X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • Kaktus93 Autorytet
    Postów: 516 235

    Wysłany: 21 lipca 2018, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panan, Marta, cuddlemuffin serdeczne gratulacje!! :)

    Cuddlemuffin współczuję, że musiałaś tyle przejść, trzymam kciuki, żebyś szybko doszła do siebie i zapomniała o traumie..

    Mmargotka - córka przepiękna, naprawdę śliczna buzia :)

    Pisalyscie o masażu szyjki - też go miałam robiony jeszcze przed założeniem balonika. Bolesny, ale do przeżycia. U mnie jedna z tych dwóch rzeczy (a może obie w komplecie tak zadzialaly?) wywołała bolesne, nocne skurcze, które nie miały przełożenia na rozwieranie szyjki niestety.. :/

    Mmargotka lubi tę wiadomość

    l22nsg188x4pwv1x.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 21 lipca 2018, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oooo Panan, uciekło mi, że już rozpakowana jesteś. Gratulacje i zdrówka dla Was :)

  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 21 lipca 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla wszystkich nowych mam ;)

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 21 lipca 2018, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cuddlemuffin rozumiem przez co przychodzisz. Pomimo tego że mój poród przebiegł szybko (zbyt szybko) to strasznie ucierpiałam. Dopóki dostawalam ketonal to było ok. Mały urodził się z waga 4080 obwód główki 35. Poród postępował za szybko popekalam w środku i na zewnątrz, nie pomogło nawet "kontrolowane" cięcie krocza. Straciłam bardzo dużo krwi. 19 lipca wróciliśmy do domu z maluszkiem a wczoraj zabrało mnie pogotowie z domu. Dostałam mega drgawek, hemoglobina na poziomie 7, ból krocza nie do opisania! Ogólnie jest mi bardzo źle że rozdzielono mnie z maluszkiem- dla mamy chyba nie ma nic gorszego... mam mega doła ale odciagam pokarm małemu , przynajmniej tyle mogę zrobić

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2018, 10:09

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • Kaktus93 Autorytet
    Postów: 516 235

    Wysłany: 21 lipca 2018, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaCzarna czyli zostawili Cie w szpitalu? Co mówią lekarze?

    l22nsg188x4pwv1x.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 21 lipca 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaCzarna1988 wrote:
    Cuddlemuffin rozumiem przez co przychodzisz. Pomimo tego że mój poród przebiegł szybko (zbyt szybko) to strasznie ucierpiałam. Dopóki dostawalam ketonal to było ok. Mały urodził się z waga 4080 obwód główki 35. Poród postępował za szybko popekalam w środku i na zewnątrz, nie pomogło nawet "kontrolowane" cięcie krocza. Straciłam bardzo dużo krwi. 19 lipca wróciliśmy do domu z maluszkiem a wczoraj zabrało mnie pogotowie z domu. Dostałam mega drgawek, hemoglobina na poziomie 7, ból krocza nie do opisania! Ogólnie jest mi bardzo źle że rozdzielono mnie z maluszkiem- dla mamy chyba nie ma nic gorszego... mam mega doła ale odciagam pokarm małemu , przynajmniej tyle mogę zrobić

    O jacie...współczuję tych ciężkich chwil. A nie możesz być z małym na sali? U nas w szpitalu jak jest matka karmiąca to wraca na oddział z dzieckiem.

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 21 lipca 2018, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Położyli mnie na oddział ginekologiczny a nie położniczy i nie ma możliwości zostania z maluszkiem. Podają mi tylko jakieś środki na uspokojenie.
    Jestem w szpitalu z 3 stopniem referencyjności i może to był błąd. Tutaj traktują Cię hurtowo byleby szybko, szybko bo trzeba zwolnić łóżko bo już ktoś czeka na Twoje miejsce. W dniu w którym rodzilam samych cięć cesarskiej wykonali 8, do tego porody naturalne... Ogólnie masakra.

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • Britty Autorytet
    Postów: 1068 480

    Wysłany: 21 lipca 2018, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny to Na pewno pytanie przewijało się milion razy ale za bardzo nie wiem co robić. Dziś od rana czuje się trochę słabiej ciśnienie mam 140-130/94, puls 100, położna mówiła żeby jechać na IP, sama nie jestem przekonana wcześniej ciśnienie było ok, możecie coś doradzić? Czy czekać i sprawdzić cis jeszcze za godz czy lepiej jechać, kompletnie nie wiem co robić.

    02.09.2020 Gabryś <3
    dqprj48a0vyap3wu.png
    22.07.2018 Zuzanka <3
    gg64t5odwuht857b.png
  • karolcia87 Autorytet
    Postów: 826 647

    Wysłany: 21 lipca 2018, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jedź na IP sprawdzić.

    Carolline lubi tę wiadomość

    aniołek w niebie Mikołaj 12.2013
    Córka Aurelka 09.2015 <3
    klz9krhm9br6smg4.png
  • Kaktus93 Autorytet
    Postów: 516 235

    Wysłany: 21 lipca 2018, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pojechalabym to sprawdzić na Twoim miejscu.

    l22nsg188x4pwv1x.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 21 lipca 2018, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaCzarna bardzo Ci współczuję rozdzielenia z maluszkiem :-* :-*. Obyś szybko z tamtąd wyszła, zdrowiej!!!

