LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykashanti wrote:ja nie rozumiem jednego:)
napisalam, ze ciaza to nie choroba i uwazam, ze przejscie na l4 na koszt podatnika jest nie namiejscu jesli nie ma powodow medycznych. az tak wszystkie was to zabolalo bo ktos okreslil takie osoby nierobami? wsciekacie sie bo ktos wam wytknal, ze kombinujecie? ze jestescie nieuczciwe? tak was to boli? kilka z dziewczyn same napisalo, ze beda pracowac jesli zdrowie im pozwoli ale kilka rzucilo sie usprawiedliwiac i wsciekajac sie bo same wiedza, ze to zlodziejstwo ale nie chca nazwac tego w ten sposob bo wyszloby, ze wlasnie takie sa. jesli chcesz isc na l4 a nie masz powodu medycznego to chociaz mniej odwage kobieto (ktorakolwiek) napisac "nie mam powodu, zeby isc na l4 ale chce bo bede miala kase i czas dla siebie i bedzie mi tak wygodniej. wiem, ze to nieuczciwe ale moje samopoczucie jest dla mnie wazniejsze" - przynajmniej bedzie to szczere... prawda w oczy kole
Nie wdaję się w głupie dyskusje. Wydaje mi się, że dość jasno wyraziłyśmy swoją opinię na temat poziomu Twoich wypowiedzi.
Temat zamknięty, więc żegnamy:)shadee, PixiDixi lubią tę wiadomość
-
muminka83 wrote:Będzie w porządku. Musi być
Będzie dobrze! Ja mam wizytę za 2 tyg dopiero trochę długo, ale zazwyczaj są raz w miesiącu. Ja najbardziej czekam na te pierwsze kopiarki, bo jak się stresowalam z dziewczynami że coś jest nie tak wystarczyło je posmyrac albo posłuchać
-
nick nieaktualnyanecz_kaa wrote:Ja zaraz uciekam bo ogarnęłam dziewczyny, bajki im poczytam i chce coś obejrzeć, polecacie coś? Marzy mi się piwo...Ale to za 2 lata :p dziwnie bo senna nie jestem i tak w miarę się czuje
-
a my dziś powiedzieliśmy drugiej mamie, że zostanie babcią (jedna wiedziała już wcześniej)
i od tego momentu na zmianę do mnie dzwonią z pytaniem jak się czuję, czy czegoś potzrebuję
chyba postanowiły wygrać konkurs na najlepszą babcię
a ja OSZALEJĘ
anecz_kaa, Andziula_1988 lubią tę wiadomość
-
anecz_kaa wrote:Będzie dobrze! Ja mam wizytę za 2 tyg dopiero trochę długo, ale zazwyczaj są raz w miesiącu. Ja najbardziej czekam na te pierwsze kopiarki, bo jak się stresowalam z dziewczynami że coś jest nie tak wystarczyło je posmyrac albo posłuchać
Chciała bym chociaz wiedzieć czy wszystko ok...
-
nick nieaktualnyanecz_kaa wrote:Będzie dobrze! Ja mam wizytę za 2 tyg dopiero trochę długo, ale zazwyczaj są raz w miesiącu. Ja najbardziej czekam na te pierwsze kopiarki, bo jak się stresowalam z dziewczynami że coś jest nie tak wystarczyło je posmyrac albo posłuchać
O tak, to musi być wspaniałe uczucie:)
Mój M jeszcze musiał wyjechać i nie będzie go w czasie gdy będzie usg:( -
muminka83 wrote:Ta Pani nie potrafi czytać z zrozumieniem a na dodatek ma chorobę związaną z pamięcią. Zapomina w mig co mówi, pisze. Również mam nadzieję że zniknie. Miłego wieczorku.
Jak na " króliki co robią dzieci na 500 plus " robię pizzę z tuńczykiem na kolację. Spędzę miły wieczór z mężem który robi dzieci na potęgę. ( Tak w ramach ścisłości mamy 20 letnią córę z poprzedniego małżeństwa męża, dwoje dzieci i kolejne w drodze. Za nami 3 poronienia. ) I gdyby nie fakt że już jestem w ciąży pewnie robilibyśmy jak króliki kolejne bo warto dawać pole do popisu Takim " Damą { by mogły się wyżyć.
PS. polecam dzierganie na drutach
A Tobie Cynamonkowaa i innym życzę udanego wieczoru.
