Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Jednataka masz absolutnie rację - czytałam że pod koniec ciąży już łożysko nie pracuje tak na pełnych obrotach bo nie ma takiej potrzeby - powoli się wycisza do porodu
Sisi to jakie miałaś ciśnienie? Mała będzie w sam raz zobaczysz - nie martw się kochana na zapas -
Sisi faktycznie podwyższone - w porównaniu do mojego - cały czas 110/70-80, ale odstawiłam całkowicie kawę na czas ciąży może to ma wpływ nie wiem sama
może czymś się zestresowałaś i Ci tak skoczyło? -
Ja teraz biorę euthyrox 100 a przed ciążą 75/88 . Nie masz problemów z wagą ? Ja w marcu 2016r miałam puste jajo plodowe , lekarze stwierdzili ze powodem prawdopodobnie była tarczyca o której wcześniej nie wiedziałam . A co najgorsze kazali się cieszyć ze wgl mogę zajść w ciążę. Od marca do listopada zanim zaszlan w ciążę miałam już 15 kg na plusie a teraz przez całą ciążę +12 . Zastanawiam się nad konsultacja z innym lekarzem po porodzie
04.08.2017 Marcel 💙
09.2019 córeczka ❤ -
Wiesz, do chudzielcow nie należę, ale nadwagi też nie mam. Zresztą odkąd Endo dobrala mi idealna dawkę, tzn. te 50/75, schudłam 5 kg bez żadnej diety i ćwiczeń. Więc coś było na rzeczy. W ciąży przytulam 13 kg, więc to chyba norma.
Ważne, żeby trzymać tsh w ryzach. Ja się najlepiej czuję, gdy mam nawet poniżej 1. -
Nalunia wrote:Sisi faktycznie podwyższone - w porównaniu do mojego - cały czas 110/70-80, ale odstawiłam całkowicie kawę na czas ciąży może to ma wpływ nie wiem sama
może czymś się zestresowałaś i Ci tak skoczyło?20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Junioer wrote:Wszystko zależy od szpitala. Ja przyszłam do szpitala dzień wcześniej, zrobili mi wszystkie badania, do wieczora mogłam jeść. Rano lewatywa i przeniesienie do sali porodów, gdzie podłączona do ktg czekałam aż zwolni się sala operacyjna. Tam tez założyli mi cewnik (nie bolało). Po wprowadzeniu na sale operacyjna usiadłam na stole, znieczulono minmiejsce wkłucia, a potem podali znieczulenie (w kręgosłup). Potem już leżałam, dali mi zasłonkę, żebym nie widziała co sie dzieje, czułam zdrętwiałe ciało od przepony w dół. Każdy ruch był mi na bieżąco tłumaczony. Usłyszałam "chlust" gdy wylały się wody. Miałam uczucie, ze ktoś mnie rusza/szarpie, ale nie czułam zupełnie bólu. W pewnym momencie powiedzieli, ze teraz będą sięgać daleko, wyciągnęli młoda, a ona od razu zaczęła płakać. Zabrali ją na sekundkę, w potem położna przyniosła ja do mnie i przystawila mi na kilka minut do policzka. Bardzo płakałam, aż mi okulary zaparowaly. Wzruszenie niesamowite. Potem zabrali ją do męża, który czekał w pokoju obok i mógł kangurowac przez 30 minut. Dokończyli moja operacje, przełożyli mnie inne łóżko i wywieźli do właściwej sali. Tam po chwili przynieśli maleństwo i położyli mi na piersiach. Młoda od razu szukała piersi. Polegała tak może z godzinę, potem ja zabrali na oddział noworodków, wyraziłam zgodę na dokarmianie. Do wieczora nie czułam nóg i nie mogłam podnosić głowy. Na pierwsza noc dziecko było na oddziale noworodków. Na drugi dzień po obchodzie pozwolili mi usiąść, a potem wstać. Musiałam żenić kilka rundek po szpitalnym korytarzu i dopiero wtedy wyjęli mi cewnik. Potem mogłam się wreszcie wykapać (mama mi pomagała) i odebrać małą z noworodków. Czułam się na tyle dobrze, ze została ze mną na noc. Dokarmiam mlekiem modyfikowanym, nie mam jeszcze pokarmu, ale przystawiam do piersi i wyciągam dosłownie kropelki siary laktatorem. Pije femaltiker i jestem dobrej myśli. Dzisiaj zdjęli mi opatrunek, blizna jest prawie niewidoczna (gdyby nie szwy), ja czuję się bardzo dobrze, mogę się normalnie ruszać. Ale się rozpisałam! Mam nadzieje, ze choć trochę pomogłam
Dziekuje za tak dokladny opis ciekawe jak to u nas w szpitalu jest szkoda ze maz nie moze byc przy cieciu:/
Jakos nie moze do mnie dotrzec ze tam w brzuszku siedzi takie malenstwo I ze w poniedzialek ja zobacze juz na sama mysl lzy mi w oczavh staja:D troche sie boje jak sobie poradze z takim malenstwem ale to pewnie kazda tak ma...
