Lipiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
StiuuNatt wrote:Hej, melduję się w dniu terminu. Cisza. Nic mnie nie boli, żadnych skurczy, do tego jakiś dziwny przypływ energii. Ostatnio sypiałam do 10, a dzisiaj wstałam o 7 i normalnie szaleję. Wstałam, umyłam się, obudziłam mego lubego i go trochę wykorzystałam , potem spacer, zakupy, sprzątam, chodzę po schodach i nic kompletnie się nie dzieje! A wcześniej wystarczyło że raz weszłam po schodach i mnie łapały delikatne skurcze. No nie wiem co jest, zwariuję!
Jedna z obiegowych opinii niesie, że taki przypływ energii to przed porodem właśnie
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
nick nieaktualny
-
cześć dziewczyny, ja też się pochwalę 5.07 powitałam na świecie mojego synka 3340g i 57 cm. Niestety caąły proces porodu i końcówka ciąży nie była dla mnie najszczęśliwsza. 3.07 poszłam na normalną wizyte do ginekologa i nagle lekarz stwierdził za dużo wód płodowych;/ dostałam skierowanie na izbe, tam po zbadaniu potwierdzili że jest ich dużo ponad norme, więc dezycja że zostaje w szpitalu na wywołanie, tego dnia jeszcze się przeciągnęło, na kolejnym usg usłyszałam ze z tymi wodami jeszcze ok ale dziecko ma wodonercze lewostronne i to wskazanie do wywoływania. Założyli mi cewnik na drugi dzień rano, miałam go 24 h i po wyjęciu od razu decyzja że wywołujemy dalej oksytocyną. OD 11 do 22 cierpiałam z mega skurczami na sali porodowej, w międzyczasie odprowadzili mi wody, niestety rozwarcie na początku postępowało później zwolniło, w efekcie po 22 przyszedł lekarz stwierdził że za długo to trwa a dodatkowko główka dziecka nie wchodzi w kanał rodny;/ decyzja o cesarce po całym dniu bóli. Cesarka szybka sprawa i po 23 miałam już maluszka na świecie. Wspomnienia więc mam średnie ale teraz już w końcu w domu ( w szpitalu byłam 10 dni) i uczę sie nowej rzeczywistości a synek śliczny i słodki dla mnie wiadomo nie wiem czy nie za bardzo chaotycznie to opisałam, ale chyba zrozumiecie co i jak;)
a przewidywany termin porodu dopiero na jutro
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych i powodzenia tym które jeszcze przed!Anga1989 lubi tę wiadomość
-
E.mila gratuluję synka
Kurczę też stwierdzili u mnie wielowodzie ale zupełnie się tym nie przejeli i gdyby nie moja prośba to czekali by z porodem aż samo się zacznie. Czy z synkiem wszystko ok? I czemu trzymali Cie aż 10 dni w szpitalu?20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Dziś wybija mi 40tc i termin porodu z OM
Niby skurczy nie mam ale po tym masażu szyjki coś zaczęło się rozkręcać. Częste kłucia, mocniejsze, delikatniejsze pobolewanie jak na @ iiiii.... wczoraj w nocy odchodzący lekko brązowy czop a nad ranem już taki beżowy ale w większej ilości.
Teraz to już musi coś znaczyć
Więc może po niedzieli pochwalę się Malutką
Spokojnej niedzieli dziewczynki!delilah11, elvira, Ja86, sisi, Alimak lubią tę wiadomość
-
Przepraszam ze dopiero teraz odpisuję ale dopiero mam chwilkę zostałyśmy dobę dłużej w szpitalu bo Marysia nie przybrała na wadze (spadek w normie ale waga dzidziusia musi troszkę odbić do góry) a to dlatego że za płytko łapie sutka i niby wisi na cycu ale nie zjada tyle co powinna chociaż cieżko pracuje buźka dlatego dostaje mleczko z butelki i dziś waga poszła do góry i wychodzimy
Alimak mi dali kroplówkę z antybiotykiem jak przyjechałam do szpitala ale nie od razu tylko powoli po ktg jak miałam już parte skurcze prawie ale oni tym sie nie przejmują bo pózniej wszystko kontrolują. Podczas porodu cały czas sprawdzała lekarka tętno Malutkiej, po porodzie spr CRP dwa razy i morfologie u dzidziusia. Antybiotyku ani ja ani mała po porodzie nie dostałyśmy bo wszystkie badania okay są.
