LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
muminka83 wrote:Ja bardzo szybko wracałam do siebie. Zaznaczam że zawsze narkozę. Jako jedna z niewielu już tego samego dnia na chodzie mimo że w Polsce dopiero na drugi dzień stawiają na nogi ja po kłótni za każdym razem wieczorem bez cewnika. Koleżanki rodzące naturalnie bardzo często nie były w stanie nic zrobić. Myślę że to zależy od człowieka jak znosi ból itd. Jestem po 8 poważnych operacjach w tym dwóch cesarkach i akurat w moim przypadku goi się jak na piesku
kilka dni temu rodziła moja koleżanka - jedna z zagorzałych fanatyczek i promotorek porodów SN. Rodziła 36 godzin .... poród skończył się cesarką bo lekarz nie chciał dłuzej pozwolić z uwagi na malucha na przeciąganie porodu. każda z nas jest inna. każda inaczej reaguje i nigdy nie wiadomo czy ta co mówi że chce CC nie urodzi naturalnie, a ta co się zapiera że ona tylko SN - nie skończy na sali operacyjnej.
-
muminka83 wrote:Ja bardzo szybko wracałam do siebie. Zaznaczam że zawsze narkozę. Jako jedna z niewielu już tego samego dnia na chodzie mimo że w Polsce dopiero na drugi dzień stawiają na nogi ja po kłótni za każdym razem wieczorem bez cewnika. Koleżanki rodzące naturalnie bardzo często nie były w stanie nic zrobić. Myślę że to zależy od człowieka jak znosi ból itd. Jestem po 8 poważnych operacjach w tym dwóch cesarkach i akurat w moim przypadku goi się jak na piesku
Fajnie, ja mam dosyc niski prog bolu takze hmm trzeba bedzie mi jak to sie mowi zacisnac zabki i tyle -
nick nieaktualnyshadee wrote:no to teraz tym bardziej musisz się pochwalić
co wymyśliłaś?
do póki nie ma zębów spoko jak zaczyna sie mała pirania to podziękuje
i mogła bym jeszcze cos dodać ale by sie fala hejtu na pewno polała
Ale tak jak mowie to tylko i wyłącznie decyzja matkishadee, Sabinkak, PixiDixi lubią tę wiadomość
-
shadee wrote:no to teraz tym bardziej musisz się pochwalić
co wymyśliłaś?
Mimo zapewnień położnej mój syn w wieku 7 lat gra na pianinie, śpiewa, rozwiązuje zadania z 4 klasy podstawówki i ma wysoką średnia. :p
Położna twierdziła że będzie głupi. Tak tak.
Córki też nie karmiłam. Bystra dziewczynka dwuletnia.
Trzeciego też nie będę.
Dzieci zawsze od pierwszych dni śpią mi całe noce. A przy intensywnym dniu a naprawdę mamy dużo zajęć to cud miód. To teraz usłyszę pewnie :-p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2018, 23:53
shadee, Sabinkak, Agniechaaaa, melbusia88 lubią tę wiadomość
-
Hej
od 3 dni próbuje nadrobić
Widzę dyskusję o porodach, ja dwa razy rodziłam sn i żadne fantastyczne przeżycie to nie jestfantastyczne uczucie to mieć dziecko przy sobie
obojętnie w jaki sposób pojawi się na świecie i nie żadnej wścibskiej koleżanki sprawa, tylko każdej z nas indywidualne. Nasze ciało, nasze dziecko, nasza decyzja. Tak samo z kp czy mm, starsza córkę karmiłam mm, młodszego kp, i trzecie zamierzam kp, ale tylko i wyłącznie z lenistwa, bo to duża wygoda i tyle
jeśli któraś nie chce, nikt nie powinien zmuszać, jw... obalając mity, córka na mm nigdy nie chorowała, młodszy na cycu chory non stop. Każde dziecko i każda mama jest inne
Zmykam spać, bo rano do pracy a o 15:45 jade podglądać maluszkamuminka83, Agniechaaaa lubią tę wiadomość
-
Agniechaaaa wrote:Ja moge sie wypowiedzieć
do póki nie ma zębów spoko jak zaczyna sie mała pirania to podziękuje
i mogła bym jeszcze cos dodać ale by sie fala hejtu na pewno polała
Ale tak jak mowie to tylko i wyłącznie decyzja matkianecz_kaa, Carolline lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuminka83 wrote:W żadnej ciąży nie karmię.