A jeszcze man pytanie a co z podkladami poporodowymi ktos ci pomagal je zmieniac jak lezalas ???
-
hello dziś przygotowaliśmy z mężulkiem już łóżeczko dla małej u nas w sypialni, dopakowałam torbę do szpitala i pogadałam z córeczką że może już śmiało wychodzić marzę aby coś się rozkręciło, ale póki co cisza
sisi, Alimak lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas łóżeczkO złożone już od tygodnia stoi, tylko jeszcze przekonać męża żeby wózek przygotował też marzę żeby coś się rozkrecilo już, ale cisza na froncie u nas
Elvira - A może masz insulinoopornosc? Ja też leczylam tarczycę, teraz mam euthyrox 75, przed ciąża 62,5 i hormony wszystkie były ok, tak tyłAM jak szalona.zrobiłam krzywą cukrowa i insulinowa i ta pierwsza była idealna, to druga ponad normę. Dostałam metformax i w ciągu pół roku schudłam 25 kg, wtedy też udało mi się zajść w ciążę. Nie bez wysiłku, bo pilnowałam diety i ostro cwiczylam, ale bez leków ciężko było zrzucić choćby kilogram. Podstepna chorobaelvira, lipa lubią tę wiadomość
-
gabi544 żadnych badań w tym kierunku nie robiłam ale bardzo dziękuję za radę. Po urodzeniu będę musiała zrobić komplet badań i wtedy wszystko się okaże . Dziwi mnie tylko to ze mój lekarz jeszcze na to nie wpadł i nie dał skierowania
04.08.2017 Marcel 💙
09.2019 córeczka ❤ -
nick nieaktualnyMi też żaden nie mówił o tym, dopiero jak zmieniłam endokrynologa to tak od słowa do słowa doszliśmy do tego tematu i polecił właśnie zrobić te badania. I to był strzał w 10. Poprzednia endo powiedziała żebym schudła to i tarczyca się poprawi, z łaską zapisała mi euthyrox 25, nie rozumiała że ja się nie obzeram, staram się zrzucić ale nie dam rady zwyczajnie, bo waga ani drgnie. Wtedy zmieniłam endo, chociaż też się naszukalam trochę odpowiedniego, żeby znowu mnie nie olał. Dobrał mi dawkę odpowiednią euthyroxu, zlecił te badania. Oczywiście chodzę prywatnie bo do państwowych się zrazilam. nie mam sił żeby się użerać i prosić o każde badanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2017, 09:27
-
Ja jestem z okolic Nowego Sącza tutaj iść do lekarza na ubezpieczalnie to masakra. Patrzą tylko żeby się pozbyć człowieka. Straciłam wiarę ze prawdziwi lekarze jeszcze istnieją. Do endokrynologia i ginekologa również chodzę prywatnie ale wizyty to też tylko chwila, jeden zaprzecza drugiemu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2017, 13:13
04.08.2017 Marcel 💙
09.2019 córeczka ❤ -
Orbitka wrote:Dziekuje za tak dokladny opis ciekawe jak to u nas w szpitalu jest szkoda ze maz nie moze byc przy cieciu:/
Jakos nie moze do mnie dotrzec ze tam w brzuszku siedzi takie malenstwo I ze w poniedzialek ja zobacze juz na sama mysl lzy mi w oczavh staja:D troche sie boje jak sobie poradze z takim malenstwem ale to pewnie kazda tak ma...
A jeszcze man pytanie a co z podkladami poporodowymi ktos ci pomagal je zmieniac jak lezalas ??? -
hej laski wczoraj o 21 miałam pierwszy skurcz taki dość mocny trwał może koło 30 sekund, pożniej jeszcze co godzinę dwa ale słabsze - miałam nadzieję że coś się rozkręci ale po prysznicu cisza, dziś po śniadaniu przez godzinę trzymał mnie taki ból miesiączkowy ale przeeszło samo - mam nadzieje że powolutku coś się rozkręca
a jak tam u was ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2017, 15:06
-
Orbitka też trzymam kciuki za jutro na pewno wszystko będzie dobrze i już lada moment będziesz ze swoim maluszkiem.
U mnie dziś planowany termin porodu, ale Krzysiowi się nie spieszy, pewnie będzie spóźnialski po tacie;-) jutro idę do przychodni przyszpitalnej i mają mi powiedzieć czy dalej mogę sobie chodzić czy do szpitala na wywołanie. Najbardziej się boję tego wywoływania:-\