LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Agniechaaaa wrote:Nawet tego nie skomentuje. Tyle ile ja o Janeczko słyszałam... chociaż mam koleżankę która w nim zakochana i jeszcze opisuje jakie to niego ciacho-nie mog gust :p
on potrafi być uroczy (chociaż ciachem bym go nie nazwała) do czasu aż się go zapędzi w kozi róg - sprawdziłam ostatnio
koleżanka - lekarka odradzała mi PARENS, ale myślałam wtedy że jestem mądrzejsza ...
O Artvimedzie słyszałam same superlatywy - nawet żałowałam że do nich nie trafiłam.
Nie macie wrażenia, że większość klinik traktuje nas przedmiotowo? Kolejna/kolejna/kolejna i że wcale jakoś nie bardzo są zainteresowani faktyczną pomocą? U mnie Janeczko zdiagnozował właśnie niepłodność pierwotną (do dziś nie udało mi się ustalić co to oznacza), a tu BACH - ciąża naturalna ....
-
Ale lezysz bo coś się dzieje, czy po prostu odpoczywasz? Mam nadzieję, że to drugie. Kiedy masz dokładnie serduszkową? Przekażę jej. Ja już się pogodziałam z dietą, jedzeniem z zegrakiem w ręku i koniecznością kłucia 7 razy dziennie... Ale walczę z napadami wilczego głodu przed każdym posiłkiemPixiDixi wrote:Dziękuję Malbusia w miare ok,leżę.W przyszlym tyg.idę na wizytę serduszkową. A jak u Ciebie?juz poukladalas sobie i oswoilas sie z sytuacja?
Jak wpadniesz na Tinnere to daj prosze jej znaka,ze ja "poszukuje"....
Kilka razy dziennie czuję sie tak, jakbym nie jadła nic przez dwa dni. Nie doświadczyłam takiego głodu przed ciążą. Ale myślę, że się przyzwyczaję.Będzie dobrze.
-
Muszę lezec bo mam krwiaka i to bardzo duzego. Wiem,ze Ci ciezko ,myslalam o Tobie i widze,ze mialam dobre mysli,ze poukladasz to jakos sobie.
Trzymam kciuki za Ciebie.
Wizyte mam raczej 22 lustopada pisze raczej bo bede "wciskana"bo ciezko dostac sie do mojego lekarza. -
PixiDixi wrote:Muszę lezec bo mam krwiaka i to bardzo duzego. Wiem,ze Ci ciezko ,myslalam o Tobie i widze,ze mialam dobre mysli,ze poukladasz to jakos sobie.
Trzymam kciuki za Ciebie.
Wizyte mam raczej 22 lustopada pisze raczej bo bede "wciskana"bo ciezko dostac sie do mojego lekarza.
PixiDixi ale odkleja Ci się kosmówka?
-
nick nieaktualnyŁez odpoczywaj bedzie dobrzePixiDixi wrote:Nie mowila mi o tum moja gin.Mam nadzieje,ze nie. Zdiagnozowala "tylko "ogromnego krwiaka,ktory na ostayniej wizycie zajmowal praktycznie połowę macicy.
innej opcji nie widze
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
PixiDixi wrote:Nie mowila mi o tum moja gin.Mam nadzieje,ze nie. Zdiagnozowala "tylko "ogromnego krwiaka,ktory na ostayniej wizycie zajmowal praktycznie połowę macicy.
jejku biedactwo
a ja narzekam na swoje migreny, bóle jajników i nudności ciążowe
zdrówka kochana
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny a jak z waszymi brzuszkami? Kurcze bo ja mam wrazenie ze mi brzuchol sie zaokraglil i nie moge juz-ze tak to okresle wciagnac go bo i tak odstaje. Chuda to ja nie jestem ale i nie jakos mega otyla a wydaje mi sie ze juz cos sie zmienilo. W pierwszej ciazy brzuchol jak w 6 mcu mialam juz w 3-4 ale i moja cora byla duuuzzaaa-cale 5000g szczescia
-
Niecierpliwa123 wrote:Dziewczyny a jak z waszymi brzuszkami? Kurcze bo ja mam wrazenie ze mi brzuchol sie zaokraglil i nie moge juz-ze tak to okresle wciagnac go bo i tak odstaje. Chuda to ja nie jestem ale i nie jakos mega otyla a wydaje mi sie ze juz cos sie zmienilo. W pierwszej ciazy brzuchol jak w 6 mcu mialam juz w 3-4 ale i moja cora byla duuuzzaaa-cale 5000g szczescia
brzuch jaki był - taki jest (a płaski to on nie był więc różnicy na razie nie widać)
przez ostatnie 2 tygodnie za to cycki miałam tak nabrzmiałe, że mogłabym z powodzeniem w filmach dla dorosłych zagrać teraz jest już OK, wracam do rzeczywistych rozmiarów.
Agniechaaaa lubi tę wiadomość