    Britty, ciśnienie dolne jest najważniejsze i gdy przekracza wartość w dwóch pomiarach powyżej 90 jest to już podstawa do włączenia leków, a w przypadku końca ciąży to warto podjechać na IP bo to już końcówka ciąży i wszystko może rozwijać się b. dynamicznie...

    MałaCzarna1988 lubi tę wiadomość

  • klaudia382 Przyjaciółka
    Postów: 362 22

    Wysłany: 21 lipca 2018, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem wyczerpana mala spi tylko przy cycu i od 9 rano przez cala noc az do 5 nad ranem jest płacz cycek ssanie przez 5 minut i zsypianie przy piersi i po minucie spędzonej w lozeczku otwierw oczy i placze...

    klz9h371w1o7q62n.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 21 lipca 2018, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak poznać, że dzidzia się najada ? Moja np. Je 10-15 minut z cycka i jej to starczy . Kupa i siku są.

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 21 lipca 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak mówią położne, że po 15 minut z każdej piersi, ale wiesz jak mała po na karmieniu śpi Ci minimum te 1,5h to raczej się najada...
    Jakbyś mogła ewentualnie ja ważyć to będziesz miała pewność...

  • shadee Autorytet
    Postów: 995 1029

    Wysłany: 21 lipca 2018, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, nie ma co ukrywać baby blues w moim przypadku spowodował nie lada spustoszenie. wciąż zresztą miewam dni pełne wątpliwości i łez. targają mną różne emocje. by sobie z nimi jakoś poradzić spisałam sobie kilka "złotych" rad, które każdego dnia pomagają mi przetrwać. Wrzucam je poniżej - może którejś z was tez pomogą się ogarnąć.

    1. nie jestem sama!
    nie, nie muszę wszystkiego robić sama. mój mąż zajmuje się małym tak samo dobrze (a czasem nawet lepiej) niż ja.
    nic się nie stanie jak wyjdę z domu, a chłopaki zostaną razem. radzą sobie doskonale.

    2. dbam o siebie.
    po tygodniu chodzenia w dresie, podkoszulku na którym widać było ślady wczorajszego karmienia, z podkrążonymi oczami powiedziałam dość. Każdego dnia, chociażbym miała nie wyjść z domu robię delikatny makijaż i staram się wyglądać atrakcyjnie. to pozwala mi poczuć się kobieco.

    3. rozmawiam o emocjach.
    nie zawsze jest różowo. jestem przemęczona, poirytowana, sfrustrowana. każdego dnia uczę się otwierać na swoje emocje i o nich mówić, rozmawiać. nie udaję że jestem najszczęśliwszą osobą na świecie jeśli w danej chwili tak nie jest. pozwalam sobie na chwile słabości. wstaję po nich silniejsza.

    4. gdy mały płacze - uśmiecham się do niego
    dwa pierwsze tygodnie pod jednym dachem były traumatyczne. gdy mały płakał i nic nie pomagało - ja płakałam razem z nim. kółko się zamykało. mój mądry mąż pewnego dnia zapytał: płacze, no i co? dzieci czasem płaczą. daj mu dobrą energię - może tego potrzebuje.
    od tamtej chwili ile razy wpada w histerię, staram się uśmiechać. to mnie wycisza i uspokaja, a to już podstawa to uspokojenia malucha.

    5. gadu gadu ale przede wszystkim intuicja
    z każdej strony byłam (i jestem) bombardowana dobrymi radami: ubieraj czapkę/ na pewno nie ubieraj żadnych czapeczek, zakładaj skarpetki/ nie wkładaj mu skarpetek bo się przegrzeje, niech śpi przy otwartym oknie/ zamykaj okno bo na pewno się przeziębi. I wiecie co? mam to gdzieś. robię tak, jak mi podpowiada intuicja, pozwalam sobie na błędy, wybaczam brak wiedzy. dopiero uczę się jak być matką.

    6. każdy dzień uczy miłości
    zdecydowana większość osób, z którymi rozmawiałam przed porodem twierdziła, że jak tylko położą mi małego na brzuchu, bez pamięci się w nim zakocham. jak myślicie jak bardzo byłam sfrustrowana gdy tak się nie stało?
    czy to oznacza że jestem złą matką? absolutnie nie. to nie jest prosta miłość, każdego wspólnego dnia jednak uczę się jej. Dałam sobie trochę czasu by oswoić się z nową rolą i nowymi uczuciami.

    7. tylko spokój może mnie uratować
    to powtarza mój mąż, gdy mam kryzys. gdy mały krzyczy kolejną godzinę, gdy próbuję go uspokoić i nic kompletnie nie działa. zdenerwowana mama to poirytowane dziecko.

    8. ja też potrzebuję bliskości
    chociaż świat kręci się wokół małego - ja też potrzebuję bliskości. potrzebuję przytulić się do mojego partnera, pobyć z nim, porozmawiać o czymś innym niż kupka/mleko/przebieranie etc. nie chcę z tego rezygnować, to pomaga mi przetrwać.

