LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nalia na Twoim miejscu poszła bym do swojego lekarza prowadzącego i powiedziała mu o swoich wątpliwościami. Powiedz prawdę że się obawiasz że Ci nie zrobią CC i że będziesz musiała rodzić sn mając dziecko w położeniu posladkowym czy miednicowym (o ile pamiętam to o to chodzi?). Możesz też się przejść do szpitala w którym planujesz rodzić i porozmawiać na ten temat z ordynatorem - jak on to widzi. Z drugiej strony dziecko może się jeszcze odwrócić i wtedy CC będzie niezasadne nawet ze skierowaniem bo ostateczna decyzja nalezy do lekarza przyjmującego porod więc przygotuj się też na SN
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 10:57
-
Aneczka, a ile prób z tą oksy podejmują? I te dziewczyny mają skończony 39 tydzień, czy 38 i są w trakcie 39?anecz_kaa wrote:Malaczarnq dziś zapytam o to bo wczoraj mi badali.
Co do smoczka to ja mam i będę dawać i karmić piersią ale to moje 3 dziecko i np o laktacje się nie boję bo wiem ze to nie problem moja starsza córa używała ok rok młodsza nie i chciała ze mnie zrobić smoczek a to odpada :p
Co do wywołania... dziewczyny leżę tu i widzę. Dają laskom z cukrzyca w 39 tv bal9nik i co 2 dni oksy na koniec cc. Dziewczyny są złe i sfrustrowane
-
Decadence u Aneczki to może trochę inaczej wyglądać niż u nas. Ja pytałam o szczegóły przy wypasie, to mi powiedziano, że pierwsza sobą to balonik, na drugą dobę oksytocyna. Jeśli nie ruszy, to na trzecią dobę znów oksytocyna. Podejmują te dwie próby z oksytocyną. Jest jeszcze żel z oksytocyną. Tej koleżance, której wczoraj o 21 zakładali balonik nic on nie dał. Ja poważnie się zastanawiam, czy nie odmówić założenia balonika. Bo mamy takie prawo. Wydaje mi się, że to tylko wydłuża wszystko niepotrzebnie, a rzadko coś daje. Tym bardziej, że ja mam skurcze, trzeba je po prostu rozbujać. Chyba jeszcze do mojego gin zadzwonię.
-
Dzięki za informacje. A pytałam Aneczke, bo ciekawa jestem, ile może trwać to wywolywanie, bo wiem, że za dużo i za długo oksy, to dla serducha dziecia nie za fajnie, stąd właśnie wtedy to KTG namiętnie robią.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 12:02
-
Dziewczyny a Wy się orientujecie czy można jeszcze dołączyć do Koc? Kurcze straszna panika mnie bierze na koniec. Mój prowadzący to dr Mędrek, więc nawet nie musialabym zmieniać lekarza. Dobrze, że jutro wizyta, mam nadzieję, że dowiem się co i jak...Kasia27
-
1 dzień balonik potem drugi dzień oksy dzień przerwy oksy znów dzień przerwy i oksy. Po 39 skończonym. Masz balonik i 3 próby które są ciężkie bo jesteś na głośnika od 22 chyba. Generalnie moim i dziewczyn zdaniem przy unotmowanych cukrach to jest przesada. Naprawdę 75 % takich indukcji kończy się cc. I to słowa oloznrj nie moje. Indukcja nic nie daje jak z ciążą ok cukry etc ok skurczy brak
Decadence lubi tę wiadomość
-
Kochana nie denerwuj się, nie ma czym. Dr Mędrek to "miszczu" więc jesteś w dobrych rękachVanillaice wrote:Dziewczyny a Wy się orientujecie czy można jeszcze dołączyć do Koc? Kurcze straszna panika mnie bierze na koniec. Mój prowadzący to dr Mędrek, więc nawet nie musialabym zmieniać lekarza. Dobrze, że jutro wizyta, mam nadzieję, że dowiem się co i jak... mi zaproponowali koc kiedy pierwszy raz trafiłam na IP. Wiem, że proponują zwłaszcza kobietom z trudnymi ciążami, tam gdzie nadciśnienie, cukrzyca i inne atrakcje. Być może tobie o tym nie wspominali, bo ciąża przebiega dobrze, bez komplikacji? To nie jest przecież tak, że jak nie masz KOCa, to cie nie przyjmą, ja się po prostu łudzę, że mnie z tym kocem nie wyrzucą
tak tylko sobie gdybam bo jak nie będzie miejsc, to i koc nie pomoże.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 12:14
-
Nie proponowali, bo ja będę tam jutro pierwszy raz.. Ciąże prowadzę u dr Mędrka w Diagenie. Do tej pory jak się cos działo to jechałam na IP u siebie w mieście. Ale ostatnio lekarz prawie mnie wyrzucił bo powiedział, że skoro jeżdżę sobie prywatnie do Szczecina to na IP też sobie mogłam tam jechaćmelbusia88 wrote:Kochana nie denerwuj się, nie ma czym. Dr Mędrek to "miszczu" więc jesteś w dobrych rękach mi zaproponowali koc kiedy pierwszy raz trafiłam na IP. Wiem, że proponują zwłaszcza kobietom z trudnymi ciążami, tam gdzie nadciśnienie, cukrzyca i inne atrakcje. Być może tobie o tym nie wspominali, bo ciąża przebiega dobrze, bez komplikacji? To nie jest przecież tak, że jak nie masz KOCa, to cie nie przyjmą, ja się po prostu łudzę, że mnie z tym kocem nie wyrzucą tak tylko sobie gdybam bo jak nie będzie miejsc, to i koc nie pomoże.. Dlatego nie wyobrażam sobie porodu u siebie. A jutro pierwszy raz jadę właśnie do poradni patologii ciąży w Zdrojach.
