X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • Ove Autorytet
    Postów: 548 260

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 01:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melbusia, raz jeszcze gratulacje i dziękujemy za szczegółowy opis!

    Dziewczyny, głupie pytanie: jak rozpoznać TE skurcze? Czy to mogą by skurcze tylko w dole brzucha czy powinny iść od góry br ucha w dół? Bo gdzieś czytałam czy jak tylko boli podbrzusze to nic to nie wnosi do porodu i skurcze muszą iść od góry.

    w4sqgox1ip3g0r0c.png

    iv09i09ki84d2sju.png
  • karolcia87 Autorytet
    Postów: 826 647

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 05:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też się zastanawiam jak to z tymi skurczami. I czy jak ma się krzyżowe to czy też rozpoznam, że to 'to'. Do szpitala mam kawałek i chciałabym zdążyć tym bardziej, że jestem po 2 CC i wolałabym być obserwowana czy wszystko w porządku. Z drugiej strony boje się jechać za szybko żeby nie męczyć się w szpitalu kilka godzin. Moja znajoma po bólach krzyżowych w ciągu 3 godzin urodziła pierwsze dziecko. Coraz bardziej mnie zastanawia jak to będzie u mnie..
    I witam się w ostatnim tygodniu ciąży :)

    aniołek w niebie Mikołaj 12.2013
    Córka Aurelka 09.2015 <3
    klz9krhm9br6smg4.png
  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 06:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za wszystkie gratulacje :-) rodziłam bez znieczulenia i wynikało to przede wszystkim z samego faktu indukcji. Tu podają znieczulenie do max 4 cm rozwarcia, ja miałam tyle kiedy podlaczali mi oksytocynę. A nie wiadomo było, czy ja w ogóle zareaguje na nią, więc w ciemni nie dali by mi ZZO. Ja i tak najbardziej ubolewalam nad tym, że nie mogłam rodzic w pozycji wertykalnej ani w wannie tak jak marzyłam. Ale przy oksy musiałam być stale pod ktg. Teraz oczywiście pozycja straciła na znaczeniu, bo ważne, że mała jest cała i zdrowa.
    Jeśli chodzi o bóle porodowe, ja czułam je właśnie nisko, nie od góry brzucha. Jakby na dole ktoś zaciskał obręcz. Ale wiadomo że każda inaczej. Potwierdzę tylko to co mówiły wcześniej dziewczyny, które mają już za sobą poród - tego bólu nie da się pomylić ;-)

    Co do karmienia to dziękuję shadee za radę, ale ja już na porodówce założyłam kapturki jak tylko zostałam "orzeknięta" kiepskim przypadkiem. Kupiliśmy i przetestowalismy już trzy rodzaje kapturków.

    Mmargotka, justa8902 lubią tę wiadomość

    l22n6iyek016fbg8.png
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje melbusia! Dużo zdrówka dla mamy i maluszka! :)

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • Magic Autorytet
    Postów: 3887 3148

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melbusia88 wrote:
    Dziękuję za wszystkie gratulacje :-) rodziłam bez znieczulenia i wynikało to przede wszystkim z samego faktu indukcji. Tu podają znieczulenie do max 4 cm rozwarcia, ja miałam tyle kiedy podlaczali mi oksytocynę. A nie wiadomo było, czy ja w ogóle zareaguje na nią, więc w ciemni nie dali by mi ZZO. Ja i tak najbardziej ubolewalam nad tym, że nie mogłam rodzic w pozycji wertykalnej ani w wannie tak jak marzyłam. Ale przy oksy musiałam być stale pod ktg. Teraz oczywiście pozycja straciła na znaczeniu, bo ważne, że mała jest cała i zdrowa.
    Jeśli chodzi o bóle porodowe, ja czułam je właśnie nisko, nie od góry brzucha. Jakby na dole ktoś zaciskał obręcz. Ale wiadomo że każda inaczej. Potwierdzę tylko to co mówiły wcześniej dziewczyny, które mają już za sobą poród - tego bólu nie da się pomylić ;-)

    Co do karmienia to dziękuję shadee za radę, ale ja już na porodówce założyłam kapturki jak tylko zostałam "orzeknięta" kiepskim przypadkiem. Kupiliśmy i przetestowalismy już trzy rodzaje kapturków.
    gratuluje kochana :*
    i pptwierdzam. Mnie skurcze łapały od dołu i szly w górę.

