X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tinnera wrote:
    Nooo to obyś się pozbyla. Ja zas sie obawiam ze drugi trzeci trymestr będę musiała brać :(
    Mysle ze max do 19 tyg. Ostatnio tez tak odstawialam i bylo dobrze.

    Tinnera lubi tę wiadomość

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • Cynamonkowaaa Autorytet
    Postów: 500 217

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urszulka89 wrote:
    Ja też brałam bromergon tyle że gin kazała mi odstawić zaraz jak test wyszedł pozytywnie.
    Tak jak mnie dostinex:) Brałam 3 lata Bromergon, przestał działać i zmieniła mi na dostinex. Obniżył mi Prolaktyne w miesiąc i po 2 zaszłam w ciąże :) Polecam, 1 tabletka na tydzień a nie 21 jak brałam Bromergon i zero skutków ubocznych ;)

    34bwdqk3ol07x06e.png
    Beta 15 DPO 843,83
    Beta 18 DPO 4089,10
  • Andziula_1988 Autorytet
    Postów: 1258 537

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czemu tak długo będziecie brać Lutek? Ja chciałam przeciągnąć do jutrzejszej wizyty, ale dziś już dałam sobie spokój. Nie chce pogarszać sytuacji, tym bardziej że w tym tyg i tak miałam odstawić z zalecenia gin

    Preglife ściągnęłam i było w jakimś dziwnym języku ;-(

    dqpri09kh0x52aib.png
  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andziula_1988 wrote:
    A czemu tak długo będziecie brać Lutek? Ja chciałam przeciągnąć do jutrzejszej wizyty, ale dziś już dałam sobie spokój. Nie chce pogarszać sytuacji, tym bardziej że w tym tyg i tak miałam odstawić z zalecenia gin

    Preglife ściągnęłam i było w jakimś dziwnym języku ;-(
    Wiesz odstawimy wtedy kiedy lekarz zleci ze jest odpowiedni czas

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cynamonkowaaa wrote:
    Tak jak mnie dostinex:) Brałam 3 lata Bromergon, przestał działać i zmieniła mi na dostinex. Obniżył mi Prolaktyne w miesiąc i po 2 zaszłam w ciąże :) Polecam, 1 tabletka na tydzień a nie 21 jak brałam Bromergon i zero skutków ubocznych ;)
    Bromergon brałam po pół tabletki i przez dwa tygodnie miałam skutki uboczne :/ Potem było już ok.

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • cuddlemuffin Autorytet
    Postów: 723 1096

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie czy odważyłybyście się w trakcie ciąży zmienić ginekologa? Po euforii z zobaczenia maluszka powoli dociera do mnie cała wizyta i to jak odniósł sie do mnie lekarz. Miałam pare pytań bo np mialam parvovirus b19 dodatni i chcialam wiedzieć czy to niebezpieczne. Na co gin popatrzył sie na mnie jak na wariatke i powiedział, że ja sie wszedzie doszukuje zagrożeń i że jestem przewrazliwiona! Odparłam że może i jestem bo mam traume po tak późnym poronieniu a on na to zebym nie przesadzała bo co druga kobieta ma to za soba i to czasem nie jedno. Poczulam sie okropnie zdeptana i juz mu tak bardzo nie ufam a tu chodzi o mojego maluszka i moje zdrowie psychiczne. Jak myślicie- szukać na gwałt nowego czy przecierpieć i ewentualnie w nowym roku/ w 2 trymestrze zmienic na spokojnie? Dodam, że u starego mam juz zaplanowane usg prenatalne i boje sie ze tak szybko nie dostane terminu..

  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie ściągam żadnych apek bo już mi to zbędne :D no nic więcej się nie dowiem a już bardziej na świeżo niż teraz być nie mogę :D

