LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Obstawiam chłopca
ja ppwiem Wam że byłam na tyle zeschizowana że doszukiwalam się wszelkich oznak na chłopca-tętno dziecka,ph z moczu,objawy typu nie jem mięsną,słodyczy i wogóle. I co
baba
nawet pod koniec ciąży mnie ochroniarz zaczepił że gratuluję synka
córka potwierdzona kilka razy A ja że skąd wie. A no no brzuch mam jak na chłopca:) taaa taki ulany. Z Olisiem miałam zgrabny że do końca jak stałam tyłem to nie widać było brzuszka
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
PixiDixi wrote:Ciekawa tez jestem....wvtej ciazy wyjatkowo nie chce mi sie slodyczy a ja mocno slodyczowa jestem takze dla mnie to nowosc.
Ja w pierwszej ciąży jadłam dużo kwaśnych rzeczy i urodził się syn, teraz wcinam jak szalona czekoladki, cukiereczki i wszystko pochodne co słodkie i też ma być chłopiec więc to chyba nie zawsze się sprawdza. -
terka wrote:Pod względem wbijania sie w kolejki w sklepie to mój maz to mistrzunio. Byliśmy w rossmannie. Kolejka do kilku kas chyba jedna tak to rozumiałam wtedy. A ten bokiem pyk poszedł do kasy ktora akurat byla wolna, to go pytam co robi to mówi mi-jesteś w ciąży? Jesteś
to chodź tutaj
Mój jak tylko jesteśmy razem na zakupach to zawsze parkuje na miejscu dla ciężarnych i tez taki dumnyjakby sam był
W ciążymagdaaq, terka, Loczek2018, melbusia88, Carolline lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPixiDixi wrote:Tesciowa tez moze liczyc,ale nie ma takiej bliskosci emocjonalnej jak z dziewczynami. Razem chodza na ubraniowe zakupy,do fryzjera,zwierzaja sie takze bardziej to mam na mysli.
A i wpadaja do niej cis jej czasami upichca,razem jakies gazetkivprzegladaja a synowie owszem kochaja ,ale te emocje sa takie wlasnie meskie.M dzwoni codziennie do Mamy zawsze wsyztskow załatwi na zakupy weźmie nawet ja z nimi jeżdzę lub ja jadę z teściową, i mam przykład córeczek gdzie gdzieś mają mamusie o tatusiu nawet nie mowie... wiec to wszystko rożnie sie układa
-
Agniechaaaa wrote:No nie wiem mam inne doświadczenia
M dzwoni codziennie do Mamy zawsze wsyztskow załatwi na zakupy weźmie nawet ja z nimi jeżdzę lub ja jadę z teściową, i mam przykład córeczek gdzie gdzieś mają mamusie o tatusiu nawet nie mowie... wiec to wszystko rożnie sie układa
Moj maz jakby mial codziennie dzwonic to chyba niemozliwe....Jak sie zapytalam go dlaczego rzadko dzwoni do mamy (raz na tydzien) to mi powiedzial,ze nie jest chlopczykiem a facetem i spidnicy mamy sie nie trzyma i tyle.....juz nie gadalam dalej,moj maz to typ macho takze nie przetlumaczysz. Dodal,ze od plotek ma mama corki . -
nick nieaktualnyPixiDixi wrote:Moj maz jakby mial codziennie dzwonic to chyba niemozliwe....Jak sie zapytalam go dlaczego rzadko dzwoni do mamy (raz na tydzien) to mi powiedzial,ze nie jest chlopczykiem a facetem i spidnicy mamy sie nie trzyma i tyle.....juz nie gadalam dalej,moj maz to typ macho takze nie przetlumaczysz. Dodal,ze od plotek ma mama corki .
teściowa ma tylko synów i zawsze było wszystko tak poukładane rodzinnie i troskliwie
tym bardziej, ze teściowie prowadzą pensjonat wiec chłopaki musieli pomoc to w porządkach to w kuchni
PixiDixi, anecz_kaa lubią tę wiadomość
-
Zrobiłam ten chiński kalendar - chłopak wyszedł. Obaczymy.
Ja jjem w sumie wszystko, wczoraj tylko ryba jakaś tragiczna nam trafiła, ale nie tylko mi nie smakowała. Heh. Zauwazylam tylko że jak kiedys potrafiłam wypić szklane zimnego mleka tak teraz mleko na zmuś. Juz i próbuj przemycac jako kakao/budyń, ale nie smakuje mi jakoś szałowo... Jogurty i serki w lodowce stoją, zaraz sie przeterminują, a wapno by sie raczej przydało dla maleństwa.
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Agniechaaaa wrote:No moze dlatego ze ma córki
teściowa ma tylko synów i zawsze było wszystko tak poukładane rodzinnie i troskliwie
tym bardziej, ze teściowie prowadzą pensjonat wiec chłopaki musieli pomoc to w porządkach to w kuchni
Dodam,ze pokutuje to u nas w domu bo musze niezle nagimnastykowac by wyegzekwowac jakies czynnosci domowe. Teraz to troche latwiej bo leze aci tak sie nagada typu,ze przydalaby sie gospisia bo on wraca zmeczony z pracy i znowu do pracy .Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2018, 12:41
Magic lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPixiDixi wrote:Wieszvtovmoim zdaniem "wina" tesciowej bo dziewczyny u niej musialy jej pomagac a chlopaki co najwyzej porabac drewno. Niezbyt angazowala ich w domu no i jak mielu po 15 lat ti poszli do szkol z internatem i matke widywalu raz na miesiac.
-
PolaP wrote:Biję się z myślami czy robić ten test z krwi czy nie, właściwie wynik tego badania nic nie wniesie. Lekarz który robił badanie USG wszystkim pacjentkom zaleca. Miał pacjentkę która miała idealne USG a dziecko urodziło sie z ZD. Sama nie wiem mam dzisiaj wizytę u lekarza prowadzącego to porozmawiam z nim.
Ja na tę chwilę nie robię nic więcej oprócz usg genetycznego.
-
Loczek to tak jak i ja mięso. Ale pijam soki z buraka
żeby mieć wszyatko dla malucha
Ja pamiwtam5ze z Lilką raz po chyba kasie foliowym zwymiotowałam do zlewu w kuchnii też miałam wersję na mięso za to na ser z i frytki
) ooo tonami jadłam i sama tonę ważyłam;)
Loczek2018 lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualnyLoczek2018 wrote:Zrobiłam ten chiński kalendar - chłopak wyszedł. Obaczymy.
Ja jjem w sumie wszystko, wczoraj tylko ryba jakaś tragiczna nam trafiła, ale nie tylko mi nie smakowała. Heh. Zauwazylam tylko że jak kiedys potrafiłam wypić szklane zimnego mleka tak teraz mleko na zmuś. Juz i próbuj przemycac jako kakao/budyń, ale nie smakuje mi jakoś szałowo... Jogurty i serki w lodowce stoją, zaraz sie przeterminują, a wapno by sie raczej przydało dla maleństwa.Loczek2018 lubi tę wiadomość
-
Magic wrote:Loczek to tak jak i ja mięso. Ale pijam soki z buraka
żeby mieć wszyatko dla malucha
Ja pamiwtam5ze z Lilką raz po chyba kasie foliowym zwymiotowałam do zlewu w kuchnii też miałam wersję na mięso za to na ser z i frytki
) ooo tonami jadłam i sama tonę ważyłam;)
PixiDixi, Niecierpliwa123, Magic lubią tę wiadomość