LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
MałaCzarna1988 wrote:Shade poczytałam i chyba to jest to. Jutro idę na bilans z młodym to zobaczę jak tam przybiera na wadze. Już tak się stresuje że chciałam kupić wagę dla noworodków i go kontrolować ale mama przemowila mi do rozsądku. W sumie maluszek moczy od 10-12 pieluszek więc odwodniony raczej nie jest
A ja kupiłam wagę jak na ostatniej wizycie połoznej okazało się, że mała nic nie przybrała. Dałam za używkę ok 100 złotych i jestem zadowolona może to przesada, ale mysle że dla swojego spokoju warto -
Kaktus93 wrote:A ja kupiłam wagę jak na ostatniej wizycie połoznej okazało się, że mała nic nie przybrała. Dałam za używkę ok 100 złotych i jestem zadowolona może to przesada, ale mysle że dla swojego spokoju warto
Jeśli to Cię uspokaja to dobra inwestycja
Ja bym nie mogła, bo codziennie bym ważyła i schizy dostawała :p tak samo jak z detektorem tętna.
-
Aniu - u nas Miki urodził się 4040 i też już dobija do 5kg. Chyba lepiej tak niż w drugą stronę.
Ja mam strasznego cycoholika, moje cycki służą za poduszkę, jak cycek sobie pójdzie to jest awantura. Ratunku. Siku to jeszcze zrobię między wrzaskami, ale dwojeczke to chyba muszę robić razem z synem w pampersa...katka84 lubi tę wiadomość
-
U nas też dziś Aneczka pogodna i spokojna:)
Ciąg dalszy wielkiego przygotowania do pierwszego wyjścia po odciągnięciu pokarmu: ile odciągnąć pokarmu na 3godzinne wyjście czyli powiedzmy na jedno karmienie? Wybaczcie zielona jestem w tym temacie.
-
Hej, może wiecie o co chodzi- moja mała dziś w nocy ciężko oddychała, jakby miała nos przytkany suchymi smarkami, wiecie o co chodzi? I wieczorem sporo kichała i to seriami, chociaż ona zawsze tak kicha. Myślałam, że jakieś przeziębienie, ale rano już normalnie oddychała. Hm...
-
melbusia88 wrote:Hej, może wiecie o co chodzi- moja mała dziś w nocy ciężko oddychała, jakby miała nos przytkany suchymi smarkami, wiecie o co chodzi? I wieczorem sporo kichała i to seriami, chociaż ona zawsze tak kicha. Myślałam, że jakieś przeziębienie, ale rano już normalnie oddychała. Hm...
A no i kicha, jak ją w nosku łaskoczą smarki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2018, 17:17
-
katka84 wrote:U nas jak uleje mlekiem i pójdzie Jej noskiem, to później resztki utrudniają oddychanie i tak ciężko sapie. Niemowlęta głównie przez nos oddychają. I albo sama wciągnie jak jest dość głęboko, albo wyciągam fridą.
A no i kicha, jak ją w nosku łaskoczą smarki. -
My jesteśmy po szczepieniu. Miało być szczepienie na nfz, a koniec końców po rozmowie z pediatrą wzięliśmy 6w1.
Jestem mocno zmartwiona bo Młody przybrał na wadze tylko 105g w ciągu 5 dni. Biorąc pod uwagę ze w ostatnich tygodniach przybierał ok 400g tygodniowo to spadek jest ogromny. Najgorsze ze nie zapytałam o to pediatry - byłam zbyt przejęta szczepieniami i ubzdurałam sobie ze on ostatnio ważył blisko 5kg. Dopiero pozniej tz mnie uświadomił ze on granice 5kg przekroczył w zeszłym tygodniu...
W czwartek wizyta położnej wiec się dopytam. Ale osiwieje do tego czasu bo faktycznie Młody krócej jadł, więcej spał i zasypia przy piersi. Ale badania - mocz i morfologia - wyszły ok... -
Dokładnie tak jak pisze Kaktus- dzieci tyja skokowo- ja mam wagę w domu ale ważę tylko raz w tygodniu i zawsze kolo 200 gram jest. I lekarka mówi ze jest ok
Macie jakiś sposób na potowki, które wyszły w faldkach na szyi? Młody nie okazuje ze go to boli ale aż mi szkoda na to patrzeć na razie przemywam kilka razy dziennie czysta wodą, ale niezbyt to działa. .. -
Mini89 wrote:Dokładnie tak jak pisze Kaktus- dzieci tyja skokowo- ja mam wagę w domu ale ważę tylko raz w tygodniu i zawsze kolo 200 gram jest. I lekarka mówi ze jest ok
Macie jakiś sposób na potowki, które wyszły w faldkach na szyi? Młody nie okazuje ze go to boli ale aż mi szkoda na to patrzeć na razie przemywam kilka razy dziennie czysta wodą, ale niezbyt to działa. ..Mini89 lubi tę wiadomość
❤Ada&Pola❤
-
Kochane jak Was czytam i patrzę na moje dziecko to często mówię "u nas jest to samo!!"
Shadee- moja mała wczoraj i przedwczoraj miała identyczne objawy jak Twój synuś - ciągle przy cycku, ciągle na rękach, spanie tylko na rękach.. mam nadzieję że to i u nas jest ten skok rozwojowy bo dziś obudziła się z ogromnym uśmiechem na buźce
a teraz z innej beczki - wakacje z dwumiesięcznym dzieckiem, planujemy z mężem wybrać się na kilka dni nad morze w połowie września (mała będzie miała 2.5 miesiąca) trasa dość sporo bo około 700 km. Podróżujecie z maluchami? macie coś w planach ?
-
Blama może to nie były wakacje ale jak córa miała 3 miesiące to rozwozilismy zaproszenia ślubne po rodzinie i wtedy w jedna stronę było ok 500 km. To jeździliśmy tak żeby dziecko po 2,5-3 godz miało przerwę z pół godziny wtedy na karmienie, przebranie i noszenie, żeby rozruszać ciałko bo zalecenia wskazują ze takie małe dziecko nie powinno jeździć w foteliku więcej niż 2h.Aczkolwiek młoda była żywym dzieckiem wiec te przerwy zazwyczaj były częściej Nad morze jechaliśmy jak miała 7 miesięcy to była nocna podróż i bardzo dobrze zniosła.
W tym roku odpuszczamy wakacje bo szczerze nie chce mi się nigdzie jechać