Jeśli chodzi o połóg to ja sie naprawdę świetnie czuje oprócz zakwasów na rękach i szyi. Miałam swoją położna i odwaliła kawał dobrej roboty, nacięła mnie dwa razy bo główka małej sie blokowała a pózniej super zszyla. Od razu po porodzie wstałam i siadłam na łóżko - wszyscy na obchodzie niedowierzaniem ze kilka godzin wcześniej rodziłam i to pierworódka hehe na drugi dzień siedziałam już po turecku. Do łazienki chodzę normalnie- wiadomo trzeba być ostrożnym i polecam tantum rose i chusteczki mokre ja miałam facelle z rossmanna. Dodatkowo dostawałam paracetamol I powinnam brać co 4h ale wzięłam tylko dwa razy jak czułam lekki ból w brzuchu i tyle jedyne co to spuchły mi łydki i kostki, także jestem strasznie zadowolona z mojej położnej
Moja córeczka jest przepiękna i najcudowniejsza na świecie - kocham ja strasznie mocno- najlepsza nagroda po porodzie ))
Trzymam kciuki za was dziewczyny mocno - Anga kochanie mysle ze jutro lub pojutrze urodzisz )) skacz teraz dużo na piłce i rób przysiady z mężem raz on raz Ty i trzymajcie sie za łapki żebyś sie nie przewróciła!PannaNatalia, sisi, Alimak, Junioer, Marciiik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie gorączka, wielki kawał skrzepu na 7 cm i biegunka. Nie wytrzymałam i pojechałam na konsultacje do szpitala, myślałam, że mnie ktoś zbada czy nie ma w środku jakiś resztek po porodzie, ale zrobiono mi tylko badanie na fotelu i kazali zostać żeby zrobić posiewy czy nie ma jakiejś infekcji. Oczywiście odmówiłam, bo nie będę czekała 3 dni na posiew czy coś z niego wyrośnie gorączka w sumie spadła.. może być tak, że ta biegunka jest jakaś infekcyjna. Jutro jadę na usg do mojego gina. Wczoraj mnie poinformowano, że wszystko mam już w środku pozamykane, krwawić też nie krwawie.. ale miło mi się zrobiło jak lekarz zapytał czy byłam nacinana nic podobno nie widać..
-
Anga trzymam kciuki za rozkręcający się poród &&&
A ja się dzisiaj zważyłam i zmierzyłam jak co niedzielę i z brzuszka spadły mi aż 3 cm więc chyba wielowodzie się zmniejsza co mnie bardzo cieszyAnga1989 lubi tę wiadomość
20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
19/02/2021 Anielka 2860 -
Dzięki dziewczyny za gratki )) pannanatalia to faktycznie nieciekawe, u mnie połóg dopiero sie zaczął wiec tez mogą być pózniej niespodzianki.. dobrze ze pojechałaś skonsultować oby teraz było lepiej.
Sisi to super wiadomość !! Trzymam kciuki za was wszystkie, uwierzcie ze nagroda czeka na każda z was !! ))sisi lubi tę wiadomość
-
sisi wrote:E.mila gratuluję synka
Kurczę też stwierdzili u mnie wielowodzie ale zupełnie się tym nie przejeli i gdyby nie moja prośba to czekali by z porodem aż samo się zacznie. Czy z synkiem wszystko ok? I czemu trzymali Cie aż 10 dni w szpitalu?
Dzięki Tak ogólnie wszystko ok, synek 10/10. Taki długi pobyt bo najpierw przed porodem 3 dni pon-środa, a potem małemu spadała masa ciała za dużo , więc dodatkowe doby i czekaliśmy też na usg odnośnie wodonercza, a niestety nie było nikogo w wweekend i dopiero w środe, więc się przedłużyło. Usg niestety potwierdziło póki co to wodonercze mamy już skierowanie do CZD, podobno często się wchłania więc tu też łapie się tej nadzieji, co nie zmienia faktu że się martwię.
-
Alimak ja cały dzień wiadomo z przerwami byłam na piłce - myślę że to daje efekt szybszy jak jest minimalne chociaż rozwarcie, a przysiady poleciła siostra i robiłam je 3-4 dni myślę że tym przyspieszyłam poród bo tak jak mówiłam rano jeszcze byłam u położnej to wróżyła na weekend rozwiązanie a tu jeszcze tego samego dnia miałam pełne rozwarcie
-
Nicka - skakałam i ruszałam biodrami , a przysiadów ile dasz radę ja robiłam z 15 i przerwa i kolejne 15 - ile masz sił ale bez przesady, nie piłam ani herbatki z liści ani nie łykałam wiesiołka, mąż mnie masował (krocze) od 2 tygodni dodatkowo
-
Cześć dziewczynki,
U mnie z dobrych wieści tyle, że wczoraj czop odszedł już chyba cały no i bóle @ i krzyżowe się pojawiły.
Ale niestety wszystko mija, tak więc w dalszym ciągu oczekuje zielonego światła.
Mam nadzieję, że teraz to tylko kwestia kilku godzin, ewentualnie dnia i wszystko się samo rozkręci bo to oczekiwanie najgorsze
Niby człowiek wie, że jeszcze chwila i będzie tulić swój skarb ale samo to oczekiwanie doprowadza gospodarkę hormonalną na skraj załamania
-
Anga coś w tym jest! Niby wiemy, że nie ma innego wyjścia jak tylko urodzić (no bo w ciąży nie ma jak zostać), to takie wypatrywanie sygnałów jest męczące. A nie wypatrywać od pewnego etapu ciąży chyba się nie da. To na pewno lepsze niż oczekiwanie na pozytywny wynik ciążowy, ale schemat jest troszkę podobny.
-
Alimak piłkę maltretowałam tylko w ten dzień od rana do 19, oglądałam na niej filmy i skakałam
Anga mi czop schodził 3 dni to bardzo dobry objaw, u mnie jak sie zaczęły skurcze nie tylko podbrzusza ale na obwodzie czyli z ledzwiami to zaczęła sie jazda dopiero heheNicka90 lubi tę wiadomość