X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • Magia Autorytet
    Postów: 764 243

    Wysłany: 4 września 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaCzarna1988 wrote:
    Dziewczyny zielona kupka przy KP normalne czy nie? Dzisiaj młody taka zrobił, gorączki brak.
    Dzisiaj byliśmy u neurologa dał nam refundacje na szczepionka 5w1 ale Pani w punkcie szczepień powiedziała żeby i tak wybrać ta 6w1 i mam mętlik w głowie. U nas szczepienia są po skończonym 8 tyg. Wy też tak późno macie szczepienia?
    U nas mialo byc szczepienie w 6 tygodniu i tak zrobilismy, ale podejrzewam, ze w 8 tyg tez bedzie ok, bo przeciez czasem przeklada sie szczepienie z powodu choroby czy cos na pozniej i jest ok

    l22nio4p6u8idvbe.png

    Magia
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 4 września 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaCzarna1988 wrote:
    Co do wyparzania ja za każdym razem wszystko wyparzam, doslownie wszystko. Przecież w zwykłej wodzie są bakterie, może się znaleźć w niej nawet e coli. A zanim ją sanepid wychwyci to moze minac pare dni a my nie bedziemy nic wiedziec. O ile my dorośli sobie z tą bakteria poradzimy to dla noworodka jest bardzo niebezpieczna. Dlatego trzeba też przemywac buzie przegotowana wodą a nie zwykła z kranu.

    Ja myję w normalnej wodzie a potem przelewam wrzątkiem. Smoczek opłukuję przegotowaną wodą, tak samo buziaka małej.

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 4 września 2018, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak tam Wasz powrot do formy po porodzie? Ja prawie 8 tyg po porodzie mam wage na +6 kg sprzed ciazy i ani drgnie. Od porodu spadlo 9kg.

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 4 września 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh Nalia jutro idę na większe zakupy bo nie mieszcze się w większość spodni sprzed ciąży. Optycznie nie widzę żeby coś tam przybyło kg ale waga pokazuje swoje ;) na plusie 5 kg.

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 4 września 2018, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magia wrote:
    U nas mialo byc szczepienie w 6 tygodniu i tak zrobilismy, ale podejrzewam, ze w 8 tyg tez bedzie ok, bo przeciez czasem przeklada sie szczepienie z powodu choroby czy cos na pozniej i jest ok
    A jak to zniósł Twój maluszek? Mieliscie jedno czy więcej szczepień na raz? Stresuje sie tymi szczepieniami...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 22:15

    Magia lubi tę wiadomość

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • shadee Autorytet
    Postów: 995 1029

    Wysłany: 4 września 2018, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my mieliśmy wczoraj
    5+1 oraz drugie ukłucie żółtaczka
    mały płakał strasznie, trudno nam go było uspokoić - potem w domu nawet nie tak źle ale jak wpadł znowu w histerię około 20.00 to przez godzinę nic nie pomagało go ukoić :( bidulek tak strasznie płakał, że aż z wysiłku się krztusił

    noc słaba - nie dało się go odłożyć do łóżeczka, bo natychmiast się wybudzał, spał większość czasu na mnie. dziś od rana bardzo marudny, w zasadzie nie śpi wcale, a jak zaśnie to na 10-15 min i jazda
    wykąpaliśmy go na wieczór i polożyliśmy, zobaczymy

    9ewndqk37cm5zgbo.png

    k0kdjw4z4bjlhzwp.png

  • shadee Autorytet
    Postów: 995 1029

    Wysłany: 4 września 2018, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaaaa Szymonek wazy 5580 i ma juz 61 cm ;)
    nadrobił pięknie

    MałaCzarna1988, katka84, melbusia88 lubią tę wiadomość

    9ewndqk37cm5zgbo.png

    k0kdjw4z4bjlhzwp.png

  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 4 września 2018, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shadee obawiam się że nasz maluch też wpadnie w histerię bo ogólnie z niego jest panikarz. Np dzisiaj u neurologa przeszedł sam siebie. Pani doktor kazała go rozebrać a ten zaczął piszczec, nie wrzeszczec ani płakać tylko piszczec z przerazenia że jest goły i ten ciągły odruch moro - jeszcze mu nie zanikl a czasem mam wrażenie że sie jeszcze bardziej nasilil. Młodego musiałam trzymać za rączkę podczas badania bo inaczej piszczal i tak się patrzył na mnie tymi oczkami jakby chciał powiedzieć "mamo ratuj!".
    Przy kapielii tez troche mamy z nim zachodu. O ile w wodzie dobrze sie czuje to przed kąpielą po rozebraniu i po kapieli podczas ubieraniua niekoniecznie przez ten ciagly odruch moro... ale juz mamy na to sposob. Ma taki ulubiony swoj kocyk z milego pluszu i wystarczy ze narzuce go na niego i się uspokaja.

