LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Eh. A ja dziś mały wypadek. Olej rozgrzany t prysnął że poparzył mi wewnętrzna część ręki przy nadgarstku. Nawet nie wiem jak to się stało bo zawsze bardzo uważam. Poparzona więc ręka. Ważne że dzieci nie było w pobliżu ból ręki idzie znieść to pikuś przy moim kręgosłupie. Niestety neurolog i onkolog nie są w stanie nic mi zaproponować. Niby mogę położyć się w szpitalu i przy nich brać leki ( a bo właśnie ja się szybko uczulam i nie raz adrenalina uratowała życie mi ) a że dwoje dzieci to wybrałam mniejsze zło i postanowiłam jeść pazury i klnąc Z bólu nóż iść do szpitala. Zobaczymy ile psychicznie dam rady.
-
natalka439 wrote:Hej dziewczyny. U nas po wizycie generalnie wszystko ok. Badania w sumie ok lekka anemia mam jeść więcej produktów zawierających żelazo. Do powtórki badanie na toxo bo wynik ujemny. Cytologia 1 grupa. A co płci hmm no cóż historia lubi się powtarzać na zeszłej wizycie był chłopak na 95% a dziś nic nie było widać ale gin nie chce nic mówić choć poinformowała żeby z zakupami poczekać i zapytała męża co by powiedział na drugą córkę. Więc czekamy do połówkowego 7 marcana 21.30 chyba jajko zniose.
natalka439 lubi tę wiadomość
-
Decadence wiem wiem właśnie sobie sprawdzałam, że do tego 7 marca wcale nie jest tak daleko tylko ta godz. Słaba 21.30 cały dzień znowu w nerwach. 28 lutego jedziemy w góry do Karpacza mąż i córka na narty ja będę trochę się lenić, odpoczywać i spacerować. Cieszę się bardzo, ale troszkę sie boje drogi, zmiany ciśnienia pytałam dziś gin nie ma żadnych przeciwwskazań do wyjazdu mam korzystać póki moge....I znowu serca mam dwa.....
Zosia listopad 2010 ♥
.... lipiec 2018 ♥
-
natalka439 wrote:Decadence wiem wiem właśnie sobie sprawdzałam, że do tego 7 marca wcale nie jest tak daleko tylko ta godz. Słaba 21.30 cały dzień znowu w nerwach. 28 lutego jedziemy w góry do Karpacza mąż i córka na narty ja będę trochę się lenić, odpoczywać i spacerować. Cieszę się bardzo, ale troszkę sie boje drogi, zmiany ciśnienia pytałam dziś gin nie ma żadnych przeciwwskazań do wyjazdu mam korzystać póki moge
Jeśli tylko dobrze się czujesz, to myślę, że to super pomysł. Rozumiem Twoje zniecierpliwienie, bo ja tak od 19 stycznia czekam na te polowkowe w stresie ogromnym. Ostatnie dni mi lecą szybciej, pewnie dzięki wycieczce. Dasz radę, no a potem pozostaje świętować Dzień Kobiet, okaże się, czy z synkiem, czy z córką w brzuchu. U mnie niby siusiak, ale zobaczymy.
natalka439 lubi tę wiadomość
-
shadee wrote:co prócz migdałów na zgagę?
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Decadence wrote:O, cenna informacja, bo ja mam za kilka dni i bałam się, że za wcześnie, zwłaszcza, że mój suwaczek spieszy się o kilka dni, bo z OM datę wziął, a owu była około 3 dni później (miałam monitoring i CLO). Dziewczyny, czy któraś z Was zamawiala segregator mamyginekolog? Bo na innych wątkach jest na to "moda" i się zastanawiam.
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
hej hej
Co do ruchów to u nas Maluch rusza się bardzo nieregularnie, co mnie trochę stresuje. Ale siedząc w pracy czasem czuje takie mrowienie/ łaskotanie, bardziej niż kopniaki. Takie standardowe uderzenia zdarzają się baaardzo, naprawdę bardzo rzadko. I mam wrażenie, że nasz dzieć jest niewzruszony na słodycze, które zjada mama z nadzieją, że zacznie ruszać się żwawiej.
Ale przed UP w przyszły czwartek na pewno nie odmówię sobie czekolady - na wszelki wypadek.
Na wtorkowym usg praktycznie w ogóle się nie ruszał - nie wiem, może spał. Dla lekarza nie było to niepokojące, a dla mnie bardzo.
Tak w ogóle nie wrzuciłam zdjęcia z naszej ostatniej wizyty - już się poprawiam
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/485f1ee04593.jpg
karolcia87, katka84, magdis lubią tę wiadomość
-
Hej
witam się z urlopu nad morzem
co prawda jesteśmy tu od środy ale czas tak pędzi że nie miałam kiedy się pochwalić
ja do połowkowych jeszcze miesiąc więc muszę czas zabijać
co do podróży dalekiej to nie było żadnych problemów poza tym że po niej i krótkim spacerze na przywitanie z morzem padlam jak detka heh... Ale wszystkim polecam! Teraz dużo spacerów ruchu i czuje się świetnie!
Loczek2018, PixiDixi, Mini89, Carolline lubią tę wiadomość