    Chciałam się pochwalić iz w dniu 23.06.2018 o godz.11.42 urodził sie Kornel :) w 37tyg,dostał 10pkt,ma 47cm i 2870g. Poród wywoływany z powodu braku wód. ;)

    Duzaa, magdis, terka, karolcia87, MałaCzarna1988, cuddlemuffin, Britty, katka84, melbusia88, Decadence, Vanilka, Kinga40, Mini89, dżelka, kkarolina89, Loczek2018, anecz_kaa, Mmargotka, Ove, DobrejMysli, marta258, pumka1990, krooolik lubią tę wiadomość

    Lilianka 1.05.2015
    Oliwierek 17.08 2016
    Kornel 23.06.2018
  • Duzaa Autorytet
    Postów: 464 378

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wielkie gratulacje dziewczyny!! Bylyscie bardzo dzielne! Dobrze ze juz możecie cieszyć się swoimi Skarbami po tej stronie brzuszka :))

    oar89jcggibdab41.png
  • anecz_kaa Autorytet
    Postów: 1920 904

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia nie napisałam ze nie jest w siatka tylko poniżej 10 centyla a to różnica.



  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melbusia jeszcze raz gratuluje! Bardzo ci zazdroszcze że macie malutką przy sobie i ze wszystko dobrze sie skończyło :)
    Melbusia ja myślałam że z tym oksy to jest tak że podłączaja dopóki akcja się nie rozkręcić (że tylko na samym początku) a później to sie normalnie rodzi. Myślałam że tak wygląda poród indukowany. Bo rozumiem że byłaś cały czas pod oksy. Współczuję Ci że nie mogłaś korzystać z pozycji wertykalnych, z prysznica, tylko byłaś przykuta do łóżka. Na szkole rodzenia mówili nam że to najgorsza pozycja, że najdłużej się rodzi a oni zamiast dac Ci szansę zebys sama trochę popracowala to dawali tej oksy do samego końca.
    Na szkole rodzenia też mnie wkurzyli... bo cały czas wmawiali nam jaki to poród naturalny nie jest super, że można korzystać z drabinek, worków sako, mieliśmy ćwiczenia z partnerami itp. A po 1,5 mies szkoły na samym końcu wykładów położna mówi że wszystkie omawiane tematy dotyczące porodu odnoszą się do porodu naturalnego, bez żadnego indukowania, bez oksy, bo to zupełnie inny poród.
    Bratowa też rodziła z oksy i bez i mówiła żeby na oksy się nie godzić bo to poteguje ból. Że kobieta nawet nie ma czasu zaczerpnąć powietrza.
    Rozumiem to że w Twoim przypadku nie było wyjścia, musieli Ci podać oksytocyne.

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • blama Autorytet
    Postów: 477 523

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magic - gratulacje :)


    ex2btv73igihq37e.png

    relgx1hp11ql973x.png
  • cuddlemuffin Autorytet
    Postów: 723 1096

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melbusia jeszcze raz gratulacje i dziękujemy za dokładną i jakże wzruszającą relację. Mam nadzieję, że wkrótce się zgracie, nauczycie siebie nawzajem i problemy z karmieniem odejdą w niepamięć.

    Magic dla Ciebie też wielkie gratulacje! Napiszesz coś więcej o przebiegu porodu? Piękny prezent na dzień ojca zrobił synek tatusiowi.

    Jejku dziewczyny jak ja już wam zazdroszczę, że macie swoje skarby po tej stronie brzuszka.. My czekamy z nieukrywana niecierpliwoscia a tu nic, skurcze przepowiadajace tylko od czasu do czasu, czop sluzowy chyba tez trzyma sie na razie mocno, bo nic nie zauwazylam, a chyba bym nie przegapila?