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • Ove Autorytet
    Postów: 548 260

    Wysłany: 4 września 2018, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    terka wrote:
    Ja noszę ;)
    Terka, czy twój Maluszek odgina się do tyłu podczas i po zamotaniu?
    Bo ja mam z tym problem i chusta ciągle jakaś niedociągnięta przy szyi... :(
    Mmargotka wrote:
    Ove, my mieliśmy konsultacje z chustonoszenia, ale jakoś Mała tak płacze przy motaniu (a właściwie przy naszym uczeniu się wiązania) że póki co nie uruchomiliśmy noszenia.
    Będziemy jednak próbować jeszcze.
    tb73tv730xcbtslh.png
    Ja też właśnie miałam konsultację z chustonoszenia, ale doradca pokazała mi tylko jeden sposób motania - kieszonkę, i motałam tylko na swojej chuście. MIałam z 4-5 prób na lalce i jedną na Młodym. Młody na szczęście znosi motanie spokojnie, ale ja za chiny nie mogę dobrze dociągnąć materiału przy szyi...
    W jaki sposób matacie maluszki?

    Kaktus, zdrówka dla Malutkiej! JUż teraz będzie tylko lepiej - jesteście w dobrych rękach!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 23:28

    w4sqgox1ip3g0r0c.png

    iv09i09ki84d2sju.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 5 września 2018, 04:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaCzarna1988 wrote:
    Shadee obawiam się że nasz maluch też wpadnie w histerię bo ogólnie z niego jest panikarz. Np dzisiaj u neurologa przeszedł sam siebie. Pani doktor kazała go rozebrać a ten zaczął piszczec, nie wrzeszczec ani płakać tylko piszczec z przerazenia że jest goły i ten ciągły odruch moro - jeszcze mu nie zanikl a czasem mam wrażenie że sie jeszcze bardziej nasilil. Młodego musiałam trzymać za rączkę podczas badania bo inaczej piszczal i tak się patrzył na mnie tymi oczkami jakby chciał powiedzieć "mamo ratuj!".
    Przy kapielii tez troche mamy z nim zachodu. O ile w wodzie dobrze sie czuje to przed kąpielą po rozebraniu i po kapieli podczas ubieraniua niekoniecznie przez ten ciagly odruch moro... ale juz mamy na to sposob. Ma taki ulubiony swoj kocyk z milego pluszu i wystarczy ze narzuce go na niego i się uspokaja.
    A u nas Ada uwuelbia byc badana, nawet jak przed badaniem jeczy, to podczas badania jest mega spokojna i nawet usmiecha sie do lekarzy :D

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • terka Autorytet
    Postów: 9694 1966

    Wysłany: 5 września 2018, 04:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ove-nie odgina się jakoś bardzo do tyłu. Opiera głowę na mnie. Wtedy lepiej to znosi :D Mi też ciężko szło z główką, zeby dociągnąć do porządku i żeby nie latała podczas chodzenia :P teraz coraz lepiej, ciągle się uczę :P
    Po zamotaniu - spokój i sen ;) żadnego odginania. Czasem (rzadko) jak sie przebudzi to przekłada głowę na drugą stronę :)
    Mój opanowany styl (na tyle żeby było dobrze) chyba się kieszonka nazywał. Oboje go lubimy :)

    https://www.maluchy.pl/li-73421.png
    Andrzejek <3 21.07.2018 3360g, 55cm :)
    21.01 69cm :)
  • shadee Autorytet
    Postów: 995 1029

    Wysłany: 5 września 2018, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaCzarna1988 wrote:
    Shadee obawiam się że nasz maluch też wpadnie w histerię bo ogólnie z niego jest panikarz. Np dzisiaj u neurologa przeszedł sam siebie. Pani doktor kazała go rozebrać a ten zaczął piszczec, nie wrzeszczec ani płakać tylko piszczec z przerazenia że jest goły i ten ciągły odruch moro - jeszcze mu nie zanikl a czasem mam wrażenie że sie jeszcze bardziej nasilil. Młodego musiałam trzymać za rączkę podczas badania bo inaczej piszczal i tak się patrzył na mnie tymi oczkami jakby chciał powiedzieć "mamo ratuj!".
    Przy kapielii tez troche mamy z nim zachodu. O ile w wodzie dobrze sie czuje to przed kąpielą po rozebraniu i po kapieli podczas ubieraniua niekoniecznie przez ten ciagly odruch moro... ale juz mamy na to sposob. Ma taki ulubiony swoj kocyk z milego pluszu i wystarczy ze narzuce go na niego i się uspokaja.


    moro u nas tez wciąż bardzo silne, czasem mam wrażenie że u szymonka się to nasiliło ale pytałam pediatry i wszystko ok. kazde przebieranie pieluchy, rozbieranie do kąpieli i ubieranie po = awantura :) ten typ tak ma ...