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Dziewczyny powiedzcie czy odważyłybyście się w trakcie ciąży zmienić ginekologa? Po euforii z zobaczenia maluszka powoli dociera do mnie cała wizyta i to jak odniósł sie do mnie lekarz. Miałam pare pytań bo np mialam parvovirus b19 dodatni i chcialam wiedzieć czy to niebezpieczne. Na co gin popatrzył sie na mnie jak na wariatke i powiedział, że ja sie wszedzie doszukuje zagrożeń i że jestem przewrazliwiona! Odparłam że może i jestem bo mam traume po tak późnym poronieniu a on na to zebym nie przesadzała bo co druga kobieta ma to za soba i to czasem nie jedno. Poczulam sie okropnie zdeptana i juz mu tak bardzo nie ufam a tu chodzi o mojego maluszka i moje zdrowie psychiczne. Jak myślicie- szukać na gwałt nowego czy przecierpieć i ewentualnie w nowym roku/ w 2 trymestrze zmienic na spokojnie? Dodam, że u starego mam juz zaplanowane usg prenatalne i boje sie ze tak szybko nie dostane terminu..
    Nie wiem co Ci radzić. Lekarz też czlowiek. Może nie chciał by to tak zabrzmialo jak brzmialo. Nie zeby go tłumaczyć ale czasem tak jest. To lekarze maja tysiace pacjentów i czasem lub często stety niestety łapie ich znieczulica.

    Marikita lubi tę wiadomość

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam codziennie jakiś problem :( dzisiaj mnie boli w prawej pachwinie podczas chodzenia. XD

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Cynamonkowaaa Autorytet
    Postów: 500 217

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urszulka89 wrote:
    Bromergon brałam po pół tabletki i przez dwa tygodnie miałam skutki uboczne :/ Potem było już ok.
    To ja po 3 i przestał działać niestety;) Ale ja miałam bardzo wysoka Prolaktyne, może dlatego;)

    34bwdqk3ol07x06e.png
    Beta 15 DPO 843,83
    Beta 18 DPO 4089,10
  • Cynamonkowaaa Autorytet
    Postów: 500 217

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Dziewczyny powiedzcie czy odważyłybyście się w trakcie ciąży zmienić ginekologa? Po euforii z zobaczenia maluszka powoli dociera do mnie cała wizyta i to jak odniósł sie do mnie lekarz. Miałam pare pytań bo np mialam parvovirus b19 dodatni i chcialam wiedzieć czy to niebezpieczne. Na co gin popatrzył sie na mnie jak na wariatke i powiedział, że ja sie wszedzie doszukuje zagrożeń i że jestem przewrazliwiona! Odparłam że może i jestem bo mam traume po tak późnym poronieniu a on na to zebym nie przesadzała bo co druga kobieta ma to za soba i to czasem nie jedno. Poczulam sie okropnie zdeptana i juz mu tak bardzo nie ufam a tu chodzi o mojego maluszka i moje zdrowie psychiczne. Jak myślicie- szukać na gwałt nowego czy przecierpieć i ewentualnie w nowym roku/ w 2 trymestrze zmienic na spokojnie? Dodam, że u starego mam juz zaplanowane usg prenatalne i boje sie ze tak szybko nie dostane terminu..
    Ja mysle o zmianie:) Cały czas chodziłam do lekarza z przed ciazy, co wizytę mnie straszył, mówił ze nie wiadomo czy ciąża się utrzyma... W piątek poszłam do innego lekarza i okazało się ze wszystko jest okej, Pani doktor odpowiada cierpliwie na wszystkie moje pytania, wyszłam z wizyty z poczuciem ze wszystko wiem. Prawdopodobnie zmienię lekarza, mój obecny lekarz mam wrażenie ze zapomniał ze ma do czynienia z drugim człowiekiem który chciałby się czegoś dowiedzieć a nie tylko być, jak się okazało bezpodstawnie straszonym ;)

    34bwdqk3ol07x06e.png
    Beta 15 DPO 843,83
    Beta 18 DPO 4089,10
  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Dziewczyny powiedzcie czy odważyłybyście się w trakcie ciąży zmienić ginekologa? Po euforii z zobaczenia maluszka powoli dociera do mnie cała wizyta i to jak odniósł sie do mnie lekarz. Miałam pare pytań bo np mialam parvovirus b19 dodatni i chcialam wiedzieć czy to niebezpieczne. Na co gin popatrzył sie na mnie jak na wariatke i powiedział, że ja sie wszedzie doszukuje zagrożeń i że jestem przewrazliwiona! Odparłam że może i jestem bo mam traume po tak późnym poronieniu a on na to zebym nie przesadzała bo co druga kobieta ma to za soba i to czasem nie jedno. Poczulam sie okropnie zdeptana i juz mu tak bardzo nie ufam a tu chodzi o mojego maluszka i moje zdrowie psychiczne. Jak myślicie- szukać na gwałt nowego czy przecierpieć i ewentualnie w nowym roku/ w 2 trymestrze zmienic na spokojnie? Dodam, że u starego mam juz zaplanowane usg prenatalne i boje sie ze tak szybko nie dostane terminu..