Mimo zapewnień położnej mój syn w wieku 7 lat gra na pianinie, śpiewa, rozwiązuje zadania z 4 klasy podstawówki i ma wysoką średnia. :p
Położna twierdziła że będzie głupi. Tak tak.
Córki też nie karmiłam. Bystra dziewczynka dwuletnia.
Trzeciego też nie będę.
Dzieci zawsze od pierwszych dni śpią mi całe noce. A przy intensywnym dniu a naprawdę mamy dużo zajęć to cud miód. To teraz usłyszę pewnie :-pbo niby czemu miała bym to robić?
-
nick nieaktualny
-
Agniechaaaa wrote:To moze sie okazać ze u mnie bedzie tylko mm przy dwójce to mnie mogą zjeść
nie zjedzą jeśli trafisz na fajna położna, która nauczy cała wasza trójeczkę
przy starszej nie miałam takiego szczescia
-
generalnie uważam, że wiele rzeczy "okołociążowych" jest przereklamowanych
karmienie zaliczam do jednych z nich
pewnie tez mi się oberwie, ale uważam że karmienie jest ok - jeśli dziecko małe, ale taki 2 czy 3 latek wiszący "u cyca" to już nie koniecznie, a tym bardziej jeśli karmienie odbywa się w miejscach publicznych bez poszanowania prywatności i intymności tak swojej jak i ludzi postronnych. Znam matki, które przestały karmić po 5-6 miesiącach - z ich dziećmi kompletnie nic złego się nie działo, znam też mamy które pomimo ciągłych problemów z laktacją, pogryzionych sutków czy stanów zapalnych, zagryzały zęby i karmiły do 3 rż. - a ich dzieciaki cały czas chore. Nie znam żadnej matki, która nie sprobowała chociażby chwilę pokarmić, ale nie widzę w tej decyzji kompletnie nic co by mnie nawet zastanowiło. Tak samo jak z porodem - wybór należy do nas. Mogę posłuchać zawsze argumentów "za" i "przeciw" ale uważam się za na tyle rozumną osobę, że potrafię podjąć decyzjęmelbusia88 lubi tę wiadomość
-
Nikt tu raczej nikogo nie neguje tylko wyraza swoje opinie ☺ Ja moja mala karmilam bo przede wszystkim bylo to dla mnie wygodna. Jak sie obudzila w nocy to nie musialam wstawac tylko dawalam jej cycka i spalysmy dalej
Sabinkak, PixiDixi, Carolline lubią tę wiadomość
-
shadee wrote:generalnie uważam, że wiele rzeczy "okołociążowych" jest przereklamowanych
karmienie zaliczam do jednych z nich
pewnie tez mi się oberwie, ale uważam że karmienie jest ok - jeśli dziecko małe, ale taki 2 czy 3 latek wiszący "u cyca" to już nie koniecznie, a tym bardziej jeśli karmienie odbywa się w miejscach publicznych bez poszanowania prywatności i intymności tak swojej jak i ludzi postronnych. Znam matki, które przestały karmić po 5-6 miesiącach - z ich dziećmi kompletnie nic złego się nie działo, znam też mamy które pomimo ciągłych problemów z laktacją, pogryzionych sutków czy stanów zapalnych, zagryzały zęby i karmiły do 3 rż. - a ich dzieciaki cały czas chore. Nie znam żadnej matki, która nie sprobowała chociażby chwilę pokarmić, ale nie widzę w tej decyzji kompletnie nic co by mnie nawet zastanowiło. Tak samo jak z porodem - wybór należy do nas. Mogę posłuchać zawsze argumentów "za" i "przeciw" ale uważam się za na tyle rozumną osobę, że potrafię podjąć decyzję
Ja karmiłam do roku, mniejwiecej tyle ile dziecko wstaje na jedzenie w nocy, pózniej to już przesada jak dla mnie
Magdis, ja z dokładnie tego samego powodu, jestem leniwa i otwarcie się do tego przyznaję, a wstawanie w nocy i szykowanie mleka, potem mycie butelek nie jest fajneWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2018, 00:05