    9ewndqk37cm5zgbo.png

    k0kdjw4z4bjlhzwp.png

  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 5 września 2018, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas rowniez jeszcze moro, jest juz slabsze, chociaz byl moment, ze sie nasililo i do tego Adzie drgaly nozki, raczki i brodka. Powoli z tego wychodzim teraz macha rekoma i nogami na wszystkie strony. :D

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 5 września 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ada juz nie taka senna, ale ma mniejszy apetyt, chwile poje i koniec

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 5 września 2018, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    Dziewczyny, jak tam Wasz powrot do formy po porodzie? Ja prawie 8 tyg po porodzie mam wage na +6 kg sprzed ciazy i ani drgnie. Od porodu spadlo 9kg.

    Ja jestem 5 tyg po porodzie i już nie mam 13kg z ciązy. Zostały jeszcze 2kg ale chciałabym je zostawić bo dobrze mi z nimi :p

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • kejt0192 Przyjaciółka
    Postów: 98 44

    Wysłany: 5 września 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane!
    Nie odzywałam się tutaj chyba miesiąc. Nie zostałam lipcową mamusią, bo moja Hania urodziła się 8. sierpnia <3 przez cesarskie cięcie.
    Już dzisiaj kończy 4 tygodnie. Nie wiem kiedy ten czas zleciał.
    Drogie kobietki, które rodziły przez CC- czy Wy również miałyście takie problemy z karmieniem piersią? U mnie dopiero po dwóch tygodniach pojawił się jako taki pokarm, przez co muszę dokarmiać malutką mm, a tak bardzo chciałam karmić piersią....

    melbusia88, Mmargotka lubią tę wiadomość

    ug37io4pr3i41gg4.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 5 września 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kejt0192 wrote:
    Cześć kochane!
    Nie odzywałam się tutaj chyba miesiąc. Nie zostałam lipcową mamusią, bo moja Hania urodziła się 8. sierpnia <3 przez cesarskie cięcie.
    Już dzisiaj kończy 4 tygodnie. Nie wiem kiedy ten czas zleciał.
    Drogie kobietki, które rodziły przez CC- czy Wy również miałyście takie problemy z karmieniem piersią? U mnie dopiero po dwóch tygodniach pojawił się jako taki pokarm, przez co muszę dokarmiać malutką mm, a tak bardzo chciałam karmić piersią....

    Hej :) Miałam cc a taki pokarm dostałam w 3 dobie, można powiedzieć że nawał. Położna musiała mi tłuc kapustę a ja odciągać laktatorem bo młoda nie dawała rady i się krztusiła.

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 5 września 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kejt0192 wrote:
    Cześć kochane!
    Nie odzywałam się tutaj chyba miesiąc. Nie zostałam lipcową mamusią, bo moja Hania urodziła się 8. sierpnia <3 przez cesarskie cięcie.
    Już dzisiaj kończy 4 tygodnie. Nie wiem kiedy ten czas zleciał.
    Drogie kobietki, które rodziły przez CC- czy Wy również miałyście takie problemy z karmieniem piersią? U mnie dopiero po dwóch tygodniach pojawił się jako taki pokarm, przez co muszę dokarmiać malutką mm, a tak bardzo chciałam karmić piersią....
    Ja rowniez nie mam problemu z lokarmem, nawet mam duzy wyplyw z piersi i jak mala pusci cycek w trakcie karmienia, to tak tryska. :D

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • MałaCzarna1988 Autorytet
    Postów: 667 240

    Wysłany: 5 września 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anecz_kaa wrote:
    My dzis mamy spotkanie zcdoradca.

    Co do kp to nie jest problem wyjac piers i nakarmic a jesli jest to ja np odciagam przez buteleczke pod cisnieniem jak karmie ;) z jednej mala je a z drugiej zlevi w tym czasie ok 120 ml. Niestety najlepsze mm nie zastapi pokarmu kobiecego dlatego wazne jest zeby choc sprobowac dac siare. Jak urodzilam Elize była ze mna dziewczyna ktora miala pokarm i nie chciala przystawiac bo nie :/ nawet siary etc

    Klaudia a Ty jej nie przekarmiasz?? Skoro tak Ci ulewa non stop i karmisz nie za zadanie tylko co 3h i Ci usypia??

    A co do nocy my mamy jedno karmienie w nocy tylko wiec nie jest zle ;) teraz Amelka sie bawi a ja szzykuje
    Aneczka to naprawdę masz dużo pokarmu, skoro z jednej karmisz a z drugiej jeszcze ściągasz 120 ml.

    mhsvp07wihx7lu0a.png
  • klaudia382 Przyjaciółka
    Postów: 362 22

    Wysłany: 5 września 2018, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza julka ma zeza:( czy ktos ma taki problem z tak malym dzieckiem? :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2018, 13:59

    klz9h371w1o7q62n.png
‹‹ 1312 1313 1314 1315 1316 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