    Niezbyt dobrze to brzmi... bo ja rozumiem jego pracę i wiem, że spotykają się z trudnymi sytuacjami na codzień, ale dla mnie było ważne, żebym się dobrze czuła na wizycie - mój gin tez nie jest jakiś bardzo wylewny, wszystko załatwia szybkimi konkretnie, wiadomo że nikt nas nie pogłaszcze po głowie i nie powie wszystko będzie dobrze, ale mimo wszystko czuje się u niego dobrze, wie co to empatia i widzi ze to moja pierwsza ciąża wiec się przejmuje.
    Wiem, ze to trudne ale może spróbuj z nim przetrwać do tych prenatalnych, bo nie wuem jak z terminami a może się alurat okaże że gin po prostu miał gorszy dzień :) życzę Ci żeby się wszystko ułożyło, bo Twój komfort w ciąży jest ważny

    U mnie dziwnie, objawy nadal mniejsze, wydaje mi się ze dużo jem a schudłam kilogram... mam nadzieje ze to moj miś mi daje triche oddechu przed świetami <3

    Miłej niedzieli

  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Dziewczyny powiedzcie czy odważyłybyście się w trakcie ciąży zmienić ginekologa? Po euforii z zobaczenia maluszka powoli dociera do mnie cała wizyta i to jak odniósł sie do mnie lekarz. Miałam pare pytań bo np mialam parvovirus b19 dodatni i chcialam wiedzieć czy to niebezpieczne. Na co gin popatrzył sie na mnie jak na wariatke i powiedział, że ja sie wszedzie doszukuje zagrożeń i że jestem przewrazliwiona! Odparłam że może i jestem bo mam traume po tak późnym poronieniu a on na to zebym nie przesadzała bo co druga kobieta ma to za soba i to czasem nie jedno. Poczulam sie okropnie zdeptana i juz mu tak bardzo nie ufam a tu chodzi o mojego maluszka i moje zdrowie psychiczne. Jak myślicie- szukać na gwałt nowego czy przecierpieć i ewentualnie w nowym roku/ w 2 trymestrze zmienic na spokojnie? Dodam, że u starego mam juz zaplanowane usg prenatalne i boje sie ze tak szybko nie dostane terminu..
    Ja na Twoim miejscu podzialalabym na dwa fronty....szukaj drugiego,pojdz kilka razy i dokonaj wtedy wyboru. Moze byc tak,ze nastepny moze tez byc do bani warto miec cos w zanadrzu. Powiem Ci,ze dobry lekarz nie powibien tak z buta traktowac pacjenta....Powinien miec wiecej empatii,ten Twoj nie ma podejscia,ciepla w sobie bo nie kazdy szuka samej porady,ale tez zrozumienia historii leczenia. Wiekszosc kobiet w ciazy chce czuc zrozumienie badz co badz oddajesz siebie i malucha w jego rece.

  • magdaaq Autorytet
    Postów: 1697 965

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cynamonkowaaa wrote:
    Ja mysle o zmianie:) Cały czas chodziłam do lekarza z przed ciazy, co wizytę mnie straszył, mówił ze nie wiadomo czy ciąża się utrzyma... W piątek poszłam do innego lekarza i okazało się ze wszystko jest okej, Pani doktor odpowiada cierpliwie na wszystkie moje pytania, wyszłam z wizyty z poczuciem ze wszystko wiem. Prawdopodobnie zmienię lekarza, mój obecny lekarz mam wrażenie ze zapomniał ze ma do czynienia z drugim człowiekiem który chciałby się czegoś dowiedzieć a nie tylko być, jak się okazało bezpodstawnie straszonym ;)
    Nie no inna bajka być straszonym a inna nie mieć poczucia że lekarz nas też wspiera.

