LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny! Miłej niedzieli! I zdrówka dużo dla wszystkich, bo widzę że się różne zawirowania ostatnio zadziały:'(. Strasznie mi przykro w związku z Alfa, przemilczałam bo myślę że nie ma takich słów które pocieszyłyby w takiej sytuacji, pozostaje życzyć żeby wszystko się jak najszybciej ułożyło. I tu widziałam epizod krwotokowy u koleżanki, mam nadzieje że wszystko bd ok. Zdrówka zdrówka, jak najmniej stresów i spokoju dziewczyny, wierzę w to że wszystkie razem dotrwamy do szczęśliwego rozwiązania. Ja wizyte mam dopiero 2stycznia, stresik jest bo nie wiem jak tam sobie dzieciątko daje rade, ale jakoś mocno mi ciąża nie dokucza wiec mam nadzieje że jest ok. Troszkę brzuszek mi wystawać zaczął, już raczej nie z przejedzenia, miły to widok. Biorę duphaston 2x1, nie plamie, z apetytem i energia jest różnie ale tyle to zniosę, byleby maleństwo było bezpieczne i zdrowe.
A zmieniając temat wczoraj choinkę ubraliśmy żeby się nacieszyć bo na święta wyjezdzamy do rodziny. Miała byćmala, wyszlo jak zawsze - ledwo ja wcisnęliśmy, trzeba bylo kanapę przesuwaćhttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/6fbbc53cff33.jpg
Marikita lubi tę wiadomość
-
Carolline wrote:Inezka, przykład twojej bratowej jest bardzo specyficzn, wręcz o patologie zahacza. Mi się wydaje jednak, ze większość kobiet dkp robi to bardzo świadomie z myślą o dobru dziecka i interesuje się często ponad przeciętnie tematyka żywienia maluchów etc. I szczerze to pierwszy raz słyszałam o dwulatce praktycznie tylko kp.
Zreszta tu w Norwegii ogólnie kobiety karmią maluchy dłużej niż w Pl i dzieci nie są sierotami żywieniowymi i zyciowymi na co by wskazywało twoje generalizowanie na temat dzieci kp.
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Ineczka wrote:Patologia ma trochę inne definicje ktoś to miał zawodowo z tym styczność pewnie się ze mna zgodzi. Dla mnie karmienie piersią np 6 latka, a są i takie mamy które,to robią nie jest rzeczą normalna. Wynika to raczej z problememu, który ma matka i nie potrafi sobie z nim poradzić. Co maja powiedziec kobiety, które nie mogą karmić piersią, ze nie łączy ich wiez z dzieckiem, czy nie dają dziecku poczucia bezpieczeństwa? Dziecko ma pełno innych potrzeb, które trzeba zaspokoić w trakcie i po okresie karmienia piersią. Każdy może mieć swoje zdanie ja mam takie.
Ale jesli jest szansa karmic naturalnie jestem bardzo za i bede tego bronic.
-
Nalia wrote:Ja biorę Femibion Natal1.
Dzisiaj mnie zaczął boleć krzyż, czy któraś z Was tak miała?
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
magdaaq wrote:Nie no karmienie 6 latka to.gruba przesada:-)) uwazam.ze 2 lata to idealny czas. Ale ja nigdy nie oceniam. Kazda matka karmi jak uwaza. Nie wazne jak karmisz wazne jak kochasz i tyle.
Ale jesli jest szansa karmic naturalnie jestem bardzo za i bede tego bronic.
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Nalia wrote:A nie, to ja też nie łącze.
Raczej to były dwie osobne kwestie.
Tez mnie boli krzyż a czasami coś takiego jakby w pośladku mnie ciągnie nie jest to rwa bo bym wyszła z siebie, ale nie jest przyjemne.Kiedys tez tak miałam i dopiero po ketonalu mnie puściło.Dzisiaj miałam inna przygodę rano wypiłam jak zawsze wodę z cytryna na czczo co się chyba nie spodobało myszy wiec od razu porcelana i nie wiem czy kwestia tego, ze gwałtownie się zerwałam i nachyliłam czy ciśnienie skacze, ale miałam taka migrenę, ze łzy mi same leciały tak bolało po godzinie przeszło.Dziwny bol taki jak czasami boli kark jak się człowiek zle położy i to przechodziło przez głowę i pulsowało
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Loczek2018 wrote:Cześć dziewczyny! Miłej niedzieli! I zdrówka dużo dla wszystkich, bo widzę że się różne zawirowania ostatnio zadziały:'(. Strasznie mi przykro w związku z Alfa, przemilczałam bo myślę że nie ma takich słów które pocieszyłyby w takiej sytuacji, pozostaje życzyć żeby wszystko się jak najszybciej ułożyło. I tu widziałam epizod krwotokowy u koleżanki, mam nadzieje że wszystko bd ok. Zdrówka zdrówka, jak najmniej stresów i spokoju dziewczyny, wierzę w to że wszystkie razem dotrwamy do szczęśliwego rozwiązania. Ja wizyte mam dopiero 2stycznia, stresik jest bo nie wiem jak tam sobie dzieciątko daje rade, ale jakoś mocno mi ciąża nie dokucza wiec mam nadzieje że jest ok. Troszkę brzuszek mi wystawać zaczął, już raczej nie z przejedzenia, miły to widok. Biorę duphaston 2x1, nie plamie, z apetytem i energia jest różnie ale tyle to zniosę, byleby maleństwo było bezpieczne i zdrowe.
