X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPIEC 2018
Odpowiedz

LIPIEC 2018

Oceń ten wątek:
  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja te lubię rybki, ale niestety tylko smażone. I mogę je kupować za grosze z plaży z kutra, ale wiecie co, ostatanio mnie wkurza smród w całym domu tej smażonej ryby :-/ a takiej z piekarnika czy na parze po prostu nie lubimy. Macie jakieś sposóby na ten rybi smród?

    l22n6iyek016fbg8.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja hehe lubie smrod rybki wiec jak trafie na spisob pozbycia sie smrodku to napisze.

    Fajnie masz Melbusia,ze mozesz taniej kupowac a przede wszystkim swiezutkie,to inna ryba niz taka zmrozona ,lezaca .

  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No powiem ci pixi, że jest różnica duża. Flądra po 5 zł/ kg, dorsz 15 zł/kg, ale oczywiście całość, trzeba wyczyścić. Ale podobno w większych miastach też można dostać świeżą rybkę? Słyszałam, że wiozą ją obłożoną lodem i sprzedają na bieżąco. Moja kuzynka na południu kraju ma taki sklepik upatrzony.

    l22n6iyek016fbg8.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melbusia88 wrote:
    No powiem ci pixi, że jest różnica duża. Flądra po 5 zł/ kg, dorsz 15 zł/kg, ale oczywiście całość, trzeba wyczyścić. Ale podobno w większych miastach też można dostać świeżą rybkę? Słyszałam, że wiozą ją obłożoną lodem i sprzedają na bieżąco. Moja kuzynka na południu kraju ma taki sklepik upatrzony.

    Uwielbiam fladre...:) Jak bylismy na wczasach to kupilam tez z kutra i byla superrr i w sumie bez porownania do mrozonej.

    Mieszkam pod Warszawa ,k.Legionowa i jeszcze nie trafilam na taki sklep, moze slabo szukalam...

  • Ineczka Autorytet
    Postów: 2954 1174

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melbusia88 wrote:
    Ja te lubię rybki, ale niestety tylko smażone. I mogę je kupować za grosze z plaży z kutra, ale wiecie co, ostatanio mnie wkurza smród w całym domu tej smażonej ryby :-/ a takiej z piekarnika czy na parze po prostu nie lubimy. Macie jakieś sposóby na ten rybi smród?
    Oo ja tez chętnie przygarnę sposb ,żeby ryba nie śmierdziała heh mój mąż co drugi dzień bierze sobie obiad do pracy i zawsze paruje rybę a zapach straszny.Moj dziadek smaży na maśle klarowanym jest wtedy trochę mniejszy smród :)

    v5abi09kg49ph79h.png
    30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
    https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
    beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mieszkam na południu i takich rarytaskach mogę sobie jedynie pomarzyć

  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka wrote:
    Oo ja tez chętnie przygarnę sposb ,żeby ryba nie śmierdziała heh mój mąż co drugi dzień bierze sobie obiad do pracy i zawsze paruje rybę a zapach straszny.Moj dziadek smaży na maśle klarowanym jest wtedy trochę mniejszy smród :)

    Rybka na maselku klarowanym...

    Narobilyscie mi smaka i chyba bedzie rybka :) Core wysle do sklepu.

    melbusia88, Loczek2018 lubią tę wiadomość

  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie świeżo otworzyli rybny. Calkiem fajny, kupuje w nim tilapie co tydzień :D, mam na nią fazę - mięsko ma fajne, troche jak dorsz:). Jutro u nas rybka. Dzis robię eksperyment -zupę meksykańska z kukurydza i kurczaczkiem:).

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • Loczek2018 Autorytet
    Postów: 809 779

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka89 wrote:
    Ja mieszkam na południu i takich rarytaskach mogę sobie jedynie pomarzyć
    a ja Łódź... Też z rybami słabo :), a juz te lidlowe biedronkowe w paczce... Fu:) miruny juz mam dość, pangi nie jem w ogole, mintaj to błoto... Nawet dorsz jakis taki...

    qb3cp07w5ku95ses.png
  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek nie chcę cię zrażać, ale podobno tilapia jest równie kontrowersyjna jak panga. Nie wiem, czy to prawda, ale czytałam gdzieś, że do PL trafia Tilapia z chińskich hodowli. Chociaż jakby mi osobiście wchodziła, to pewnie bym to olała, ze z Chin ;-)

    Loczek2018 lubi tę wiadomość

    l22n6iyek016fbg8.png
  • Mmargotka Autorytet
    Postów: 410 369

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio dwukrotnie robiłam filety z morszczuka pieczonego (wyróżnia się dużą zawartością kwasu DHA) - niestety kupowanego jako mrożonego.
    Smarowałam pieprzem cytrynowym i sosem z połączonego majonezu i musztardy (wiem, to akurat nie najbardziej "fit";)) i do piekarnika na ok. 30 minut. Pycha.

    W ogóle też mam fazę na ryby i owoce morza (krewetki).

