LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny pijcie duuużo na prawdę duuużo wody, nawet jak się nie chce. Już pisałam, że piję nawet 3x po 1,5l wody niegazowanej na dobę, oprócz tego parę herba i zupka często. Wstaję w nocy ze 3 razy, sikam i szklanka wody. I pomaga z tym cukrem. Upierdliwe jest tylko to latanie do łazienki i to wstawanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 14:56
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
melbusia88 wrote:Katka ja pije ok 2,5 l dobowo i więcej nie będę, bo przy tej ilości dziś w nocy wstawalam co godzinę! Jestem zwłokiem nocnym.
-
Hej dziewczyny! Współczuję wam walki z cukrem, teraz widzę jakie to musi być uciążliwe, trzymam kciuki aby wszystko się cofnęło po porodzie.
PixiDixi również nie wierzę że mogli cię tak potraktować w szpitalu, powinni cię skierować gdzieś indziej skoro nie mają miejsca. Mam nadzieję że niedługo miejsce się zwolni :*
Dziewczyny poratujcie nie jestem w stanie nosić stanika bo wszystko mnie dusi ani sportowy nawet z przedłużeniem nie pomagają, macie jakiś dobry sprawdzony? Mam strasznie wysoko brzuch i chyba tu jest problem ale mąż ciągle się czepia że chodzę bez i sutki widac02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Britty wrote:Hej dziewczyny! Współczuję wam walki z cukrem, teraz widzę jakie to musi być uciążliwe, trzymam kciuki aby wszystko się cofnęło po porodzie.
PixiDixi również nie wierzę że mogli cię tak potraktować w szpitalu, powinni cię skierować gdzieś indziej skoro nie mają miejsca. Mam nadzieję że niedługo miejsce się zwolni :*
Dziewczyny poratujcie nie jestem w stanie nosić stanika bo wszystko mnie dusi ani sportowy nawet z przedłużeniem nie pomagają, macie jakiś dobry sprawdzony? Mam strasznie wysoko brzuch i chyba tu jest problem ale mąż ciągle się czepia że chodzę bez i sutki widac
Ale zazdrosciuch hehe...Britty na allegro widzialam fajny stanik typu sportowego,ale taki juz do karmienia. Poszperam i Ci podesle. -
katka84 wrote:A widzisz ja tak się już uzależniłam, że chce mi się ciągle pić i wstaję siusiu, ale i pić, bo w gardle sucho. Zauważyłam, że mam gęściejszą krew, jak te cukry zaczęły skakać, ale i pocę się więcej. Widocznie tyle mi potrzebne tej wody. No, ale każdy ma inaczej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 15:18
-
Pixi, czytam, czytam i nie wierzę, że tak potraktowali Cię w szpitalu! Naprawdę aż przykro czytać... ciąża bliźniacza, cukrzyca, ciśnienie... i brak wsparcia medycznego
Co do wody, to ja muszę się zmuszać, by więcej pić, bo dla mnie 1,5l to wyczyn - od zawsze mało piłam -
Ja pije bardzo dużo... Aż mąż zaczął mnie podejrzewać że gdzieś ta wodę wylewam :p no i mimo wszystko takie wyniki... I już mimo pogody się ruszam dużo ale to też nie pomaga... Boję się że jak tak dalej pójdzie to dziecku zaszkodze bo dnia bez przekroczenia ani jednego to już nie pamiętam
Co do stanikow mam dość duży biust i bardzo fajnie sprawdził mi się taki sportowy już do karmienia też z h&m -
U mnie bedzie to samo
Eliza ma 4 lata. Teraz jest strasznie placzliwa. Wczoraj upadl jej lizak (w papierku) na kafelki a ona wpadla w taka histerię ze szok. Bila plakala krzyczała z 15 min, rzucala we mnie tym co miala kolo siebie... 1 raz w zyciu taka akcje odwalila. Na koniec moj maz juz tez nie wytrzymal i wstawil ja do kąta bo wystraszyl sie ze zaraz mi cos zrobi
-
PixiDixi wrote:Juz mam
http://allegro.pl/biustonosz-ciazowy-stanik-bezszwowy-do-karmienia-i6379558120.html
Dziękuję ci bardzo PixiDixi. Tak mój mąż to straszny zazdrosciuch o bluzki z dekoltem też się czepia, już przestałam nawet takie nosić02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
melbusia88 wrote:Katka nie wiem czy wiesz, ale mi mówił diabetolog, że duże pragnienie jest skutkiem cukrzycy, im bardziej zaawansowana, tym większe pragnienie. Mnie bardzo suszy w nocy i wieczorami, ale pije wtedy po kilka łyków, a i tak wstaje kilka razy w nocy. I to nie 2-3. Dziś wstawalam o pełnych godzinach co godzinę. Może też dlatego, że mam brzuszek już niżej troszku
-
anecz_kaa wrote:U mnie bedzie to samo
Eliza ma 4 lata. Teraz jest strasznie placzliwa. Wczoraj upadl jej lizak (w papierku) na kafelki a ona wpadla w taka histerię ze szok. Bila plakala krzyczała z 15 min, rzucala we mnie tym co miala kolo siebie... 1 raz w zyciu taka akcje odwalila. Na koniec moj maz juz tez nie wytrzymal i wstawil ja do kąta bo wystraszyl sie ze zaraz mi cos zrobiWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 16:56