A zmieniając temat wczoraj choinkę ubraliśmy żeby się nacieszyć bo na święta wyjezdzamy do rodziny. Miała byćmala, wyszlo jak zawsze - ledwo ja wcisnęliśmy, trzeba bylo kanapę przesuwaćhttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/6fbbc53cff33.jpg
Loczek2018 lubi tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Ineczka wrote:Z przeprowadzonych ankiet wynika, ze kobieta przeciętnie karmi swoje dziecko do 2 roku życia teraz trochę statystyki idą w górę i czasami nawet do 2,5 i to jest ok. Uważam, ze kobiety powinny karmić piersią, ale pisząc swoją prace mgr rozmawiałam z kobietami, które karmiły 6 letnie dzieci robiąc im ogromna krzywdę tłumaczyły to np. więzią z dzieckiem wiadomo, ze każda kobieta kiedyś będzie musiała przestać karmić i ta więź nie zniknie. I nie podaje tutaj przykladow z ,,patologicznych" środowisk tylko są to normalnie funkcjonujące rodziny.
Na pewno łatwiej odstawić roczne dziecko niz starsze ale jednak roczne bardziej jeszcze potrzebuje tego mleka mamy niz 2.5 latek. Akurat w moim przypadku kiedy nie moge nosic malej itd to kp jest dla mnie duza wiezia ale to dla mnie bo Leni to sie cieszy ogromnie jak juz jej dam ale tak naszczescie sie nie domaga ale.to ostatnio jedyny czas kiedy mogę ja dłużej potrzymac w ramionach bo tak to uciekinier jest mały.
-
dzizas... plakac mi sie chce z bezsilnosci... myslalam, ze mdlosci i wymioty juz za mna a od rana jak tylko zmieniam pozycje z poziomej ( lezenie w lozku ) do pionowej ( wstaje z lozka ) to dostaje odruchow wymiotnych:(
masakra:(
a moj M ma dzis urodziny i musze tort odebrac:( masakra do kwadratu:( moglby mi pomoc ale od 7 rano jest na sesji medytacyjnej...
My nie ubieramy choinki i swiat raczej nie obchodzimy... nasze rodziny i owszem wiec pewnie beda drzewa i inne ozdoby na kolacji wigilijnej - jezdzimy do pl na ten czas bo nam glowy susza a nam nic sie nie dzieje;) gromy z jasnego nieba nie spadajawielkanocy tez nie obchodzimy i innych katolickich swiat.
co nie zmienia faktu, ze fajne te choinki w domach macie;) sasiedzi z naprzeciwka wala nam lampkami po oczach juz od 2 tygodni -
kashanti wrote:dzizas... plakac mi sie chce z bezsilnosci... myslalam, ze mdlosci i wymioty juz za mna a od rana jak tylko zmieniam pozycje z poziomej ( lezenie w lozku ) do pionowej ( wstaje z lozka ) to dostaje odruchow wymiotnych:(
masakra:(
a moj M ma dzis urodziny i musze tort odebrac:( masakra do kwadratu:( moglby mi pomoc ale od 7 rano jest na sesji medytacyjnej...
My nie ubieramy choinki i swiat raczej nie obchodzimy... nasze rodziny i owszem wiec pewnie beda drzewa i inne ozdoby na kolacji wigilijnej - jezdzimy do pl na ten czas bo nam glowy susza a nam nic sie nie dzieje;) gromy z jasnego nieba nie spadajawielkanocy tez nie obchodzimy i innych katolickich swiat.
