LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
shadee wrote:w temacie wyprawki szpitalnej znalazłam taki poradnik - wklejam bo może komuś się przyda
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2944d62ff3a1.jpg
Smoczka nie.powinno sie uzywac.co najmniej do.6.tyg zycia dziecka z.powodu zaburzen ssania w przypadku kp:)
-
A ja sie wlasnie obudzilam cala roztrzesiona bo snilo mi sie ze poszlam do lazienki a tu pelno krwi na papierze toaletowym. Zadzwonilam po pogotowie i mieli mnie zabrac do szpitala bo wygladalo na poronienie ale na szczescie sie obudzilam. Wrrr,mam nadzieje ze nalezy to zinterpretowac odwrotnie i wszystko bedzie ok
-
Dzień dobry dziewczyny. Ja już też obudzona, bo towarzystwo do szkoły i pracy trzeba oddelegować .
Miłego dnia wam życzę. ☺Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
Nalia wrote:Hej! Dzięki za listę, na pewno się przyda. Ja dzisiaj trochę od rana się martwię, bo po toalecie jakoś brzuch mi zmalal. ;( Zamiast rosnąć, to on maleje...
-
Dziewczyny czy któraś z Was robi badanie AFP?Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
magdis wrote:A ja sie wlasnie obudzilam cala roztrzesiona bo snilo mi sie ze poszlam do lazienki a tu pelno krwi na papierze toaletowym. Zadzwonilam po pogotowie i mieli mnie zabrac do szpitala bo wygladalo na poronienie ale na szczescie sie obudzilam. Wrrr,mam nadzieje ze nalezy to zinterpretowac odwrotnie i wszystko bedzie ok
tyle że u mnie skończył się na ty, że zobaczyłam dużo krwi na papierze. Rano jak się obudziłam to nie byłam pewna czy to sen, czy to jawa. Takie to wszystko było realistyczne
ogólnie w ciąży mam krótkie sny ale skopane bardzo
-
nick nieaktualnyUrszulka89 wrote:Miałam identyczny sen jakiś tydzień temu
tyle że u mnie skończył się na ty, że zobaczyłam dużo krwi na papierze. Rano jak się obudziłam to nie byłam pewna czy to sen, czy to jawa. Takie to wszystko było realistyczne
ogólnie w ciąży mam krótkie sny ale skopane bardzo
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
KarolinaDe wrote:Mi wszyscy dokoła cały czas mówią, ze bedzie chłopak i tak juz się chyba nastawiłam:D ale w sumie obojętne, ważne że zdrowe:)
Ale chciałabym wiedzieć, bo już mnie nosi, żeby wyprawkę zacząć szyć
U mnie też mówili że syn. Ja odkąd miałam 2 KRESKI na teście to tak czułam. Co lepsze śmieją się z wróżb mi się sprawdził kalendarz chiński, wróżba z obrączka -
Ja wizytuje w piatek. Sny tez masakryczne. Dziewczyny juz nie wyrabiam z bolem sutków. No tak bolą, ze wyrobic nie idzie,nawet jak piżamę zakladam i materialem je dotkne, to potrafie syknac z bolu. Jak smaruje biust, to zaciskam zęby. Tez tak macie? To juz do konca tak bedzie. Martwie sie jak ja w takim razie będe karmic
-
Dzień dobry.
Ależ naskrobałyście przez weekend!
Od piątku po południu nie byłam w stanie siąść przed komputerem. Znowu dopadły mnie bóle głowy. Próbowałam po raz pierwszy plastrów Apap Ice i okazało się, że zwykły lód zawinięty w ściereczkę daje większą ulgę.
Widziałam, że pisałyście o Rutinoscorbinie! Nie wiedziałam, że nie można i zdarzyło mi się troszkę zjeść w okresie przeziębienia. Teraz już nie biorę i wiem, że na pewno już nie wezmę.
Madzia, bardzo dziękuję za informację odnośnie dawkowania luteinyJesteś przekochana! Przepis na rogaliki też sobie zapisałam hihi
W niedzielę rano jak troszkę przestała boleć mnie głowa to miałam taką kłótnię z mężem, że szok. Zbyt nerwowo zareagowałam, ale on też nie zachował się w porządku. Całą niedzielę praktycznie przepłakałam. Chyba jeszcze nigdy nie miałam takiego stresu w trakcie ciąży, zaczął boleć mnie brzuch.
Przed snem na szczęście się pogodziliśmy, ból brzucha już przeszedł.
Ale teraz martwię się czy nie zaszkodziłam Maluchowi i czy wszystko z nim w porządku.
Zastanawiam się , czy nie pójść na jakieś usg, żeby sprawdzić czy wszystko jest OK. W zeszłą środę co prawda byłam u lekarza - było ok, ale takiej dawki stresu już dawno nie miałam. Nie wiem jak taki stres może wpłynąć na malucha.
W ogóle mam pytanie: czy wy też macie problem, żeby utrzymać nerwy na wodzy? jak sobie z tym radzicie, żeby nie wybuchać o byle głupstwo?Nigdy nie byłam uosobieniem spokoju, ale teraz to czepiam się o byle co
.