    Co do oxytocyny to tez zamierzam sie nie zgadzać jesli nie bedzie to absolutnie konieczne ze wzgledu na dobro dziecka, wszedzie czytam, że niesie wiecej potencjalnych problemow niz korzysci, nawet na stronie rodzic po ludzku piszą, że to zło. Mam nadzieje, że Kluska w końcu zdecyduje sie wyjsc sama.. Oby.

    MałaCzarna1988 lubi tę wiadomość

  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale z drugiej strony melbusia miała szybki poród. Niecałe 4 godz od pekniecia worka?
    Koleżanka pierworodka rodziła 14 godzin bez oksy ale mówi że do przeżycia:) dla niej gorszy ból to ból zapalenia piersi którego po czasie się nabawiła.

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magic gratuluje :)

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • Britty Autorytet
    Postów: 1068 480

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melbusia88 płakałam jak czytałam opis porodu, wzruszające a jednocześnie przerazajace. Może to głupie ale ja się boje ze jak bardzo długo będę rodziła bez jedzenia to zaraz będzie mi słabo i wgl ale jednocześnie czuje jakiś wew spokoj.

    Gratuluję magic!! U mnie jeszcze miesiąc :)

    Dzisiaj czuje ból pleców w dole boje się trochę że to nerki, miała któraś z was może coś podobnego?

    02.09.2020 Gabryś <3
    dqprj48a0vyap3wu.png
    22.07.2018 Zuzanka <3
    gg64t5odwuht857b.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny super że macie dzieciaczki przy sobie już. Zazdroszczę trochę :)
    Mój sie trzyma brzucha, woli kopać w ciasnote niż wychodzić :P

    Ja dopóki nie będzie absolutnej konieczności tez nie chce sie zgadzać na żadne kroplówki. Jakos nie mam przekonania do tego typu rzeczy... Oczywiście mus to mus ale muszą mi wtedy najpierw wszystko powiedzieć, dlaczego jest to tak bardzo konieczne. Jak po to żeby bylo szybciej to niech sobie ją wezmą jak chcą :D
    Chciałabym uniknąć tego typu interwencji.

    Propo oxy-przypomina mi się jak mi mama opowiadała jak rodziła moją siostrę. Lekarze uparli sie żeby dać oxy, ona ze nie trzeba bo zaraz urodzi sama i szkoda kroplówki, ale ze to bylo prawie 30 lat temu to i tak podali. I po 3 minutach praktycznie cala odłączali (do wyrzucenia prawie cała) bo mama zaczęła rodzic i 10 minut później była juz moja siostra na świecie :P

    Dziewczyny czy wy też tak macie że czujecie jakby dziecko wam sie wbijalo tam na dół?
    Ja czuje jego ruchy, kopniaki itd pod żebrami i taki co jakiś czas ucisk spowodowany głową małego. Tak jakby sie wbijał niżej. Ale żadnego skurczu nie czuje, nic. Tylko ten ból tak nisko...

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • Decadence Autorytet
    Postów: 374 201

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melbusia, ja też marzyłam o porodzie do wody, no i wiem, że nic z tego. Ale wiesz... Choć widzę, że się nacierpialas, to pocieszam się, że dałaś radę. To i ja jakoś dam. Najważniejsze, że malutka zdrowa. Magic, gratulacje! Piękna data. Dobrze, że byłaś pod opieką. Jak wyszedł ten brak wód tak nagle?

    ckaidqk32wjzio9b.png
  • klaudia382 Przyjaciółka
    Postów: 362 22

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaktus93 wrote:
    Klaudia,a jesteś w skończonym 35 tygodniu czy dopiero go rozpoczelas? Wiesz co,waga faktycznie jest bardzo malutka ale musisz też wziąć pod uwagę,ze:
    1. Usg może nie wskazywać dokładnej wagi.
    2. Twoje dzieciątko może być po prostu genetycznie zaprogramowane do bycia drobnym
    3. jesteś w okresie ciąży,w którym maluchy przybierają najwięcej na wadze,na upartego może uda się dobic nawet do 3 kilogramów.