    9.nie muszę być perfekcyjną panią domu
    przez pierwszy tydzień starałam się ogarniać wszystko w domu. w konsekwencji nie usiadłam ani na minutę. Po tygodniu dałam spokój. nieumyte garnki - trudno. Nieodkurzone? Odkurzy się kolejnego dnia. świat się nie skończy, a dziecko przez to nie będzie szczęśliwsze.

    10. każde dziecko jest inne
    całe wyobrażenie moje sprzed porodu w temacie jak to będzie jak Szymon pojawi się na świecie poszło się ....
    wszystko co przeczytałam o noworodkach, karmieniu piersią, byciu szczęśliwą mamą etc wspólne życie zweryfikowało bardzo szybko. nie da się przełożyć kalki z jednego dziecka na drugie, bo każde jest inne. to że dzieciak koleżanki śpi po 4 godziny a mój maluch budzi się co godzinę lub półtorej nie oznacza że coś z nim nie tak. To że Szymon wcale jakoś bardzo nie przepada za spacerami - nie musi ich lubić. Po prostu tak ma.

    11. sprawiaj sobie przyjemności
    nowe, wygodne buty, torebka, wyjście na kawę z koleżanką? szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. inaczej można zwariować

    12. nie karmię piersią, i co z tego
    po tygodniu walki, przerażającej frustracji, ogromnego żalu i pretensji do siebie, przeczytaniu chyba całego internetu w tym temacie, niezliczonym rozmowom z koleżankami, koleżankami fanatyczkami KP, odbieraniu setek telefonów od dwóch mam z poradami oraz jakimkolwiek brakom postępu w tym temacie ... wyluzowałam. odciągam pokarm laktatorem, chociaż go mało i podaję małemu jako uzupełnienie mleka modyfikowanego. nie krzywdzę przez to Szymka. rozwija się zdrowo i wydaje się absolutnie szczęśliwy. Społeczna presja "ale jak to nie karmisz piersią" na mnie już nie działa.

    pozdrowienia mamuśki!

    Mmma, Mmargotka, katka/85, melbusia88, Kaktus93, Av, dżelka lubią tę wiadomość

    9ewndqk37cm5zgbo.png

    k0kdjw4z4bjlhzwp.png

  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 21 lipca 2018, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    Jak poznać, że dzidzia się najada ? Moja np. Je 10-15 minut z cycka i jej to starczy . Kupa i siku są.
    Jeśli nie wyje po 20 min od.odstawienia tylko spokojnie zasypia tzn się najada :-) spokojnie, będziesz wiedziała , że jest głodne - będzie płacz.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • klaudia382 Przyjaciółka
    Postów: 362 22

    Wysłany: 21 lipca 2018, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dzidzia spi po 10 minut a potem znowu cycek i zasypia od razu przy piersi :(

    klz9h371w1o7q62n.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 21 lipca 2018, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaCzarna1988 wrote:
    Położyli mnie na oddział ginekologiczny a nie położniczy i nie ma możliwości zostania z maluszkiem. Podają mi tylko jakieś środki na uspokojenie.
    Jestem w szpitalu z 3 stopniem referencyjności i może to był błąd. Tutaj traktują Cię hurtowo byleby szybko, szybko bo trzeba zwolnić łóżko bo już ktoś czeka na Twoje miejsce. W dniu w którym rodzilam samych cięć cesarskiej wykonali 8, do tego porody naturalne... Ogólnie masakra.
    Jeśli nie będzie przetaczania krwi ani kroplówek to po co tam masz leżeć? Drgawki mogą występować po porodzie nie tylko z anemi silnej ale i że zmęczenia. Ja , jeśli nic więcej.procz anemii nie stwierdzilibh to wypisalabym się, bo żelazo w Końskich dawkach możesz brać w.domu a jednak rozłąka z dzieckiem źle wpływa na psychikę.

    PixiDixi lubi tę wiadomość

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • justyna14 Autorytet
    Postów: 10321 6171

    Wysłany: 21 lipca 2018, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia382 wrote:
    U mnie dzidzia spi po 10 minut a potem znowu cycek i zasypia od razu przy piersi :(
    Spróbuj podczas karmienia pobudzać dziecko, bo może przysypia w trakcie, potem się budzi, je dalej znów przysypia. Podczas karmienia glaskaj pod brodą po uchu, gdziekolwiek żeby maluch nie przysypiał przy piersi.

    U mnie syn jadł 20-40 min potem 2 godzin przerwy i znów jedzenie.

    Cork była jak odkurzacz 5-10 min i 3 godzin spokoju. Wszystko zależy od dziecka i intensywności ssania bo to te, jest różne.

    relg3e5e6cfj7fkg.png
    zrz63e5ewa17bqxb.png
    km5sdf9hhvdxzmyl.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2018, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam dzisiaj baby blues jestem super szczęśliwa a mimo to siedzę przy łóżeczku patrzę na dziecko i rycze

‹‹ 1252 1253 1254 1255 1256 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