magdis lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyshadee wrote:generalnie uważam, że wiele rzeczy "okołociążowych" jest przereklamowanych
karmienie zaliczam do jednych z nich
pewnie tez mi się oberwie, ale uważam że karmienie jest ok - jeśli dziecko małe, ale taki 2 czy 3 latek wiszący "u cyca" to już nie koniecznie, a tym bardziej jeśli karmienie odbywa się w miejscach publicznych bez poszanowania prywatności i intymności tak swojej jak i ludzi postronnych. Znam matki, które przestały karmić po 5-6 miesiącach - z ich dziećmi kompletnie nic złego się nie działo, znam też mamy które pomimo ciągłych problemów z laktacją, pogryzionych sutków czy stanów zapalnych, zagryzały zęby i karmiły do 3 rż. - a ich dzieciaki cały czas chore. Nie znam żadnej matki, która nie sprobowała chociażby chwilę pokarmić, ale nie widzę w tej decyzji kompletnie nic co by mnie nawet zastanowiło. Tak samo jak z porodem - wybór należy do nas. Mogę posłuchać zawsze argumentów "za" i "przeciw" ale uważam się za na tyle rozumną osobę, że potrafię podjąć decyzjęSabinkak, shadee, melbusia88 lubią tę wiadomość
-
Powiem tak : jestem po 2cc ale miałam partei pełne rozdarcie szczerze mniej bolało niż cc teraz chce chociaż spróbować sn.
KL... Jak sobie przypomnę ból sutkow... Nie serio rodzenia to Pikuś cc to Pikuś... Mi starsza pogryzla sutki do krwi... ale kp 8 m-cy.
Shadee wydaje mi się że u Ciebie wiek jako pierworodki jest wskazaniem do cc.
Ja dziś latałam tu i tam.
Pixi zrobiłam nifty bo uwaga: że względu na 6 nie robią wysyłek i nie można wykonać psnoramy! Bez komentarza.
Chrzestni będzie moja przyjaciółka i pomyślimy kto jeszcze :p
A jeszcze kp to teraz też będę kp generalnie przy 2 córce było ok.PixiDixi lubi tę wiadomość
-
A i młodszą 1.5 roku też z wygody. Nie myjesz nie wyparzasz nie martwisz się czy jest. Wiadomo później dziecko duże to bez przesady. I ja nigdy nie karmiłam przy kimś... wychodziłam. Mam takie znajome i dla mnie to nie jest komfortowe dla mojego męża też nie a one właśnie bufet wywalaja np przy stole
-
nick nieaktualnyanecz_kaa wrote:A i młodszą 1.5 roku też z wygody. Nie myjesz nie wyparzasz nie martwisz się czy jest. Wiadomo później dziecko duże to bez przesady. I ja nigdy nie karmiłam przy kimś... wychodziłam. Mam takie znajome i dla mnie to nie jest komfortowe dla mojego męża też nie a one właśnie bufet wywalaja np przy stole
-
A czasem są takie akcje że matki karmię 3 czy 4 lat i dla mnie to chore. Nie wyobrażam sobie karmić tak dużego dziecka. Jak urodziłam młodszą to starsza chciała mleko z cycusia... więc odciagnelam laktatorem to kubeczka i jej dałam stwierdziła że niedobre :p miała 2 latka. I mimo że to moje dziecko które też karmiłam nie umiałam nie chciałam jej znów karmić bo dla mnie to byłoby przesada
-
Agniechaaaa wrote:Nie dała bym rade, to dla mnie bardzo intymna sytuacja i jakos nie potrafiła bym tak oficjalnie „wywalić” piersi
Widzisz... niestety dużo kobiet tak robi. Mnie wkurzalo jak wszyscy chcieli popatrzeć jak karmię... wszystkich bez wyjątku wywalalam z pokoju. Mamę i babcie też :p to moja sprawa i nic nikomu do tego.