Kasia27
-
I jak tu aktywnie rodzić? Właśnie się tak zastanawiam, bo ciągle się słyszy o tym że dają oksytocyne. Ale czy będzie można po niej normalnie pojsc do drabinek czy pod prysznic, przybrac pizycje kuczne jak się akcja rozhula?anecz_kaa wrote:A ktg masz praktycznie non stop podłączone
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 12:32
-
U mnie też takie akcje w szpitalu rejonowym, co prawda nie usłyszałam prosto z mostu, że "jak mam lekarza że Szczecina, to na IP też mam sobie jeździć nmdo Szczecina" , ale wiem od położnej, że dokładnie tak samo gadają. Więc jeżdżę na IP do Szczecina i mam ich w nosieVanillaice wrote:Nie proponowali, bo ja będę tam jutro pierwszy raz.. Ciąże prowadzę u dr Mędrka w Diagenie. Do tej pory jak się cos działo to jechałam na IP u siebie w mieście. Ale ostatnio lekarz prawie mnie wyrzucił bo powiedział, że skoro jeżdżę sobie prywatnie do Szczecina to na IP też sobie mogłam tam jechać. Dlatego nie wyobrażam sobie porodu u siebie. A jutro pierwszy raz jadę właśnie do poradni patologii ciąży w Zdrojach. jak jutro będziesz pierwszy raz w poradni, to pewnie ci sami zaproponują ten KOC. Ja myślałam, że ty tam cały czas chodzisz do poradni do dr Mędrka ale bądźmy dobrej myśli, że nikt nas nie odeśle
-
No ja po tej ostatniej wizycie na IP u nas też już powiedziałam, że następnym razem co by się nie działo jedziemy na Zdroje. Oby do jutra, mam nadzieję, że wrócę spokojniejszamelbusia88 wrote:U mnie też takie akcje w szpitalu rejonowym, co prawda nie usłyszałam prosto z mostu, że "jak mam lekarza że Szczecina, to na IP też mam sobie jeździć nmdo Szczecina" , ale wiem od położnej, że dokładnie tak samo gadają. Więc jeżdżę na IP do Szczecina i mam ich w nosie jak jutro będziesz pierwszy raz w poradni, to pewnie ci sami zaproponują ten KOC. Ja myślałam, że ty tam cały czas chodzisz do poradni do dr Mędrka ale bądźmy dobrej myśli, że nikt nas nie odeśle
Kasia27
-
Słuchaj, mi KOC założyli, jak trafiłam tam z grypa żołądkowa. Wydaje mi się, ale to oczywiście tylko moje przeczucie, że jutro Ci to założą, skoro będziesz tam na wizycie. To jest taki dokument, który podpisujesz i już jesteś jakby "ich" pacjentka. Myślę, że jutro to dostaniesz.Vanillaice wrote:Nie proponowali, bo ja będę tam jutro pierwszy raz.. Ciąże prowadzę u dr Mędrka w Diagenie. Do tej pory jak się cos działo to jechałam na IP u siebie w mieście. Ale ostatnio lekarz prawie mnie wyrzucił bo powiedział, że skoro jeżdżę sobie prywatnie do Szczecina to na IP też sobie mogłam tam jechać. Dlatego nie wyobrażam sobie porodu u siebie. A jutro pierwszy raz jadę właśnie do poradni patologii ciąży w Zdrojach.
melbusia88 lubi tę wiadomość
-
No właśnie u mnie brak jakichkolwiek skurczy, choćby przepowiadajacych. Szyjka miękka od połowy ciąży, ale długa i zamknięta. Więc mam obawy... Kurczę, jak by tu wygonic wcześniej tego grzdyla...anecz_kaa wrote:1 dzień balonik potem drugi dzień oksy dzień przerwy oksy znów dzień przerwy i oksy. Po 39 skończonym. Masz balonik i 3 próby które są ciężkie bo jesteś na głośnika od 22 chyba. Generalnie moim i dziewczyn zdaniem przy unotmowanych cukrach to jest przesada. Naprawdę 75 % takich indukcji kończy się cc. I to słowa oloznrj nie moje. Indukcja nic nie daje jak z ciążą ok cukry etc ok skurczy brak
-
Codziennie seksy - prostaglandyna pomaga dojżeć szyjce. Choć jeśli to nie czas to raczej i to nie da radyDecadence wrote:No właśnie u mnie brak jakichkolwiek skurczy, choćby przepowiadajacych. Szyjka miękka od połowy ciąży, ale długa i zamknięta. Więc mam obawy... Kurczę, jak by tu wygonic wcześniej tego grzdyla... A lepiej byłoby uniknąć tej oksy na wywoływanie. No ale jak trzeba będzie to trudno. Wszystko dla dobra dziecka Posprzątaj sobie w domu, będziesz miała z głowy a i może coś to da.
Decadence, melbusia88 lubią tę wiadomość