    74dij44jb6j3i3hz.png
    ex2b8ribrklqc90y.png
    f2wlkp85fon5c0nc.png
  • Cynamonkowaaa Autorytet
    Postów: 500 217

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdaaq wrote:
    Nie no inna bajka być straszonym a inna nie mieć poczucia że lekarz nas też wspiera.
    Miałam na myśli brak wsparcia przede wszystkim, nieodpowiadanie na pytania albo tak jak opisała koleżanka traktowanie pytań jak fanaberie ;) Ze straszeniem miałam na myśli ze ciagle słyszę ze mając torbiele mogę stracić ciąże a po 3 tygodniach się wchłonęły i inny lekarz stwierdził ze tego typu torbiele nie były aż takim zagrożeniem;)

    34bwdqk3ol07x06e.png
    Beta 15 DPO 843,83
    Beta 18 DPO 4089,10
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Dziewczyny powiedzcie czy odważyłybyście się w trakcie ciąży zmienić ginekologa? Po euforii z zobaczenia maluszka powoli dociera do mnie cała wizyta i to jak odniósł sie do mnie lekarz. Miałam pare pytań bo np mialam parvovirus b19 dodatni i chcialam wiedzieć czy to niebezpieczne. Na co gin popatrzył sie na mnie jak na wariatke i powiedział, że ja sie wszedzie doszukuje zagrożeń i że jestem przewrazliwiona! Odparłam że może i jestem bo mam traume po tak późnym poronieniu a on na to zebym nie przesadzała bo co druga kobieta ma to za soba i to czasem nie jedno. Poczulam sie okropnie zdeptana i juz mu tak bardzo nie ufam a tu chodzi o mojego maluszka i moje zdrowie psychiczne. Jak myślicie- szukać na gwałt nowego czy przecierpieć i ewentualnie w nowym roku/ w 2 trymestrze zmienic na spokojnie? Dodam, że u starego mam juz zaplanowane usg prenatalne i boje sie ze tak szybko nie dostane terminu..
    Zaufanie do lekarza w takiej kwestii nie tylko twojego życia ale i nienarodzonego dziecka jest bezcenne. To ma być czas radości i oczekiwania a nie zamartwiania się. Ja bym zmieniła już teraz ginekologa. Ale to jest moje zdanie tylko :)

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cynamonkowaaa wrote:
    Ja mysle o zmianie:) Cały czas chodziłam do lekarza z przed ciazy, co wizytę mnie straszył, mówił ze nie wiadomo czy ciąża się utrzyma... W piątek poszłam do innego lekarza i okazało się ze wszystko jest okej, Pani doktor odpowiada cierpliwie na wszystkie moje pytania, wyszłam z wizyty z poczuciem ze wszystko wiem. Prawdopodobnie zmienię lekarza, mój obecny lekarz mam wrażenie ze zapomniał ze ma do czynienia z drugim człowiekiem który chciałby się czegoś dowiedzieć a nie tylko być, jak się okazało bezpodstawnie straszonym ;)
    Ja mam super Panią doktor ;) Prowadzi mnie od 9 lat ;) Pierwszą ciążę również. Zawsze wychodzę od niej z wyczerpującymi odpowiedziami na moje pytania. Do tego nie nazywa nazw jak płód czy zarodek tylko dzidziuś co bardzo mnie rozczula bo choć wiem że z medycznego punktu widzenia tak to się nazywa to lepiej usłyszeć "widać małego dzidziusia" niż zarodek czy płód.

    PixiDixi, cuddlemuffin, Marikita lubią tę wiadomość

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PixiDixi wrote:
    Hej Ineczka :), mnie tez ten aaplikator przerazil hehe i wole swojego palca ;)
    Najlepszy palec grzebalec;) Ja nawet tamponów nie używam a te z tymi aplikatorami to już kosmos ;)

    PixiDixi, Glass lubią tę wiadomość

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urszulka89 wrote:
    Ja też brałam bromergon tyle że gin kazała mi odstawić zaraz jak test wyszedł pozytywnie.
    Są dwie szkoły, ze tak powiem moja jest z tej, ze do 11 tyg miałam brac na grupie fb tez dziewcxyny brały i było wszystko oki, endo z kolei stwierdził,ze już by odstawił bo i tak PRL podskoczy i będzie żyła własnym życiem :) Ja od stycznia brałam norplorac codziennie jedna tabletkę jak zaszłam w ciąże zmieniła mi na bromka 1/2 na noc wiec to prawie rok i takie odstawienie z dnia na dzień to mógł być szok dla organizmu.Teraz jak mam tsh pod kontrola to tez nie podbija mi dodatkowo prolaktyny.

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 10 grudnia 2017, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdaaq wrote:
    My już dziś nie pojedziemy na stary bo ja jestem spod Poznania wiec zaparkowac auto w tamtym rejonie graniczy z cudem wczoraj cud się stal :)
    My nie mieliśmy tego szczęścia heh i kawał trzeba było iść,dlatego dzisiaj idziemy pieszo nie mam daleko :)

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
‹‹ 251 252 253 254 255 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