    A poza tym mogłabym od tygodnia jeść cały czas spaghetti, z różnymi sosami warzywnymi bez mięsa albo z pesto i parmezanem.


    f2w3lhb8zwsl9evj.png

    PixiDixi lubi tę wiadomość

  • Carolline Autorytet
    Postów: 824 678

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do tilapii, moj maz jest biologiem morskim, mowi ze tilapia to najgorsze swinstwo z mozliwych ryb.

    PixiDixi, Izka84, katka84 lubią tę wiadomość

    28wh3e3k2h4xyjiq.png
    1usadf9h7i1th0n1.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loczek2018 wrote:
    a ja Łódź... Też z rybami słabo :), a juz te lidlowe biedronkowe w paczce... Fu:) miruny juz mam dość, pangi nie jem w ogole, mintaj to błoto... Nawet dorsz jakis taki...

    Nirstety masz racje ztymi lidliwo-biedronkowymi.
    Mieszkalam przez moment pod Lodzia,w Zgierzu i 3dni w tyg.pracowalam w Lodzi a 2 w Wawie i okolicach. Mam sentyment wielki do Twojego miasta ...no i moj jeden z ulubionych raperow O.S.T.R z Lodzi z dzielnicy Teofilow...pozdrawiam Cie Loczku :-*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2018, 14:54

    Loczek2018 lubi tę wiadomość

  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carolline wrote:
    Co do tilapii, moj maz jest biologiem morskim, mowi ze tilapia to najgorsze swinstwo z mozliwych ryb.

    Tez cos slyszalam o tilapi ,ale nie pamietalam gdxie co i jak ;) cos w stylu pangi.

  • melbusia88 Autorytet
    Postów: 1560 1041

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carolline wrote:
    Co do tilapii, moj maz jest biologiem morskim, mowi ze tilapia to najgorsze swinstwo z mozliwych ryb.
    Czyli dobrze słyszałam. A co mąż mówi o łososiu ;-) ? Pytam, bo i diabetolog i ginekolog mi zdecydowanie odradzili, bo to też podobno syf (poza irlandzkim). Wiesz coś na ten temat :-) ?

    l22n6iyek016fbg8.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmargotka wrote:
    Ja ostatnio dwukrotnie robiłam filety z morszczuka pieczonego (wyróżnia się dużą zawartością kwasu DHA) - niestety kupowanego jako mrożonego.
    Smarowałam pieprzem cytrynowym i sosem z połączonego majonezu i musztardy (wiem, to akurat nie najbardziej "fit";)) i do piekarnika na ok. 30 minut. Pycha.

    W ogóle też mam fazę na ryby i owoce morza (krewetki).

    A poza tym mogłabym od tygodnia jeść cały czas spaghetti, z różnymi sosami warzywnymi bez mięsa albo z pesto i parmezanem.


    f2w3lhb8zwsl9evj.png

    U margotka fajny ten sosik :) a to ,zr nie fit phi olac to. Grunt,ze zdrowe i smaczne idobre dla rozwoju malucha.

    Mmargotka lubi tę wiadomość

  • Carolline Autorytet
    Postów: 824 678

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Losos jest u nas na tak, wiesz moj maz pracuje/pracowal w duzych firmach rybnych tu w Norwegii i w instytutach badawczych i wie ile to kontroli musi przejsc by byc dopuszczone jako jedzonko i jakie normy wysrubowane sa. To jego byli koledzy z jednego z instytutow stoja za zla fama lososia i choc ich doniesienie zostalo zdementowane to poszlo w swiat i tak krazy juz od ladnych paru lat.

    PixiDixi, melbusia88, Mmargotka, Loczek2018 lubią tę wiadomość

    28wh3e3k2h4xyjiq.png
    1usadf9h7i1th0n1.png
  • PixiDixi Autorytet
    Postów: 2466 1525

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carolline wrote:
    Losos jest u nas na tak, wiesz moj maz pracuje/pracowal w duzych firmach rybnych tu w Norwegii i w instytutach badawczych i wie ile to kontroli musi przejsc by byc dopuszczone jako jedzonko i jakie normy wysrubowane sa. To jego byli koledzy z jednego z instytutow stoja za zla fama lososia i choc ich doniesienie zostalo zdementowane to poszlo w swiat i tak krazy juz od ladnych paru lat.

    To dobrze wiedziec bo faktycznie wiekszosc opinii jest wlasnie taka,ze losos niekoniecznie.

  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedronka89 wrote:
    Ja mieszkam na południu i takich rarytaskach mogę sobie jedynie pomarzyć
    Mój szwagier robi na stawach w Austrii i co jakiś czas nam rybki świeże przywozi :D

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • shadee Autorytet
    Postów: 995 1029

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobry łosoś nie jest zły :)

    Carolline, Izka84 lubią tę wiadomość

    9ewndqk37cm5zgbo.png

    k0kdjw4z4bjlhzwp.png

‹‹ 650 651 652 653 654 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