PS. kocham cynamon
tak samo DANIA ( kraj ) DANII - dwa "ii"( liczba pojedyncza, dopelniacz... )
to tylko 2 bledy, ktore mnie przerazaja w twoich postach a jest ich znacznie wiecej:( mam nadzieje, ze dzieci w szkole beda uczyly sie jezyka polskiego a nie w domu.... -
shadee wrote:a my dziś powiedzieliśmy drugiej mamie, że zostanie babcią (jedna wiedziała już wcześniej)
i od tego momentu na zmianę do mnie dzwonią z pytaniem jak się czuję, czy czegoś potzrebuję
chyba postanowiły wygrać konkurs na najlepszą babcię
a ja OSZALEJĘ
-
Paulina.G wrote:Ja też musze 2 tyg czekać... toż to istna męczarnia
Chciała bym chociaz wiedzieć czy wszystko ok...Paulina.G lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyshadee wrote:a my dziś powiedzieliśmy drugiej mamie, że zostanie babcią (jedna wiedziała już wcześniej)
i od tego momentu na zmianę do mnie dzwonią z pytaniem jak się czuję, czy czegoś potzrebuję
chyba postanowiły wygrać konkurs na najlepszą babcię
a ja OSZALEJĘ
No to musi być teraz wesoło:)) my jeszcze nie powiedzieliśmy rodzicom. Powiemy dopiero w przyszłą niedzielę ciekawa jestem ich reakcji, na pewno się ucieszą, bo wiedzą, że mielismy problemy długi czas... -
Paulina.G wrote:Hehe.. ja mam jeszcze spokój Babcie dowiedza się w święta... Choc nie powiem, korci mnie żeby juz powiedzieć
u nas też był świąteczny plan z dobrymi nowinami, ale dla świętego spokoju woleliśmy powiedzieć wcześniej by uniknąć w kółko pytań dlaczego nie pojawiamy się na obiedzie, albo czemu się źle czuję. Tylko, że wcale nie jest spokojniej
ale liczę na to, że szybko im przejdzie
-
dziewczyny, a czy którejś z was lekarz kazał więcej leżeć na brzuchu? Bo mnie się wydawało, że raczej nie powinnam w ciąży polegiwać na brzuchu, a tu proszę - zalecenie że robię to za rzadko.
Ponoć dotyczy to kobiet, które mają tyłozgięcie macicy - i leżenie na brzuchu pomaga w wyprostowaniu jej.
SZOK
-
nick nieaktualnyshadee wrote:dziewczyny, a czy którejś z was lekarz kazał więcej leżeć na brzuchu? Bo mnie się wydawało, że raczej nie powinnam w ciąży polegiwać na brzuchu, a tu proszę - zalecenie że robię to za rzadko.
Ponoć dotyczy to kobiet, które mają tyłozgięcie macicy - i leżenie na brzuchu pomaga w wyprostowaniu jej.
SZOK -
shadee wrote:u nas też był świąteczny plan z dobrymi nowinami, ale dla świętego spokoju woleliśmy powiedzieć wcześniej by uniknąć w kółko pytań dlaczego nie pojawiamy się na obiedzie, albo czemu się źle czuję. Tylko, że wcale nie jest spokojniej
ale liczę na to, że szybko im przejdzie
Mnie teściowa ostatnio pytala czy nie napije się z nia winka bo nikt inny nie chce -
anecz_kaa wrote:Macie już postanowione jakie badania genetyczne robicie? Ja nadal myślę o testach nifty/ harmony
-
KarolinaDe wrote:Też mam tyłozgięcie, ale lekarz nic nie mówił na temat leżenia na brzuchu:)
no ja bardzo lubię na brzuchu polegiwać, tylko że teraz piersi mnie tak bolą, że jest to dość trudne.
Kupiłam sobie nawet taką specjalną poduszkę dla kobiet w ciąży - do której się w nocy przytulam. Mega wygodna rzecz, polecam.
-
shadee wrote:dziewczyny, a czy którejś z was lekarz kazał więcej leżeć na brzuchu? Bo mnie się wydawało, że raczej nie powinnam w ciąży polegiwać na brzuchu, a tu proszę - zalecenie że robię to za rzadko.
Ponoć dotyczy to kobiet, które mają tyłozgięcie macicy - i leżenie na brzuchu pomaga w wyprostowaniu jej.
SZOK
Ja mam tylozgiecie spalam kiedyś tylko na brzuchu teraz też trochę i moim zdaniem to nie ma znaczenia... Po porodzie leżał na brzuchu żeby macica się obkurczala ale i tak najlepiej jak się KP
-
anecz_kaa wrote:Macie już postanowione jakie badania genetyczne robicie? Ja nadal myślę o testach nifty/ harmony
ja chyba też zacznę od podstawowych, ale poczekam na rekomendację mojego lekarza.
Akurat klinika, która prowadzi moją ciążę to jedna z klinik, w której certyfikowani lekarze wykonują badania USG genetyczne więc nie muszę daleko szukać