LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Melbusia88 gratulację! Zazdroszczę że już możesz tulić swoją kruszynke w ramionach!
Witam was dziewczyny! Ja dziś zaczynam 37 tydz i wciąż nie mogę uwierzyć że to już tak blisko porodu!
Co do czopu to gdzieś czytałam że najczęściej odchodzi dzień przed porodem choć wiadomo że wcześniej też się zdarza.02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Dziewczyny tak mówicie o tym czopie że zastanawiam się jak to u mnie jest. Od wczoraj (max przedwczoraj) zauważyłam u siebie gesty śluz. Ale taki mocno gesty. I pytanie czy to może być to (pojęcia nie mam jak to miałoby wyglądać
) czy po prostu na koniec taki śluz to norma
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
oo Melbusia gratulacje! Cudownie ze juz jestescie razem
U mnie tez czopa ani widu ani slychu. Sluzu jest owszem sporo ale poki co tylko on.
Za to w nocy zauwazylam ze mam nadmiar w produkowaniu sliny! i nieraz zlape sie na tym ze jak spie na boku mam osliniona reke albo poduszke.
-
U mnie ten czop nie wyszedł w całosci czy w jakims wiekszym kawalku,tylko po prostu od nocy mam ten śluz z krwią wymieszany wiec czop odchodzi powoli.
Melbusia jesli sie nie pomylila z waga to rzeczywiscie kruszynke ma. Ale u niej byl problem z lozyskiem wiec moze dlatego dzidzia zwolnila z przyrostami pod koniec, ale teraz spokojnie sobie wszystko nadrobi
-
Melbusia gratuluję córki!!!
Co do czopu to mi zaczął odchodzić w niwielkiej ilości dwa tygodnie przed porodem i miał już w sobie niteczki krwi. To znak, ze szyjka zaczyna się coś rozwierać. Miałam wtedy rozwarcie na 1 cm a i tak urodziłam dopiero 2 tygodnie późnej. Więc to nie jest reguła.
-
nick nieaktualnyMelbusia gratulacje. Dużo zdrowia dla was:)
A ja słyszałam że czop nie koniecznie musi odejść zdarza się że odchodzi dopiero przy porodzie dlatego jakoś bardzo go nie wypatruje z resztą lepiej by było jeszcze trochę pochodzić w tej ciąży
Mam za sobą nieprzespana noc zgaga potworna plus okropny ból kręgosłupa i naprawdę mam już dosyć tej ciąży -
meldujemy się po wizycie, na szczęście groźba przedwczesnego porodu i szpitala zażegnana. Poprawiły się przepływy, skurcze się nie piszą więc nie ma powodu dla którego mieliby nas już położyć. Dodatkowo mały zaczął bardzo intensywnie rosnąć, co oczywiście mnie mega martwi (poród) ale i cieszy bo do tej pory jakimś kolosem nie był. Kolejna wizyta 28.06
MałaCzarna1988, Kaktus93, magdis, marta258, blama, kkarolina89, Urszulka89, karolcia87, Decadence, krooolik, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
shadee wrote:meldujemy się po wizycie, na szczęście groźba przedwczesnego porodu i szpitala zażegnana. Poprawiły się przepływy, skurcze się nie piszą więc nie ma powodu dla którego mieliby nas już położyć. Dodatkowo mały zaczął bardzo intensywnie rosnąć, co oczywiście mnie mega martwi (poród) ale i cieszy bo do tej pory jakimś kolosem nie był. Kolejna wizyta 28.06
super wieści, ja też wizytuje 28.06 i mam nadzieję że dowiem się już jakiś konkretów
-
nick nieaktualnyDołączam się do grona wizyt 28.06
Mam do was pytanie mój lekarz na ostatniej wizycie powiedział mi że jak zacznę 37 tydzień czyli dzisiaj mam odstawić no spe i magnez bo stwierdził że porodu to nie powstrzyma wiadomo a może to spowodować że przegapie wczesne skurcze i mogę za późno jechać do szpitala. Mam obawy czy coś się nie stanie . Miała któraś tak ?