LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
muminka83 wrote:Kotku jestem po 3 radioterapiach. Choruje na chorobę genetyczną wywołująca nowotwory. Mam gen zepsuty który ma tylko wraz ze mną 4 osoby na świecie. Wiem co to determinacja. Przeżyłam dwa małżeństwa gdzie byłam bitą i katowana. Układać się zaczęło 9 lat temu. Olinka lekarze - namawiali do aborcji. Trzy miechy po porodzie radioterapia. W wieku 14 lat uczyłam się na nowo chodzić. Walczę o jutro każdego dnia bo bóle kręgosłupa mam takie gdzie tylko morfina pomaga więc wyje każdego dnia a w ciąży się nasiliły.
Wiem dzięki temu jak warto być silnym i jak warto się uśmiechać. Żyć.
Więc bez względu na wszystko wiara , nadzieja, miłość. Będzie dobrze
Czapki z głów! ♥
Życie nam zawsze daje to, czego potrzebujemy, choć nie zawsze jesteśmy na bieżąco w stanie tak to ocenić.
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
Mmargotka wrote:Na pewno dostaniesz super-extra-power-energii i dasz radę.
Podziwiam Cię!
I podoba mi się bardzo to co napisałaś że im starsza, tym głębiej to przeżywasz. ♥
Zawstydzilas mnie z tym podziwem...zobaczysz jak Wam bede plakala w rekaw ,ze nie wyrabiam -
Biedronka89 wrote:Mój mąż nie może ze mną iść na wizytę we wtorek i w związku z tym mam zakaz pytania o płeć bo on musi przy tym być.
zazdroszczęmój był ze mną raz, stwierdził, że nic nie widzi i więcej nie pojdzie
ale dziewczynami zajmuje się super więc ma wybaczone
katka84 lubi tę wiadomość
-
anecz_kaa wrote:co do wieku i skory hmmm
1 ciaza 24 lata
2 ciaza 26 lat
3 ciąża 30 lat
rozstepy mam takie po 1 ze szok!!! Mam zamiar iść na plastyke brzucha, bo tez mi własnie takie coś się zrobiło ;/ a smarowałam się mustellą etc wydałam kupę kasy....
jeszcze wczorj miałam spinę z mężem. ON strasznie chce miec syna, a ja nie chce mieć chwilowo więcej dzieci: a jego teksty czy nie chcialam Elizki albo tego dziecka. No chciałam! Co nie znaczy ze wiecej chwilowo nie chce.Chce zmienić prace, chce wybudować wykonczyc dom, pojehcać na ta Kubęo to tez była spina, bo ja nie mam zamiaru siefdziec w domu ( a moj maz luuubi), ja lubie aktywne życie
Spoko Aneczka, rozumiem Cię, jeszcze zdążycie nawet jak sobie zrobicie dłuższą przerwęZ mojej perspektywy macie jeszcze dużo czasu na czwarte dziecko. Tylko żeby mąż to zrozumiał i pojechał z Tobą na Kubę
Ja mam 37 lat, jestem w pierwszej ciąży i nie zamierzam na tym poprzestać, a co będzie zobaczymy
PixiDixi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
melbusia88 wrote:Ja będę mieć w tym roku 30, urodzę pierwsze dziecko i nie uważam, że to późno. Oczywiście słyszę czasami komentarze "no w końcu", ale uważam, że każda kobieta ma swój czas na pierwsze dziecko. Jedna jak skończy 20, druga jak skończy 30, jeszcze inna jak skończy 38. Wiem, że byłabym nieszczęśliwa wcześniej i nie zaszłabym nawet wiedząc,że ta ciąża będzie mniej kłopotliwa wtedy.
-
katka84 wrote:też mustellę stosowałam i mam rozstęp na rozstępie. Niestety nie zadziałała, nie polecam również. Ale jakoś te rozstępy mało ważne, nie przykładam do tego wagi.
-
Pixi u Nas 3, ja jestem po 2 cc i kolejnej cc wolałabym uniknąć, Pixi to 1 wspomagany cykl? Poza tym dla mnie 4 dzieci to maks, bo też chce gdzieś pojechać coś zobaczyć etc a wiadomo im wiecej tym gorzej chociażby z opieką dla nich.
Na Kubę pojedziemy na pewno, ja to wiemteraz za Miniorkę zapłacę połowę i drugą dołozy bo będzie mu szkoda, zeby przepadlo ;p a wydaje mi się, że jak mała b
-
Urszulka89 wrote:Dokładnie, wiek nie jest wyznacznikiem. Urodziłam córkę mając 22 lata. Nic przez to nie straciłam, jak niektórzy myślą
-
nick nieaktualny
-
PixiDixi wrote:Zawstydzilas mnie z tym podziwem...zobaczysz jak Wam bede plakala w rekaw ,ze nie wyrabiam
To że będziesz płakała w rękaw i narzekała (jak my wszystkie czasem) nie odbierze mojego podziwu!
Polecam Wam dziewczyny wpis Dagmary Hicks na temat świętego prawa matek do narzekania:
http://www.calareszta.pl/prawo-matki-do-narzekania/
-
melbusia88 wrote:Bo ludziom to nie dogodzisz, jak ktoś urodzi młodziej, to się zaczynają teksty, ze "już tylko w pieluchach będziesz siedzieć" i że "tyle stracisz", a jak koło 30stki dziecka nie ma, to się zaczyna,że "twój zegar biologiczny tyka"
olać! Ja uważam, że też nic nie straciłambo generalnie, mało mieliśmy kasy jak urodziła się Jula, a teraz zaczynamy budowę, mamy swoje mieszkanie we Wrocławiu bez kredytu i będziemy kupować kolejne, będzie 3 dzieci, na wakacje jeżdzimy, w domu mamy normalnie, bo wydaliśmy kupę kasy na remont. Fakt i ja i mój mąż jesteśmy pracowici i potrafimy dać dużo z sibie. Oboje konczyliśmy studia jak Jula była z nami ( ja 2 kierunki dziennie), mąż też dziennie. Dlatego uważam, że wszytsko się da!
Mmargotka, katka84 lubią tę wiadomość
-
KarolinaDe wrote:U mnie tragedia na wizycie. Dzieciątko ma rrozszczep kręgosłupa i wodogłowie i małe czanse na przeżycie. W poniedziałek mam.się zgłosić do szpitala:(❤Ada&Pola❤
-
nick nieaktualny
-
KarolinaDe wrote:U mnie tragedia na wizycie. Dzieciątko ma rrozszczep kręgosłupa i wodogłowie i małe czanse na przeżycie. W poniedziałek mam.się zgłosić do szpitala:(
to dobry lekarz? może skonultuj się jeszcze z innym lekarzem? jak to możliwe, że do tej pory nic nie widzieli, a teraz takie mrożące wiadomosci
((( to nie może być prawda
(