co nie zmienia faktu, ze fajne te choinki w domach macie;) sasiedzi z naprzeciwka wala nam lampkami po oczach juz od 2 tygodni
Ja dzis tez glosno mówiłam ze mdłości przeszły do lamusa i...doooopppaaaa
-
magdaaq wrote:A bo czasem 2 lata to kp a potem 6 mcy okres odstawiania
Na pewno łatwiej odstawić roczne dziecko niz starsze ale jednak roczne bardziej jeszcze potrzebuje tego mleka mamy niz 2.5 latek. Akurat w moim przypadku kiedy nie moge nosic malej itd to kp jest dla mnie duza wiezia ale to dla mnie bo Leni to sie cieszy ogromnie jak juz jej dam ale tak naszczescie sie nie domaga ale.to ostatnio jedyny czas kiedy mogę ja dłużej potrzymac w ramionach bo tak to uciekinier jest mały.Ciekawe jaka będzie jej reakcja na maluszka w domu
magdaaq lubi tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Ineczka wrote:Powoli robi miejsce dla młodszego rodzeństwa
Ciekawe jaka będzie jej reakcja na maluszka w domu
No tak czy siak będzie się działo. Moja mama już mi współczuje bo wie ze będę miała lekki sajgon. Dobrze ze to okres wakacyjny Oski będzie miał luz szkolny to.jakoś mi pomoże i.przetrwam najgorsze 2 mce. Mąż zostanie z nami 2 tygodnie a potem dopiero w sieprniu ale co tam...jedno odchowane drugie w trakcie to trzecie ponoc samo sie chowa
-
Kashanti witaj w mojej wczorajszej rzeczywistości- też wczoraj płakałam z bezsilności nad mdłościami a dziś normalnie odżyłam, amerykańskie pankejki z jagodami na śniadanko, na obiad polędwiczka wieprzowa zawijana w boczek, fasolka i pieczone ziemniaczki, mmm. Nadrobiłam kalorie za wczoraj. Brzuch mam jakiś płaski i troche mnie to martwi, ale z drugiej strony- nie chce panikować i cieszę się, że objawy ustąpiły. Wizyta w środę a w czwartek jedziemy do pl szerzyć dobrą nowinę ( mam nadzieję taką przynajmniej..). Też nie mamy choinki i ozdób bo zawsze wyjeżdżamy na święta a koty by ją rozniosły:)
-
cuddlemuffin wrote:Kashanti witaj w mojej wczorajszej rzeczywistości- też wczoraj płakałam z bezsilności nad mdłościami a dziś normalnie odżyłam, amerykańskie pankejki z jagodami na śniadanko, na obiad polędwiczka wieprzowa zawijana w boczek, fasolka i pieczone ziemniaczki, mmm. Nadrobiłam kalorie za wczoraj. Brzuch mam jakiś płaski i troche mnie to martwi, ale z drugiej strony- nie chce panikować i cieszę się, że objawy ustąpiły. Wizyta w środę a w czwartek jedziemy do pl szerzyć dobrą nowinę ( mam nadzieję taką przynajmniej..). Też nie mamy choinki i ozdób bo zawsze wyjeżdżamy na święta a koty by ją rozniosły:)
-
magdaaq wrote:Wszyscy się zastanawiamy właśnie czy będzie jej/jemu wkladala paluchy do oka itd czy będzie obojętna czy raczej dym robiła że to ona jest tu najważniejsza. 6 mcy to.dużo czasu i ciężko mi określić. A przygotować tez jej nie przygotuje bo jest za mała by zrozumieć ale.np wie.ze dzidzia jest w brzuchu i lubi podnosic mi koszulke.i całować go lub bić
No tak czy siak będzie się działo. Moja mama już mi współczuje bo wie ze będę miała lekki sajgon. Dobrze ze to okres wakacyjny Oski będzie miał luz szkolny to.jakoś mi pomoże i.przetrwam najgorsze 2 mce. Mąż zostanie z nami 2 tygodnie a potem dopiero w sieprniu ale co tam...jedno odchowane drugie w trakcie to trzecie ponoc samo sie chowaMy dopiero zaczniemy nasza życiowa przygodę i nie wiemy jeszcze co z czym się je heh
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
My zawsze jezdzimy do mojej mamy na święta do pl, ale zastanawiam się czy w przyszłym roku jak dzidzia będzie na świecie to nie zaprosić rodziny do nas, wtedy chciałabym, żeby te nasze pierwsze swieta we 3 byly w 100% nasze, tak mi się marzy.. A że jeszcze będę na macierzynskim to i czas na planowanie, ozdabianie i pieczenie bedzie:)
Jeszcze do tych z Was które oczekują, że na badaniach prenatalnych poznają płeć- nie wiem czy w pl też ale tu w de jest przepis, że ginekolog do 14 tyg ciąży nie może podać płci, więc jeśli sama czegoś nie wypatrzę na usg to się nie dowiem.
A co do cytomegalii to mi robił lekarz zakładowy bo osoby cmv ujemne nie mogą pracować z dziećmi. I tak oto mam zakaz pracy od 7 tygodnia ciąży -
muminka83 wrote:Spoko. Ja tam uważam że nie ma sensu się denerwować. Coś wam powiem. Nie sprawdzam nic w necie bo to nie ma sensu. Idę za instynktem. Obracam się w towarzystwie ludzi co mnie motywuje. Nie myślę negatywnie bo tyle razy umarłam że wiem że wola walki czyni cuda. Mama męża ma alzhalmera. Opiekujemy się nią na zmianę z opiekunką. Teraz mąż i opiekunka. Cenie każdy dzień i cieszę się z dobrych chwil. Życie nie warte jest by ciągle się bać. Wierzę że będzie dobrze. Dlatego cyce do przodu uśmiech ubrać i iść dalej bo życie jest piękne. Ja czekam do środy ale czuję że jest dobrze
a tak nie jest, wogóle śmigam i nie widać po mnie w żaden sposób że choruje na takie "cudo". Także kobitki wyluzujmy, czasami warto przejść obojętnie obok posta
No chyba że już temat jest z kosmosu i może siać panikę