    U mnie brzuszek na ostatnim usg był ok miesiąca do tyłu ale cala reszta jest bez zarzutu,tzn przeplywy są w porządku,łożysko dobrze sobie radzi,wszystkie badania w normie więc według lekarza nie ma się już czym przejmować.

    Wczoraj byl 35 tydzień i 4 dzień.
    U mnie brzuszek 3 tygodnie mniejszy
    Z lozyskiem wszystko dobrze przeplywy idealne lekarz ogolnie nic mnie nie straszył kazal pic MEDARGIN i tyle. Tez pocieszal ze może uda sie ze dzidzia będzie miec 3 kilo do Porodu.

    Ogolnie ja jestem wysoka moj maz jest wysoki wiec nie mam pojęcia dlaczego nasza jest taka malutka

    klz9h371w1o7q62n.png
  • Ania 12345 Przyjaciółka
    Postów: 124 26

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gratulacje. Zaczyna się wątek sypać powoli. Ja w tej kolejce pewnie będę ostatnia ale tego się dowiem w poniedziałek bo mam wizytę u ginekologa. Jaki ma plan wobec mnie ze względu na cukrzycę. Bo polozna mówiła, że lekarz do którego chodzę w przypadku cukrzycy kładzie do szpitala na wywołanie w 39 tygodniu. Jest ordynatorem to polozna pewnie wie co mówi.

    A tak z innej beczki to jeśli chodzi o oxy to uwierzcie mi dziewczyny, że jak wam się zacznie porządnie rozkręcac akcja i poczujecie prawdziwy ból porodu to będziecie brały wszystko co wam tylko zaproponują aby to wszystko szybko zakaczyc. Nawet nie będziecie pytaly po co to tylko czy jeszcze długo :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2018, 10:22

    zi13ebkmg8wuecxi.png
  • Ania 12345 Przyjaciółka
    Postów: 124 26

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia382 wrote:
    Wczoraj byl 35 tydzień i 4 dzień.
    U mnie brzuszek 3 tygodnie mniejszy
    Z lozyskiem wszystko dobrze przeplywy idealne lekarz ogolnie nic mnie nie straszył kazal pic MEDARGIN i tyle. Tez pocieszal ze może uda sie ze dzidzia będzie miec 3 kilo do Porodu.

    Ogolnie ja jestem wysoka moj maz jest wysoki wiec nie mam pojęcia dlaczego nasza jest taka malutka

    Ja się urodziłam w 41 tygodniu z waga 2900 to pewnie w 35 tygodniu miałam nawet mniej niż twoja malutka tylko kiedyś nie było usg. Teraz mam 172 cm i przed ciąża ważyłam 65 kg. Rodzice wysocy. Brat ma 196 cm. Nie ma znaczenia jak później będzie twoja mała. Porostu taka jest

    zi13ebkmg8wuecxi.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Terka mója tak mi wkłada nogę albo tyłek w dół, że masakra. ;)

    Laski, wczoraj wieczorem zaczął mnie boleć w jednym punkcie brzuch, dokładnie z lewej strony z boku, lekko nad pępkiem. Boli tylko przy dotyku lub naciąganiu skóry. Myślicie, ze to coś poważnego? Ja bym obstawiała jakiś nerwoból, bo boli mnie tylko to jedno miejsce.

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia382 wrote:
    Wczoraj byl 35 tydzień i 4 dzień.
    U mnie brzuszek 3 tygodnie mniejszy
    Z lozyskiem wszystko dobrze przeplywy idealne lekarz ogolnie nic mnie nie straszył kazal pic MEDARGIN i tyle. Tez pocieszal ze może uda sie ze dzidzia będzie miec 3 kilo do Porodu.

    Ogolnie ja jestem wysoka moj maz jest wysoki wiec nie mam pojęcia dlaczego nasza jest taka malutka
    A co z tym wysokim przepływem, który Ci wyszedł ostatnio?
    Dzidzia jest mała, powinnaś mieć zlecone ktg. Jeśli wyjdzie ok + przepływu są w porządku to powinnaś mieć USG częściej żeby obserwować, czy dziecko rośnie.

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
‹‹ 1143 1144 1145 1146 1147 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