badanie nastepnie usg ale ilosc wodnnadal w normie i mam isc spac. Jaknwracalam do pokoju poczulam lekki bol ale myslalam ze to po badabiu. I mialam i sie polozyc spac. Polozylam sie minelonkilkamsekumd i ppczulam takie pyk w brzuchu ale dosyc mocne i potem mocko mokro i za moment przyszedl pierwszy skurcz. Zadzwonilam do M i zaprowadzili mnie na trakt porodowy. Zdecydowali ponchwili ze jeszcznsproboja podac jakis zeiazek magnezu zeby powstrzymac porod ale na mojego Syna niebylo mocnych. I stwierdzil ze wychodzi. Zaczelam z skurczami co 4 min potem poszlo co 3. Rozwarcie tez pedzilo 1 cm 3 cm 6 cm 10 i haslo rodzimy. Mialam byc badana co 3h a rozwarcie badalinco 1-1,5 h.
    Mialam fantastyczna polozna przy sobie. Przeprowqdzila mnie przez calosc. Niestety przy skurczach co 3 min probowalam sie rozmyslic :-P ale nic to niedalo. Udalo mi sie prawie nie krzyczec zeby niemarnowac sil. I takno 23:30 sie zaczelo a o 4:50 Maly byl na swiecie. :-) zzo niemoglam wziasc bo to wczesniak oxynpodali mi w zastrzyku na koniec zeby ulatwic koncowke. No i tyle. Moj swiat wywrocil siendo gory nogami ale go uwielbiam!!!

    gabi544, elvira, mania 89, Nicka90, Marciiik, przyszła mama, Anga1989, sisi, usmiechaj_sie, Marzenie27, jednataka, Alimak, Nalunia, DarkPrincess lubią tę wiadomość

    qdkki09kwrowb7nz.png

    Aniołek 25.05.2016 [*] 6tydz.
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 24 czerwca 2017, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus jeszcze raz ogromne gratulację :)

    1kaktus lubi tę wiadomość

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • Nalunia Autorytet
    Postów: 761 529

    Wysłany: 24 czerwca 2017, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki kaktus!!! super sobie dałaś radę!!!

    1kaktus lubi tę wiadomość

    [img][/img]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rany, jakaś masakra, nie mam czasu nawet iść do toalety :)
    No więc ok! Był piękny, słoneczny, czwartkowy dzień :D od rana na nogach, zrobiłam obiad, upiekłam biszkopt, którego nie mogłam skończyć bo zaraz po obiedzie, jak leżałam na łóżku poczułam lekkie puknięcie i polały się ze mnie wody :D no to szybko do męża, bo do szpitala mamy 30 km. Na izbie podłączyli mnie pod ktg, skurczy nie zapisywało, ja odczuwałam lekkie ćmienie jak w trakcie miesiączki z takim wiecieee, uciskiem na jelita, jak na biegunkę :D kazał się położyć na fotelu, spuścił wody, po czym sprawdził rozwarcie i mówi - droga Pani, Pani ma już 5 cm, jesteśmy za połową. Poród rodzinny? :D Męża mi przebrali, na porodówce ani jednej rodzącej. Dostałam piłeczke, instrukcje jak oddychać, poprosiłam o lewatywe, prysznic... Mąż robił mi tylko zdjęcia, liczył co ile mam skurcze ale tak szybko to się rozegrało, że były praktycznie po minucie i trwały też minutę. Stanęło u mnie na 6 cm, ale przyłożyłam się bardziej do piłki. O 19:20 przyszła położna i mówi, że za 30 minut robimy ktg. To ja mówie, że powariowała, że ja się tu zesram za przeproszeniem za moment i żeby dała mi gaz. Gaz mnie tylko zirytował, bo ani nie rozśmieszył, ani w oddychaniu nie pomagał. Położna oczywiście wielkie oczy, że jak Pani się chce kupkę, to znaczy, że rodzimy i zapraszam na fotel. Na fotelu było już 8 cm, poprzewracała mnie na boki, żeby pomóc dzidziowi zejść, oddychała ze mną, instruowała męża, a ja dalej czekałam, aż coś się rozkręci. Nie zrozumcie mnie źle, nie chodzi o to, że nie bolało, tylko położna była sama, ja czekałam na jakieś mega boom, że zaczynamy, że cała sala ludzi, wszyscy łapią dziecko :D Parte miałam od 19 50, Jasiek wyskoczył o 20 20. Nacięli mnie tylko troszkę podono, bo 2 szwy. W sumie te parte nie są aż tak złe, tylko trzeba umieć je wykorzystać, a ja totalnie nie wiedziałam jak to robić. Położna przestała mnie instruować i kazała słuchać swojego ciała. I tym oto sposobem, nawet nie wiem kiedy na sali pojawił się lekarz, jeszcze jedna położna i wszyscy razem stękając urodziliśmy :P Mąż podsumował, że całkiem podobnie jak u krowy, tylko że cielaka rzuca się na stajonko, a dzieciaczka na brzuch. Jaś urodził się z wagą 3000g i 51 cm :) Nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie ekspres, bałam się strasznie. Bonie jest to ból nie do wytrzymania. Na pewno niedługo postaramy się o siostrzyczkę :D

    Jaguś_7810, delilah11, mania 89, elvira, gabi544, Nalunia, lipa, cookiemonster, sisi, DarkPrincess, Alimak, Marzenie27, szarlo, Marciiik lubią tę wiadomość

  • delilah11 Autorytet
    Postów: 779 392

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najserdeczniejsze gratulacje!!!

    Najlepszy komentarz męża :-D :-D :-D

    Super przeczytać że w miarę łagodnie u Ciebie poszło, dużo sił teraz i dużo mleka ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2017, 08:21

    1kaktus lubi tę wiadomość

  • bulkaasia Autorytet
    Postów: 1019 1431

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jeszcze raz moje gratulacje!!! Niech dzieciaczki dobrze się chowają :) <3

    J5KMp1.png
    wlknlir.png

    neh5snh.png
  • Nalunia Autorytet
    Postów: 761 529

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PannaNAtalia to nas zaskoczyłaś !!!! gratulacje! cieszę się strasznie że tak poród się odbył łagodnie !!! dajesz nam nadzieję kochana heheh :))) mi jeszcze brzuszek nie opadł więc nie mam na co liczyć jeszcze ale też już bym chciała tulić bejbi moje ! :D
    a jak z karmieniem, Jaśko załapał cyca?

    [img][/img]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie chce, dały mu położne butelke w nocy i poczuł bluesa... walcze, zwłaszcza że jest ma mm i ma często kupki, nie wiem czy to dobrze :/

‹‹ 767 768 769 770 771 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